opuszczone mieszkanie
- jo wilson
- aberdeenmikrobiologiamentalna kura25
- Post n°2
Re: opuszczone mieszkanie
wylądowały w jakimś zamkniętym, zabitym dechami mieszkaniu, z którego nie mogły wyjść i było zbyt wysoko żeby wyskoczyć przez okno! dramat!
codziennie podejrzane typki przychodziły z jakimiś szitowym żarciem i środkami uspokajającymi/narkotykami które im wstrzykiwali przez co całe dnie mijały jak przez mgłę! i przez co jo nie wiedziała nawet kiedy zmienili jej kolor włosów na brązowy, och! teraz leżała przy ścianie i trochę kręciło się jej w głowie.
codziennie podejrzane typki przychodziły z jakimiś szitowym żarciem i środkami uspokajającymi/narkotykami które im wstrzykiwali przez co całe dnie mijały jak przez mgłę! i przez co jo nie wiedziała nawet kiedy zmienili jej kolor włosów na brązowy, och! teraz leżała przy ścianie i trochę kręciło się jej w głowie.
- tiffany bowman
- st. albansstomatologiai should have been an unicorn24
- Post n°3
Re: opuszczone mieszkanie
tiffy też przefarbowali, w końcu musieli zmienić cechy charakterystyczne na wypadek gdyby ktoś ich szukał. niestety póki co nie zapowiadało się na to, że ktoś je znajdzie! zresztą tiffany nawet nie wiedziała jak długo już tam siedzą. czy minęło kilka godzin, dni czy tygodni.
- już idę, mamoo - majaczyła coś leżąc w kącie.
- już idę, mamoo - majaczyła coś leżąc w kącie.
- leila fairbrother
- St Albanskosmetologiawild & free24
- Post n°4
Re: opuszczone mieszkanie
czy leila tez powinna zostac przefarbowana? xd
siedziala skulona w kacie. otworzyla oczy gdy uslyszala glos tiffy. powoli przekrecila sie na kolana i na czworaka w zwolninym tepie doczlapala sie do niej. - nie idz - powiedziala zmeczonym glosem i polozyla sie obok niej. poklapala ja po policzku. bala sie, ze tiffy podaza w strone swiatla i zaraz zejdzie im z tego swiata.
siedziala skulona w kacie. otworzyla oczy gdy uslyszala glos tiffy. powoli przekrecila sie na kolana i na czworaka w zwolninym tepie doczlapala sie do niej. - nie idz - powiedziala zmeczonym glosem i polozyla sie obok niej. poklapala ja po policzku. bala sie, ze tiffy podaza w strone swiatla i zaraz zejdzie im z tego swiata.
- jo wilson
- aberdeenmikrobiologiamentalna kura25
- Post n°5
Re: opuszczone mieszkanie
powinna xd
jo próbowała wstać i dotoczyć się do dziewczyn, ale kiedy złapała równowagę padła na kolana i na tych kolanach, a w zasadzie na czworaka doczłapała do dziewczyn - spaaaaaać mi się chce - pacnęła głowę na kolanach leili - gdzie jesteśmy? - zapytała - czy to mieszkanie louisa? - myślała, że znowu zrobił remont.
jo próbowała wstać i dotoczyć się do dziewczyn, ale kiedy złapała równowagę padła na kolana i na tych kolanach, a w zasadzie na czworaka doczłapała do dziewczyn - spaaaaaać mi się chce - pacnęła głowę na kolanach leili - gdzie jesteśmy? - zapytała - czy to mieszkanie louisa? - myślała, że znowu zrobił remont.
- tiffany bowman
- st. albansstomatologiai should have been an unicorn24
- Post n°6
Re: opuszczone mieszkanie
chyba że nie chodziło o zmianę cech charakterystycznych tylko fetysz brązowych włosów xd
zamrugała słysząc głos leili i czując jej dotyk.
- leila? - potrzebowała chwili, żeby zyskać ostrość obrazu i rozpoznać przyjaciółkę. - joooooo! - wydobyła z siebie słabym, ale radosnym tonem, tak jakby schodziły się właśnie na pizama party i wyciągnęła do niej ręce kiedy do nich sunęła. - nic nie pamiętam - złapała się za głowę - jak dużo wypiłyśmy? - ostatnie co pamiętała to to, że szły na imprezę. cała reszta wydawała się jakimiś majakami.
zamrugała słysząc głos leili i czując jej dotyk.
