cichy zakątek

    st. albans

    st. albans

    st. albans
    god save the queen
    we love our queen
    109

    cichy zakątek - Page 2 Empty cichy zakątek

    Pisanie by st. albans Pią Paź 03, 2014 7:38 pm

    First topic message reminder :

    cichy zakątek - Page 2 Tumblr_lzhl0cWZfW1qjg5wuo1_500_large
    jeremy hurd

    jeremy hurd

    paryż
    reżyseria dźwięku
    romantyk
    30

    cichy zakątek - Page 2 Empty Re: cichy zakątek

    Pisanie by jeremy hurd Sob Paź 18, 2014 7:07 pm

    xdddd
    - oj tam od razu bardziej wytrzymały, zdarłaś sobie tylko kolano. na pewno wytrzymałabyś więcej niż ta rzecz - wzruszył ramionami. chociaż w sumie całkiem możliwe, że przy jej kolejnym starciu z czymkolwiek to ona się prędzej rozleci. ze składakami nie ma żartów, mi kiedyś jakiś drut czy coś wbiło się prosto w kolano jak się wywaliłam na składaku właśnie xd
    jęknął, kiedy dostał kopa. aż upadł na tyłek, po czym złapał się za brzuch, pocierając go dłonią. - mogłaś mnie ostrzec, że tak reagujesz, to bym cię przytrzymał mocniej - powiedział rozbawiony, po czym podniósł się z ziemi.
    lydia scavo

    lydia scavo

    filadelfia
    aktorstwo
    gwiazda
    30

    cichy zakątek - Page 2 Empty Re: cichy zakątek

    Pisanie by lydia scavo Sob Paź 18, 2014 7:20 pm

    - ostatni raz zdarłam sobie kolano w podstawówce więc nie jestem przyzwyczajona do ran, nawet tak powierzchownych - nie licząc bójki z debbie i późniejszych siniaków. dobrze, że zeszły to przynajmniej lydia jakoś się teraz prezentuje, wcześniej było kiepsko. boże co ty miałaś za niebezpieczny rower! ja w podstawówce przeleciałam przez kierownicę roweru i zdarłam sobie ryj xddddddddd taka byłam zdolna! - nie wiedziałam, że tak zareaguję, przepraszam - przeprosiła go milion razy, a potem spojrzała na kolano - chyba po przemyciu nie wygląda tak źle - zaczęła powoli ruszać nogą - chyba wyjdę z tego cało - zaśmiała się - w podziękowaniu z uratowanie mojego kolana zapraszam na imprezę? - ta to jest bezpośrednia xd no ale wychodzi na to, że dziś impreza :d
    jeremy hurd

    jeremy hurd

    paryż
    reżyseria dźwięku
    romantyk
    30

    cichy zakątek - Page 2 Empty Re: cichy zakątek

    Pisanie by jeremy hurd Sob Paź 18, 2014 7:28 pm

    - chyba przeżyjesz - uśmiechnął się ładnie. w takim razie to kolano to nie powinno być nic wielkiego w porównaniu do bójki. kolano zawsze zakryje, gdyby zdarła sobie twarz, to nie byłoby za ciekawie. nie wiem, taki mi dali, to na takim jeździłam. chociaż w sumie, to chyba był koleżanki. haha, to dobra byłaś. ale i tak chyba nie przebijesz mojego brata, który jest taką sierotą, że się wywalił w kałużę i przeciął sobie połowę dłoni o jakąś cegłę xd. albo wbił sobie nożyczki w udo...
    - nic się nie stało - powiedział, nadal macając się po obolałym miejscu. siłę jednak miała niezłą i trzeba jej to było przyznać. - chyba nie mogę odmówić. w razie jakby twoje kolano potrzebowało jeszcze jakiejś pomocy - zaśmiał się krótko, bo się nawet nie skapnął jakim beznadziejnym tekstem rzucił. ale za to był uroczy, więc można mu to wybaczyć. - a cóż to za impreza? - zapytał zaraz, wywalając butelkę do kosza.
    lydia scavo

