Ostatnio zmieniony przez john singleton dnia Pon Paź 03, 2016 9:19 pm, w całości zmieniany 3 razy
johnny & piper
- john singleton
- tokioinformatykageek30
- Post n°1
johnny & piper
First topic message reminder :
Ostatnio zmieniony przez john singleton dnia Pon Paź 03, 2016 9:19 pm, w całości zmieniany 3 razy
- gigi carden
- las vegasinstagramerkaduza dupa39
- Post n°626
Re: johnny & piper
- daj spokój, eleanor... jeszcze się poryczysz z tego rozczulenie - pewnie w głębi duszy się rozczuliła nad tym wszystkim, serduszko jej się rozpuszczało i było uroczo, ale przecież nie przyzna się do sentymentalnych przemysleń! - o boże! obrzydliwe... myślisz, że to jego fetysz? manekiny?! - mówiła zupełnie poważnie. znała wielu facetów, którzy mieli okropne zboczenia. - teraz też? - zagryzła wargę. eleanor wyglądała według niej okropnie! cieszyła się, że będąc w jej wieku nie była takim brzydalem xd
- eleanor carden
- las vegasarchitekturaI thought you were real28
- Post n°627
Re: johnny & piper
- teraz to zwyczajnie jesteś niemiła gigi. - odsunęła się od niej. zabrała wszystkie talerze, jedzenie zmieliła w młynku. poza tym, kendall jest dużo ładniejsza od kim xd usiadła sobie na blacie w kuchni i czekała aż sama sobie pójdzie do domu.
- gigi carden
- las vegasinstagramerkaduza dupa39
- Post n°628
Re: johnny & piper
jest ładniejsza nawet od caitlyn xd
- oj, daj spokój.... nie obrażaj się, gówniaro - podniosła swój tłusty tyłek i poszła do niej. pewnie przytuliła ją i dalej jadły lody i oglądały mtv całą noc.
- oj, daj spokój.... nie obrażaj się, gówniaro - podniosła swój tłusty tyłek i poszła do niej. pewnie przytuliła ją i dalej jadły lody i oglądały mtv całą noc.
- daisy bieber
- st. albanskosmetologiaz domu hollywood31
- Post n°629
Re: johnny & piper
bimbrowa siedziała u elki i oglądały telewizory, bo ta była przykuta do domu. pewnie jej głupia siostra podrzucił jej dzieciory, a sama łaziła po klubach z gigi. daisy za to siedziała w grubych skarpecioszkach na jej kanapie i popijała sobie wino. - jaka szmata z niego... - burknęła znad telefonu i pokzała jej insta swojego byłego męża, bo wstawił chyb jakieś foto duperki, że jest zajebista i mają dać mu na nią namiary.
- eleanor carden
- las vegasarchitekturaI thought you were real28
- Post n°630
Re: johnny & piper
ona nie ogarniała w ogóle świata, nie wiedziała co się dzieje na zewnątrz. przestało jej brakować imprez, bardziej martwiła się o własne zdrowie, które z dnia na dzień się poprawiało i już jej nic nie doskwierało. po długiej terapii było lepiej. ale i tak nadal miała krótkie śmieszne włosy. spojrzała na jej instagrama. - ojaaa, no. ale szmata szmatą zawsze zostanie, nie? - zauważyła.
- daisy bieber
- st. albanskosmetologiaz domu hollywood31
- Post n°631
Re: johnny & piper
ale ona słodka na avku <3
w sumie to daisy trochę się jej bała, że ją napromieniuje i będzie jak ci wszyscy po czarnobylu. w ogóle nie wiem, czemu z nią dzieciory zostały, bo nie powinny z ludźmi z po chemii. no ale już trudno, jaka matka takie chore dziecko. a że to carden... - to mój mąż! - pisnęła, bo szmatą to ona może go nazywać, bez jaj! - były - dodała zaraz odchrząkując. przypomniało się jej, jak ją bimbrownik z willi wyrzucił, bo nie chciała dać mu się zalać i odłożyla telefon, żeby się już nie wkurzać. grunt, że się kasa zgadzała i była rasową celebrytką. - zamiast niańczyć cudze dzieciory powinnyśmy wyskoczyć na imprezę, siorka - szturchnęła psiapsie z łokcia, bo już niech nie będzie taka klucha i idzie potyniać.
w sumie to daisy trochę się jej bała, że ją napromieniuje i będzie jak ci wszyscy po czarnobylu. w ogóle nie wiem, czemu z nią dzieciory zostały, bo nie powinny z ludźmi z po chemii. no ale już trudno, jaka matka takie chore dziecko. a że to carden... - to mój mąż! - pisnęła, bo szmatą to ona może go nazywać, bez jaj! - były - dodała zaraz odchrząkując. przypomniało się jej, jak ją bimbrownik z willi wyrzucił, bo nie chciała dać mu się zalać i odłożyla telefon, żeby się już nie wkurzać. grunt, że się kasa zgadzała i była rasową celebrytką. - zamiast niańczyć cudze dzieciory powinnyśmy wyskoczyć na imprezę, siorka - szturchnęła psiapsie z łokcia, bo już niech nie będzie taka klucha i idzie potyniać.
