no to przyszli sobie sobie tutaj. philippe dawno nie pił, więc się nagrzał już na tę wódkę i nawet nie przyszło mu do głowy, o czym mogła myśleć diana, bo on o takich brzydkich rzeczach w ogóle nie myślał! w ogóle dawno się nie kochał z żadną dziewczyną, bo pewnie czekał a emily, aż skończy 18 lat xd - więc ile lat tu mieszkałaś? - zapytał, bo w sumie był ciekawy, wiedział tylko, że kiedyś mieszkała, ale czy np. rok czy dziesięć to nie wiedział. ale jak już będzie z nią pił to mogła jej osoba trochę bardziej go interesować, chociaż wódka i tak była najważniejsza. mógłby w sumie nic o niej nie wiedzieć i z nią pić, ale może chciał stwarzac pozory.
apartament usmanov
- Gość
- Gość
- Post n°2
Re: apartament usmanov
otworzyła im gosposia i cała się zgrzała widząc dianę, bo nie była przygotowana na spotkanie z tą królową czarnych mocy! bo diana nigdy chyba nie była miła dla takich ludzi, jak służba! jasne, że ich tak nazywała... wyżywała się na nich, kiedy tylko była taka sposobność. - tu w tym mieszkaniu czy tu w rosji? bo w rosji mieszkałam od urodzenia, dopiero na ten semestr przyjechałam do st. albans - wzruszyła ramionami - wcześniej mieszkałam pod moskwą - w jakiejś ogromnej wilii, gdzie dalej mieszkała jej matka, bo lubiła mieć ciszę i spokój. ojciec częściej bywał tutaj, ale był aktualnie w podróży do stanów, chin czy jeszcze innej potęgi. gosposia oznajmiła, że nie ma nikogo i czego sobie życzą. diana zrzuciła z siebie zbędne odzienie wierzchnie, ale buty zostawiła na stopach. - oprowadzić cię, czy chcesz od razu wódkę? - zapytała z szerszym uśmiechem. ruszyła szybko gdzieś do salonu, a miała naprawdę sympatyczne mieszkanie, co widać na załączonym obrazku.
- Gość
- Gość
- Post n°3
Re: apartament usmanov
to jedno łóżko skojarzyło mi się chyba z jakimś teledyskiem lennona i yoko ono, ale nie jestem pewna czy dobrze xd - chodziło mi o to mieszkanie, ale dzięki za wyczerpującą wypowiedź - roześmiał się, jakby to rzeczywiście było śmieszne, ale on już tak miał, że śmial się wtedy kiedy mówił jakieś suchary i nikt oprócz niego się nie śmiał. - ale to super, chyba nigdy nie znałem żadnej rosjanki. obydwoje twoich rodziców (nie wiem jak to sie pisze,ale ostatnio jestem strasznym analfabeta..) są rosjanami? - chodzilo mu o to, czy jest rosjanką z krwi i kości w każdym razie xd - może później mnie oprowadzisz, jak starczy czasu - uśmiechnął się, bo w sumie nie chciało mu się zwiedzać jej mieszkania, bardziej chciał się już napić tej prawdziwej wódki.
- Gość
- Gość
- Post n°4
Re: apartament usmanov
sławna fotografia xd chociaż oni mają w sumie sporo z łóżkiem. i oprócz bieli nie ma zbyt wiele wspólnego. spojrzała na niego nie dowierzając, że pyta o takie durne pytania! co on? nie czyta wikipedii? - mój tata jest z uzbekistanu. z kolei mama to stu procentowa rosjanka. - oznajmiła mu słodkim głosikiem i uśmiechnęła delikatnie. pokiwała głową. - to świetnie. - wydarła się po rosyjsku na tą gosposię i kazała im nalać od razu wódki. oczywiście czystej! i kazała jej również wyczarować jakieś jedzonko! w końcu nie będą tu siedzieć o pustych żołądkach. a jedzenie było lepsze niż w tych wszystkich pizza hutach, w których jadłą reszta, bo na nic innego na placu czerwonym nie było ich po prostu stać. - proszę, usiadź. - wskazała mu miejsce na zacnej, białej kanapie stworzonej specjalnie do tego pomieszczenia i sama usiadła również włączając telewizję rosyjską, gdzie leciała seksualna czy coś tam xd
- Gość
- Gość
- Post n°5
Re: apartament usmanov
łeee to chyba coś innego, nie wiem, oglądałam dawno temu coś na tvp kultura chyba i tylko ta biel właśnie mi się chyba skojarzyła xd już sama nie wiem, o co mi chodzi xd - aaaaa, to jeszcze lepiej. ja niestety jestem tylko francuzem - odparł zawiedzionym głosem, bo chciałby być w połowie francuzem, a w połowie kimś tam innej narodowości. chociaż w sumie z drugiej strony był dumny z bycia francuzem. - chociaż chyba nie chciałbym być np. w połowie niemcem - aż się wzdrygnął na samą myśl. kiedy umieścił swój kościsty tyłek na tej superwygodnej kanapie poczuł ogromną ulgę, bo od dawna nie siedział na czymś tak wygodnym, bo łóżka w ich hotelu pewnie były porównywalnie twarde do pryczy w jakiejś obskórnej celi.xd - ładnie tutaj macie - stwierdził, bo już wcześniej zauważyl, że wszystko miała urządzone na biało, no prawie wszystko. roześmiał się na to co leciało w telewizji, bo to akurat znał i wstyd mu było, że zna....