    lydia scavo

    filadelfia
    aktorstwo
    gwiazda
    30

    cichy zakątek - Page 2 Empty Re: cichy zakątek

    Pisanie by lydia scavo Sob Paź 18, 2014 7:41 pm

    dobrze, że mało kto wiedział o tym że biła się z debbie! nie chciała być kojarzona z dziewczyną, która się bije. miała klasę, potrafiła się zachować jak dama! to były jej priorytety! jezuuuuuuuu, biedny ten twój brat. moja koleżanka kiedyś tak bawiła się z młodszym bratem, że go popchnęła i wyleciał przez szybę w drzwiach, na szczęście nic mu się nie stało! - na pewno nic ci nie jest? - zmrużyła oczy - ciągle dotykasz się po brzuchu - wytknęła mu, wow jaka spostrzegawcza! - no tak, zdecydowanie moje kolano może potrzebować pomocy, szczególnie że mógłby mnie zaatakować mój niezniszczalny rower - zaśmiała się - to moja impreza, to znaczy organizuję ją - pokiwała głową. pewnie wszystko już tam ogarnęła i zostawiła otwarte drzwi żeby goście nie musieli na nią czekać.
    jeremy hurd

    jeremy hurd

    paryż
    reżyseria dźwięku
    romantyk
    30

    cichy zakątek - Page 2 Empty Re: cichy zakątek

    Pisanie by jeremy hurd Sob Paź 18, 2014 7:50 pm

    no rzeczywiście dziewczyna z klasą, która obijała innym laskom ryje. o boże! to nieźle się bawili. ja tylko swojego brata z piętrowego łóżka na ziemie zwaliłam i się prawie o kaloryfer rąbnął. ale te i tak nie aż tak źle jak przez szybę ;d
    - tak, tak, na pewno - zapewnił ją, po czym opuścił dłoń, wkładając ją do kieszeni swoich spodni. - nie spodziewałem się po prostu, że masz aż tyle siły - zaśmiał się, mrużąc trochę oczy, bo go jednak nadal trochę bolało. no ale nie będzie się jej tu skarżył, bo nie był takim mięczakiem. zresztą poboli i przestanie, jak to mu babcia zawsze powtarzała. - skoro jest twoja, to nie chcę cię tu dłużej przytrzymywać, żebyś się nie spóźniła. pomóc ci trochę z tym rowerem? - zapytał.


    Ostatnio zmieniony przez jeremy hurd dnia Sob Paź 18, 2014 8:00 pm, w całości zmieniany 1 raz
    lydia scavo

    lydia scavo

    filadelfia
    aktorstwo
    gwiazda
    30

    cichy zakątek - Page 2 Empty Re: cichy zakątek

    Pisanie by lydia scavo Sob Paź 18, 2014 7:58 pm

    spadaj, miała klasę tylko że rzadko to okazywała xd
    - ja też nie spodziewałam się, że mam tyle siły. może czas zrezygnować z noszenia paralizatora - zaśmiała się. tak, nosiła ze sobą paralizator na potencjalnych rabusiów i gwałcicieli - poradzę sobie z rowerem. - uśmiechnęła się i chwyciła go pewnie. no i pewnie poszli na imprezę. zacznę!
    lysette quickley

    lysette quickley

    manchester
    inżynieria biomedyczna
    bijacz
    29

    cichy zakątek - Page 2 Empty Re: cichy zakątek

    Pisanie by lysette quickley Pon Paź 27, 2014 9:03 pm

    pewnie dostała jakieś wejściówki na coś tam i nie miała z kim iśc, a samemu to przypał, więc na ostatnią chwilę zadzwonila do tego całego jamiego i z nią poszedł. nie wiem, czy kino, teatr, czy jakiś koncert albo pięciodaniową kolację z winem, ale teraz już byli po tym i sobie słodko spacerowali po parku. lisa miała wysokie buty, więc wszystko spowalniała, a już w ogóle dlatego, że zaczynało jej być zimno.
    - wieczorami już czuć mróz, prawda? chyba odmrożę sobie uszy - westchnęła kuląc się w sobie.
    jamie holmes