- eleanor carden
- las vegasarchitekturaI thought you were real28
- Post n°632
Re: johnny & piper
lepszy niż poprzedni przynajmniej. muszę usiąść i porobić jej więcej awków nowych
bała się zostawić dzieci? no bez przesady, przecież elka już nie mdlała ani nic się jej nie działo, przyjmowała tylko teraz witaminki i inne takie sprawy. po chemii zostało jej tylko wspomnienie. john i rodzina się przynajmniej z tego cieszyli. ale i tak nikt jej teraz nie lubił, skoro wyszła na kłamczuchę. ups. - były mąż. - zaznaczyła to z uporem maniaka. przerzuciła kanał, bo się jej znudziło patrzenie na ten program. - nie mam siły daisy. muszę ogarnąć najpierw się fizycznie a potem dopiero pomyślę o imprezach. ledwie wyszłam z tego cało... - mruknęła i popiła sobie sok pomarańczowy.
bała się zostawić dzieci? no bez przesady, przecież elka już nie mdlała ani nic się jej nie działo, przyjmowała tylko teraz witaminki i inne takie sprawy. po chemii zostało jej tylko wspomnienie. john i rodzina się przynajmniej z tego cieszyli. ale i tak nikt jej teraz nie lubił, skoro wyszła na kłamczuchę. ups. - były mąż. - zaznaczyła to z uporem maniaka. przerzuciła kanał, bo się jej znudziło patrzenie na ten program. - nie mam siły daisy. muszę ogarnąć najpierw się fizycznie a potem dopiero pomyślę o imprezach. ledwie wyszłam z tego cało... - mruknęła i popiła sobie sok pomarańczowy.
- daisy bieber
- st. albanskosmetologiaz domu hollywood31
- Post n°633
Re: johnny & piper
czemu kłamczuchę?
- przecież wiem! - aż wypiła na jeden łyk pół kieliszka wina i szybko go sobie dolała. dalej nie umiała zapomnieć o justynku, ale nikomu się do tego nie przyzna. zwłaszcza temu chujowi! najchętniej pojechałaby do niego i mu ukręciła głowę, ale miał za dużo ochroniarzy wokół siebie, zwłaszcza po wypuszczenie tej nowej płyty, która była całkowicie dla niej. pewnie najbardziej ta piosenka, co mi się podoba xddd bo na bank jego matka jej nie lubiła, taka z daisy jest idiotka, że własna matka grace jej nie znosi. może dlatego, że wdała się w ojca kenniego a nie tego drugiego, którego imienia nie pamiętam, upsik. - mogłabyś się w końcu przestać nad sobą użalać, wiesz? bo zaczyna mnie to dołować.
- przecież wiem! - aż wypiła na jeden łyk pół kieliszka wina i szybko go sobie dolała. dalej nie umiała zapomnieć o justynku, ale nikomu się do tego nie przyzna. zwłaszcza temu chujowi! najchętniej pojechałaby do niego i mu ukręciła głowę, ale miał za dużo ochroniarzy wokół siebie, zwłaszcza po wypuszczenie tej nowej płyty, która była całkowicie dla niej. pewnie najbardziej ta piosenka, co mi się podoba xddd bo na bank jego matka jej nie lubiła, taka z daisy jest idiotka, że własna matka grace jej nie znosi. może dlatego, że wdała się w ojca kenniego a nie tego drugiego, którego imienia nie pamiętam, upsik. - mogłabyś się w końcu przestać nad sobą użalać, wiesz? bo zaczyna mnie to dołować.
- eleanor carden
- las vegasarchitekturaI thought you were real28
- Post n°634
Re: johnny & piper
bo ukrywała przed wszystkimi, że jest wszystko spoko a tak naprawdę było źle i się leczyła a na jaw to wszystko wyszło jak jebła jak długa przed swoim byłym ;x
wywróciła oczami. - nie użalam się nad sobą. ja naprawdę nie mam siły. nie mam też ochoty. pewnie, że poszłabym na imprezę, tylko co z tego, że alkoholu i tak sobie nie popiję, nie mogę zbytnio tańczyć bo zakręci mi się w głowie, a na papierosie też raczej nie skorzystam. normalnie mówię ci, jedyne co mi zostało z przyjemności to zajebisty seks i spotkania z rodzinką - puściła jej oczko. - jak będę gotowa to dam ci znac, wtedy poszalejemy, obiecuję. tylko bez alkoholu. - przeczesała palcami swoje krótkie włosy.
wywróciła oczami. - nie użalam się nad sobą. ja naprawdę nie mam siły. nie mam też ochoty. pewnie, że poszłabym na imprezę, tylko co z tego, że alkoholu i tak sobie nie popiję, nie mogę zbytnio tańczyć bo zakręci mi się w głowie, a na papierosie też raczej nie skorzystam. normalnie mówię ci, jedyne co mi zostało z przyjemności to zajebisty seks i spotkania z rodzinką - puściła jej oczko. - jak będę gotowa to dam ci znac, wtedy poszalejemy, obiecuję. tylko bez alkoholu. - przeczesała palcami swoje krótkie włosy.
