balony z helem
- quinn anterberry
- tampaastronomiacheer up, please!30
- Post n°2
Re: balony z helem
zjarany quinn siedział sobie tutaj i gadał zabawnie przez ten hel ;x
- tracy o'hara
- manchesterpołożnictwocieszę się życiem27
- Post n°3
Re: balony z helem
tracy niedawno przyszła na imprezkę. trochę pokręciła się z teddy'm, który poprzedstawiał ją paru osobom, które prawdopodobnie pomyślały, że jest jego dziewczyną. rozdzielili się z bratem na chwilę i popijała własnie piwko, kiedy zauważyła quinna.
- quinn? quinn! - pomachała do niego i zaraz do niego doskoczyła niczym sarenka. - co za niespodzianka! - zaśmiała się i go przytuliła na powitanie.
- quinn? quinn! - pomachała do niego i zaraz do niego doskoczyła niczym sarenka. - co za niespodzianka! - zaśmiała się i go przytuliła na powitanie.
- quinn anterberry
- tampaastronomiacheer up, please!30
- Post n°4
Re: balony z helem
nie wiem dlaczego ale ona mi się bardziej podoba w tym wydaniu niż w poprzednim ;x quinn nie ogarniał świata, musiał wcześniej zjarać się z całą resztą świata. widząc tracy uściskał ją i podał balona, żeby też z niego skorzystała - czeeeść słoneczko. z kim tutaj przyszłaś? - zapytał zabawnym głosem.
- tracy o'hara
- manchesterpołożnictwocieszę się życiem27
- Post n°5
Re: balony z helem
a ja wiem dlaczego, bo teraz jest lepsza i bardziej urocza ;x tracy w przeciwieństwie do całego towarzystwa wcale nie jarała. co prawda zaskoczył ją fakt, że to są urodziny tego chłopaka, który ostatnio dał jej trawkę do posmakowania, ale nie miała okazji jeszcze z nim pogadać, a tym bardziej zapalić. śmiała się dłuższą chwilę z głosu quinna, zanim zdołała cokolwiek z siebie wydusić.
- bo co? bo ty mnie nie zaprosiłeś? - złapała się pod boczki.
- bo co? bo ty mnie nie zaprosiłeś? - złapała się pod boczki.
- quinn anterberry
- tampaastronomiacheer up, please!30
- Post n°6
Re: balony z helem
to prawda, zgadzam się, słodziak.
- tak tylko pytam - machnął ręką dalej chichrając się jak debilek. wszyscy na wejściu dostawali porcję maryśki i alkohol, quinn przecież abstynentem nie był to korzystał ile wlezie - widziałem cię z teddym, to twój nowy chłopak? - zapytał. nie był zazdrosny, bo tracy była dla niego jak siostrzyczka i nic więcej. moi chłopcy taaaaki wielki friendzone.
- tak tylko pytam - machnął ręką dalej chichrając się jak debilek. wszyscy na wejściu dostawali porcję maryśki i alkohol, quinn przecież abstynentem nie był to korzystał ile wlezie - widziałem cię z teddym, to twój nowy chłopak? - zapytał. nie był zazdrosny, bo tracy była dla niego jak siostrzyczka i nic więcej. moi chłopcy taaaaki wielki friendzone.
- tracy o'hara
- manchesterpołożnictwocieszę się życiem27
- Post n°7
Re: balony z helem
najwyraźniej teddy schował sobie do kieszeni cały zapas, który dostali na wejściu, żeby pilnować tracy przed zejściem na złą drogę. szkoda tylko, że sam ją tu przyprowadził do tej sodomy i gomory.
