jacuzzi

zastanawiała się czy nie wskoczyć całą, ale siedziała na skraju z zanurzonymi nóżkami na razie. była już podpita więc było jej wszystko jedno czy zamoczy sukienkę xd

nie wyrwal jeszcze zadnej laski bo ocenial, ktora mu sie podobala najlepiej. przyszedl tu zeby miec wymowke by poswiecic klata. - moge sie przyloczyc? - usmiechnal sie do lilibet.

haha, chciał dziesiątkę wyrwać xd
miał marną klatę, nie tak jak tony to czy chciał świecić? xd odwróciła głowę i zmierzyła go wzrokiem żeby ocenić czy może się przyłączyć - zapraszam - wskazała na puste jacuzzi. zamiast odwrócić wzrok to czekała aż się rozbierze, striptiz xd

sam byl dziesiatka wiec tylko takich lasek szukal xd
nie pamietam jak wyglada jego klata irl, ale skoro cwiczyl codziennie to tez powinien sie miec czym chwalic xd
skoro chciala patrzec to chetnie jej zalatwi pokaz. - co tu robisz sama? - zaczal rozpinac guziki koszuli, przygladajac sie jej.

w swojej głowie na pewno był xd
wyglądał na chuderlaka troche. nie sprawdzałaś jego klaty? xd
dobrze, że się nie wstydził - skąd wiesz, że jestem sama? może czekam na swojego chłopaka, który poszedł po drinki? - oczywiście nie odrywała od niego wzroku.

haha dobra klata to nie jest must jak u ciebie xd
zasmial sie. - wtedy bys nie dala mi dolaczyc - widzial jak na niego patrzyla I nie wygladala jakby zalezalo jej na drinkach od jej chlopaka. nie krepowal sie I po koszuli zaczal sciagac spodnie.

przypadkiem mi się klaty wybierają, a wy nie wierzycie xd
wzruszyła ramionami - może lubię trójkąty - zażartowała. niestety nie była taka kinky żeby proponować trójkąty, ale mogła chociaż udawać. zawiesiła się nad jego klatą bo jednak była hot xd - sportowiec? - zapytała, myśląc że stąd te mięsnie xd

ta.. xd
nie odstraszyla go trojkatem, chetnie by sie przylaczyl xd moze nawet ja kojarzyl I nie slyszal zeby z kims sie widywala.
- mozna tak powiedziec - zasmial sie. stanal przed nia w bieliznie. nie byl jakims zbokiem, ktory sie obnazal przed dziewczynami wiec nie planowal dalej sie rozbierac. chyba, ze by tego chciala.

zero zaufania xd
chętnie z jakimś innym chłopakiem by się przyłączył, wiadomo.
- tenis? - zaśmiała się. może chciała się spotykać z tenisista, skoro charlotte spotykała się z perrym hehe. chwilę patrzyła bez słowa na niego, ale zrobiło się zbyt gorąco jednak xd - powinieneś wejść tam - wskazała na jacuzzi.

haha xd
nie byl wybredny jesli chodzilo o plec.
- balet - pogladzil sie po umiesnionej klacie. skoro chciala tenisiste to moze powinna poprosic Charlotte zeby ja umowila na podwojna randke z jakims kolega perryego xd usmiechnal sie kiedy powiedziala mu co ma robic I wszedl do jacuzzi.

elastyczny xd
- nie widziałam cię nigdzie, a często bywam na balecie w londynie - wytknęła mu to że siedział i nie tańczył. nie specjalnie xd po prostu to była pierwsza myśl. nawet jednak sie zainteresowała więc zaraz zapytała - gdzie tańczyłeś? - pewnie trochę przegadali i mógł ogarnąć że jest księżniczką bo zdążyła to napomknąć. lilibet spędziła miło czas bo ludwig wyglądał na bardziej dystyngowanego niż max więc nawet dała mu swój numer.