- daisy bieber
- st. albanskosmetologiaz domu hollywood31
- Post n°635
Re: johnny & piper
ale mi też kłamczucha. pewnie daisy była wdzięczna jej za to, że wolała wzić sprawy w swoje ręce i nie ciągała ją po szpitalach. bo chyba to przyjaciółki robią? musiałaby towarzyszyć jej podczas chemii i pewnie by się porzygała na widok tych wszystkich łysych ludzi!
- hmmm... a seks to też przypadkiem nie za duży wysiłek? - bo taka daisy to zawsze zasapana jak cholera była, także dziwiła sie, że eleanor udaje się chędożyć a nie może iść do klubu. - słabo, współczuję ci. i twoim dzieciom... wiesz, gen nowotworu i w ogóle. dzięki tobie zjadam więcej oliwy, bo czytałam, że to uszkadza komórki rakowe - pochwaliła się jej i szybko zmieniła kanał, bo jej justin mignął. albo jakiś jego sobowtór... xd
- hmmm... a seks to też przypadkiem nie za duży wysiłek? - bo taka daisy to zawsze zasapana jak cholera była, także dziwiła sie, że eleanor udaje się chędożyć a nie może iść do klubu. - słabo, współczuję ci. i twoim dzieciom... wiesz, gen nowotworu i w ogóle. dzięki tobie zjadam więcej oliwy, bo czytałam, że to uszkadza komórki rakowe - pochwaliła się jej i szybko zmieniła kanał, bo jej justin mignął. albo jakiś jego sobowtór... xd
- eleanor carden
- las vegasarchitekturaI thought you were real28
- Post n°636
Re: johnny & piper
przynajmniej rodzina uważała ją za kłamczuchę i miała jej to za złe, że ich wszystkich oszukała.. john nawet wyprowadził się z tej okazji z domu xddd ale potem wrócił, bo przecież się kochają ;x jej bff wendy za to ją też trochę znienawidziła, ale tylko trochę, bo są dla siebie jak siostry ;x
pacnęła się w głowę. - na razie nie planujemy z johnem dzieci, poza tym, dlaczego mam się tym martwić. moje dzieci będą zdrowe, najwyżej będą musiały się badać częściej niż zwykle i już. z nowotworem da się normalnie funkcjonować, tylko trzeba najpierw dojść do formy, żeby na przykład iść na imprezę. - dodała i zabrała jej tego pilota. - a weź się odczep, seks to zdrowie. szczególnie codziennie! - przeciągnęła się rozmarzona, bo zapewne z johnem miała sporo seksu.
pacnęła się w głowę. - na razie nie planujemy z johnem dzieci, poza tym, dlaczego mam się tym martwić. moje dzieci będą zdrowe, najwyżej będą musiały się badać częściej niż zwykle i już. z nowotworem da się normalnie funkcjonować, tylko trzeba najpierw dojść do formy, żeby na przykład iść na imprezę. - dodała i zabrała jej tego pilota. - a weź się odczep, seks to zdrowie. szczególnie codziennie! - przeciągnęła się rozmarzona, bo zapewne z johnem miała sporo seksu.
- daisy bieber
- st. albanskosmetologiaz domu hollywood31
- Post n°637
Re: johnny & piper
wendy była jakaś dziwna, czy to nie wendy? czy wendy to córka minnie? gigi pewnie nawet tego nie ogarniała, że powinna być an nią zła xd
- wiesz... mówią, że jak ktoś dużo mówi o seksie to mu go brakuje - prawie ją zjadła ze złości, bo co ta tu będzie jej gadać o seksie, kiedy jej najlepszy seks w życiu się skończył razem z jej małżeństwem?! - idę spać - i poszła spać do pipci do pokoju, bo ta pewnie u swojego menela siedziała albo guy ją porwał i gdzieś w klatce trzymał.
- wiesz... mówią, że jak ktoś dużo mówi o seksie to mu go brakuje - prawie ją zjadła ze złości, bo co ta tu będzie jej gadać o seksie, kiedy jej najlepszy seks w życiu się skończył razem z jej małżeństwem?! - idę spać - i poszła spać do pipci do pokoju, bo ta pewnie u swojego menela siedziała albo guy ją porwał i gdzieś w klatce trzymał.
