urząd miasta
- Gość
- Gość
- Post n°3
Re: urząd miasta
nigdy więcej nie pozwolę ci kimkolwiek zacząć <3
rodzice kazali jej nauczyć się jak załatwiać sprawy jak dorośli. pewnie musiała zanieść jakąś prośbę o wykupienie terenów pod st albans na ekologiczną uprawę zgodą z wymogami unii europejskiej. pani skierowała ją tutaj po pieczątkę od burmistrza więc zapukała - e, dzień dobry można?
rodzice kazali jej nauczyć się jak załatwiać sprawy jak dorośli. pewnie musiała zanieść jakąś prośbę o wykupienie terenów pod st albans na ekologiczną uprawę zgodą z wymogami unii europejskiej. pani skierowała ją tutaj po pieczątkę od burmistrza więc zapukała - e, dzień dobry można?
- Gość
- Gość
- Post n°4
Re: urząd miasta
zapamiętam to sobie!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!111111111111
hugo właśnie przystawiał pieczątki pod jakimiś papierami i podniósł głowę, gdy samantha weszła do środka. - tak, oczywiście. dzień dobry. - podrapał się po policzku i czekał, aż powie o co chodzi.
hugo właśnie przystawiał pieczątki pod jakimiś papierami i podniósł głowę, gdy samantha weszła do środka. - tak, oczywiście. dzień dobry. - podrapał się po policzku i czekał, aż powie o co chodzi.
- Gość
- Gość
- Post n°5
Re: urząd miasta
awka ma całego w kwiatkach, a wpierdala ludzkie mięso. jaka psychodela.
weszła więc do gabinetu i usiadła na krześle dla interesantów tuż na przeciwko niego, a potem podsunęła mu plik dokumentów pod nos - moi rodzice prowadzą sklep z ekologiczną żywnością i chcą dodatkowo otworzyć ekologiczną uprawę żeby importować z niej warzywa do sklepu, a nie tylko od eksporterów z zewnątrz - eksport, import pozdrawiam handel i finanse. - no i na wykupienie ziem pod miastem potrzebują pana zgody - wyjaśniła.
weszła więc do gabinetu i usiadła na krześle dla interesantów tuż na przeciwko niego, a potem podsunęła mu plik dokumentów pod nos - moi rodzice prowadzą sklep z ekologiczną żywnością i chcą dodatkowo otworzyć ekologiczną uprawę żeby importować z niej warzywa do sklepu, a nie tylko od eksporterów z zewnątrz - eksport, import pozdrawiam handel i finanse. - no i na wykupienie ziem pod miastem potrzebują pana zgody - wyjaśniła.
- Gość
- Gość
- Post n°6
Re: urząd miasta
hehe <3
hugo słuchał jej uważnie i zaraz przejrzał te dokumenty. - ta ziemia nie należy do miasta - zdjął okulary z nosa i rozmasował skronie. - przykro mi, panno - zerknął na to, kto pisze ten wniosek - borgens, niestety trzeba znaleźć właściciela tych ziem. - westchnął, bo było mu przykro, że nie może pomóc ludziom w uprawie ekologicznych upraw! - podejrzewam, że nie będzie to łatwe.
hugo słuchał jej uważnie i zaraz przejrzał te dokumenty. - ta ziemia nie należy do miasta - zdjął okulary z nosa i rozmasował skronie. - przykro mi, panno - zerknął na to, kto pisze ten wniosek - borgens, niestety trzeba znaleźć właściciela tych ziem. - westchnął, bo było mu przykro, że nie może pomóc ludziom w uprawie ekologicznych upraw! - podejrzewam, że nie będzie to łatwe.
- Gość
- Gość
- Post n°7
Re: urząd miasta
zrobiła zdziwioną i smutną minkę - jak to? - westchnęła - czyli nie ma pan pojęcia do kogo należy ta ziemia? nie posiadacie żadnego rejestru? - dopytywała, nie znała się na tych sprawach. pewnie liczyła na to, ze właściciel tych ziem już dawno nie żyje i będzie można ją odkupić po kosztach ;x
- Gość
- Gość
- Post n°8
Re: urząd miasta
- prowadzimy - przyznał jej rację i zaraz naskrobał jej na kartce numer pokoju, do którego ma iść. - tam pani pomogą - wstał i wskazał jej ręką na drzwi. - a kiedy już wszystko będzie załatwione z właścicielami ziem zapraszam po zgodę. do widzenia. - posłał jej współczujący uśmiech.