- Gość
- Gość
- Post n°6
Re: apartament usmanov
no, nieważne xd uśmiechnęła się do niego na tą pochwałę wystroju. tylko by mu się nie spodobało! pewnie od razu by go wyśmiała za brak gustu. bo ten apartament z pewnością był wielokrotnie na łamach jakiś pism o domach, nawet vogue rosyjski go pokazywał i tak dalej! wiadomka. poza tym z okien naprawdę był śliczny widok. ale kto by teraz zwracał uwagę na widoki, kiedy mieli tu siebie. dwóch napalonych (taką miała nadzieję) nastolatków oraz wodkę! sama z racji tego, ze była rosjanką miała w genach mocną głową. rodzice dawali jej naparstek wódki jak była niemowlakiem. pewnie matka chlała równo jak karmiła ją piersią.... okej, może bez takich patoli. - na zdrowie! - powiedziała pewnie jakoś po rosyjsku, ale nie chce mi się szukać już. uniosła swój kieliszek i się z niego napiła pewnie krzywiąc się przy tym z rozbawieniem, ale wyglądała ślicznie nawet, kiedy robiła dziwne miny. - więc... - zaczęła i przysunęła tyłek do niego zostawiając kieliszek na tym śmiesznym stoliczku. - we francji chyba nie pijcie wódki, a jakieś wina. - była wielokrotnie we francji to nawet nie powiedziała tego jako pytanie tylko zdanie oznajmujące.
- Gość
- Gość
- Post n°7
Re: apartament usmanov
no, a on się pewnie znał na tym, bo był estetą czy coś xd i dbał zarówno o swój wygląd, chociaż dzisiaj wyglądał brzydko, przez ten komin simona, którego tak w ogóle już się pozbył, wiec wyglądał lepiej xd no i zarówno o swój wygląd, jak wystrój mieszkania albo raczej on chyba mieszkał w akademiku, no to pokoju. naparstek wódki<3 onieee, przypomniało mi się teraz jak na openerze, namiot obok były jakieś rosjanki, które cały czas nadawały po rosyjsku;/ a my gadałyśmy do nich 'dobrze' po rusku, bo myślałyśmy, że to spierdalaj xd noo xd powtórzył za nią, chociaż jego rosyjski pozostawiał wiele do życzenia, przekręcił pewnie połowę słowa, bo był takim antytalenciem, jeśli chodzi o języki obce, no dobra może nie wszystkie, ale taki rosyjski na pewno nie szedł mu dobrze. i też się oczywiście skrzywił, bo dawno nie pił, ale przetarł usta wierzchem dłoni i już mu było lepiej. -no tak, jest dokładnie jak mówisz - uśmiechnął się szerzej, bo wódka mu dobrze zrobiła
- Gość
- Gość
- Post n°8
Re: apartament usmanov
- więc u nas w rosji jest inaczej. nie pijamy wina... raczej wódkę, narodowy trunek. - roześmiała się wielce tym rozbawiona i zmierzyła wzrokiem gosposię, która była stara i brzydka. inaczej by jej tu nie trzymali, bo jej matka też była stara i nie chciała by ojciec ją zdradzał, nawet jeśli oboje w sumie byli starzy... dawno nie mieli już seksu. w końcu matka ostro po sześćdziesiątce! - nie chcę wracać już do tego obrzydliwego hoteliku. myślisz, że gdybym zadzwoniła do tego matthew - miała na niego kilka haczyków - to pozwoliłby nam zostać tu? - nie chciała go przelecieć! przecież była dziewicą. ale być może philippe jej się bardzo podobał. poza tym był takim fajnym misiem, którego chciałaby sobie trochę poprzytulać. poprawiła się na kanapie, siadając tak w poprzek... opierając się w zasadzie o te oparcia i wyciągnęła nogi w jego stronę patrząc chwilkę na stopy. mógłby jej ogółem wymasować! nie pogardziłaby tym.