- leila? - potrzebowała chwili, żeby zyskać ostrość obrazu i rozpoznać przyjaciółkę. - joooooo! - wydobyła z siebie słabym, ale radosnym tonem, tak jakby schodziły się właśnie na pizama party i wyciągnęła do niej ręce kiedy do nich sunęła. - nic nie pamiętam - złapała się za głowę - jak dużo wypiłyśmy? - ostatnie co pamiętała to to, że szły na imprezę. cała reszta wydawała się jakimiś majakami.
- leila fairbrother
- St Albanskosmetologiawild & free24
- Post n°7
Re: opuszczone mieszkanie
na awku jej wlosy wygladaja na ciemniejsze wiec niech bedzie, ze ma czarne xd chyba, ze to rzeczywiscie fetysz xd
- tiffy - wymruczala i przytulila sie do niej. - jo - polozyla dlon na jej glowie gdy sie na niej polozyla i zaczela ja gladzic po wlosach. chwile zajelo jej otworzenie oczu, ale kiedy juz to zrobila dojrzala zmieniony kolor wlosow dziewczyc. - czy po drodze bylysmy u fryzjera? - zaczela sie macac po swoich wlosach.
- tiffy - wymruczala i przytulila sie do niej. - jo - polozyla dlon na jej glowie gdy sie na niej polozyla i zaczela ja gladzic po wlosach. chwile zajelo jej otworzenie oczu, ale kiedy juz to zrobila dojrzala zmieniony kolor wlosow dziewczyc. - czy po drodze bylysmy u fryzjera? - zaczela sie macac po swoich wlosach.
- jo wilson
- aberdeenmikrobiologiamentalna kura25
- Post n°8
Re: opuszczone mieszkanie
generalnie nie były podobne do siebie i o to chodził. nie wiem czy ktoś się juz zczaił, że ich nie ma, ale nawet jeśli to na pewno ich zdjęcia pojawiały się w innym kolorze włosów!
- tiffyyyyyyyyyyy - jęknęła spoglądając na nią i śmiejąc się cherlawo - leeeeeeila - pomacała ją po policzku sprawdzając czy to nie fatamorgana. skoro już wymieniały swoje imiona he he - chyba jesteśmy cały czas pijane - stwierdziła przewracając się i leżąc na brzuchu - co z twoimi włosami? - wskazała na jej czuprynę.
- tiffyyyyyyyyyyy - jęknęła spoglądając na nią i śmiejąc się cherlawo - leeeeeeila - pomacała ją po policzku sprawdzając czy to nie fatamorgana. skoro już wymieniały swoje imiona he he - chyba jesteśmy cały czas pijane - stwierdziła przewracając się i leżąc na brzuchu - co z twoimi włosami? - wskazała na jej czuprynę.
- tiffany bowman
- st. albansstomatologiai should have been an unicorn24
- Post n°9
Re: opuszczone mieszkanie
myślę, że na razie wszyscy myśleli, że po prostu wspólnie gdzieś pojechały skoro wszystkie trzy zniknęły akurat kiedy im się nie układało w związkach. zieloni chłopcy muszą jako pierwsi się zczaić i wyjść na wariatów xd
- chyba tak... nie pamiętam jak tu trafiłyśmy. czy tu była impreza? - rozejrzała się naokoło po pomieszczeniu. skoro imprezowali kiedyś w opuszczonych magazynach, to równie dobrze mogli imprezować w opuszczonym mieszkaniu. - co z twoimi włosami? - zawtórowała jo i zaczęła się niekontrolowanie chichrać, bo na ten moment wydawało jej się to zabawne.
- chyba tak... nie pamiętam jak tu trafiłyśmy. czy tu była impreza? - rozejrzała się naokoło po pomieszczeniu. skoro imprezowali kiedyś w opuszczonych magazynach, to równie dobrze mogli imprezować w opuszczonym mieszkaniu. - co z twoimi włosami? - zawtórowała jo i zaczęła się niekontrolowanie chichrać, bo na ten moment wydawało jej się to zabawne.
- leila fairbrother
- St Albanskosmetologiawild & free24
- Post n°10
Re: opuszczone mieszkanie
pewnie pomysleli, ze robily jakis strajk xd zdziwia sie jak sie okaze, ze nikt ich nie widzial od dlugiego czasu. leila w dodatku mieszkala tylko z jedna osoba i pewnie czesto sie z kylie mijala. biedna kura mildred!