    jamie holmes

    hawaje
    -
    prawnik
    33

    cichy zakątek - Page 2 Empty Re: cichy zakątek

    Pisanie by jamie holmes Pon Paź 27, 2014 9:10 pm

    jamie objął ją ramieniem, żeby w końcu nie zamarzła mu tutaj na kość. zapalił sobie papierosa, bo miał bardzo dużą ochotę po tej kolacji czy gdzie oni tam byli. ale nigdy by się nie spodziewał, że ona chciałaby się z nim spotkać. była młoda jak dla niego, ale skoro sama chciała, to najwidoczniej on się jej spodobał. zaciągnął się papierosem - w takim razie musimy się powoli zbierać do domu. nie możesz być przeziębiona lisa - zauważył drapiąc się po policzku.
    lysette quickley

    lysette quickley

    manchester
    inżynieria biomedyczna
    bijacz
    29

    cichy zakątek - Page 2 Empty Re: cichy zakątek

    Pisanie by lysette quickley Pon Paź 27, 2014 9:24 pm

    wolała mu nie mówić, że poszedł tam z nią z łapanki, bo chyba połechtała jego ego tym spotkaniem. wydawał się jej spoko gościem, ktory zna się na robotach domowych, więc przyda się jej taki kolega. zresztą dawno z nikim nie randowała, a trochę jej tego brakowało. zrozumiała to pewnie wczoraj, jak spotkała harrego i wspominała ich młodzieńcze lata, które ona chyba dalej ma. zerknęła na niego, gdy ją objął ale przecież nie będzie protestowała. wolałaby, żeby dał jej swoją kurtkę, bo wygladała na ciepłą ale już nieważne. oparła ucho o jego bok, żeby jej na nie nie wiało i zaśmiała się.
    - to nie była sugestia końca naszego spotkania, ale jeśli chcesz możemy już jechać. która w ogóle jest... - zapytała raczej siebie niż jego, bo od razu sięgnęła do swojego nadgarstka i sprawdziła godzinę.
    - no tak, ty pewnie masz od rana kupę roboty. pracujesz w dużej firmie czy raczej mała kancelaria? - zapytała wyciągając rękę po jego papieroska.
    jamie holmes

    jamie holmes

    hawaje
    -
    prawnik
    33

    cichy zakątek - Page 2 Empty Re: cichy zakątek

    Pisanie by jamie holmes Pon Paź 27, 2014 9:35 pm

    - nie no spokojnie, ale chętnie odwiozę cię do domu. ja mam jeszcze potem sporo papierów do obrobienia, ale damy jakoś radę - powiedział zadowolony, całując ją w policzek. jeżeli go wykorzystywała, to przynajmniej czuł się potrzebny. nieważne, że chciała żeby tylko jej załatwił kilka spraw, ważne, że mógł się z nią pokazać na mieście. poza tym, pisali o nich na plotach, no cóż. uśmiechnął się do dziewczyny - to jest wielka kancelaria, zatrudniamy wielu prawników. to jak, idziemy do ciebie się rozgrzać? - zaproponował.
    lysette quickley

    lysette quickley

    manchester
    inżynieria biomedyczna
    bijacz
    29

    cichy zakątek - Page 2 Empty Re: cichy zakątek

    Pisanie by lysette quickley Pon Paź 27, 2014 9:46 pm

    uśmiechnęła się słodko na tego jego buziaczka i pokiwała głową.
    - musisz mieć spory wyścig szczurów w tej firmie - jej nie kręciły wielkie korporacje. w ogóle rzadko kiedy potrafiła pracować w grupie, bo wszyscy robili wszystko gorzej od niej. chyba była perfekcjonistką i wolała sama robić coś pieć godzin niż dać to komuś, samej się lenić i dostać gówno. ja to niedawno odkryłam w sobie... trochę straszne.
    - jasne, zapraszam... - i pojechali do niej, zacznij.
    ginger rodgers

    ginger rodgers

    wenecja
    pedagogika specjalna
    sweet nothin'
    30

    cichy zakątek - Page 2 Empty Re: cichy zakątek

    Pisanie by ginger rodgers Sob Lis 08, 2014 3:27 pm

    ginger uwielbiała spokój i ciszę, o tym to chyba wszyscy wiedzą. pogoda może i nie była piękna, ale za to nie było też wybitnie zimno pewnie, więc postanowiła sobie wyjść na spacer, a że to było jedno z jej ulubionych miejsc, to właśnie tutaj zawędrowała i usiadła sobie na jakiejś ławeczce, która na pewno gdzieś tu stała.
    jeremy hurd