- Gość
- Gość
- Post n°9
Re: urząd miasta
utoneła z babeczkami z księgowości w tych rejestrach, ale chyba w końcu to znalazła. i starzy zaczeli to załatwiać, hehehe.
- Gość
- Gość
- Post n°10
Re: urząd miasta
entliczek, pentliczek, grace będzie rodzić tutaj!
hazel miała do załatwienia jakieś idiotyczne sprawy tutaj, nie mam pojęcia co. a grace pewnie starała się o zasiłek dla samotnej matki xd i jechały razem windą! a z tej niezręcznej ciszy winda się zacięła hehehehehe!
hazel miała do załatwienia jakieś idiotyczne sprawy tutaj, nie mam pojęcia co. a grace pewnie starała się o zasiłek dla samotnej matki xd i jechały razem windą! a z tej niezręcznej ciszy winda się zacięła hehehehehe!
- Gość
- Gość
- Post n°11
Re: urząd miasta
tak naprawdę to nie było żadnej niezręcznej ciszy, bo grace ją wyzywała od szmat i dziwek, skoro już wylądowały razem w tym miejscu. a hazel szmata też jej ostro ubliżała, bo to taka szmata! no i w pewnym momencie grace odeszły wody, cała pobladła i złapała się za brzuch. zalukała na hazel pytającym wzrokiem. chodziła na szkołę rodzenia, ale nie sądziła, że to będzie aż tak wyglądać! miała wrażenie, że się posiusiała, ale to chyba nie to...
- Gość
- Gość
- Post n°12
Re: urząd miasta
w dwóch linijkach użyłaś trzy razy słowa szmata ;x
hazel ją pewnie nazywała jakaś ciężarną krową czy coś w tym stylu! a kiedy odeszły jej wody równomiernie i w tym samym czasie pobladła z grace. - powiedz, że właśnie się zsikałaś! - bo miała nadzieję, że grace po prostu nie trzymała moczu, a nie odeszły jej wody.
hazel ją pewnie nazywała jakaś ciężarną krową czy coś w tym stylu! a kiedy odeszły jej wody równomiernie i w tym samym czasie pobladła z grace. - powiedz, że właśnie się zsikałaś! - bo miała nadzieję, że grace po prostu nie trzymała moczu, a nie odeszły jej wody.
- Gość
- Gość
- Post n°13
Re: urząd miasta
niestety nie mogła jej tego potwierdzić, bo się nie zsikała. zaraz zaczęła głośno dyszeć, a dzieciak rozrywał ją od środka, bo to przecież dziecko szatana christophera! sikło jej krwią z krocza i grace osunęła się po ściance windy.
- Gość
- Gość
- Post n°14
Re: urząd miasta
fuj.
sikło pewnie jakimś cudem na hazel! jak grace się osuwała to szmata hazel szybko stanęła obok niej i zaczęła ją cucić! pewnie ta jej nie odpowiadała więc ułożyła ją szybko na podłodze i wcisnęła jakiś guzik alarmowy czy coś. pewnie tą krwią zalało całą podłogę a blondi była ciekawa co ma między nogami grace. pewnie stęskniła się za jej piczką! pewnie rozchyliła jej nogi, a że grejs nie nosiła gaci to zobaczyła tam coś obrzydliwe i prawie zemdlała - o matko, ty rodzisz! - eureka hazel, eureka!
sikło pewnie jakimś cudem na hazel! jak grace się osuwała to szmata hazel szybko stanęła obok niej i zaczęła ją cucić! pewnie ta jej nie odpowiadała więc ułożyła ją szybko na podłodze i wcisnęła jakiś guzik alarmowy czy coś. pewnie tą krwią zalało całą podłogę a blondi była ciekawa co ma między nogami grace. pewnie stęskniła się za jej piczką! pewnie rozchyliła jej nogi, a że grejs nie nosiła gaci to zobaczyła tam coś obrzydliwe i prawie zemdlała - o matko, ty rodzisz! - eureka hazel, eureka!
- Gość
- Gość
- Post n°15
Re: urząd miasta
tak w ogóle to w międzyczasie dzieciak wyleciał jej z pipy, zanim już spadła na tą podłogę, uderzył główką o podłogę i skręcił sobie kark. zanim przyjechało pogotowie grace się wykrwawiła, więc hazel szmata ma na sumieniu teraz i grace, tak jako jak i jej dziecko! MORDERCZYNI!!!!!!!!!!!!1111111
- Gość
- Gość
- Post n°16
Re: urząd miasta
wesoła spotkania z psychiatryczką żaklin witają! ;x
kolejna moja postać będzie psychiczna........
kolejna moja postać będzie psychiczna........