jean ⇒ emily

    avatar

    Gość
    Gość

    jean ⇒ emily Empty jean ⇒ emily

    Pisanie by Gość Pon Cze 11, 2012 4:19 pm

    emily nie wiedziała o jego wyjeździe do paryża, bo bał się, że próbowałaby go zatrzymać a naprawdę potrzebował tego wyjazdu. szkoda, że z noemi ale to nic. w każdym bądź razie teraz urwał się z domu pod byle pretekstem i do niej dzwonił!
    avatar

    Gość
    Gość

    jean ⇒ emily Empty Re: jean ⇒ emily

    Pisanie by Gość Pon Cze 11, 2012 4:22 pm

    emily siedziała cały czas z małą prawie. przychodziła tylko do domu wziąć prysznic i przebrać się i chwilę przespać. a spała naprawdę koszmarnie ostatnio. odebrała telefon słabym głosem. - słucham. - bo nie patrzyła kto dzwoni nawet. jakby ją to nie bardzo interesowało.
    avatar

    Gość
    Gość

    jean ⇒ emily Empty Re: jean ⇒ emily

    Pisanie by Gość Pon Cze 11, 2012 4:25 pm

    - coś nie tak? - zapytał od razu po usłyszeniu jej głosu i odezwał się do kogoś po francusku, bo akurat był przy kiosku i kupował najnowsze wydanie jakiegoś dziennika. uwielbiał paryskie gazety. - jak się czujesz, emily? - zapytał już idąc z tą gazetą pod pachą jakimś przyjemnym chodnikiem zaciągając się zapachem jego ojczyzny.
    avatar

    Gość
    Gość

    jean ⇒ emily Empty Re: jean ⇒ emily

    Pisanie by Gość Pon Cze 11, 2012 4:29 pm

    - nie, dlaczego? - zapytała mrużąc oczy i wyszła od cornelle na korytarz. - jakoś. - odpowiedziała wzruszając ramionami czego nie widział. ale to nie było dla niej ważne. cały czas patrzyła przez szybkę na małą. z resztą nie miała ochoty się rozwodzić nad tym jak to ona się czuje. nie sądziła by jeana to interesowało skoro nie są razem.
    avatar

    Gość
    Gość

    jean ⇒ emily Empty Re: jean ⇒ emily

    Pisanie by Gość Pon Cze 11, 2012 4:33 pm

    ale interesowało! przecież to, że nie są razem nie znaczy, że jej nie kocha. a z kolei fakt, że ją kocha nie znaczy, że kiedykolwiek ma zamiar z nią być. chociaż pewnie poruchałby ją z rozkoszą. - jestem w paryżu - oznajmił jej mdło bo nie chciał by mu płakała przez telefon czasami. - poradzisz sobie przez te kilka dni beze mnie? - zapytał dla pewności.
    avatar

    Gość
    Gość

    jean ⇒ emily Empty Re: jean ⇒ emily

    Pisanie by Gość Pon Cze 11, 2012 4:37 pm

    eh. Cóż, emily może i nie było łatwo ale nieźle sobie bez niego radziła. chociaż nie sądziła by miała teraz być z kimkolwiek innym. nie sądziła że ktokolwiek jeszcze będzie ją chciał skoro ma już dziecko. odchrząknęła. - tak, poradzę sobie. jean nie jestem jakaś upośledzona. możesz wyjeżdżać kiedy i gdzie chcesz i na ile. masz swoje życie. - powiedziała cicho i beznamiętnie. nie miała po prostu siły.
    avatar

    Gość
    Gość

    jean ⇒ emily Empty Re: jean ⇒ emily

    Pisanie by Gość Pon Cze 11, 2012 4:43 pm

    słuchał jej z jakimś bólem wypisanym na twarzy, więc ludzie go mijający patrzyli na niego z rezerwą. - emily... nie mów tak. przecież teraz moje życie to i twoje życie. - westchnął, bo to powtarzał jej już sto razy! - i wiem, że nie jesteś uposledzona ale przecież jednak troszkę ci pomagam. chyba, że to ja jestem upośledzony i sie mylę... - powiedzał z lekkim uśmiechem. - uśmiechnij się, emily. - poprosił ją.
    avatar

    Gość
    Gość

    jean ⇒ emily Empty Re: jean ⇒ emily

    Pisanie by Gość Pon Cze 11, 2012 4:47 pm

    westchnęła cicho. - nie wiem czy mam dlaczego się usmiechać, jean. - powiedziała spokojnie i zmarszczyła nosek. - cornelle ma się dzisiaj już lepiej. oddycha spokojnie. lekarze mówią że przybrała na wadze nieznacznie. i jeśli tak dalej pójdzie to możemy być spokojnej myśli. - wyrecytowała prawie że.
    avatar

    Gość
    Gość

    jean ⇒ emily Empty Re: jean ⇒ emily

    Pisanie by Gość Pon Cze 11, 2012 4:51 pm

    słuchał jej uważnie. - w takim razie masz już powód do szczęścia i radości. zrób to dla mnie, co? - oblizał usta i przysiadł na jakiejś ławeczce wzdychając. - nie cchesz ze mną rozmawiać czy co? - bo trochę jej nie rozumiał. myślał, że ucieszy się na ten telefon.
    avatar

