ostry dyżur

wszyscy panikowali! zwłaszcza antoinette, która zadzwoniła do matki, żeby rzecznik wydał ogłoszenie, że ktoś chciał zrobić krzywdę księżniczce! postawiła niebo i ziemię aż w końcu dostała się na ostry dyżur, gdzie położyli ją i leżała taka naga bo wyciągali jej szkła z pleców, ręki i zadka! a thomasa pewnie posadzili obok, wiadomo. antoinette za każdym szkiełkiem piszczała, że boli i chce innego lekarza!

jaka fura na awku! thomas jęczał i to strasznie! pierwszy raz był pobity! miał posiniaczoną i zakrwawioną twarz! do tego obolałą rękę! przez kilka dni nie będzie mógł pracować tą ręką, smutne! pewnie teraz śliczna i seksowna pielęgniarka ocierała jego twarz wilgotnymi wacikami! wszystko było jednak oddzielona zasłonkami, żeby pacjenci mieli minimum prywatności więc tylko słyszał jęki tosi, ale nie wiedział że to ona leży obok, przykre!

a ona właśnie obczaiła, że to on, bo marudził na kenniego i jakiego to on nie ma ciężkiego życia. serce jej zabiło mocniej, ale oczywiście to wszystko jego wina, bo gdyby jej nie rzucił to nie musiałby iść na tą imprezę i nie wpadłaby na szkło. podniosła się zapominając, ze ma cycki na wierzchu, ale przecież byli tu sami lekarze i thomas, to nie ma się co wstydzić. - to wszystko twoja wina - syknęła z goryczą w głosie!

był pijany więc całkiem możliwe, że narzekał pielęgniarce na swoje życie! kiedy usłyszał jej głos stanął na równe nogi. zaraz odsłonił tą zasłonkę i wszyscy mogli oglądać jej cycki! - a właśnie, że to wszystko twoja wina! - wskazał na swoją nieciekawą i poobijaną twarz. nawet nie zwrócił uwagi na to co jest antoinette, cham!

aż się od niego odsunęła. - fuj. - powiedziała tylko na jego posiniaczoną twarz. - od razu wiedziałam, że nie jesteś mnie godzien. sam siebie nie umiesz obronić a co dopiero mnie! - najchętniej by go wycałowała, ale tylko wstała, bo jej chirurg wyjął ostatnie szkiełko i sprzedała mu soczystego liścia. należało mu się za takie podłe traktowanie jej wysokości antoinette.

a on powiedział pielęgniarce, że sobie jej tutaj nie życzy więc zabrali ją do drugiego pomieszczenia i tam skończyli ją opatrywać, a thomas mógł się cieszyć świętym spokojem!

a ona ryczała w poduszkę po szpitalu, bo jak mogła być taką idiotką! ale nerwy ją poniosły przecież.