First topic message reminder :
boisko
- piper singleton
- tokiolicealistkatrouble maker27
- Post n°226
Re: boisko
jeszcze rok będzie musiała na nią poczekać, ale to może nawet lepiej, bo przynajmniej piper będzie miała więcej czasu, żeby się podszkolić. powinna ją zachęcić, żeby zapisała się do drużyny w szkole ;x - no już, już - wyprostowała się, żeby związać włosy. była pewnie trochę zjarana, więc szło jej ciut gorzej niż na trzeźwo. kopnęła piłkę z powrotem w jej stronę.
- jasmine teager
- liverpoolwychowanie fizycznepani kapitan30
- Post n°227
Re: boisko
- dzielna dziewczyna - zawołała do niej, bo stała przecież w pewnej odległości - zapiszesz się w końcu do tej swojej szkolnej drużyny czy nie? - zapytała, ustawiając znowu piłkę. poprawiła kitkę, żeby przypadkiem włosy jej nie zasłaniały bramki. tym razem nie trafiła, bo piper była sprytniejsza ;x - jesteś coraz lepsza - pochwaliła ją. - po tej całej sytuacji z eleanor powinnaś właśnie w taki sposób odreagować - zaproponowała. piłka by jej dała przynajmniej spokój ducha ;x
- piper singleton
- tokiolicealistkatrouble maker27
- Post n°228
Re: boisko
- myślałam nad tym ostatnio i chyba cię posłucham i się zapiszę do niej jak wrócimy - przetarła oko. z powrotem ustawiła się i tym razem czujniej obserwowała piłkę zbliżającą się w jej stronę. wyskoczyła i odbiła ją dłońmi. - tak myślisz? - pobiegła po piłkę i chwyciła ją w dłonie, po czym podała ją jasmine. w sumie to piper też lubiła się bić, więc mogła zacząć grać w jakieś rugby, ale była chyba na to za drobna xd połamali by ją od razu.
- jasmine teager
- liverpoolwychowanie fizycznepani kapitan30
- Post n°229
Re: boisko
john by jej na to nie pozwolił xd w piłkę sobie może jeszcze pograć, ale rugby to już cięższa sprawa jest ;x uśmiechnęła się do siebie jak usłyszała jej słowa - no i prawidłowo, w końcu to zrobisz - pokiwała głową - sport da ci trochę ukojenia. uspokoisz się. jak wyjdziesz na boisko i pobiegasz przez te 45 minut, uwierz mi, nie będzie ci się potem chciało aż tak bardzo szaleć. wypuścisz z siebie wszystkie negatywne emocje i tak dalej - ustawiła sobie znów piłkę. tym razem trafiła. - a w ogóle, jak ona się czuje? - zapytała od niechcenia.
- piper singleton
- tokiolicealistkatrouble maker27
- Post n°230
Re: boisko
pewnie nie, bo to za bardzo agresywny sport xd nie dość, że elką się martwił, to jeszcze by się musiał przejmować piper i opatrywać jej rany po treningach. - przekonałaś mnie - zaśmiała się. pewnie gdy jej nie truła to by na to jednak nie wpadła, bo nie należała do żadnych kółek poza lekcyjnych. zawsze wolała polatać po dworze. - mam nadzieję - westchnęła. przynajmniej john się może nie będzie tak na nią denerwował bo nie będzie miała siły już odreagowywać stresu na inne, gorsze sposoby. - trochę lepiej już. przynajmniej wróciła do domu - kopnęła piłkę.
- jasmine teager
- liverpoolwychowanie fizycznepani kapitan30
- Post n°231
Re: boisko
elce wystarczyło to, że temperaturę jej sprawdzał co piętnaście minut i sprawdzał jak się czuje przed każdym jej dotknięciem xd dograły obie bramki, ale jasmine nie trafiła. przynajmniej się nie starała, żeby piper się też od czasu do czasu nauczyła jak to jest wygrywać ;x a może i faktycznie piper była dobrą bramkarką, kto to wie ;x podeszła do niej bliżej i objęła ramieniem - cieszę się, że jest już bezpieczna. john zapewne się cieszy, że skończyły się wizyty w szpitalu - zachichotała - chodź, dzisiaj będziesz spać u mnie - zaproponowała.
- piper singleton
- tokiolicealistkatrouble maker27
- Post n°232
Re: boisko
john taki opiekuńczy xd ale w sumie nic dziwnego, że się tak tym wszystkim biedaczek przejmuje. nie była aż tak dobra jak jasmine, ale całkiem jej nieźle szło jak na kogoś kto gra od czasu do czasu. pewnie ostatnio nie dała jej w ogóle wygrać, a że piper była zacięta to przez to poćwiczyła i wychodziło jej lepiej. - o tak, w domu zawsze lepiej - uśmiechnęła się i przytuliła do niej. - dobra, dawno nie miałyśmy żadnego pidżama party - zaśmiała się.
- jasmine teager
- liverpoolwychowanie fizycznepani kapitan30
- Post n°233
Re: boisko
- nawet nie wiesz jak to dobrze mieć kogoś przy sobie - pocałowała ją w policzek. - idziemy! - poszły, gadały przez caaaałą noc a ja idę również spać bo choroba mnie dzisiaj męczy ;x dobranoc!
|
|