cichy zakątek

    st. albans

    st. albans

    st. albans
    god save the queen
    we love our queen
    109

    cichy zakątek - Page 2 Empty cichy zakątek

    Pisanie by st. albans Nie Sie 02, 2015 11:04 pm

    First topic message reminder :

    cichy zakątek - Page 2 Tumblr_mfggupA3lW1rvrrl3o1_250
    finn lore

    finn lore

    vancouver
    szuka drogi w życiu
    nie ma nogi
    34

    cichy zakątek - Page 2 Empty Re: cichy zakątek

    Pisanie by finn lore Sob Sie 08, 2015 10:57 pm

    - to całkiem niezły pomysł. szkoda, że wcześniej o tym nie pomyślałem. - przyznał jej rację, ale oczywiście wcale nie zamierzał budować tych skrzydeł, choć nieogarniająca faye zapewne już tego po nim oczekiwała. musiał bardziej uważać na słowa przy niej. tyle że o tym nie wiedział! - jasne. jeszcze do tego wszystkiego mogę cię ponosić na barana, kiedy się zmęczysz. - zapewnił ją, chociaż nie wiem czy miał tyle siły, skoro od długich leśnych spacerów pobolewała go noga. ale czego się nie mówi, żeby się popisać przed dziewczyną!
    faye valentine

    faye valentine

    kopenhaga
    fizyka teoretyczna
    i'm not crazy, my mother had me tested
    31

    cichy zakątek - Page 2 Empty Re: cichy zakątek

    Pisanie by faye valentine Sob Sie 08, 2015 11:01 pm

    - mam same genialne pomysły - stwierdzila bo halo uważała się za geniusza i chciała zdobyć nobla. nie ma to jak mieć odpowiednie mniemanie o sobie. zdecydowanie musiał, bo już oczekiwała że za tydzień przyfrunie na nowych skrzydłach. faye taka głupia w swojej mądrosci xd - nie mam problemów z maszerowaniem więc dziękuje, wystarczy plecak i teleskop - zaczęła przygryzać ołówek porównując gwiazdki na niebie i jej rysunek - i pamiętaj o odpowiednim ubiorze i bagażu, las w nocy może nas wszystkim zaskoczyć - finn pewnie zapakuje zapas gumek. się rozczaruje chłopak.
    finn lore

    finn lore

    vancouver
    szuka drogi w życiu
    nie ma nogi
    34

    cichy zakątek - Page 2 Empty Re: cichy zakątek

    Pisanie by finn lore Sob Sie 08, 2015 11:07 pm

    - nie da się ukryć. - uśmiechnął się do niej. miała już parę całkiem sensownych pomysłów przy nim. parę też głupawych, ale przynajmniej uroczych. zresztą równie dobrze mogłaby żartować o tych genialnych pomysłach, bo nie wyglądała na tak nieskromną osobę. faye pewnie już się cieszyła, że zaoszczędzą na paliwie i na noc spadających gwiazd przybędą tu na skrzydłach. - da się zrobić. - zapewnił ją wesoło. - myślę, że damy sobie radę. mamy już doświadczenie po tym tygodniu. - zauważył. na pewno zapakuje zapas gumek i namiot. noc spadających gwiazd taka romantyczna, lepszej okazji na podryw nie będzie. gdyby nie noc spadających gwiazd, to pewnie nie miałabym chłopaka hahaha.
    faye valentine

    faye valentine

    kopenhaga
    fizyka teoretyczna
    i'm not crazy, my mother had me tested
    31

    cichy zakątek - Page 2 Empty Re: cichy zakątek

    Pisanie by faye valentine Sob Sie 08, 2015 11:14 pm

    - dobrze, że w to nie wątpisz - bo niektórzy wątpili ;c frankie, oscar....... mieli ją za nienormalną. tylko finn nie widział jak dziwna była. musiał być zaślepiony. ta proteza przysłaniała mu prawidłowe ocenianie ludzi. nie wiem jakim cudem, ale przysłaniała he he. oczywiście, liczyła na to że nie będą musieli tutaj dojeżdżać tylko pofruną ;x - ale wyjazd większą grupą, a w dwie osoby to totalnie dwie różne sprawy. z jednej strony łatwiej będzie nam uciec, ale z drugiej jeśli będziemy musieli stawiać na przetrwanie to jedno z nas umrze bo to silniejsze go wykończy - snuła genialne scenariusze - chyba że masz zamiar zabrać znajomych, wtedy to będzie nas czynić wiekszą grupą - dalej wymyślała. awww dagna, jak romantycznie he he he he he.
    finn lore

    finn lore

    vancouver
    szuka drogi w życiu
    nie ma nogi
    34

    cichy zakątek - Page 2 Empty Re: cichy zakątek

    Pisanie by finn lore Sob Sie 08, 2015 11:18 pm

    razem z protezą zainstalowali mu jakiś chip, który przesyłał błędne informacje do mózgu. to by wiele wyjaśniało! chociaż finn nie był jedynym, który leciał na faye pomimo jej dziwności, a wręcz bez dostrzegania ich. eric też uważał ją za uroczą! roześmiał się jak wymyśliła, że jedno z nich umrze. - obiecuję, że jeżeli coś nam się stanie, to pozwolę ci siebie zjeść. - zażartował, chociaż to był błąd, bo zaraz się okaże, że faye mi zje postać. - no nie wiem, już posiedzieli pod namiotami, pewnie nie będą tak zainteresowani spadającymi gwiazdami jak ty czy ja. - wzruszył ramionami, bo oczywiście, że nie chciał zabierać znajomych. - już myślisz nad życzeniami? - spytał, spoglądając na gwieździste niebo ponad nimi.
    faye valentine

