hotel
- jamie holmes
- hawaje-prawnik33
- Post n°2
Re: hotel
okej to przylecieli razem z ruby do wenecji. trafili tutaj do hotelu. byli zmęczeni po podróży, więc od razu trafili do łózka. zamówili szampana, dobrą kolację. jamie był dumny z tego, że mógł pozwolić sobie na tak drogą podróż - i co, zadowolona? - zapytał popijają szampana z kieliszka. ściągnął koszulę, tak było mu wygodniej.
- ruby hemingway
- amsterdampublic relationsmitomanka29
- Post n°3
Re: hotel
pewnie jeszcze zaliczyli szybki numerek w samolocie, więc po tym wszystkim ruby naprawdę była zmęczona, bo to był baaardzo długi wieczór. chętnie poszłaby na jakiś wieczorny spacer po wenecji, ale nie miała już na nic siły, więc leżała jak syrenka i popijała szampana.
- czuję się jak księżniczka. - zachichotała i rozejrzała się po pokoju raz jeszcze. zadowolona? była zachwycona! wniebowzięta! - nie musisz mnie tak rozpieszczać, jamie. - dodała z lekkim westchnięciem. "ależ musisz", to oczywiście pomyślała.
- czuję się jak księżniczka. - zachichotała i rozejrzała się po pokoju raz jeszcze. zadowolona? była zachwycona! wniebowzięta! - nie musisz mnie tak rozpieszczać, jamie. - dodała z lekkim westchnięciem. "ależ musisz", to oczywiście pomyślała.
- jamie holmes
- hawaje-prawnik33
- Post n°4
Re: hotel
będzie miał się czym pochwalić wśród kolegów w kancelarii. nie dość, że ma fajną laskę, to jeszcze poleciał z nią do włoch i spędzi z nią cały tydzień, wyściubiając nos tylko po to, żeby pójść się zabawić, a potem wrócić do pokoju na jeszcze większą ilość zabawy. jamie wychylił całego szampana, ściągnął spodnie i w samych bokserkach położył się obok ruby - wiedziałem czego będziesz potrzebować. w następnym miesiącu polecimy do indii, jak chcesz - puścił jej oczko - dzisiaj możemy się tylko upić i pójść spać - zaśmiał się - uwielbiam cię rozpieszczać - mruknął.
- ruby hemingway
- amsterdampublic relationsmitomanka29
- Post n°5
Re: hotel
a jak ona będzie się chwalić koleżankom! przechwałkom nie będzie końca. koloryzowaniu wszystkiego oczywiście też. chociaż nie wiem co tu koloryzować, skoro będzie przeżywać nieziemski seks w pałacowym pokoju w wenecji. pewnie ruby się wydawało, że tak bardzo uwierzyła w swoje historie, że aż ma zwidy i naprawdę jedną przeżywa.
- no proszę, jak komuś spodobały się wakacje. - roześmiała się znów, miziając palcami jego tors. - to brzmi jak dobry plan. - przytaknęła i dopiła swój kieliszek szampana. - uwielbiam, kiedy mnie rozpieszczasz. - przyznała, przekrzywiając główkę na bok i przyglądając się mu z uśmieszkiem.
- no proszę, jak komuś spodobały się wakacje. - roześmiała się znów, miziając palcami jego tors. - to brzmi jak dobry plan. - przytaknęła i dopiła swój kieliszek szampana. - uwielbiam, kiedy mnie rozpieszczasz. - przyznała, przekrzywiając główkę na bok i przyglądając się mu z uśmieszkiem.
- jamie holmes
- hawaje-prawnik33
- Post n°6
Re: hotel
nie pitolił się już z kieliszkami, podał jej butelkę, żeby napiła się prosto z gwinta. szampan zapewne kosztował grube pieniądze, ale to by się tym przejmował, skoro był na wakacjach z taką piękną laską. normalnie wakacje życia! dziewczyny mogą jej nie uwierzyć, musi sobie koniecznie pstryknąć kilka fotek z jamie'm plus on jej zrobi też kilka zdjęć, bo jeszcze powiedzą, że znowu przerobiła w fotoszopie albo coś takiego. pocałował dziewczynę w dolną wargę - to był wieczór całkiem niespodziewany. albo powinniśmy się częściej widywać albo wyjeżdżać - roześmiał się. napił się szampana z gwinta.
- ruby hemingway
- amsterdampublic relationsmitomanka29
- Post n°7
Re: hotel
właśnie, dziewczynom szczęki opadną jak odkryją, że ruby wyjechała naprawdę! będą jej zazdrościć i wenecji, i jamie'go. ruby będzie musiała uważać, żeby żadna koleżanka nie postanowiła jej holmesa ukraść.
- zdecydowanie jestem za pierwszą opcją. najwyraźniej przypadkowe spotkania wychodzą nam najlepiej. - zauważyła wesoło i pociągnęła z butelki. na pewno zgodnie z planem się spili i zasnęli w objęciach, już nawet nie mieli siły na żadne seksy, ale to nic.
- zdecydowanie jestem za pierwszą opcją. najwyraźniej przypadkowe spotkania wychodzą nam najlepiej. - zauważyła wesoło i pociągnęła z butelki. na pewno zgodnie z planem się spili i zasnęli w objęciach, już nawet nie mieli siły na żadne seksy, ale to nic.