- eleanor carden
- las vegasarchitekturaI thought you were real28
- Post n°638
Re: johnny & piper
ahahahahah nie. wendy jest dziwna, ale nie jest córką minnie xd
poszła spać też do siebie. pewnie tak, piper była u lou ;x
poszła spać też do siebie. pewnie tak, piper była u lou ;x
- john singleton
- tokioinformatykageek30
- Post n°639
Re: johnny & piper
dobra to historyjka dla johna: co robił ostatnio? zerwał z elką bo coraz gorzej się dogadywał z nią. dostał fajną pracę, ale nie mógł znaleźć idealnej dziewczyny. więc wieczorami wychodził do klubow się upijać lub upijał się i grał, albo tylko grał. dziś grał i pił. jutro wyjątkowo mial wolne. szło mu dobrze, gral w wyścigi i wyprzedzał wszystkie samochodziki.
- piper singleton
- tokiolicealistkatrouble maker27
- Post n°640
Re: johnny & piper
ogólnie nie wiem czy wiesz, ale piper i lu biorą ślub. także pewnie już mieszkała z nim, a tu przychodziła dotrzymać johnowi towarzystwa. albo jak się jej nudziło samej bo louis był w pracy. tak było dzisiaj. pewnie nie odała mu klucza, to sama sobie weszła po cichu i zdecydowała, że spróbuje go przestraszyć. zaczęła się skradać i zaraz na niego wskoczyła.
- john singleton
- tokioinformatykageek30
- Post n°641
Re: johnny & piper
oczywiście, że nie wiem bo nie nie czytam. normalnie john byłby przeciw i przebierałby się w strój ninja. ale nie tym razem. teraz pił, grał i pracował i miał w głębokim poważaniu swoją młodszą siostrę. może to i lepiej bo miała święty spokój a może i nie bo musiała niańczyć brata. jak na niego wskoczyła to rzucił aż padem do góry, który wylądował gdzieś przed nim - chcesz żebym umarł na wylewozawał?!! - wymyślił na poczekaniu jakąś smiertelną rzecz.
- piper singleton
- tokiolicealistkatrouble maker27
- Post n°642
Re: johnny & piper
z jednej strony cieszyła się, że nie robi już jej scen. z drugiej za to trochę się martwiła o niego i jego nowy styl życia. jeszcze zostanie alkoholikiem, straci wszystko i ona będzie musiała sięnim opiekować. tego raczej by nie chciała. - nie ma czegoś takiego jak wylewozawał - powiedziała rozbawiona i zadowolona, że udałojej się go przestraszyć.
- john singleton
- tokioinformatykageek30
- Post n°643
Re: johnny & piper
kiedyś będzie musiała się nim zajmować bo będzie stary i zgrzybiały a nie znajdzie sobie laski więc siostra będzie się nim zajmować xd niech się przygotowuje do takiej wizji świata - na pewno jest, tylko nie odkryte. właśnie to przeżywam - jasne że był trochę pijany dlatego tak gadał.
- piper singleton
- tokiolicealistkatrouble maker27
- Post n°644
Re: johnny & piper
dobrze, że lu jest lekarzem to on się będzie nim zajmował. ona ledwo sobie radzi z psem, a co doiero ze starym dziadkiem. - nie histeryzuj - dalej była rozbawiona. zeszła z niego w końcu, żeby sobie usiąść wygodnie obok niego. - co tam dobrego pijesz? - chwyciła jego napój.
- john singleton
- tokioinformatykageek30
- Post n°645
Re: johnny & piper
lu się nie będzie zajmował johnem bo ten próbował ninję przed nim udawać. ech, john zostanie sam albo wyślą go do domu spokojnej starości ;c może tam pozna jakąś miłą staruszkę! - piwo - wciągnął zapach z puszki piwa - a ty możesz już pić? - zerknął na nią, zapomniał że nie była już dzieckiem - ano możesz bo jesteś pełnoletnia - zaśmiał się. chyba dużo tych piwerek wypił.
- piper singleton
- tokiolicealistkatrouble maker27
- Post n°646
Re: johnny & piper
ups. na pewno znajdzie sobie jakąś miłą starszą panią! wtedy będzie mu weselej w domu starości i nie będzie potrzebował piper. - już od dawna jestem pełnoletnia - wywróciła oczami i pociągęła łyka z puszki. zaraz jednak wstała, żeby ukraść jemu jedną dla siebie. - tak ogólnie co tam? - powróciła na miejsce.
- john singleton
- tokioinformatykageek30
- Post n°647
Re: johnny & piper
zadała mu pytanie, ale on już zdążył zasnąć po wpływem tego piwa he he xd
|
|