- ktora godzina? - zaczela leniwie macac sie po kieszeniach by poszukac telefonu. - ile wypilysmy? dawno nie bylam taka pijana - zasmiala sie bo dziewczyny zarazily ja smiechem. - wygladacie staro - zazartowala sobie i zaczela tiffy plesc warkoczyka.
- ktora godzina? - zaczela leniwie macac sie po kieszeniach by poszukac telefonu. - ile wypilysmy? dawno nie bylam taka pijana - zasmiala sie bo dziewczyny zarazily ja smiechem. - wygladacie staro - zazartowala sobie i zaczela tiffy plesc warkoczyka.
- jo wilson
- aberdeenmikrobiologiamentalna kura25
- Post n°11
Re: opuszczone mieszkanie
to zagramy wkrótce zielonymi chłopcami! biedna kura mildred faktycznie, oby ktoś ją karmił! może sąsiadka jo miała klucze i wpadała. mildred nie może umrzeć!
- jeśli tu była impreza to zdążyli wszystko posprzątać, nawet meble - przyznała unosząc lekko głowę i chichrając się. pokój w którym były wyglądał na opuszczony - ja też - bo jo myslała, że jest pijana - myślicie, że to absynt? - nie podejrzewała jakiś narkotyków nawet - staro!? - aż uniosła się zbulwersowana chwytając się parapetu i spoglądając za okno - czy w albans wyrosły palmy? - zapytała kontrolnie.
- jeśli tu była impreza to zdążyli wszystko posprzątać, nawet meble - przyznała unosząc lekko głowę i chichrając się. pokój w którym były wyglądał na opuszczony - ja też - bo jo myslała, że jest pijana - myślicie, że to absynt? - nie podejrzewała jakiś narkotyków nawet - staro!? - aż uniosła się zbulwersowana chwytając się parapetu i spoglądając za okno - czy w albans wyrosły palmy? - zapytała kontrolnie.
- tiffany bowman
- st. albansstomatologiai should have been an unicorn24
- Post n°12
Re: opuszczone mieszkanie
to jutro nimi gramy! jest plan. a tiffany jak była w rozsypce po rozstaniu z louisem rozmawiała z mamusią, że wyjazd dobrze by jej zrobił i dlatego nawet jej rodzina się nie przejmowała, przekonana, że tiffy się gdzieś relaksuje.
- gdzieś zapodziałam telefon... - wymamrotała, bo też zaczęła go szukać i nie mogła znaleźć. rozejrzała się i generalnie zaczęło do niej docierać, że nie ma w ogóle pojęcia gdzie są ich rzeczy, a ten pokój był całkowicie opuszczony. czuła się jednak ciągle tak odurzona, że nie docierało do niej jak bardzo jest to podejrzana sytuacja. - to by wiele wyjaśniało, widziałam w filmach, ze po absyncie ma się zupełne odjazdy - przytaknęła. - jak wrócimy do domu to przefarbujesz mnie na fioletowo albo różowo - zadecydowała, wtulając się w leilę. kiedy jo wypaliła z palmami to już w ogóle przestała kontrolować swój śmiech i dostała kompletnej głupawki. - palma to tobie wyrosła. naprawdę jesteś pijana - aż musiała otrzeć łezki z kącików oczu, bo popłakała się ze śmiechu. nie miała jednak siły się podnieść i spojrzeć za okno.
- gdzieś zapodziałam telefon... - wymamrotała, bo też zaczęła go szukać i nie mogła znaleźć. rozejrzała się i generalnie zaczęło do niej docierać, że nie ma w ogóle pojęcia gdzie są ich rzeczy, a ten pokój był całkowicie opuszczony. czuła się jednak ciągle tak odurzona, że nie docierało do niej jak bardzo jest to podejrzana sytuacja. - to by wiele wyjaśniało, widziałam w filmach, ze po absyncie ma się zupełne odjazdy - przytaknęła. - jak wrócimy do domu to przefarbujesz mnie na fioletowo albo różowo - zadecydowała, wtulając się w leilę. kiedy jo wypaliła z palmami to już w ogóle przestała kontrolować swój śmiech i dostała kompletnej głupawki. - palma to tobie wyrosła. naprawdę jesteś pijana - aż musiała otrzeć łezki z kącików oczu, bo popłakała się ze śmiechu. nie miała jednak siły się podnieść i spojrzeć za okno.
