arctic lodge bar

to był już moment że pił tequile z pępka jakiejś zdzirowato ubranej laski xd

nico juz pewnie byl znany w barach xd
przygladala mu sie chwile, a potem podeszla. - nie upij sie za bardzo bo cie nie wpuszcza na karuzele - dala mu dobra rade. pewnie wiedziala to z doswiadczenia.

na pewno, klient miesiąca xd
- byłem na karuzeli i dopiero teraz piję - popukał się po czole wskazując na swój nadzwyczajny intelekt hehe - zrobiłaś odwrotnie? - uniósł brew nie dowierzając że tak amatorsko do tego podeszła. nico był za stary na rzyganie w karuzeli xd

powinni go zatrudnic zeby zachecal ludzi do wejscia do srodka xd drinki za darmo.
- nie przyszlam na karuzele - upila lyka drinka. jesli miala wydawac na cos kase to na upicie sie. no I miala szanse w barze poznac jakiegos kolesia, ktory moze zaplaci za kruzele. wtedy pojdzie.

naganiacz taki xd
zamiast tego spotkała nico, który oczywiście już olał zdzire z baru i skupił sie na lizzie - a po co? - zainteresował się i już kupował drinka żeby jej towarzyszyć. niestrudzony xd

- chcialam wykorzystac ten swiateczny nastroj I szukac milosci swojego zycia. oczekuje love story jak z love actually - zazartowala. chciala sie po prostu z kims przespac w saniach mikolaja. jeszcze tego w takim miejscu nie robila xd doceniala jego drinki xd

poklepał się po klacie dumnie - mówisz i masz - uważał, że był idealnym kandydatem. tak na prawdę też nie szukał miłości, ale chetnie załapałby się na seks w saniach xd ale owszem, uważał się za najlepszego kandydata, lepszego niż philip na pewno xd

zasmiala sie z jego reakcji. - nie mozemy psuc naszej przyjazni probujac czegos wiecej - zgasila jego entuzjazm. byl w friendzonie I juz nie mial szans na seks w saniach ani gdziekolwiek indziej xd przynajmniej probowala siebie sama przekonac bo nadal jej sie podobal.

to był cios w jego serce i penisa.
- od kiedy jesteśmy przyjaciółmi? - zaśmiał się nerwowo próbując zrobić poker face że go to nie zabolało - nie ustalaliśmy nigdy żadnych zasad, a oboje jesteśmy seksowni i rozchwytywani - nico był jeszcze dodatkowo zjarany wiecznie xd

- a nie jestesmy? - zapytala udajac zszokowana, ze mogl myslec inaczej. polozyla dlon w miejscu serca by dodac dramatyzmu. - wszystko ci wybaczylam, a ty lamiesz mi serce mowiac, ze nie jestesmy przyjaciolmi? - pokrecila glowa. wiedziala, ze byl caly czas zjarany I moze go wkrecac.

dziś wyjątkowo był mniej zjarany, a bardziej pijany, albo dopiero będzie hehe. dlatego aż tak zareagował na jej słowa.
- skoro mi wybaczyłaś to powinniśmy wrócić do momentu, w którym wszystko się zatrzymało - czyli do momentu jak się całowali i prawie przespali. to było dla nico najlepsze rozwiązanie xd

byl jeszcze czas zeby sie zjarac.
- wybaczylam ci, ale to nie znaczy, ze zapomnialam co sie stalo - nie mial tak latwo xd - poza tym wtedy to by znaczylo, ze wybralam ciebie, a nie philipa - jeszcze sie nie zdecydowala xd - no chyba, ze nadal jestescie umowieni, ze kazdy grzecznie czeka na swoja kolej? - byla nadal troche zla o to.

z lizzie xd
- to był wypadek przy pracy - i wypadek dla maisie na serio xd tłumaczył się kiepsko xd - jestem lepszy niż philip! - krzyknął od razu nerwowo. to wjeżdżało na jego ego - to nie ja wymyśliłem tą głupią mowę, chce po prostu spędzać czas z tobą - najlepiej w łóżku, ale tego nie dodał xd

tak xd
- jasne - nie byla przekonana. powinna odpuscic skoro maisie miala taki tragiczny koniec, ale byla zbyt uparta xd - zdecydowales o tym przed czy po wypadku przy pracy - nie odpuszczala. bedzie sie musial troche pomeczyc w ramach karmy. - dlaczego uwazasz, ze jestes lepszy? powinienes mi to udowodnic - zakrecila kosmyk wlosow na palcu.

