healeys cornish cyder farm
- gia rizzo
- palermo-all i do is try, try, try24
- Post n°2
Re: healeys cornish cyder farm
może i był tu cydr, ale skoro to farma to może też były konie albo inne zwierzątka. ale pewnie konie skoro gia chciała przyjść. pewnie jak ivy usłyszała o koniach to uczepiła się i poszła z nią. ale było to jakieś fancy wydarzenie, na którym byli hodowcy koni i cydr więc nie było po prostu głaskania koników xd gia popijała cydr i patrzyła czy zwyczajnie ubrana ivy nie robi czegoś głupiego xd
- ivy rallakis
- atenysocjologiawildflower21
- Post n°3
Re: healeys cornish cyder farm
nastawila sie na glaskanie i byla zawiedziona, ze nie przyszly do petting zoo xd
nie odnajdywala sie w tym towarzystwie. gia mogla przyjsc bez niej bo sama swoja obecnoscia ivy pewnie juz robila siare. - gdzie konie? - rozgladala sie dookola. poszla do jakiegos fancy kolesia i popukala go w ramie zeby zapytac o to samo.
nie odnajdywala sie w tym towarzystwie. gia mogla przyjsc bez niej bo sama swoja obecnoscia ivy pewnie juz robila siare. - gdzie konie? - rozgladala sie dookola. poszla do jakiegos fancy kolesia i popukala go w ramie zeby zapytac o to samo.
- gia rizzo
- palermo-all i do is try, try, try24
- Post n°4
Re: healeys cornish cyder farm
ivy jak pięcioletnie dziecko xd
gia przez telefon mówiła coś o koniach i ivy to wyłapała i się zajarała na zapas. prawda była taka że pewnie głaskanie koni to max dziesięc minut tego przyjęcia, a teraz wszyscy się mądrzyli na ich temat. nuda... oczywiście byli tu prawie sami starsi faceci lub kobiety więc traktowali gię jak małą dziewczynkę, a co dopiero ivy, która psuła jej reputację! - przepraszam za nią - chwyciła ivy pod rękę i uśmiechnęła się - trzymaj - wcisnęła jej kieliszek cydru - to nie mini zoo, to poważna wymiana zdań hodowców - przypomniała jej.
gia przez telefon mówiła coś o koniach i ivy to wyłapała i się zajarała na zapas. prawda była taka że pewnie głaskanie koni to max dziesięc minut tego przyjęcia, a teraz wszyscy się mądrzyli na ich temat. nuda... oczywiście byli tu prawie sami starsi faceci lub kobiety więc traktowali gię jak małą dziewczynkę, a co dopiero ivy, która psuła jej reputację! - przepraszam za nią - chwyciła ivy pod rękę i uśmiechnęła się - trzymaj - wcisnęła jej kieliszek cydru - to nie mini zoo, to poważna wymiana zdań hodowców - przypomniała jej.
- ivy rallakis
- atenysocjologiawildflower21
- Post n°5
Re: healeys cornish cyder farm
ups xd
dziesiec minut jej nie wytarczylo. chciala wiecej! chetnie wziela cydr bo picie to bylo najbardziej interesujaca rzecz jaka mogla sie zajac. - to po co tu jestesmy? - gia nie wygladala jej na taka fancy laske jak ludzie ktorzy tu byli.
dziesiec minut jej nie wytarczylo. chciala wiecej! chetnie wziela cydr bo picie to bylo najbardziej interesujaca rzecz jaka mogla sie zajac. - to po co tu jestesmy? - gia nie wygladala jej na taka fancy laske jak ludzie ktorzy tu byli.
- gia rizzo
- palermo-all i do is try, try, try24
- Post n°6
Re: healeys cornish cyder farm
jak chciała więcej to musiała na farmie zamieszkać xd
pewnie cydr nie będzie jej smakować skoro lubiła pić wódkę, ale w sumie był za darmo. uczciwa cena!
bo gia nie była aż tak fancy, ale chciała być. miała jakiś zew przygody w sobie też xd - żeby rozmawiać o tym jakie konie są wspaniałe - też wolała je głaskać i jeździć na nich, ale cóż!
pewnie cydr nie będzie jej smakować skoro lubiła pić wódkę, ale w sumie był za darmo. uczciwa cena!
bo gia nie była aż tak fancy, ale chciała być. miała jakiś zew przygody w sobie też xd - żeby rozmawiać o tym jakie konie są wspaniałe - też wolała je głaskać i jeździć na nich, ale cóż!
- ivy rallakis
- atenysocjologiawildflower21
- Post n°7
Re: healeys cornish cyder farm
chciala tylko glaskac zwierzaki, a nie sie nimi zajmowac xd
wszystko jej smakowalo jak bylo za darmo. cydr byl za kwasny, ale skoro mogla sie upic za darmo to nie mogla nie skorzystac.
- ten koles gadal o pieniadzach, a nie o tym jakie wspaniale sa konie - pokazala palcem kolesia, ktorego przed chwila zaczepiala. zdazyla podsluchac o czym tu rozmawiaja xd
wszystko jej smakowalo jak bylo za darmo. cydr byl za kwasny, ale skoro mogla sie upic za darmo to nie mogla nie skorzystac.
- ten koles gadal o pieniadzach, a nie o tym jakie wspaniale sa konie - pokazala palcem kolesia, ktorego przed chwila zaczepiala. zdazyla podsluchac o czym tu rozmawiaja xd
- gia rizzo
- palermo-all i do is try, try, try24
- Post n°8
Re: healeys cornish cyder farm
jaka wygodna xd
czyli piła wszystko co jest darmowe, słusznie!
- wszystko się łączy, bez pieniędzy nie ma koni - to drogi interes, dobrze że tatuś ją sponsorował. przynajmniej na razie xd ivy myślała zapewne w prostszych kategoriach xd
czyli piła wszystko co jest darmowe, słusznie!
- wszystko się łączy, bez pieniędzy nie ma koni - to drogi interes, dobrze że tatuś ją sponsorował. przynajmniej na razie xd ivy myślała zapewne w prostszych kategoriach xd
- ivy rallakis
- atenysocjologiawildflower21
- Post n°9
Re: healeys cornish cyder farm
lepiej zeby sie nie opiekowala zwierzetami xd
- wyobrazalam sobie, ze beda tu kowboje, a nie kolesie w garniturach - zasmiala sie. rozejrzala sie jeszcze raz zeby sie upewnic czy na pewno nie przegapila zadnego kowboja.
- wyobrazalam sobie, ze beda tu kowboje, a nie kolesie w garniturach - zasmiala sie. rozejrzala sie jeszcze raz zeby sie upewnic czy na pewno nie przegapila zadnego kowboja.
- gia rizzo
- palermo-all i do is try, try, try24
- Post n°10
Re: healeys cornish cyder farm
haha, regina by ją mogła nauczyć xd
- to nie prostacki teksas - upomniała ją. niedobrze, że porównywała hodowców do kowbojów xd - zobacz, tu można obejrzeć konie - pokazała na jakiś katalog ze zdjęciami, a sama próbowała zainteresować snobów i z nimi pogadać. na szczęście zaraz poszli oglądać konie więc ivy się uspokoiła xd
- to nie prostacki teksas - upomniała ją. niedobrze, że porównywała hodowców do kowbojów xd - zobacz, tu można obejrzeć konie - pokazała na jakiś katalog ze zdjęciami, a sama próbowała zainteresować snobów i z nimi pogadać. na szczęście zaraz poszli oglądać konie więc ivy się uspokoiła xd
|
|