beczka
- tracy o'hara
- manchesterpołożnictwocieszę się życiem27
- Post n°2
Re: beczka
brała udział we wszystkich zabawach, ale picie piwa do góry nogami było już chyba przesadą, bo jak postawili ją na ziemi, to od razu poczuła, że się coś nie za dobrze czuje. myślała, że to przez to stanie na głowie.
- teddy carlson
- manchester-three, two, one, let's jam!30
- Post n°3
Re: beczka
tedi zgubił marysię i ja szukał, ale zamiast tego znalazł tracy. złapał ją za ramię i uśmiechnął się - dobrze, że się znalazłaś - skąd miał wiedzieć że była nabombiona jak kopaczka ;x
- tracy o'hara
- manchesterpołożnictwocieszę się życiem27
- Post n°4
Re: beczka
- a kto to się znalazł! - roześmiała się od razu na widok teddy'ego i klepała go po klatce. dobrze, że nie darła się na całą imprezę, że to jej braciszek. chwiała się bardzo, więc zaraz prawie straciła równowagę stojąc w miejscu i musiała się złapać teddy'ego. - ups. - śmiała się dalej.
- teddy carlson
- manchester-three, two, one, let's jam!30
- Post n°5
Re: beczka
chwycił ją jakoś żeby się nie wyjebała i westchnął - booooże sponiewierałaś się, a raczej ktos ci sponiewierał - mruknął średnio zadowolony, ale tez był pod wpływem to aż tak sie nie denerwował - kto cie upił? - zaczął zaraz wypytywać.
- tracy o'hara
- manchesterpołożnictwocieszę się życiem27
- Post n°6
Re: beczka
- sama się upiłam. - wskazała na siebie i chichotała dalej. - miałeś rację, to świetna zabawa! - dodała jeszcze i chciała się okręcić wokół własnej osi, ale w połowie źle się poczuła i rzuciła na ziemię, żeby zwymiotować pod ścianą.
- teddy carlson
- manchester-three, two, one, let's jam!30
- Post n°7
Re: beczka
wytrzeszczył oczyska i kopara mu opadła widząc jakim pawiem zarzuciła tracy. dobrze, że jego nie obrzygała. zaraz podszedł i odgarnął jej włosy do tyłu - wiesz, że w alkoholu trzeba mieć umiar co? - zaśmiał się krótko.
- tracy o'hara
- manchesterpołożnictwocieszę się życiem27
- Post n°8
Re: beczka
zamrugała parę razy i spojrzała na niego swoimi dziecięcymi oczami. skąd wiedziała, że trzeba mieć umiar? tutaj nikt go nie miał! a ona imprezowała pierwszy raz w życiu.
- już mi się alkohol wcale nie podoba. - oznajmiła z grymasem na twarzy.
- już mi się alkohol wcale nie podoba. - oznajmiła z grymasem na twarzy.
- teddy carlson
- manchester-three, two, one, let's jam!30
- Post n°9
Re: beczka
pogłaskał ją po plecach i zaśmiał się. była słodka w swojej naiwności - jutro jeszcze bardziej bedziesz go nienawidzić z powodu kaca - który był nieunikniony w tym przypadku. zresztą pewnie wszyscy uczestnicy imprezy będą go mieli ;x
- tracy o'hara
- manchesterpołożnictwocieszę się życiem27
- Post n°10
Re: beczka
- to twoja winaaa - zamarudziła, bo to on ją wyciągnął na tę imprezę. teddy sprowadzał na nią wszystko co najgorsze. papierosy, rzyganie, kaca... zaraz się skuliła, bo znowu wymiotowała.
- teddy carlson
- manchester-three, two, one, let's jam!30
- Post n°11
Re: beczka
głaskał ją po plecach kiedy rzygała i uśmiechał się głupio do przechodzących ziomków. znów pomyślą że to jego dziewczyna, ech! - ja ci nie wlewałem alkoholu do buzi, więc nie zganiaj na mnie - mruknął - źle to wygląda - podsumował widząc ile już wyrzygała.
- tracy o'hara
- manchesterpołożnictwocieszę się życiem27
- Post n°12
Re: beczka
otarła usteczka dłonią. oczy jej zaszkliły.
