ruby
- ruby fletcher
- glasgowprawodebby downer25
- Post n°2
Re: ruby
nie chciala psuc swiat wiec grzecznie pomagala mamie przygotowac kolacje.
- ming li-hurd
- chongqingprogramowaniemała chinka czikulinka23
- Post n°3
Re: ruby
ming w chinach nigdy nie obchodziła świąt, więc była zafascynowana wszystkim co z tym związane, dodatkowo była zachwycona gdy ojciec wyciągnął do niej dłoń i zaprosił na święta w swoim domu. już poczuła się częścią rodziny! odebrał ją z lotniska, a po drodze już opowiedziała mu całą historię swojego życia. teraz zwiedzała cały dom i poznawała młodsze rodzeństwo. tak zawędrowali z tatą do kuchni gdzie ming została przedstawiona pani fletcher.
- ruby fletcher
- glasgowprawodebby downer25
- Post n°4
Re: ruby
nikt nie raczyl poinformowac ruby, ze ojciec pojechal odebrac z lostniska swoja druga corke. nie zastanawiala sie gdzie zniknal na tak dlugo bo pasowalo jej to. najlepiej gdyby w ogole nie musiala z nim spedzac czasu! niestety musiala sie poswiecic dla rodzenstwa.
zdecydowanie nie byla zachwycona kiedy w kuchni pojawila sie ming. stanela jak wryta i chwile nie potrafila nic powiedziec. - chyba sobie zartujesz! - wrzucila nerwowo talerze do zlewu. dobrze ze sie nie stlukl!
zdecydowanie nie byla zachwycona kiedy w kuchni pojawila sie ming. stanela jak wryta i chwile nie potrafila nic powiedziec. - chyba sobie zartujesz! - wrzucila nerwowo talerze do zlewu. dobrze ze sie nie stlukl!
- ming li-hurd
- chongqingprogramowaniemała chinka czikulinka23
- Post n°5
Re: ruby
ming do tej pory też nie była szczególnie pozytywnie nastawiona do całej wizji ojca, o którym nie wiedziała i który nie chciał mieć z nią nic wspólnego, ale skoro się odezwał to już się zajarała wizją, że poznają się lepiej i bez namysłu tu się pojawiła. miała nadzieję, że skoro ojciec był chętny do budowania ich relacji to siostra również. trochę się pomyliła!
- żadne żarti, nie - pokręciła szybko głową, bo znowu nie rozumiała po angielsku co ruby ma na myśli xd
- żadne żarti, nie - pokręciła szybko głową, bo znowu nie rozumiała po angielsku co ruby ma na myśli xd
- ruby fletcher
- glasgowprawodebby downer25
- Post n°6
Re: ruby
bardzo sie pomylila! ming byla ostatnia osoba, ktora chciala widzic w swoim domu. weszla na jej terytorium i to sie jej bardzo nie spodobalo!
- jak mogles ja tu przyprowadzic! - warknela na ojca i pokrecila glowa z niedowierzaniem. byla w stanie na swieta udawac, ze wszystko wrocilo do normy, ale przyprowadzanie tutaj ming bylo czyms czego nie miala zamiaru akceptowac.
- jak mogles ja tu przyprowadzic! - warknela na ojca i pokrecila glowa z niedowierzaniem. byla w stanie na swieta udawac, ze wszystko wrocilo do normy, ale przyprowadzanie tutaj ming bylo czyms czego nie miala zamiaru akceptowac.
- ming li-hurd
- chongqingprogramowaniemała chinka czikulinka23
- Post n°7
Re: ruby
ojciec pewnie próbował jakoś nieudacznie uspokoić ruby, a pani fletcher, choć przygotowana na tę wizytę, wlewała sobie do kieliszka wina aż po brzegi. tak to sobie wyobrażam xd
- tat zaprosił mi, żebym spędziła świąta z wy - wyjaśniła jej spokojnie. i tak, nazwała go swoim tatą publicznie, ups. jakoś po angielsku i po wielu godzinach rozmyślań łatwo przyszło jej wypowiedzenie tego na głos.