    jeremy hurd

    paryż
    reżyseria dźwięku
    romantyk
    30

    cichy zakątek - Page 2 Empty Re: cichy zakątek

    Pisanie by jeremy hurd Sob Lis 08, 2014 3:32 pm

    to dam ci jeremiego, bo ostatnio nie dokończyłyśmy grać.
    wczoraj się trochę za mocno spił, więc z rana miał lekkiego kaca. musiał wyjść i się trochę przewietrzyć, żeby dotlenić mózg. przeszedł już z połowę st albans i się trochę zmęczył jednak. usiadł sobie na ławeczkę obok ginger. - ale dzisiaj ponuro - powiedział na przywitanie.
    ginger rodgers

    ginger rodgers

    wenecja
    pedagogika specjalna
    sweet nothin'
    30

    cichy zakątek - Page 2 Empty Re: cichy zakątek

    Pisanie by ginger rodgers Sob Lis 08, 2014 3:36 pm

    ginger na szczęście nie miała zielonego pojęcia co to znaczy mieć kaca. chociaż pewnie wcześniej czy później się dowie. stawiałabym na to później... wzdrygnęła się kiedy zaczął mówić, bo kurde. była w całkiem innym świecie, nie ogarniała co się dzieje a ten ją tak z zaskoczenia bierze. - aaah... - mruknęła orientując się, że to tylko jeremy. - no trochę... - przytaknęła i spojrzała na swoje buty, które z pewnością nie były ciekawsze od hurda, a na pewno nie przystojniejsze, ale tak już miała...
    jeremy hurd

    jeremy hurd

    paryż
    reżyseria dźwięku
    romantyk
    30

    cichy zakątek - Page 2 Empty Re: cichy zakątek

    Pisanie by jeremy hurd Sob Lis 08, 2014 3:47 pm

    oparł się łokciami o swoje kolana, pochylając się przy tym tak, żeby było mu trochę łatwiej załapać kontakt wzrokowy z ginger. - no ale w końcu lato się już dawno temu skończyło, więc nie ma się co dziwić - wzruszył ramionami. jemu w sumie nawet taka pogoda nie przeszkadzała. o ile nie lało i nie musiał w deszczu nigdzie chodzić. no i jeżeli pogoda nie psuła mu planów. ale co zrobić, tego się nie da kontrolować.
    ginger rodgers

    ginger rodgers

    wenecja
    pedagogika specjalna
    sweet nothin'
    30

    cichy zakątek - Page 2 Empty Re: cichy zakątek

    Pisanie by ginger rodgers Sob Lis 08, 2014 3:50 pm

    łatwiej złapać z nią kontakt wzrokowy? przecież to jest prawie niemożliwe.... ta dziewczyna zawsze ucieka wzrokiem, jakby co najmniej miało ją to zabić. no przynajmniej jeśli kogoś wybitnie dobrze nie zna, ale przy facetach to chyba zawsze tak miała bo się trochę stresowała ich towarzystwem. - w sumie wolałabym ciągle lato, ale na to też nic się nie da poradzić. - westchnęła i spojrzała w chmury. trochę jej było żal, że lato się skończyło tak szybko, ale kiedyś to musiało nastąpić.
    jeremy hurd

    jeremy hurd

    paryż
    reżyseria dźwięku
    romantyk
    30

    cichy zakątek - Page 2 Empty Re: cichy zakątek

    Pisanie by jeremy hurd Sob Lis 08, 2014 4:02 pm

    spróbować zawsze można. miał nadzieje, że może mu się jakoś uda. miała ładne oczy, to chciał sobie trochę w nie popatrzeć, co najwyraźniej było chyba niemożliwe jak na razie. - ciągłe lato byłoby trochę nudne - stwierdził. on jednak lubił zmiany i chociaż lato było świetne, to fajnie było sobie popatrzeć na kolorowe liście dookoła. - zawsze możesz pojechać na wycieczke do hiszpanii czy gdzieś indziej gdzie jest cieplej - wyprostował się.
    ginger rodgers