- chciałam się dobrze baaaawić... - głos jej się łamał i miała ochotę się poryczeć. miało być tak fajnie, a skończyło się na tym, że rzygała publicznie i teraz już nikt nie będzie jej lubić. - strasznie źle się czuję. - pożaliła się.
- chciałam się dobrze baaaawić... - głos jej się łamał i miała ochotę się poryczeć. miało być tak fajnie, a skończyło się na tym, że rzygała publicznie i teraz już nikt nie będzie jej lubić. - strasznie źle się czuję. - pożaliła się.
- teddy carlson
- manchester-three, two, one, let's jam!30
- Post n°13
Re: beczka
zrobiło mu się przykro widząc ją w takim stanie - nic dziwnego - wytarł jej zaszklone oczyska - bo też wyglądasz źle - nie ma to jak braterski komplement - śpisz dziś u mnie - zarządził. przemyci ją do domu choćby nie wiem co!
- tracy o'hara
- manchesterpołożnictwocieszę się życiem27
- Post n°14
Re: beczka
- nieeeeeeee - zaoponowała od razu. odgarnęła włosy za ucho. - tylko nie tam! nie w twoim idealnym domu! - marudziła smutno i pijacko. pierwsza łezka jej pociekła, bo było jej wstyd i w ogóle beznadziejnie.
- teddy carlson
- manchester-three, two, one, let's jam!30
- Post n°15
Re: beczka
- głupia jesteś - popukał ją po czole - nie zostawię cię, nie ma mowy - jak się o nią słodko troszczył - i mój dom nie jest wcale taki idealny jak ci się wydaje - zaśmiał się. przecież nie było czegoś takiego jak dom idealny. ale tracy pewnie o tym nie wiedziała.
- tracy o'hara
- manchesterpołożnictwocieszę się życiem27
- Post n°16
Re: beczka
mógł ją zaprowadzić do akademika, a nie zmuszać jej do budzenia się rano w obcym domu, w którym też mogłaby mieszkać, gdyby wszystko inaczej się potoczyło kilkanaście lat temu... nawet w domu wezmą ją za jego dziewczynę!
- jest domem - pociągnęła nosem. oparła głowę o ramię teddy'ego. - ojojojoj, naprawdę nie jest dobrze. - myślała, że zaraz poleci kolejna seria.
- jest domem - pociągnęła nosem. oparła głowę o ramię teddy'ego. - ojojojoj, naprawdę nie jest dobrze. - myślała, że zaraz poleci kolejna seria.
- teddy carlson
- manchester-three, two, one, let's jam!30
- Post n°17
Re: beczka
nie chciał jej prowadzić do akademika bo tam mogłaby się zarzygać na śmierć. a w domu będzie miał na nią oko halo! myślał w przeciwieństwie do niej!
- twoim domem też będzie - zapewnił ją. przecież jego rodzice nie byli tyranami. na pewno ją pokochają! - znowu będziesz wymiotować? - już odgarniał jej włosy, tak zapobiegawczo.
- twoim domem też będzie - zapewnił ją. przecież jego rodzice nie byli tyranami. na pewno ją pokochają! - znowu będziesz wymiotować? - już odgarniał jej włosy, tak zapobiegawczo.
- tracy o'hara
- manchesterpołożnictwocieszę się życiem27
- Post n°18
Re: beczka
mógł zostać u jej boku całą noc albo pozwolić alicji się nią zająć! ona teraz w ogóle nie myślała, a przynajmniej nie o takich rzeczach. raczej o tym, jak bardzo umiera.
- tylko tak mówisz, żebym poczuła się lepiej. - zaśmiała się nie wiadomo czemu. - nie wiem, chyba tak... - pochylała się, ale miała ten okropny moment, kiedy chciało jej się, ale nic nie leciało.
- tylko tak mówisz, żebym poczuła się lepiej. - zaśmiała się nie wiadomo czemu. - nie wiem, chyba tak... - pochylała się, ale miała ten okropny moment, kiedy chciało jej się, ale nic nie leciało.
- teddy carlson
- manchester-three, two, one, let's jam!30
- Post n°19
Re: beczka
nie bedzie siedział u niej w akademiku, gdzie było mało miejsca i było niewygodnie ;x i nie wiedział, że ma taką super współlokatorkę halo!