- tat zaprosił mi, żebym spędziła świąta z wy - wyjaśniła jej spokojnie. i tak, nazwała go swoim tatą publicznie, ups. jakoś po angielsku i po wielu godzinach rozmyślań łatwo przyszło jej wypowiedzenie tego na głos.
- ruby fletcher
- glasgowprawodebby downer25
- Post n°8
Re: ruby
na pewno tak wlasnie bylo xd
spojrzala na matke, ktora wcale nie miala nic przeciwko obecnosci ming. wkurzalo ja to, ze nikt nie widzial problemu w tej sytuacji! nie byla w stanie wybaczyc ojcu tak szybko.
wzdrygnela sie gdy ming nazwala jej ojca tata. chwycila kieliszek matki i szybko upila kilka lykow. - nie zgadzam sie na to. nie zrujnujesz naszych swiat! - powiedziala ostro i wyprostowala sie.
spojrzala na matke, ktora wcale nie miala nic przeciwko obecnosci ming. wkurzalo ja to, ze nikt nie widzial problemu w tej sytuacji! nie byla w stanie wybaczyc ojcu tak szybko.
wzdrygnela sie gdy ming nazwala jej ojca tata. chwycila kieliszek matki i szybko upila kilka lykow. - nie zgadzam sie na to. nie zrujnujesz naszych swiat! - powiedziala ostro i wyprostowala sie.
- ming li-hurd
- chongqingprogramowaniemała chinka czikulinka23
- Post n°9
Re: ruby
poczuła jak się kurczy w środku. jej ekscytacja przyjazdem, prawdziwymi świętami i poznaniem rodziny zaczynała znikac przez słowa i ostry ton ruby.
- przepruszam... ja niczyjego nie chcę rujnywować... - powiedziała niepewnie. zaraz jednak wpadla jej do głowy myśl, ktora wywołała znowu uśmiech na jej twarzy. - przywieziłam prezenty dla wszystki! - oznajmiła i młodsze rodzeństwo ruby już się zaczęło cieszyć na prezenty. nie mieli takiego problemu jak ruby z nieślubnym dzieckiem ojca xd wystarczy, że ming ich przekupi.
- przepruszam... ja niczyjego nie chcę rujnywować... - powiedziała niepewnie. zaraz jednak wpadla jej do głowy myśl, ktora wywołała znowu uśmiech na jej twarzy. - przywieziłam prezenty dla wszystki! - oznajmiła i młodsze rodzeństwo ruby już się zaczęło cieszyć na prezenty. nie mieli takiego problemu jak ruby z nieślubnym dzieckiem ojca xd wystarczy, że ming ich przekupi.
- ruby fletcher
- glasgowprawodebby downer25
- Post n°10
Re: ruby
pojawila sie w niej nadzieja na to, ze ming sopie pojdzie i da im spedzac swieta w takim samym gronie jak zawsze. skoro nie chciala rujnowac jej swiat! nadzieja jednak zniknela gdy zaczela gadac o prezentach. radosc jej rodzenstwa tylko jeszcze bardziej ja poirytowala. - nie chce twoich glupich prezentow - warknela. - jesli ty stad nie znikniesz to ja to zrobie - powiedziala powaznie i spojrzala na rodzicow, ktorzy nie przejeli sie jej grozba. ojciec probowal jaq uspokoic co tylko pogarszalo sprawe.
- ming li-hurd
- chongqingprogramowaniemała chinka czikulinka23
- Post n°11
Re: ruby
ming nie rozumiała, że sama jej obecność rujnuje święta. jej wizja "nie rujnowania świąt" polegała raczej na tym, że nie spali choinki albo kuchni.
- nie, rubi, nie - próbowała jej jakoś przemówić do rozumu, ale ciężko było to zrobić z ograniczonym słownictwem. tym bardziej w stresowej sytuacji wszystkie angielskie słówka wyleciały jej z głowy i miała ochotę mówić wszystko po chińsku. - możemy spędzić świąta wszystki razem. znać się lepszej. dlatego tu jestem - tłumaczyła.
