wodospad

przyjechali tu wycieczka grupowa.
- skaczesz ze mna? - pokazala na jakas skale i zaczela sie rozbierac do bikini.

max jeździł na wszystkie wycieczki grupowe i gadał z laskami, które nie były jego dziewczyną xd
- no jasne - od razu ściągnął koszulkę. - ale ty pierwsza - szturchnął ją zachęcająco. myślał, że się będzie cykała.

ciekawe co na to jego dziewczyna xd
skoro byl zajety i lizzie nie mogla liczyc na fancy randki to wybaczla mu, ze jej nie zabral xd - aww, boisz sie - poklepala go po glowie. nie cykala sie wiec od razu zaczela sie wspinac.

przybijała mu piątki za to, że tyle lasek się wokół niego kręciło? xd
chciałam powiedzieć, że mogła żałować, że nie jest na miejscu jo, ale potem uświadomiłam sobie, że jo wcale nie jest plebejką, tylko arystokratką xd więc max naprawdę nie może uciec przed przeznaczeniem z wyższych sfer.
- mówisz tak, żeby ukryć własny strach - odbijał piłeczkę. już wypinał klatę, żeby udowodnić swoją męskość.

haha xd
no tak, chcial uciec, a wybral sobie fancy laske. jo go zmylila.
specjalnie zrobila mine w stylu 'awww, jestes uroczy'. - wiesz, ze mozesz byc ze mna szczery. strac to naturalna reakcja, nie musisz sie wstydzic - droczyla sie z nim.

jo była ukrytą opcją rojalsową, tak jak on.
- jeszcze jedno słowo, a osobiście cię zrzucę - też się z nią droczył. nie chciał, żeby ktoś umniejszał jego męskości, nawet w żartach xd

ups.
- ale jestes wrazliwy - dalej sie z niego smiala. nie bala sie, ze ja zepchnnie. jakby jej sie cos stalo to by mial wyrzuty sumienia i w koncu by ja moze zabral na jakis fancy bal a nie kebaby xd

- czy to nie dobra cecha u mężczyzn? dziewczyny zawsze mówią, że chciałyby, żeby faceci byli bardziej wrażliwi - gadał już od rzeczy, ale śmieszkował dalej. lizzie nie lubiła wrażliwych facetów, jeśli leciała na philipa xd kupiłby jej kebaba na pocieszenie xd

- oczywiscie, ze dobra. jestem tylko pod wrazeniem, ze jestes taki delitatny - powiedziala z rozbawieniem. - a teraz mi pomoz - poklepala go po ramieniu. zrobilo sie troche slisko i nie chciala sie faktycznie poturgowac. bylaby wsciekla za kebaba xd

- nie delikatny - poprawił ją, bo jednak ta opinia zaszłaby za daleko. podtrzymał ją, żeby pomóc jej wejść i wchodził zaraz za nią. - zmieniłem zdanie, ja skoczę pierwszy i dam ci wskazówki - musiał teraz się odkuć i udowodnić swoją męskość. na szczęście max miał więcej ogłady niż scotty i nie skończyłoby się na kebabie xd

zasmiala sie, ale nie meczyla go juz dalej. - myslalam, ze skoczymy razem uroczo trzymajac sie za rece - zazartowala. moze testowala jak powazny jest jego zwiazek xd musiala korzystac bo philip ja za reke na pewno nie potrzyma xd

- możemy, skoro tak bardzo się boisz - śmieszkował. skoczyli trzymając się za ręce i miała swoją odpowiedź xd potem opowiadał jo na luzie o swoich przygodach xd