- nie, nie, nie. - podrapała się z tyłu głowy. wiedziała, że teddy nie rozpowiadał nikomu o tym, że jest jego siostrą, nawet nie wiedziała, czy poinformował kiedykolwiek kogokolwiek, że był adoptowany. - znasz teddy'ego? - spytała. - w sumie to głupie pytanie, tu wszyscy się znają. - machnęła ręką. tym bardziej, że byli razem pod namiotami. powinien być zazdrosny o to bycie siostrzyczką najwyraźniej xddd
- nie, nie, nie. - podrapała się z tyłu głowy. wiedziała, że teddy nie rozpowiadał nikomu o tym, że jest jego siostrą, nawet nie wiedziała, czy poinformował kiedykolwiek kogokolwiek, że był adoptowany. - znasz teddy'ego? - spytała. - w sumie to głupie pytanie, tu wszyscy się znają. - machnęła ręką. tym bardziej, że byli razem pod namiotami. powinien być zazdrosny o to bycie siostrzyczką najwyraźniej xddd
- quinn anterberry
- tampaastronomiacheer up, please!30
- Post n°8
Re: balony z helem
szkoda, bo tutaj cała paczka tylko ćpała, grała w gry, chlała i urządzała orgie xddd to jest odpowiednie podsumowanie. podrapał się po policzku i zostawił już te balony. złapał za swoje piwko i napił się sporego łyka - oczywiście, że go znam. to mój kumpel, a co? nie widziałem cię po prostu w jego towarzystwie dlatego pytam. nie wiedziałem, że mamy wspólnego znajomego - położyl się plackiem na podłodze i gapił się na sufit xd
- tracy o'hara
- manchesterpołożnictwocieszę się życiem27
- Post n°9
Re: balony z helem
nie wiem czego teddy się spodziewał. ta impreza się źle skończy dla tracy, to pewne. na szczęście dzisiaj nie ciągnęło jej do próbowania zioła, a do piwa i korzystania z pierwszej prawdziwej imprezy, na jakiej była w życiu.
- najwyraźniej mamy, skoro znaleźliśmy się na tej samej imprezie. - zaśmiała się i złapała balon z helem, skoro on już nie chciał. - ja też chcę! - chichotała, bo to kolejna rzecz do spróbowania. - mogę ci coś powiedzieć, jeśli obiecasz, że nikomu nie wygadasz. - zebrało jej się na zwierzenia. pociągnęła helu i powiedziała głupim głosikiem: - teddy jest moim bratem. - przez co jej wyznanie zabrzmiało raczej komicznie.
- najwyraźniej mamy, skoro znaleźliśmy się na tej samej imprezie. - zaśmiała się i złapała balon z helem, skoro on już nie chciał. - ja też chcę! - chichotała, bo to kolejna rzecz do spróbowania. - mogę ci coś powiedzieć, jeśli obiecasz, że nikomu nie wygadasz. - zebrało jej się na zwierzenia. pociągnęła helu i powiedziała głupim głosikiem: - teddy jest moim bratem. - przez co jej wyznanie zabrzmiało raczej komicznie.
- quinn anterberry
- tampaastronomiacheer up, please!30
- Post n°10
Re: balony z helem
aż wstał z tej podłogi, bo to troszeczkę była niespodziewana wiadomość - no coś ty, tracy! żartujesz sobie! ale faaajnie, twój brat jest moim kumplem - klaskał w dłonie jak małe dziecko. przytulił ją do siebie i pocałował w czoło - bardzo się ciesze razem z tobą. obiecuję, że nikomu tego nie powiem, obiecuję! - przyrzekł jej na słowo.
- tracy o'hara
- manchesterpołożnictwocieszę się życiem27
- Post n°11
Re: balony z helem
- cicho, cicho! - machała rękoma, żeby go uciszyć, ale nadal miała piskliwy głosik, przez co nie mogła powstrzymać śmiechu i jej głębokie wyznanie nie było tak poważne. - nie wiem czy on chce, żeby ktoś to wiedział. ale mnie tu zabrał, więc to chyba już jakiś znak, co? - zamrugała, patrząc na quinna. już mówiła normalnym głosem.
- quinn anterberry
- tampaastronomiacheer up, please!30
- Post n°12
Re: balony z helem
- no oczywiście, że tak. zazdroszczę ci jak cholera, że masz starszego od siebie brata. moi rodzice nie chcieli mieć nikogo prócz mnie to teraz jestem sam jak palec i się mi trochę nudzi - westchnął niezadowolony. miał niby tych swoich kumpli, ale chciałby mieć rodzeństwo smuteczki. głupi rodzice xd - pijesz dzisiaj? - zapytał.
- tracy o'hara
- manchesterpołożnictwocieszę się życiem27
- Post n°13
Re: balony z helem
- wcześniej też byłam sama jak palec - zauważyła. quinn jaki bezczel, że śmiał jej taki tekst powiedzieć, kiedy to ona zawsze była samotna hahahahaha. - a teraz na pewno mi się nie nudzi, skoro muszę go całego poznać. - zaśmiała się. - nie widać? - zamachała butelką, którą opróżniła do końca. szybko jej to dziś szło. - nie znam połowy gier, w które tu gracie. - zakręciła pustą butelką, bo widziała, że w kącie ktoś gra w butelkę.