- nie, rubi, nie - próbowała jej jakoś przemówić do rozumu, ale ciężko było to zrobić z ograniczonym słownictwem. tym bardziej w stresowej sytuacji wszystkie angielskie słówka wyleciały jej z głowy i miała ochotę mówić wszystko po chińsku. - możemy spędzić świąta wszystki razem. znać się lepszej. dlatego tu jestem - tłumaczyła.
- ruby fletcher
- glasgowprawodebby downer25
- Post n°12
Re: ruby
zacisnela piesci. coraz trudniej bylo jej zachowac spokoj.
- nie - przerwala jej. nie miala ochoty sluchac jej pomyslow. - nie chce cie poznac lepiej - powiedziala glosno i wyraznie. - ale skoro wy chcecie udawac szczesliwa rodzinke to prosze bardzo, ale beze mnie - nie miala zamiaru ukrywac swojego niezadowolenia i zlosci.
- nie - przerwala jej. nie miala ochoty sluchac jej pomyslow. - nie chce cie poznac lepiej - powiedziala glosno i wyraznie. - ale skoro wy chcecie udawac szczesliwa rodzinke to prosze bardzo, ale beze mnie - nie miala zamiaru ukrywac swojego niezadowolenia i zlosci.
- ming li-hurd
- chongqingprogramowaniemała chinka czikulinka23
- Post n°13
Re: ruby
zestresowała się, bo ruby wcale się nie uspokajała z każdym jej słowem, tylko jeszcze bardziej się denerwowała.
- ni, to ja jestem gość - mówiła bez sensu. to nie ming powinna ją tu zatrzymywać tylko ojciec, który był sprawcą całego zamieszania xd - wszystki możemy być rodzina jeśli spróbowujemy - ułożyła dłonie między cyckami.
- ni, to ja jestem gość - mówiła bez sensu. to nie ming powinna ją tu zatrzymywać tylko ojciec, który był sprawcą całego zamieszania xd - wszystki możemy być rodzina jeśli spróbowujemy - ułożyła dłonie między cyckami.
- ruby fletcher
- glasgowprawodebby downer25
- Post n°14
Re: ruby
ojcu sie powinno dostac, a biedna ming cierpiala xd
- nigdy nie bedziemy rodzina! - powiedziala ostro. - wychodze - poinformowala ich i tak tez zrobila! nie wrocila juz na kolacje i pewnie zniknela na dluzej niz sie spodziewali, ups.
- nigdy nie bedziemy rodzina! - powiedziala ostro. - wychodze - poinformowala ich i tak tez zrobila! nie wrocila juz na kolacje i pewnie zniknela na dluzej niz sie spodziewali, ups.
- ming li-hurd
- chongqingprogramowaniemała chinka czikulinka23
- Post n°15
Re: ruby
ming została wkręcona tu przez ojca, tak jak poprzednio ruby wkręciła ją na obiad z ojcem. rodzice myśleli, że ruby wyszła się tylko przewietrzyć, więc zajęli się ming jako gościem. jej jednak ciążyło to, że ruby nie chciała mieć z nią nic wspólnego.
- ruby fletcher
- glasgowprawodebby downer25
- Post n°16
Re: ruby
chciala wyjechac od razu po swietach, ale mlodsze rodzenstwo ja ublagalo by zostala. ming pewnie tez z nimi spedzala swieta skoro marcus jej nie chcial xd zamknela sie w biurze ojca zeby przejrzec jego rzeczy. moze chciala wybadac czy jeszcze czegos nie ukrywa xd
- ming li-hurd
- chongqingprogramowaniemała chinka czikulinka23
- Post n°17
Re: ruby
a więc jednak xd
ming cieszyła się, że rodzina ojca ją zaakceptowała i że tym razem ruby chciała z nią spędzać święta i nigdzie nie uciekała. postęp w porównaniu do zeszłego roku! szukała odosobnionego miejsca, żeby zadzwonić do marcusa i tak trafiła do gabinetu.