- leila fairbrother
- St Albanskosmetologiawild & free24
- Post n°13
Re: opuszczone mieszkanie
oby! inaczej bedzie jo czekala niemila niespodzianka. wrocenie do zdechlej kury gorsza trauma niz porawnie.
- chyba nas nie okradli? - zasmiala sie. to nie bylby pierwszy raz wiec sie nie przejela tym. zreszta w takim stanie tudno by sie bylo przejmowac. nie byla w stanie ogarnac powagi sytuacji. - myslicie, ze sie zgubilysmy jak w kacvegas i teraz bedziemy musialy znalezc droge do domu? - zapytala z rozbawieniem. gdy tiffy zaczela sie chichrac to i leila dostala ataku smiechu. zlapal sie za brzuch i zaczela oddychac glebiej. powoli podniosla sie z podlogi i doczlapala do jo. - takie palmy widzialam w bournemouth - przypomnialo jej sie.
- chyba nas nie okradli? - zasmiala sie. to nie bylby pierwszy raz wiec sie nie przejela tym. zreszta w takim stanie tudno by sie bylo przejmowac. nie byla w stanie ogarnac powagi sytuacji. - myslicie, ze sie zgubilysmy jak w kacvegas i teraz bedziemy musialy znalezc droge do domu? - zapytala z rozbawieniem. gdy tiffy zaczela sie chichrac to i leila dostala ataku smiechu. zlapal sie za brzuch i zaczela oddychac glebiej. powoli podniosla sie z podlogi i doczlapala do jo. - takie palmy widzialam w bournemouth - przypomnialo jej sie.
- jo wilson
- aberdeenmikrobiologiamentalna kura25
- Post n°14
Re: opuszczone mieszkanie
możemy jutro nimi grać! na szczęście kura to moja 'postać' więc moge zdecydować czy przeżyje xd
zaczęła się macać po kieszeniach - też nie mam telefonu, chyba zgubiłam - zaśmiała się. najwyraźniej bawiło ją to w takim stanie. trochę nie była sobą - na różowo! - wskazała na włosy tiffy, a potem popukała palcem w szybę - czy w bournemonth też tak świeci słońce? - zapytała bo aż ją raziło, a potem padła tyłkiem na podłogę - chodźmy stad, jak się zgubiłyśmy to musimy znaleźć drogę - ruszyła na czworaka żeby pociągnąć za klamkę do drzwi, ale te był zamknięte - macie może klucz? - zerknęła na dziewczyny uwieszając się na klamce.
zaczęła się macać po kieszeniach - też nie mam telefonu, chyba zgubiłam - zaśmiała się. najwyraźniej bawiło ją to w takim stanie. trochę nie była sobą - na różowo! - wskazała na włosy tiffy, a potem popukała palcem w szybę - czy w bournemonth też tak świeci słońce? - zapytała bo aż ją raziło, a potem padła tyłkiem na podłogę - chodźmy stad, jak się zgubiłyśmy to musimy znaleźć drogę - ruszyła na czworaka żeby pociągnąć za klamkę do drzwi, ale te był zamknięte - macie może klucz? - zerknęła na dziewczyny uwieszając się na klamce.
- tiffany bowman
- st. albansstomatologiai should have been an unicorn24
- Post n°15
Re: opuszczone mieszkanie
haha kura mildred wieczna jak królowa elżbieta.
- moze zostawiłyśmy rzeczy w szatni? - zasugerowała, bo póki co to rozwiązanie było dla niej najbardziej prawdopodobne. roześmiała się na pomysł leili. - totalnie jak w kac vegas! zawsze przeczuwałam, że kiedys nam się to przytrafi - nawet sie cieszyła z takiego obrotu sytuacji, bo myslała, że to fajna przygoda. tiffy zawsze przyciągała dziwne akcje, ale ta aktualna była wyjątkowo dziwna! niechętnie poczłapała do drzwi i zapukała, ale nikt nie otwierał, więc oparła się bezwładnie. - nie możemy tu jeszcze chwilę zostać? jestem taaka zmęczona... - złapała się za ciężką głowę.