    Gość
    Gość

    jean ⇒ emily Empty Re: jean ⇒ emily

    Pisanie by Gość Pon Cze 11, 2012 5:05 pm

    ucieszyła się, ale nie umiała tego okazać. - przepraszam jean coś się dzieje. - jęknęła i wyłączyła się wołając grono lekarzy do małej bo coś zaczęło piszczeć nie tak
    avatar

    Gość
    Gość

    jean ⇒ emily Empty Re: jean ⇒ emily

    Pisanie by Gość Pon Cze 11, 2012 5:06 pm

    a on się denerwował przez to! ale wrócił do domu i udawał, że wszystko jest okej.
    avatar

    Gość
    Gość

    jean ⇒ emily Empty Re: jean ⇒ emily

    Pisanie by Gość Wto Cze 12, 2012 12:23 pm

    teraz to ona dzwoniła ale bez sensu nowy temat. w każdym bądź razie chciała mu powiedzieć że z małą jest wszystko w porządku i to było tylko jednodniowe krytyczne pogorszenie jej stanu zdrowia. wiec czekała aż odbierze. miała nadzieje że odbierze!
    avatar

    Gość
    Gość

    jean ⇒ emily Empty Re: jean ⇒ emily

    Pisanie by Gość Wto Cze 12, 2012 12:25 pm

    a on nie odebrał! hahaa. żartuję. pewnie rozłączył ją i dopiero jak zwiał z domu z małym, pod pretekstem spaceru do sklepu do niej oddzwonił. - coś się stało? - zapytał od razu.
    avatar

    Gość
    Gość

    jean ⇒ emily Empty Re: jean ⇒ emily

    Pisanie by Gość Wto Cze 12, 2012 12:28 pm

    - nie. - odpowiedziała dość spokojnie. - chciałam ci powiedzieć tylko że to było krótkie pogorszenie jej stanu zdrowia i dzisiaj czuje się już lepiej. - powiedziała cicho i wyszła z tej sali z inkubatorami. - pomyślałam, że dam ci znać. - dodała usprawiedliwiając się. przecież nie chciała mu przeszkadzać
    avatar

    Gość
    Gość

    jean ⇒ emily Empty Re: jean ⇒ emily

    Pisanie by Gość Wto Cze 12, 2012 12:33 pm

    - o! to świetnie, emily. - uśmiechnął się sadzając małego na huśtawce i go bujając. - dziękuję. to fajnie, ze chcesz się ze mną tym dzielić. - przyznał wesoło. - a co u ciebie? ucaluj ją ode mnie. - powiedział w razie, gdyby zapomniał o tym.
    avatar

    Gość
    Gość

    jean ⇒ emily Empty Re: jean ⇒ emily

    Pisanie by Gość Wto Cze 12, 2012 12:36 pm

    - sądziłam że cię to zainteresuje. - powiedziała łagodnie i można nawet było wyczuć że się delikatnie uśmiecha, bo cieszyło ją to że jean jest zainteresowany tym. - u mnie całkiem nieźle. lekarze mówią że jak tak dalej pójdzie to za niedługo będę ją mogła wziąć na ręce. - powiedziała cicho i przygryzła wargę. - na pewno ucałuję.
    avatar

    Gość
    Gość

    jean ⇒ emily Empty Re: jean ⇒ emily

    Pisanie by Gość Wto Cze 12, 2012 12:43 pm

    jean wolałby ucałować emily, ale wolał o tym akurat nie mówić. jean jr za bardzo był zainteresowany rozmową, stad jean mówił raczej cicho. - to świetnie. mam nadzieję, ze wtedy już będę w anglii i tak do niego przyjadę. - popatrzył gdzieś w dal i zmierzwił włosy. - tęsknię. - szepnął cichutko odwracając się do małego tyłem.
    avatar

    Gość
    Gość

    jean ⇒ emily Empty Re: jean ⇒ emily

    Pisanie by Gość Wto Cze 12, 2012 12:54 pm

    - też mam taką nadzieję. i że będziesz ją mógł sam ucałować. - powiedziała z nieznacznym uśmiechem. naprawdę była zadowolona że jean interesuje się małą. mógłby ją z tym zostawić przecież. ale był zbyt kochany. - też tęsknie. - odpowiedziała smutniejszym głosem. nic innego jej chyba nie zostało oprócz tej tęsknoty.
    avatar

    Gość
    Gość

    jean ⇒ emily Empty Re: jean ⇒ emily

    Pisanie by Gość Wto Cze 12, 2012 12:58 pm

    nie powiedział nic, tylko spuścił głowę w dół zastanawiając się w takim razie, co teraz. długo wsłuchiwał się po prostu w jej oddech czując, że jest po drugiej stronie słuchawki, taka samotna i biedna. - do zobaczenia po moim powrocie - powiedział jednak czując jak syn go ciągnie za rękaw i mówi tatusiu, tasiu. - na razie. - rozłączył się.
    avatar

    Gość
    Gość

    jean ⇒ emily Empty Re: jean ⇒ emily

    Pisanie by Gość Wto Cze 12, 2012 12:59 pm

    - cześć. - powiedziała cicho i wróciła do małej.

    Sponsored content

    jean ⇒ emily Empty Re: jean ⇒ emily

    Pisanie by Sponsored content


      Obecny czas to Czw Maj 16, 2024 10:35 am