bała się, że nico ma zabójczego penisa? xd
- zawsze tak uważałem i przypominam że to ty kręciłaś z nami obojgiem nie mówiąc nic o tym - wytknął jej to, że również nie była do końca szczera - jestem lepszy i przystojniejszy, patrz - zaprezentował swoją twarz z profilu. marne argumenty - mogę ci to udowodnić, jak chcesz? mam stawiać ci drinki przez całą noc? - chętnie wydawał kasę tatusia.

haha tak, nie chciala dzielic losu maisie xd
- I dobrze, ze tak zrobilam skoro wy mieliscie swoje uklady - nie uwazala, ze zrobila cokolwiek zlego xd ona mogla flirtowac z obojgiem. - hmm - zastanawiala sie. ostatnio poklocila sie z philipem wiec nico byl na prowadzeniu xd a skoro I tak lore czekal na swoja kolej to nie powinien sie obrazic jesli bedzie cos robic z nico xd - podoba mi sie ten pomysl - nie pogardzi drinkami.

lol xd
- to philip miał układy - przypomniał jej chcąc się wybielić i wyjść na tego dobrego. lizzie pewnie i tak nie była taka głupia i wiedziała, że musiał brać w tym udział - wspaniale! - klasnął w dłonie - dzban margarity dla tej pani! - już machał do barmanki. lizzie to miała z nimi dobrze - czyli dzisiaj będziesz moją towarzyszką - odparł dumnie uznając że już wygrał.

- I wina zawsze lezy tylko po jednej stronie - nie kupowala jego wymowek. usmiechnela sie kiedy nico tak chetnie zamawial dla niej alkohol. to bylo na jego korzysc, ale nie powie mu tego. nie potrzebowal dodatkowych powodow do pewnosci siebie. - dzisiaj tak - zgodzila sie z rozbawieniem.

- w tym przypadku tak - niby studiował prawo, a kompletnie nie potrafił się wybronić. widać, że kompletnie się nie uczył i przechodził fartem xd już się za bardzo podjarał i kiedy przyniesli dzban z drinkiem to przysunął sie bliżej - jesteś najlepszą towarzyszką - uznał, że to sygnał że może się do niej przykleić więc już próbował ją pocałować xd

nico I Marcus obydwoje maja szczescie glupka xd moze jak sie zjaral to wchodzil na wyzsze poliomyelitis swiadomosci I dobrze zgadywal na egzaminach. dala mu sie pocalowac bo tez byla dzisiaj needy a przypomnialo jej sie, ze bylo calkiem milo jak to kiedys robili xd - opanuj emocje - poradzila mu bo nie wiedziala czy da sie skusic na wiecej xd

philip też nie wiadomo jak się uczy i czy jest głupi czy jednak inteligentny xd
jak się dała pocałować to się rozochocił tylko i już jego dłoń wylądowała na jej udzie. też sobie przypomniał że to było całkiem miłe - dlaczego? nie podoba ci się? - już planował że weźmie ją do lodowej karocy i tam to zrobią xd chciał zaliczyć parę miejsc w winter wonderland.

Philip wyglada na najbardziej inteligentnego xd on przynajmniej cos tam robi w swoim kierunku, nie to co ta dwojka xd
nie zwalila jego reki. byla rozdarta I nie wiedziala, ktorego chlopaka ma wybrac I czy jesli teraz przespi sie z nico to nie sabotuje swoich szans z philipem xd obydwoje dobrze sie calowali wiec nie mogla zdecydowac po tym. - podoba mi sie, ale podoba mi sie tez ktos inny - przyznala sie, ze nie moze sie zecydowac.

haha jak bronisz xd
biedna rozdarta lizzie, mogła przespać się z nimi tego samego dnia żeby jeden nie zdążył nic powiedzieć drugiemu.
- mam nadzieję, ze podoba ci się jakaś dziewczyna - zażartował bo liczył na trójkąt. nie uznawał philipa za zagrożenie, był według niego brzydki xd

haha chociaz raz zeby nie bylo, ze tylko zwalamy wine na postacie Dagny xd
I wtedy by nie mogli dojsc do tego kto byl pierwszy xd
- wiesz kto mi sie podoba - spojrzala na niego znaczaco, mial sie domyslic. przed chwila rozmawiali na jego temat. chyba, ze jaral juz tyle ze zapominal co sie dzialo piec sekund temu. dobrze, ze kupil jej dzban margarity to bedzie miala na zapas jesli sie obrazi.