ice bar

siedzieli tam gdzie te pingwiny i pili szoty na czas. może seksowne panie mikołajowe, albo elfki tu podawały i nico nie mógł oderwać od nich wzroku haha.

marcus od razu dal sie namowic na taka rozrywke co sie nie zdazalo od powrotu ming. rowniez przygladal sie laskom. - zamawiam ta - skinal glowa w kierunku jakiejs elfki. musial korzystac skoro nie musial sie ograniczac.

philipa nie zaprosili bo nico był na niego wkurzony i vice versa. a takie seksi elfki mogły to poprawić ich relacje xd
- zamawiasz? - wyśmiał go - jasne, bo ming ci pozwoli - już machał do tej którą chciał zaklepać marcus.

mieli szanse sie pogodzic i nie wykorzystali xd albo nico zabral marcusa bo wiedzial, ze nie moze sie rozgladac za innymi laskami skoro ma ming.
- ustalilismy z ming, ze bedziemy w otwartym zwiazku - udawal, ze to jego pomysl. walnal go kiedy chcial mu ukrasc laske.

mogło tak być, marcus nie był konkurencją hehe.
- serio? - aż się zdziwił i rozdziawił japę. ming wyglądała na raczej konserwatywną dziewczynę - ale zrozumiała co jej proponowałeś? - tak, uznał że to był pomysł marcusa jednak.

nico zadal dobre pytanie. to nie byla propozycja marcusa, ale zle sie zrozumieli, ups. - tez tego chciala - zapewnil go. - ona to robi ze swoimi robotami, a ja moge z elfkami - dodal majac nadzieje, ze ming bedzie brzmiala kinky i nico mu pozazdrosci xd

jak zawsze źle się zrozumieli, w ich związku dopiero była masa niedomówień xd
- z robotami? - uniósł brew bo faktycznie się zainteresował, nawet zaczął machać rękoma próbując zrozumieć jak to robi - w sensie jak? - zainteresował się byciem kinky przez ming bardziej niż tym, że marcus mógł znów frywolnie ruchać xd

nikt ich chyba nie pobije xd
- nie wiem, idz ja zapytac - mruknal niezadowolony z tego, ze nico sobie wszystko wyobraza i tak dopytuje. - albo nie, skup sie na tych dziewczynach - machnal na elfki. zaczal sie bac ze ming zaprosilaby nico do swojego dziwnego trojkata xd

prawda xd
- musze na bieżąco zbierać doświadczenia - skoro był wolny to musiał wiedzieć o wszystkich seksualnych udziwnieniach żeby być na czasie! musiał wyprzedzać w tym philipa hehe - chce tamtą - wskazał na ta którą też chciał marcus - ty możesz tą - pokazał na jakąś azjatkę, ale pewnie była zbyt podobna do ming, ups.

ups xd
- tylko nie z ming - zastrzegl od razu. tego by nie byl w stanie przezyc. ming nie miala kolezanek, ktorymi on byl zainteresowany to nie mogla sie zabierac za jego kolegow xd - nie! - obrzyl sie. - ja ja pierwszy zobaczylem. ty mozesz wziac ta druga - nico chcial zbierac doswiadczenia. marcus juz zaliczyl azjatke.

- przecież mówiłeś że żyjecie w otwartym związku - złapał go za słówka. chyba, że to był otwarty związek, ale nico nie mógł z tego skorzystać - nie chce jej, już wole ming - skoro miał wybierać azjatki xd a tak na prawdę droczył się w marcusem xd

- tak, ale ciebie ta oferta nie dotyczy - zaczal sie wkurzac. tego brakowalo zeby jeszcze kolegow musial odganiac od swojej zony! wystarczylo mu, ze philip wyruchal romy. - masz trzymac lapy zdala od ming - zagrozil mu. gorzej gdyby ming miala inne zdanie xd

- czyli bedziesz jej wybierać potencjalnych partnerów? - dopytał jak to działa - czy ona też ci wybiera laski? - szturchnął go lekko - jeśli tak to powinna dziś tutaj z nami być - dalej go zaczepiał specjalnie xd może lubił go tak torturować xd

- nie ale ty, philip i perry jestescie na liscie osob, ktorych nie moze wybierac - udawal, ze sie tak umowili. - ona sama wybiera kolesi wiec ja moge sam wybierac laski - mowil to tonem, ktory nie wskazywal na to zeby sie za bardzo cieszyl.