- moze zostawiłyśmy rzeczy w szatni? - zasugerowała, bo póki co to rozwiązanie było dla niej najbardziej prawdopodobne. roześmiała się na pomysł leili. - totalnie jak w kac vegas! zawsze przeczuwałam, że kiedys nam się to przytrafi - nawet sie cieszyła z takiego obrotu sytuacji, bo myslała, że to fajna przygoda. tiffy zawsze przyciągała dziwne akcje, ale ta aktualna była wyjątkowo dziwna! niechętnie poczłapała do drzwi i zapukała, ale nikt nie otwierał, więc oparła się bezwładnie. - nie możemy tu jeszcze chwilę zostać? jestem taaka zmęczona... - złapała się za ciężką głowę.
- leila fairbrother
- St Albanskosmetologiawild & free24
- Post n°16
Re: opuszczone mieszkanie
haha xd
- calkiem mozliwe, nie chcialam wypisywac milosnych wiadomosci do tobiasa po pijaku - zasmiala sie. to mialo sens! wszystkie trzy musialy urzymac dystas z chlopakami wiec zostawienie rzeczy w szatni to nie najgorszy pomysl. zmruzyla oczy i spojrzala na slonce co ja oslepilo. jeknela i zakryla twarz dlonmi. - jestesmy wysoko wiec moze chmury sa na dole - odpowiedziala. gdy latala samolotem to tez ponad chmurami i wtedy slonce swiecilo bardziej. - troche dziwne to airbnb - trzymala sie sciany, probojac wrocic do dziewczyn. - klucz tez zostal w szatni - zasmiala sie przez co stracila rownowage i wyladowala znowu na czworaka. - skoro juz tu jestesmy to moze sie jeszcze przespimy chwilke - dolaczyla to tiffy i polozyla sie, ukadajac glowe na jej kolanach.
- calkiem mozliwe, nie chcialam wypisywac milosnych wiadomosci do tobiasa po pijaku - zasmiala sie. to mialo sens! wszystkie trzy musialy urzymac dystas z chlopakami wiec zostawienie rzeczy w szatni to nie najgorszy pomysl. zmruzyla oczy i spojrzala na slonce co ja oslepilo. jeknela i zakryla twarz dlonmi. - jestesmy wysoko wiec moze chmury sa na dole - odpowiedziala. gdy latala samolotem to tez ponad chmurami i wtedy slonce swiecilo bardziej. - troche dziwne to airbnb - trzymala sie sciany, probojac wrocic do dziewczyn. - klucz tez zostal w szatni - zasmiala sie przez co stracila rownowage i wyladowala znowu na czworaka. - skoro juz tu jestesmy to moze sie jeszcze przespimy chwilke - dolaczyla to tiffy i polozyla sie, ukadajac glowe na jej kolanach.
- jo wilson
- aberdeenmikrobiologiamentalna kura25
- Post n°17
Re: opuszczone mieszkanie
tak, osobno żyjąca postać niczym przydupasy gabriela i georga.
- to ma sens - pokiwała głową - na pewno stwierdziłam, że wydzwanianie po pijaku do thomasa jest głupie - przytaknęła koleżankom z szatnią nie widząc w tym nic podejrzanego. posiłowała się jeszcze chwilę z klamką, a potem padła obok dziewczyn - jestem zmeeeeeczona - ziewnęła aż. i pewnie zasnęły wszystkie trzy i nawet nie skumały jak znowu jakieś mroczne typy się pojawiły. pewnie wynosili je po kolei, robili zdjęcia w jakiejś bieliźnie i wysyłali na aukcje jako domniemaną sprzedaż dziewictwa! nie trafili zbyt dobrze he he.
- to ma sens - pokiwała głową - na pewno stwierdziłam, że wydzwanianie po pijaku do thomasa jest głupie - przytaknęła koleżankom z szatnią nie widząc w tym nic podejrzanego. posiłowała się jeszcze chwilę z klamką, a potem padła obok dziewczyn - jestem zmeeeeeczona - ziewnęła aż. i pewnie zasnęły wszystkie trzy i nawet nie skumały jak znowu jakieś mroczne typy się pojawiły. pewnie wynosili je po kolei, robili zdjęcia w jakiejś bieliźnie i wysyłali na aukcje jako domniemaną sprzedaż dziewictwa! nie trafili zbyt dobrze he he.
|
|