First topic message reminder :
mały ben w victorii
- felix blair
- st.albansliteraturasweet nothing30
- Post n°26
Re: mały ben w victorii
no właśnie my też byśmy se czasem pograli ale nawet eurobiznesu już nie mamy ;xx czaję się na cludo.
o taak, to będzie super plan o ile felix nie zejdzie na zawał. podejrzewam, że boi się duchów jak cholera, nawet bardziej niż dziewczyn, więc pandzia za długo z nim w normalnej formie nie pogada i będą sobie razem latać nad st albans xd
- no nie wiem.... chyba już czas. -mruknął marszcząc brwi. najważniejsze, żeby milcząc nie męczyli się w swoim towarzystwie xd no kuzynka katoliczką jest a on to ee... muzłumanin? nawet nie wiem. nie miałam jak z nim porozmawiać nawet bo on tylko po niemiecku a ja po niemiecku umiem kilka słów xd za to on szybko nauczył się kurwa, kurwa mać, ja pierdole xd
o taak, to będzie super plan o ile felix nie zejdzie na zawał. podejrzewam, że boi się duchów jak cholera, nawet bardziej niż dziewczyn, więc pandzia za długo z nim w normalnej formie nie pogada i będą sobie razem latać nad st albans xd
- no nie wiem.... chyba już czas. -mruknął marszcząc brwi. najważniejsze, żeby milcząc nie męczyli się w swoim towarzystwie xd no kuzynka katoliczką jest a on to ee... muzłumanin? nawet nie wiem. nie miałam jak z nim porozmawiać nawet bo on tylko po niemiecku a ja po niemiecku umiem kilka słów xd za to on szybko nauczył się kurwa, kurwa mać, ja pierdole xd
- wendy eyre
- afryka/londynmedycyna sądowadzikuska30
- Post n°27
Re: mały ben w victorii
cluedo jest super! ale też dawno nie grałam.
pandora na pewno wmówi felixowi, że tak naprawdę wcale nie umarła i że to ona, normalna jak zawsze, a że felix jej we wszystko wierzy, to wcale się nie zdziwi. teraz tym bardziej pandzia będzie mogła być medium, bo żyje między światami.
- nie chcę cię odciągać, po prostu ja już wracam. zresztą... jutro też jest dzień. - uśmiechnęła się. tak naprawdę nie chciała wracać sama po nocy. fajnie, że sobie wybrała felixa na swojego obrońcę, dobry wybór... no właśnie tam są muzułmanie głównie i tak się zastanawiam, bo akurat ostatnio moja przyjaciółka się rozstała z muzułmaninem, z którym była prawie dwa lata, ale nie mogli się dogadać co do przyszłości przez te różne w religiach mimo wszystko...
pandora na pewno wmówi felixowi, że tak naprawdę wcale nie umarła i że to ona, normalna jak zawsze, a że felix jej we wszystko wierzy, to wcale się nie zdziwi. teraz tym bardziej pandzia będzie mogła być medium, bo żyje między światami.
- nie chcę cię odciągać, po prostu ja już wracam. zresztą... jutro też jest dzień. - uśmiechnęła się. tak naprawdę nie chciała wracać sama po nocy. fajnie, że sobie wybrała felixa na swojego obrońcę, dobry wybór... no właśnie tam są muzułmanie głównie i tak się zastanawiam, bo akurat ostatnio moja przyjaciółka się rozstała z muzułmaninem, z którym była prawie dwa lata, ale nie mogli się dogadać co do przyszłości przez te różne w religiach mimo wszystko...
- felix blair
- st.albansliteraturasweet nothing30
- Post n°28
Re: mały ben w victorii
no tak, felix jej zawsze we wszystko wierzył, więc czemu teraz miałoby być inaczej. racja, racja.
- no tak. - pokiwał głową i pewnie niepewnie ruszył w stronę w której powinien się znajdować hotel. rzeczywiście dokonała świetnego, najlepszego i najmądrzejszego wyboru, skoro jej obrońcą miał być felix... był pewnie równie strachliwy jak kieł w harrym potterze, jak nie bardziej ;x nie szczekał tak nisko i zdecydowanie nikt by się go nie przestraszył przez jego wygląda... - chciałabyś zamieszkać w takim miejscu? - zapytał. w sumie... ten wygląda na normalnego. z tego co ona mówiła to matka tych dzieciaków się na nie wypięła i zostawiła go samego z dwójką małych córek, a z tego co widziałam to się o nie troszczy i wygląda tak... normalnie no. także nie wiem...
- no tak. - pokiwał głową i pewnie niepewnie ruszył w stronę w której powinien się znajdować hotel. rzeczywiście dokonała świetnego, najlepszego i najmądrzejszego wyboru, skoro jej obrońcą miał być felix... był pewnie równie strachliwy jak kieł w harrym potterze, jak nie bardziej ;x nie szczekał tak nisko i zdecydowanie nikt by się go nie przestraszył przez jego wygląda... - chciałabyś zamieszkać w takim miejscu? - zapytał. w sumie... ten wygląda na normalnego. z tego co ona mówiła to matka tych dzieciaków się na nie wypięła i zostawiła go samego z dwójką małych córek, a z tego co widziałam to się o nie troszczy i wygląda tak... normalnie no. także nie wiem...
- wendy eyre
- afryka/londynmedycyna sądowadzikuska30
- Post n°29
Re: mały ben w victorii
- wiesz, właściwie pochodzę z afryki. - zaczęła mu opowiadać całą swoją historię o tym, jak państwo eyre przyjechali w ramach lekarzy bez granic i operowali ją i zaadoptowali, więc droga im szybko zleciała i ani się nie obejrzeli, już byli pod willami, bez żadnej niezręcznej ciszy. nie chodzi o to, czy jest normalny, tylko oni mają dużo głupich zasad. np. on by chciał, żeby jego dzieci były też wychowane w islamie i córki by nie mogły wtedy wyjść za kogoś, kto nie jest muzułmaninem, chociaż on sam miał mieć żonę chrześcijankę i mieli mieszkać gdzieś w europie, to wiesz... trochę to nieżyciowe i paradoksalne po prostu.
- felix blair
- st.albansliteraturasweet nothing30
- Post n°30
Re: mały ben w victorii
felix słuchał pewnie tego z zafascynowaniem i w ogóle z największą uwagą wszystko zapamiętywał bo taki właśnie był...
aaah... no co zrobisz, że oni mają takie dziwne zasady. moja mama od małego mi zaznacza, że żadnego dziwoląga do domu nie mogę przyprowadzić i tu ma na myśli cygana, żyda, murzyna i muzłumana xdd reszta chyba jej nie przeszkadza xd
nie wiem czy oni się rozstali pod tymi willami i każdy poszedł w swoją stronę?
aaah... no co zrobisz, że oni mają takie dziwne zasady. moja mama od małego mi zaznacza, że żadnego dziwoląga do domu nie mogę przyprowadzić i tu ma na myśli cygana, żyda, murzyna i muzłumana xdd reszta chyba jej nie przeszkadza xd
nie wiem czy oni się rozstali pod tymi willami i każdy poszedł w swoją stronę?
- wendy eyre
- afryka/londynmedycyna sądowadzikuska30
- Post n°31
Re: mały ben w victorii
rodzice tej mojej przyjaciółki też nie wiedzieli, że ona ma muzułmanina, bo ich nie znoszą... a wendy i felix życzyli sobie dobranoc i rozeszli się do chatek obok siebie.
|
|