- szkoda, ming wydaje się bardziej zboczona niż jest - droczył się z nim - idę zagadac z tamtą - wskazał na jeszcze inną laskę i poszedł z nią gadać i pić drinki. marcus miał drogę wolną i mógł podrywać tą na którą się uparł!

nie skorzystal bo byl za bardzo przejety tym, ze mogl sie ruchac z kim chcial, ale jedyna osobe, z ktora chcial teraz byc byla ming.

jego rola mikołaja się skończyła, więc teraz w końcu mógł przyjechać tu dla rozrywki i korzystać z dobroci winter wonderland, to znaczy piwka w lodowym barze. wydawał ciężko zarobione pieniadze xd

mógł pić piwko, albo spijać alkohol z martine która leżała na zbyt rozebrana jak na lodowy bar a panowie (tylko przystojni, oczywiście wybierała) zlizywali z niej alkohol xd pewnie ten kto najlepiej to zrobi będzie ją mógł wyruchać. albo pierwsza dwójka xd

dobrze, że anderson już nie pracował i nie przyszedł tu w stroju mikołaja, bo na pewno nie dostąpiłby zaszczytu zlizywania z niej alko xd
- czy bita śmietana też jest przewidziana, czy trzeba przynieść własną? - zażartował, stając nad nią. wiadomo, że się zainteresował.

może kręciły ją potajemnie mikołaje?
skoro miał okazje teraz podrywać laski bez ograniczeń to oczywiście że się interesował. uniosła się na barze odganiając adoratorów i opierając się łokciami. spojrzała z uśmieszkiem na andersona - tutaj tylko alkohol - wskazała na puste szoty - bita śmietana wchodzi w grę potem - ale tylko u niego. nie będzie brudzić swojego łóżka xd

potajemny fetysz xd
- dobrze, że mam zapas - wyszczerzył się. właściwie to tylko żartował, bo nie sądził, że laska, z której wszyscy kolesie zlizują alkohol, będzie chciała wracać z nim do domu (w dodatku pociagiem do st. albans xd), ale i tak włączył mu się ten cwaniacki chłopięcy urok.

w końcu ruby też to kręciło xd
na szczęście dla niego ta laska też musiała wrócić do st. albans i miała elastyczny gust jeśli chodzi o facetów. pewnie jednego dnia potrafiła zaliczyć eleganckiego czterdziestolatka, a dwa dni później osiemnastolatka z liceum (wes? xd) - mówisz o tym? - wskazała na jego piwo. zbyt kleiste - raczej sugeruje to - chwyciła szota i wcisnęła mu kieliszek do dłoni.

po prostu wszystkie leciały na andersona xd
nie spodziewał się, że spotykając jakąś dziewczynę w londynie, ona też będzie z st. albans. może specjalnie szukał panienek poza miastem, żeby znowu nie okazało się, że to czyjaś siostra czy koleżanka. nieważne jak uciekał, nie mógł uciec od dramek xd
miał na myśli bitą śmietanę, ale ten obrót sytuacji też mu odpowiadał. polał na nią szota i zlizał ze smakiem xd
- jesteś bardzo apetyczna - pojechał jej bajerką xd

haha tak.
jeszcze nie przywykł do dramek w st. albans? już powinien na każdą dziewczynę patrzeć z podejrzeniem xd
zlizał ze smakiem po bakteriach innych gości, bardzo higieniczne. dobrze, że jednocześnie mogli się dezynfekować tym alkoholem - hm - podniosła się po pozycji siedzącej przy barze i spoglądała na niego z założoną nogą na nogę. położyła palec na jego ustach - lepiej jak nie będziesz nic mówić - bajerka się nie przyjęła.