First topic message reminder :
stajnia
- matt caplan
- belfastcollege dropoutmądry, ale leniwy29
- Post n°26
Re: stajnia
zjarany matt słuchał jej historii i roześmiał się tak, jakby pierwszy raz w życiu usłyszał coś zabawnego. zaraz jednak zapomniał co go tak rozbawiło, więc spojrzał na mary.
- z czego się śmiejemy? - spytał niewinnie.
- z czego się śmiejemy? - spytał niewinnie.
- marylin larsen
- st albansweterynariacrazy!29
- Post n°27
Re: stajnia
spojrzala w jego strone kiedy zaczął się śmiać. - nie wiem, to ty się śmiejesz, ja opowiadam mocjuszowi najciekawszą historię jaką kiedykolwiek usłyszy. - powiedziała kiwając głową z powagą bo byla przekonana, że taka wlaśnie ta historia jest!
- matt caplan
- belfastcollege dropoutmądry, ale leniwy29
- Post n°28
Re: stajnia
- co to za historia? opowiedz mi. - usiadł jak dziecko w przedszkolu, które wyczekuje aż opiekunka zacznie czytać bajkę. patrzył na nią wyczekująco i z zafascynowaniem. już zapomniał, że raz tę historię słyszał.
- marylin larsen
- st albansweterynariacrazy!29
- Post n°29
Re: stajnia
- no dobra. - ucieszyła się i usiadła sobie na przeciwko niego. - no więc to historia o muszce plujce, która bardzo nie lubiła być brudna, ale jak to mucha tarzała się w gównie.... - streściła mu krótko o czym to będzie. - no więc plujanieczka, no bo tak się nazywała, poszła z rodzicami na jedno gówienko się najeść, ale że ubrudziła sobie skrzydełka i wszystkie sześć łapek to długo latała w poszukiwaniu kałuży, żeby się umyć. a kiedy już ją znalazła to okazało się, że to jeziorko i utonęła. - zakonczyla historię.
- matt caplan
- belfastcollege dropoutmądry, ale leniwy29
- Post n°30
Re: stajnia
na koniec historii rozpłakał się jak dziecko.
- myślałem, że to będzie zabawna historiaaaa - zawył, bo mary bardzo go zawiodła! pewnie poprzednio ta historia brzmiała tak samo, ale wtedy uważał ją za szalenie zabawną. już mu się wszystko w głowie poprzestawiało od jarania.
- myślałem, że to będzie zabawna historiaaaa - zawył, bo mary bardzo go zawiodła! pewnie poprzednio ta historia brzmiała tak samo, ale wtedy uważał ją za szalenie zabawną. już mu się wszystko w głowie poprzestawiało od jarania.
- marylin larsen
- st albansweterynariacrazy!29
- Post n°31
Re: stajnia
- żartowałam! - zaśmiała się. - moje historie nigdy smutno się nie kończą! plujanieczka nie mogła znaleźć kałuży bardzo długo, bo mieszkała na pustyni, o czym oczywiście nie wiedziała, bo nie była najbystrzejsza... ale na szczęście zaczynała się pora deszczowa to zaraz wszystko zmył z niej deszcz i była najczystszą muszką plujką na świecie. tadaaam
- matt caplan
- belfastcollege dropoutmądry, ale leniwy29
- Post n°32
Re: stajnia
zamrugał.
- co? nie rozumiem o czym ty do mnie mówisz, mary. miałaś to dzisiaj na zajęciach? - spojrzał na nią podejrzliwie, teraz zachowując się jak normalny matt. zmieniał nastroje tak szybko jak pandora xd
- co? nie rozumiem o czym ty do mnie mówisz, mary. miałaś to dzisiaj na zajęciach? - spojrzał na nią podejrzliwie, teraz zachowując się jak normalny matt. zmieniał nastroje tak szybko jak pandora xd
- marylin larsen
- st albansweterynariacrazy!29
- Post n°33
Re: stajnia
- coooo? - zaśmiała się. - już dawno skończyłam etap z owadami..... - pokręciła głową.- nie jest zbyt obszerny, bo przecież weterynarze rzadko się nimi zajmują z już przede wszystkim rzadko zajmują się muchami. po co by nam to było. - powiedziała rozbawiona i popukała go po czole nachylając się lekko, żeby sięgnąć. nie miała rąk długich jak małpka.
- matt caplan
- belfastcollege dropoutmądry, ale leniwy29
- Post n°34
Re: stajnia
- to ty opowiadasz jakieś historie o muchach i oczekujesz, że będę wiedział o co chodzi. - potrząsnął głową. zaczął się macać po kieszeniach i zatapiać dłonie w sianie, szukając swojej trawy, którą już całą wypalił wcześniej. a że jej nie znalazł, to włączyło mu się gastro i poszli na frytki.
- harry windsor
- londynmechanikaksiążę32
- Post n°35
Re: stajnia
przyszedł odwiedzić swojego konia i dawał mu marchewki.
- beatrice windsor
- londynHRsweet child28
- Post n°36
Re: stajnia
nie wiem czy on ją lubił, ale ona jego na pewno, więc kiedy tylko zobaczyła jednego z jego bodyguardów a na pewno jakiś z nim był to ucieszona do niego podleciała. - harry! pisałam do ciebie w tamtym tygodniu i nawet nie raczyłeś mi odpisać. - powiedziała robiąc smutną minkę i podeszła od razu ucałować jego policzek na przywitanie.
- harry windsor
- londynmechanikaksiążę32
- Post n°37
Re: stajnia
lubił ją na pewno. może nie tak bardzo jak ona jego, ale lubił. trochę nie był zadowolony, że mu ktoś przeszkadza bo chciał mieć chwilę ciszy. uśmiechnął się trochę niemrawo do niej. - no cześć - przywitał się z nią. - tak? wybacz, miałem tyle na głowie, że musiałem przeoczyć twoją wiadomość - dalej karmił konia.
- beatrice windsor
- londynHRsweet child28
- Post n°38
Re: stajnia
no to dobrze, skoro ją lubił to bea na pewno jeszcze chętniej okazywała mu swoją radość ze spotkania. zmierzyła go wzrokiem. może i zazwyczaj też jakoś wylewnie się z nią nie witał ale coś jej się bardzo nie podobało. - harry..... nie lubisz mnie juz? - zapytała. była trochę przewrażliwiona na tym punkcie i na każdym kroku musiała się upewniać, ze wszyscy ją lubią.
|
|