- nie kłóć się ze starszym bratem - roześmiał się. patrzył na nią zmartwiony jak próbowała coś wyrzygać, a nie szło - ta impreza już kończy się dla ciebie - stwierdził - chodź - przeczesał jej włosy i ogarnął żeby wyglądała w miarę jak człowiek - idziemy - i ruszył powoli.
- nie kłóć się ze starszym bratem - roześmiał się. patrzył na nią zmartwiony jak próbowała coś wyrzygać, a nie szło - ta impreza już kończy się dla ciebie - stwierdził - chodź - przeczesał jej włosy i ogarnął żeby wyglądała w miarę jak człowiek - idziemy - i ruszył powoli.
- tracy o'hara
- manchesterpołożnictwocieszę się życiem27
- Post n°20
Re: beczka
gdyby wiedział, to by zmienił zdanie i przyszedł? niegrzeczny tedi!
- i tak starszy brat ma zawsze rację - westchnęła, bo teddy wcześniej chciał ją uchronić przed fajkami i pewnie dzisiaj przed nadmiernym imprezowaniem, ale coś mu nie wyszło, bo tracy chciała zrobić wszystko po swojemu. przynajmniej nauczy się na własnych błędach. patrzyła na swoje stopy i szła powoli. opierała się na nim mocno, dalej bała się, że zaraz zacznie rzygać na wszystkie strony. - przepraszaaaam - było jej głupio, że sprawiła kłopot.
- i tak starszy brat ma zawsze rację - westchnęła, bo teddy wcześniej chciał ją uchronić przed fajkami i pewnie dzisiaj przed nadmiernym imprezowaniem, ale coś mu nie wyszło, bo tracy chciała zrobić wszystko po swojemu. przynajmniej nauczy się na własnych błędach. patrzyła na swoje stopy i szła powoli. opierała się na nim mocno, dalej bała się, że zaraz zacznie rzygać na wszystkie strony. - przepraszaaaam - było jej głupio, że sprawiła kłopot.
- teddy carlson
- manchester-three, two, one, let's jam!30
- Post n°21
Re: beczka
oj niegrzeczny od razu!
- mówilem ci od początku żebys sie mnie słuchała, to teraz masz nauczke - smiał się z niej, a co. ale to dobrze, że sie tak spiła. może teraz będzie miała wstręt do alkoholu! dobrze, że nie byl tak pijany jak ona. nie chwiał się i mógł ją przytrzymywać bez problemu - przecież nic się nie stało - zapewniał ją. nie raz już prowadził pijane laski, może nie pijaną siostrę, ale w sumie siostra to też laska xd
- mówilem ci od początku żebys sie mnie słuchała, to teraz masz nauczke - smiał się z niej, a co. ale to dobrze, że sie tak spiła. może teraz będzie miała wstręt do alkoholu! dobrze, że nie byl tak pijany jak ona. nie chwiał się i mógł ją przytrzymywać bez problemu - przecież nic się nie stało - zapewniał ją. nie raz już prowadził pijane laski, może nie pijaną siostrę, ale w sumie siostra to też laska xd
- tracy o'hara
- manchesterpołożnictwocieszę się życiem27
- Post n°22
Re: beczka
- już zawsze będę się ciebie słuchać - obiecała, ale to były obiecanki jak kacowe "nigdy więcej nie piję", które nigdy się nie spełniają. - mówiłam, że nie narobię ci wstydu. - przypomniała mu. sama sobie narobiła wstydu i była spalona w st. albans. chociaż wszyscy już zgonowali znając życie.
- teddy carlson
- manchester-three, two, one, let's jam!30
- Post n°23
Re: beczka
- to sobie narobiłaś wstydu, a nie mi - wyjaśnił. doprowadził ją do domu, gdzie odstąpił jej swoje łożko, zrobił jej herbatkę i w ogóle kochu z niego braciszek był! ciekawe czy wymknęła się rano, czy zjadła śniadanie z całą rodzinką xd
- tracy o'hara
- manchesterpołożnictwocieszę się życiem27
- Post n°24
Re: beczka
na pewno się wymknęła, bo rano jeszcze ją brało na rzyganie!
|
|