    ginger rodgers

    wenecja
    pedagogika specjalna
    sweet nothin'
    30

    cichy zakątek - Page 2 Empty Re: cichy zakątek

    Pisanie by ginger rodgers Sob Lis 08, 2014 4:06 pm

    no to się będzie musiał trochę nastarać zanim mu się to uda. nie, żebym mu dobrze nie życzyła, ale ginger taka łatwa nie jest xd aa i lea leci na harrego, tak tylko zaznacze xd gilbert może ich ze sobą poznać! - naprawdę tak uważasz? ja myślę, że ciągłe lato byłoby najwspanialszą rzeczą na świecie. - powiedziała z przekonaniem, bo chyba nie mogłoby się trafić jej nic lepszego od tego. żadnego śniegu, wiatrów zimnych i w ogóle pełen relaks. zaśmiała się na jego kolejne słowa. - raczej nie jestem fanką żadnych wyjazdów.. - odpowiedziała. bała się jechać do londynu a co dopiero do jakiejś hiszpanii!
    jeremy hurd

    jeremy hurd

    paryż
    reżyseria dźwięku
    romantyk
    30

    cichy zakątek - Page 2 Empty Re: cichy zakątek

    Pisanie by jeremy hurd Sob Lis 08, 2014 4:22 pm

    hahahahahaha <3 nie jest taka łatwa i nie chce jeremiemu w oczy spojrzeć dlatego. zapomniałam, że od patrzenia się na siebie można zajść w ciążę xd. i spoko! jeremy nie kumał trochę czemu była aż taka wstydliwa, bo w sumie była pierwszą osobą, która tak się przy nim zachowywała. dobrze, ze rozmawiała z nim chociaż. - to chyba trafiłaś do złego kraju, bo tutaj trzeba mieć szczęście, żeby było naprawdę gorąco w lato, a co dopiero ciepło przez cały rok - roześmiał się. - to nie pozostało ci nic innego jak dalej narzekać - wyszczerzył się, opierając się plecami o oparcie ławki. przekręcił głowę, żeby sobie na nią popatrzeć.
    ginger rodgers

    ginger rodgers

    wenecja
    pedagogika specjalna
    sweet nothin'
    30

    cichy zakątek - Page 2 Empty Re: cichy zakątek

    Pisanie by ginger rodgers Sob Lis 08, 2014 4:31 pm

    o boże, to nie o to chodziło xdd znaczy bardziej chodziło o to, że z nią to w ogóle nie jest łatwo, nieważne xd a jeśli o zachodzeniu w ciążę mowa, to ona pewnie wierzyła, że dzieci przynoszą bociany bo mama nigdy z nią nie rozmawiała o zabezpieczeniach i seksie..... może dlatego jest taką dzikuską. powinien pocieszyć go fakt, że nie tylko przy nim się tak zachowywała, tylko przy większości osób. - chyba tak. - uśmiechnęła się lekko. - a może dlatego tak myślę, że trochę mieszkałam w słonecznej wenecji... - wzruszyła ramionami. nie pamiętam kiedy ona się tu przeprowadziła, ale chyba w sumie wcale nie tak dawno temu i pamiętała te upalne lata we włoszech, za którymi cholernie tęskniła.
    jeremy hurd

    jeremy hurd

    paryż
    reżyseria dźwięku
    romantyk
    30

    cichy zakątek - Page 2 Empty Re: cichy zakątek

    Pisanie by jeremy hurd Sob Lis 08, 2014 4:36 pm

    wiem o co chodziło, ale tak to napisałaś jakby chodziło o patrzenie sobie w oczy, hahah xd. a skoro jest taka dzika, to pewnie nawet tak myślała, skoro bała się nawet na kogokolwiek spojrzeć. no to bardzo pocieszające. przynajmniej może się czuć pewnie, że to nie on jej coś zrobił i dlatego unika kontaktu wzrokowego. chociaż nie wiem jak mogła się na takiego słodziaka nie spojrzeć nawet. - no wenecji nie ma co porównywać do st albans - podrapał się po policzku. - czemu tu przyjechałaś? - zapytał, bo ja nie czytałam chyba nawet porządnie jej karty, więc nic dziwnego, że nie wiedział.
    ginger rodgers