    faye valentine

    kopenhaga
    fizyka teoretyczna
    i'm not crazy, my mother had me tested
    31

    cichy zakątek - Page 2 Empty Re: cichy zakątek

    Pisanie by faye valentine Sob Sie 08, 2015 11:25 pm

    wszyscy ją uważali za uroczą, a ona nie wiedziała o co chodzi. chciała być po prostu mądra i taka była. zmierzyła go wzrokiem - nie wiem czy chcialabym ciebie zjeść - stwierdziła lustrując go wzrokiem niczym rentgen - masz odpowiednie proporcje co do mięśni, tłuszczu, białek i innych substancji? - w sumie wyglądał na zdrowego, możliwe że mogłaby go skonsumować jednak xd hahahahahahaha, finn serio chciał sobie utorować drogę do ruchania, wielki peszek że mu się to nie uda! - życzeniami? - uniosła brew - gwiazdy nie spełniają życzeń co najwyżej się wypalają. świat nie jest fabryką do spełniania życzeń - stwierdziła realistycznie, ona wierzyła tylko w ciężką pracę. pewnie nawet nie wierzyła w mikołaja i święta, musiała mieć okropne dzieciństwo xd
    finn lore

    finn lore

    vancouver
    szuka drogi w życiu
    nie ma nogi
    34

    cichy zakątek - Page 2 Empty Re: cichy zakątek

    Pisanie by finn lore Sob Sie 08, 2015 11:31 pm

    on tam jej nie uważał za mądrą, bo zwykle gadała jakieś dziwne rzeczy, które traktował jako żarciki. dla niego była urocza i już.
    - myślę, że nie byłbym smaczny. ale może to byłaby jedyna możliwość przetrwania. - stwierdził. zamajtał nogami. dobrze, że mu proteza nie odpadła i nie spadła w dół i strumyk jej nie porwał. co ja mam za pomysły już. ech, joy i faye pogardzają ruchaniem z finnem. czy to przez to, że powiedziałam, że wszystkie twoje lasie na niego lecą? ;c - samemu trzeba spełniać swoje marzenia. ale dobrze wiedzieć, jakie one są. powtarzać je sobie przy różnych okazjach, dążyć do ich spełnienia i wierzyć, że tak się stanie. - wzruszył ramionami.
    faye valentine

    faye valentine

    kopenhaga
    fizyka teoretyczna
    i'm not crazy, my mother had me tested
    31

    cichy zakątek - Page 2 Empty Re: cichy zakątek

    Pisanie by faye valentine Sob Sie 08, 2015 11:37 pm

    była urocza bo gadała głupie żarty. finn to miał jakieś dziwne typy kobiet które go kręciły serio!
    - obiecuję że jeśli miałabym cię zjeść to wcześniej spróbuje cię ugotować i doprawić jakoś żebyś był smaczny - musiałaby w takim wypadku nauczyć się krzesać ognia i szukać naturalnych przypraw w lesie. ech, musi teraz o tym poczytać skoro to obiecała. brała wszystko tak dosłowne! po prostu finn dostał lidkę szmatę raz to teraz musi się nieco natrudzić żeby zaciągnąć inną z moich postaci do łóżka, soooooorry! - w takim razie muszę zacząć częściej sobie powtarzać że dostanę nobla - stwierdziła kiwając główką i zapatrując się w gwiazdki - ale to i tak nie zmienia faktu, że gwiazdy nie mają mocy sprawczej w spełnianiu życzeń - dodała zaraz, bo nie mogło się obyć bez naukowych faktów!
    finn lore

    finn lore

    vancouver
    szuka drogi w życiu
    nie ma nogi
    34

    cichy zakątek - Page 2 Empty Re: cichy zakątek

    Pisanie by finn lore Sob Sie 08, 2015 11:42 pm

    finna kręciły wszystkie kobiety! nie przypominam sobie, by jakąś pogardził.
    - myślę, że mogę żyć z tą wiedzą. - śmiał się dalej. naprawdę myślał, że faye ma świetne poczucie humoru i wyskakuje z tymi wszystkimi tekstami. - koniecznie. tym bardziej podczas nocy spadających gwiazd. - uparł się. on tam był fanem spełniania marzeń. miał ich całą listę i wykreślał kolejne wykonane. - ale fajnie wierzyć, że mają. - klepnął ją po ramieniu. - wracam do ogniska, idziesz? - poszła z nim albo nie.
    faye valentine

    faye valentine

    kopenhaga
    fizyka teoretyczna
    i'm not crazy, my mother had me tested
    31

    cichy zakątek - Page 2 Empty Re: cichy zakątek

    Pisanie by faye valentine Sob Sie 08, 2015 11:43 pm

    wcale z nim nie poszła tylko dalej gapiła się w gwiazdy ;x

    Sponsored content

    cichy zakątek - Page 2 Empty Re: cichy zakątek

    Pisanie by Sponsored content

      Similar topics

      -

      Obecny czas to Pią Maj 17, 2024 5:23 am