port
- Gość
- Gość
- Post n°2
Re: port
- no mówiłem jej, a ona swoje - wzruszył ramionami. ah ta ruby! będzie miała na sumieniu rybki i inne stworzonka morskie! - w takim razie idziemy coś zjeść - rzucił i krzyknął do rudej czy z nimi idzie, ale ta postanowiła zostać, więc poszli sami z amelką. przy porcie były jakieś fajne knajpki, toteż tam się udali - to co, dorsz czy fląderka? - spytał, przeglądając menu.
- Gość
- Gość
- Post n°3
Re: port
- Tak ,jedzenie to genialny pomysł. Junior jest już mega głodny!
Zawołała radośnie, no ale Ruby nie chciała z nimi iść więc Amelka jej też krzyknęła, że widzą się w pokoju, bo skoro ma Flynna pod ręką to go zaciągnie pewnie na zakup pamiątek, by ona sama nie musiała dźwigać, a oni pewnie znów jutro będą mieli kaca, więc nie będą chcieli chodzić. Spacerkiem sobie doszli do knajpki.
- Dorsza, z frytkami i surówką, powiedz, że to dla ciężarnej więc spora porcja ma być.
Zaśmiała się cicho bo to pewnie tak jak u nas w Mielnie, że sobie rozmiar rybki wybierasz taki jak chcesz, Flynn musi się ładnie spisać i jej wybrać.
Zawołała radośnie, no ale Ruby nie chciała z nimi iść więc Amelka jej też krzyknęła, że widzą się w pokoju, bo skoro ma Flynna pod ręką to go zaciągnie pewnie na zakup pamiątek, by ona sama nie musiała dźwigać, a oni pewnie znów jutro będą mieli kaca, więc nie będą chcieli chodzić. Spacerkiem sobie doszli do knajpki.
- Dorsza, z frytkami i surówką, powiedz, że to dla ciężarnej więc spora porcja ma być.
Zaśmiała się cicho bo to pewnie tak jak u nas w Mielnie, że sobie rozmiar rybki wybierasz taki jak chcesz, Flynn musi się ładnie spisać i jej wybrać.
- Gość
- Gość
- Post n°4
Re: port
no o super ekstra, pobyt był świetny, wszyscy mieli brązową opaleniznę, ruby tylko więcej piegów, zniszczone włosy od slonej wody ale generalnie urlop nalezał do udanych, ale czas powrotu szybko nastąpił, więc raz dwa znaleźli się w st. albans i problemy dnia codziennego znów ich dopadły!
|
|