- to twoje pokoju? - spytała, bo ruby ani razu jej nie pokazała pokoju.
ming cieszyła się, że rodzina ojca ją zaakceptowała i że tym razem ruby chciała z nią spędzać święta i nigdzie nie uciekała. postęp w porównaniu do zeszłego roku! szukała odosobnionego miejsca, żeby zadzwonić do marcusa i tak trafiła do gabinetu.
- to twoje pokoju? - spytała, bo ruby ani razu jej nie pokazała pokoju.
- ruby fletcher
- glasgowprawodebby downer25
- Post n°18
Re: ruby
nie uciekala bo nie miala gdzie hehe. miala rok zeby sie przyzwyczaic i nie wypadalo znowu robic sceny. dani ja ostrzegla, ze ming kupywala prezenty wiec nawet tez jej cos dala. nic duzego ani imponujacego bo nie chciala sie tak starac. przegladala jakies dokumenty kiedy ktos wszedl szybko schowala je za siebie. - to tylko ty - odetchnela z ulga. pierwszy raz na jej widok xd - nie, ojciec tu pracuje - wrocila do czytania jego prywatnych rzeczy.
- ming li-hurd
- chongqingprogramowaniemała chinka czikulinka23
- Post n°19
Re: ruby
ming zachwycała się prezentami od ruby i reszty rodzinki. w końcu poczuła się ich częścią. wcześniej cały czas martwiła się o to, że nikt z nich wcale jej nie chciał. a teraz chyba po prostu zaakceptowali swój los xd
- co patrzujesz? - zainteresowała się i podeszła bliżej. też złapała jakiś dokument, z którego nie mogła nic zrozumieć, bo było tam dużo trudnych słów.
- co patrzujesz? - zainteresowała się i podeszła bliżej. też złapała jakiś dokument, z którego nie mogła nic zrozumieć, bo było tam dużo trudnych słów.
- ruby fletcher
- glasgowprawodebby downer25
- Post n°20
Re: ruby
nie mogli jej wyrzucic z anglii i wrocila po tym jak wyjechala to zaakceptowali, ze nie moga sie jej pozbyc xd
- nic - odebrala jej kartke zeby nie pomieszala niczego. - i nie mozesz mu powiedziec ze tu bylam - powiedziala powaznie. - ze tu bylysmy - poprawila sie. jesli ming by wygadala ta wciagnie w to i ja xd
- nic - odebrala jej kartke zeby nie pomieszala niczego. - i nie mozesz mu powiedziec ze tu bylam - powiedziala powaznie. - ze tu bylysmy - poprawila sie. jesli ming by wygadala ta wciagnie w to i ja xd
- ming li-hurd
- chongqingprogramowaniemała chinka czikulinka23
- Post n°21
Re: ruby
mogli tylko marcusa obwiniać, a on nawet nie zabrał ming do siebie na święta xd
- uuuuu! wspólniacki siostrzowy tajemnic! - zajarała się, że ruby ją wciągała w swoje sekrety i wyciągnęła paluszek do pinky swear. widziała to w filmach i myślała, że to odpowiedni moment na takie akcje.
- uuuuu! wspólniacki siostrzowy tajemnic! - zajarała się, że ruby ją wciągała w swoje sekrety i wyciągnęła paluszek do pinky swear. widziała to w filmach i myślała, że to odpowiedni moment na takie akcje.
- ruby fletcher
- glasgowprawodebby downer25
- Post n°22
Re: ruby
dobrze, ze sie nie obrazila bo byla zbyt zajeta swoja rodzinka xd
- yhym, dokladnie tak - zgodzila sie bo uznala, ze tym razem bonding moze jej sie przydac. patrzyla w papiery i nie wiedziala na co czeka ming. nawet gdyby to nie wzielaby udzialu w pinky promise. nie mialy pieciu lat. - w sumie mozesz mi pomoc - chwycila ja za reke i pociagnela za biurko. - zajrzyj do tej szuflady - pokazala o ktora jej chodzilo. - szukamy rzeczy, ktore nie sa zwiazane z praca - patrzyla na nia zeby upewnic sie, ze rozumie o co jej chodzi.
