First topic message reminder :
schody
- tracy o'hara
- manchesterpołożnictwocieszę się życiem27
- Post n°376
Re: schody
- nie możesz tego odwlekać w nieskończoność i być wiecznym studentem w wieku czterdziestu lat. musisz zebrać się na odwagę, stawić czoła egzaminom i mieć wszystko z głowy. od razu będzie ci lżej. - poklepała go po plecach. jak mogli ci się znudzić jak nawet nie gramy, żal. - szedłeś dokładnie w drugą stronę. - zaśmiała się, bo pewnie ten jej dzieciak mieszkał gdzieś w sąsiedztwie quinna.
- quinn anterberry
- tampaastronomiacheer up, please!30
- Post n°377
Re: schody
są nudni, na razie nie chce mi się grać nimi. dlatego przydałaby mi się dodatkowa parka, żeby było coś nowego. a tak to utknęłyśmy z nimi xd
- wiem wiem, przecież obiecałem sobie i rodzicom, że skończę w końcu szkołę i że będę najlepszym z najlepszych. dam radę. to, że nie lubię sesji wcale dosłownie nie oznacza, że rzucę szkołę ponownie. - wzruszył ramionami niezadowolony. - taaak? ups? - rozłożyl bezradnie dłonie.
- wiem wiem, przecież obiecałem sobie i rodzicom, że skończę w końcu szkołę i że będę najlepszym z najlepszych. dam radę. to, że nie lubię sesji wcale dosłownie nie oznacza, że rzucę szkołę ponownie. - wzruszył ramionami niezadowolony. - taaak? ups? - rozłożyl bezradnie dłonie.
- tracy o'hara
- manchesterpołożnictwocieszę się życiem27
- Post n°378
Re: schody
meh, mają dużo potencjałów do dramek. wiem, że przydałaby się druga parka, ale chyba nie mam w tej chwili możliwości ci żadnej zapewnić. kiedyś dostanę quinna w moje ręce, już dawno to zapowiadałam xd
- ja w ciebie wierzę. - szturchnęła go lekko. - zresztą pewnie ci się tylko wydaje, że to wszystko jest takie straszne i trudne, a tak naprawdę dasz sobie ze wszystkim radę bez problemu. - wyszczerzyła się, żeby go jakoś zachęcić do działania. - chodź, będziesz mnie bronić przed potworami czającymi się w ciemnościach. - machnęła zachęcająco ręką i ruszyła po schodach.
- ja w ciebie wierzę. - szturchnęła go lekko. - zresztą pewnie ci się tylko wydaje, że to wszystko jest takie straszne i trudne, a tak naprawdę dasz sobie ze wszystkim radę bez problemu. - wyszczerzyła się, żeby go jakoś zachęcić do działania. - chodź, będziesz mnie bronić przed potworami czającymi się w ciemnościach. - machnęła zachęcająco ręką i ruszyła po schodach.
- quinn anterberry
- tampaastronomiacheer up, please!30
- Post n°379
Re: schody
owszem, mają ale na razie chcę pograć kimś innym niż oni. lepiej się zastanów nad dexterem xd chcesz quinna? eee xdd a jakie masz do niego plany xd
- tak, wiem o tym. fizykę mam w małym placu, widocznie jestem zbyt leniwy, żeby cokolwiek zrobić. - zaśmiał się, rzucił niedopałek gdzieś w bok i objął tracy ramieniem. - będę cię bronił, żeby potem mnie twój braciszek nie ganiał po mieście, jak by ci się coś stało - pocałował ją w skroń.
- tak, wiem o tym. fizykę mam w małym placu, widocznie jestem zbyt leniwy, żeby cokolwiek zrobić. - zaśmiał się, rzucił niedopałek gdzieś w bok i objął tracy ramieniem. - będę cię bronił, żeby potem mnie twój braciszek nie ganiał po mieście, jak by ci się coś stało - pocałował ją w skroń.
- tracy o'hara
- manchesterpołożnictwocieszę się życiem27
- Post n°380
Re: schody
już dawno chciałam dla niego kogoś xd nie mam żadnych planów. przypomniało mi się jak specjalnie robiłam wendy dla twojego brooklyna i skończyła z ralfim xddddd
- ty leniu! obiecuję ci, że jak już w końcu zbierzesz się w sobie, to czekają cię potem piękne rzeczy. - zapewniała go, widząc już oczyma wyobraźni dla niego świetlaną przyszłość. była szaloną optymistką, we wszystkim widziała światelko na końcu tunelu. - kto by pomyślał, że będę miała tylu obrońców. - zaśmiała się wesoło.
- ty leniu! obiecuję ci, że jak już w końcu zbierzesz się w sobie, to czekają cię potem piękne rzeczy. - zapewniała go, widząc już oczyma wyobraźni dla niego świetlaną przyszłość. była szaloną optymistką, we wszystkim widziała światelko na końcu tunelu. - kto by pomyślał, że będę miała tylu obrońców. - zaśmiała się wesoło.
- quinn anterberry
- tampaastronomiacheer up, please!30
- Post n°381
Re: schody
aha xd no to fajnie wiedzieć, że już dawno chciałaś quinna xd lol brooklyn i wendy. co ty chcesz od ralfa w ogóle xd nowa parka musi być ;x
- nie jest to tylko twój braciszek ale też i wielu facetów chciałoby być twoim obrońcą. jesteśmy wyjątkowi! - zauważył zabawnie. to odprowadził ją i było fajnie, zacznę next.
- nie jest to tylko twój braciszek ale też i wielu facetów chciałoby być twoim obrońcą. jesteśmy wyjątkowi! - zauważył zabawnie. to odprowadził ją i było fajnie, zacznę next.
- tracy o'hara
- manchesterpołożnictwocieszę się życiem27
- Post n°382
Re: schody
pf, nie słuchasz mnie i teraz się wydało.
|
|