ice bar

anderson naprawdę jest ruchaczem wszystkich sióstr, skoro nawet na siostrę ruby trafił xd
nie przejmował się bakteriami xd
wcale nie dziwi mnie to, że nie zaimponował jej swoimi tekstami. ogólnie wydaje mi się, że martine roztaczała wokół siebie taką aurę, że śmieszkujący anderson zupełnie nie był w jej typie.
- w porządku, sa inne rzeczy, które mogę robić ustami - gadał dalej swoje xd

jego klątwa xd
nie był w jej typie na rozmowy, ale może był w jej typie do łóżka. tu była zdecydowanie mniej wymagająca - dalej gadasz - znowu go uciszyła przyciskając palec do jego ust - będę cię nazywać gaduła - już mu dała ksywkę bo w zasadzie imię jej nie interesowało - zanim pokażesz mi co potrafisz tym językiem to pokaż to jej - wskazała na inną laskę. musiała sprawdzić czy na pewno potrafi i nie jest amatorem.

anderson lubił sobie pogadać i pożartować przed pójściem do łóżka. nie był takim ruchaczem, najpierw chciał załapać z kimś dobry flow. ale tina miała coś w sobie (geny fletchera?), co od razu sprawiło, że mu się spodobała i byl w stanie zaakceptować, że nie chciała z nim rozmawiać.
- podoba mi się - uśmiechnął się i, tak, nadal nie przestawał gadać. nie umiał inaczej spojrzał na dziewczynę, którą wskazała. - czy to twoja koleżanka, która ma chłopaka i ten czai się, żeby mi przywalić? - spytał podejrzliwie. nie chciał stać się ofiarą jakiejś szajki xd zasadniczo myślał, że pokazał jej, co potrafi językiem, jak zlizał z niej szota, ale widać to za mało xd

na pewno geny fletchera, dobrze że ruda nie była bo wtedy mógłby coś podejrzewać.
inni też pokazali co potrafią językiem więc musiał się wykazać.
- ugh - dalej gadał więc przewróciła oczami, ale musiała to jakoś znieść. możliwe że inni kolesie nie popisali się tym językiem na jej brzuchu skoro anderson przykuł jej uwagę - spójrz na nią - pokazała jej outfit - czy ta krótka spódniczka mówi 'mam chłopaka'? - nie mówiła - idź - pchnęła go lekko.

od rudych trzymał się z daleka. nie miał jak tobias i nie szukał sobowtórów ruby xd
wiedział, ze konkurencja jest spora, więc nie spinał się. nie miał w sobie genu rywalizacji xd
- idę, ale potem nie bądź zazdrosna - puścił jej oczko na pożegnanie i przeszedł do dziewczyny, do której na początku coś powiedział na powitanie, żeby nie atakować jak predator xd dziewczyna się zaśmiała, więc była milsza niż martine, jeszcze anderson z nią wróci do domu. poczuł wyzwanie, więc od razu zaczął ją całować i tina mogła podziwiać i oceniać jego umiejętności... chociaż na pewno lepiej by jej się oceniało na własnej skórze.

tobias robił to nieświadomie!
tina była psychiczna jeśli chodzi o seks dlatego rzucała mu takie wyzwania xd może ją to nakręcało - jasne - uniosła brew i odprowadziła go wzrokiem. jakby ona miała być o kogokolwiek zazdrosna xd
obserwowała jak ją zagadywał i niecierpliwiła się wiec wysyłała mu swoimi grymasami wiadomość żeby się pośpieszył. kiedy zaczął ją całować obserwowała ich chwile, a potem zeskoczyła z baru i podeszła. tylko po to żeby odepchnął dziewczynę i sama zabrać się za andersona dość agresywnie całując. nie patyczkowała się xd

widać spodobało jej się to, co widziała xd anderson odwzajemnił jej pocałunki, żeby nie stracić tej szansy, ale zaraz odsunął się lekko i zaśmiał.
- nie musicie o mnie walczyć, dziewczyny - może liczył na trójkąt xd teraz żałował, że po pracy nie przychodził do tego baru częściej. tyle że w pracy oglądał ruby i potem nie miał już ochoty zagadywać innych dziewczyn.

miała gen fletcherów więc może faktycznie.
- walczyć? - spojrzała na dziewczynę, którą całowała przed chwilą andersona i spłoszyła ja tym wzrokiem - co najwyżej ty musisz zadbać o to żebym była pod wrażeniem - miała swoje wymagania! chwyciła go za rękę i wyprowadziła z baru pod którym się jeszcze całowali, a potem zaprowadziła go na stację gdzie wrócili pociągiem wspólnie. zanim jednak dotarli do andersona łóżka to zrobiła mu dobrze w pociągu xd nie przejmowała się, że ktoś ich nakryje xd powiedzmy że po seksie był na pierwszym miejscu, ale miesiąc się dopiero zaczął. może utrzyma się w top trzy xd

był najlepszy w tym roku xd