- yhym, dokladnie tak - zgodzila sie bo uznala, ze tym razem bonding moze jej sie przydac. patrzyla w papiery i nie wiedziala na co czeka ming. nawet gdyby to nie wzielaby udzialu w pinky promise. nie mialy pieciu lat. - w sumie mozesz mi pomoc - chwycila ja za reke i pociagnela za biurko. - zajrzyj do tej szuflady - pokazala o ktora jej chodzilo. - szukamy rzeczy, ktore nie sa zwiazane z praca - patrzyla na nia zeby upewnic sie, ze rozumie o co jej chodzi.
- ming li-hurd
- chongqingprogramowaniemała chinka czikulinka23
- Post n°23
Re: ruby
marcus przekonywał ją, że to dobra okazja do integracji z rodziną i łyknęła to.
uznała, że złapanie jej za rękę było lepsze i mocniejsze niż złapanie samych paluszków xd
- a czegu szukimy? - mrugała, patrząc na nią swoim standardowym zagubionym wzrokiem. czasem coś się gubiło w tłumaczeniu, a czasem po prostu nikt jej nie tłumaczył, w czym bierze udział. zajrzała do szuflady i zaczęła przeglądać papiery. nagle wstrzymała oddech, jakby odkryła coś wielkiego. - czi tat naprawdziwie był szpiegosem? - znalazła jakiś stary paszport i już sobie wkręcała, że niewyobrażalne historie matki były jednak prawdą.
uznała, że złapanie jej za rękę było lepsze i mocniejsze niż złapanie samych paluszków xd
- a czegu szukimy? - mrugała, patrząc na nią swoim standardowym zagubionym wzrokiem. czasem coś się gubiło w tłumaczeniu, a czasem po prostu nikt jej nie tłumaczył, w czym bierze udział. zajrzała do szuflady i zaczęła przeglądać papiery. nagle wstrzymała oddech, jakby odkryła coś wielkiego. - czi tat naprawdziwie był szpiegosem? - znalazła jakiś stary paszport i już sobie wkręcała, że niewyobrażalne historie matki były jednak prawdą.
- ruby fletcher
- glasgowprawodebby downer25
- Post n°24
Re: ruby
nie trudno bylo ja przekonac.
- musimy zobaczyc czy ma wiecej tajemnic. wiesz, takich jaka bylas ty - pokazala na nia. to by byla przesada jesli ojciec by ukrywal kolejne dziecko, ale nigdy nie wiadomo. moze ukrywal przed nimi kolejne tajemnice. - nie byl szpiegiem tylko tchorzem i zdrajca - zabrala paszport i zaczela go przegladac.
- musimy zobaczyc czy ma wiecej tajemnic. wiesz, takich jaka bylas ty - pokazala na nia. to by byla przesada jesli ojciec by ukrywal kolejne dziecko, ale nigdy nie wiadomo. moze ukrywal przed nimi kolejne tajemnice. - nie byl szpiegiem tylko tchorzem i zdrajca - zabrala paszport i zaczela go przegladac.
- ming li-hurd
- chongqingprogramowaniemała chinka czikulinka23
- Post n°25
Re: ruby
wszystko, co było mówione do niej po angielsku, brzmiało mądrze i przekonująco xd
- możimy go spytować? - zasugerowała skuteczne rozwiązanie, ale ruby na pewno zjechała ją wzrokiem, więc zanurkowała w szufladę, żeby tam buszować. - tak się mawia jak ktoś pracowuje w bank? - czy gdzie tam pan fletcher pracował, nie pamiętam xd był prawnikiem? xd
- możimy go spytować? - zasugerowała skuteczne rozwiązanie, ale ruby na pewno zjechała ją wzrokiem, więc zanurkowała w szufladę, żeby tam buszować. - tak się mawia jak ktoś pracowuje w bank? - czy gdzie tam pan fletcher pracował, nie pamiętam xd był prawnikiem? xd
|
|