    ginger rodgers

    wenecja
    pedagogika specjalna
    sweet nothin'
    30

    cichy zakątek - Page 2 Empty Re: cichy zakątek

    Pisanie by ginger rodgers Sob Lis 08, 2014 4:57 pm

    w sumie to ja czasem sama nie ogarniam o czym ona mogła myśleć.... takie wystraszone dziewcze, że aż żal na nią patrzeć. i też nie rozumiem jak mogła nie chcieć spojrzeć na takiego słodziaka jakim był jeremy... no ale jak wiadomo nie miała poukładane w głowie najbardziej. na jego pytanie westchnęła i wzruszyła ramionami. - ojciec dostał tutaj lepszą posadę... a po za tym miał dość wenecji, nie wiem dlaczego i postanowili się tutaj przeprowadzić, no a my razem z nimi. - wymruczała, bo ona wolałaby zostać w wenecji, ale co zrobić.
    jeremy hurd

    jeremy hurd

    paryż
    reżyseria dźwięku
    romantyk
    30

    cichy zakątek - Page 2 Empty Re: cichy zakątek

    Pisanie by jeremy hurd Sob Lis 08, 2014 5:03 pm

    jeremy ją rozkręci! o ile się w ogóle da tak z nią, skoro to taki ciężki przypadek. w sumie i tak już miała plus za to, że nadal tu z nim siedziała i jakoś normalnie rozmawiała. zasze mogła uciec. może jednak nie jest aż taka dzika i rzeczywiście coś da się z nią zrobić. naprawić ją xd. - zawsze możesz potem się znowu przeprowadzić - uśmiechnął się. on na szczęscie nie miał takich problemów, bo był tu z własnej woli. tylko się pójdę ogarnąć, to mnie chwile może nie być ;d
    ginger rodgers

    ginger rodgers

    wenecja
    pedagogika specjalna
    sweet nothin'
    30

    cichy zakątek - Page 2 Empty Re: cichy zakątek

    Pisanie by ginger rodgers Sob Lis 08, 2014 5:12 pm

    no pewnie się da... nie będzie to na pewno łatwe zadanie, ale jeśli jer lubi wyzwania, to ona będzie najlepsza xd normalnie z nim rozmawiała bo nie chciała wyjść na jeszcze większą wariatkę. trochę i tak jej było głupio, że za każdym razem jak ktoś coś do niej powiedział znienacka to się przestraszała. boże, jak to słowo dziwnie brzmi.... chyba jednak nie ma takiego xd - może.... jeszcze się nad tym nie zastanawiałam. - zmarszczyła lekko brwi. z drugiej strony jak już się przyzwyczai do st.albans to pewnie nie będzie chciała stąd wyjeżdżać.
    jeremy hurd

    jeremy hurd

    paryż
    reżyseria dźwięku
    romantyk
    30

    cichy zakątek - Page 2 Empty Re: cichy zakątek

    Pisanie by jeremy hurd Sob Lis 08, 2014 5:27 pm

    przestraszała chyba jest, bo ma w miarę sens i skoro mi się nie podkreśla xd ale faktycznie głupio brzmi. tak jakbyś sobie je sama stworzyła xd
    jeremy polubił ją, więc się za szybko teraz nie odczepi. chyba, że mu powie po prostu, że ma spadać. wtedy na chama się nie będzie pchał. w ogóle ginger jest jeszcze gorsza niż moja allie. a ta to już jest jedno chodzące nieszczęście, bo cały czas ryczy i też się wszystkiego boi. one się w ogóle przyjaźnią? bo jak nie, to już tak, bo idealnie do siebie pasują. - to jest zawsze jakieś wyjście - wzruszył ramionami. - po za tym ile tu już jesteś? st albans jednak nie jest aż takie złe - bo są faktycznie gorsze miejsca. np takie moje miasteczko beznadziejne. o ile st albans w ogóle jest trochę większe od niego xd

    Sponsored content

    cichy zakątek - Page 2 Empty Re: cichy zakątek

    Pisanie by Sponsored content

      Similar topics

      -

      Obecny czas to Czw Maj 09, 2024 5:58 pm