- quinn anterberry
- tampaastronomiacheer up, please!30
- Post n°14
Re: balony z helem
- będzie dobrze, zobaczysz. poznacie się, będziecie razem nierozłączni niedługo - machnął ręką. nico przyszedł i wręczył mu nowe piwo, bo kręciło się tutaj mnóstwo ludzi. przypomniało mu się coś zabawnego i dostał głupawki - no jak to nie znasz, tracy? poznasz. zagramy w butelkę, w beer ponga, pójdziemy na alkochińczyka - zaczął wyliczać - mamy caaaaałą noc! - przytulił ją znowu do siebie.
- tracy o'hara
- manchesterpołożnictwocieszę się życiem27
- Post n°15
Re: balony z helem
- mam nadzieję. - przytaknęła wesoło. mam nadzieję, że nico był na tyle dżentelmeński, że jej też wręczył piwo, skoro dopiero co jej się skończyło. roześmiała się. - tak! poproszę całe imprezowe doświadczenie, all inclusive! - oparła się o niego chichocząc, bo już jej się zaczynało kręcić w głowie i traciła równowagę.
- quinn anterberry
- tampaastronomiacheer up, please!30
- Post n°16
Re: balony z helem
nico wręczał piwo wszystkim, sam był już też wcięty bo zjarał się z benem. czy z innym ze swojej ekipy, czy to ważne w końcu xd przeczesał palcami włosy - picie do rana, zabijanie zombiaków i impreza totalna, tak jest! a potem grupowe spanie na podłodze. nasza ekipa z chęcią cię przyjmie w nasze skromne szeregi - pokiwał głową. ktoś to w ogole kiedyś policzył ilu ich tam jest?! xd
- tracy o'hara
- manchesterpołożnictwocieszę się życiem27
- Post n°17
Re: balony z helem
wszyscy się zjarali ze sobą nawzajem, to było nieuniknione.
- zabijanie zombiaków? - roześmiała się. skąd miała wiedzieć, że chodzi o gry video... nawet by jej nie przyszło to do głowy. myślała, że to kolejna z ich pijackich zabaw! - dzięęęki, fajnie będzie powiększyć grono znajomych. - pokiwała głową. to nic, że tu byla większa patola niż w sierocińcu. nie ma co liczyć! zresztą było też sporo takich osób na doczepkę jak tracy czy essie.
- zabijanie zombiaków? - roześmiała się. skąd miała wiedzieć, że chodzi o gry video... nawet by jej nie przyszło to do głowy. myślała, że to kolejna z ich pijackich zabaw! - dzięęęki, fajnie będzie powiększyć grono znajomych. - pokiwała głową. to nic, że tu byla większa patola niż w sierocińcu. nie ma co liczyć! zresztą było też sporo takich osób na doczepkę jak tracy czy essie.
- quinn anterberry
- tampaastronomiacheer up, please!30
- Post n°18
Re: balony z helem
wszyscy są powiązani ze wszystkimi, nie ogarniam co kto i jak ;x dobra, ja sobie kiedyś ich policzę, ale było ich mnóstwo. połowa z nich to moje postaci i tak. - nie zabijałaś nigdy zombie na konsoli? tutaj się tak dzieje codziennie. jak nie co drugi dzień. aha i jak chcesz coś wiedzieć o naszej paczce to mnie możesz zapytać. ja wiem wszystko - wypiął dumnie pierś.
- tracy o'hara
- manchesterpołożnictwocieszę się życiem27
- Post n°19
Re: balony z helem
- nawet nie wiem w jakim języku ty do mnie teraz mówisz, quinn. - jęknęła. ona nawet nie wiedziała o istnieniu takich rzeczy jak konsola. w sierocińcu mieli tylko książki i zakonnice bijące ich linijką, kiedy chcieli pofantazjować na temat zombie. - to wszystko to wasza paczka? jedna wielka paczka? myślałam, że to wszyscy studenci z st. albans. - zdziwiła się. bo według niej było tu mnóstwo ludu.
- quinn anterberry
- tampaastronomiacheer up, please!30
- Post n°20
Re: balony z helem
zapomniałam kim gram i kogo dałam xdddd borze, nie ogarniam forka totalnie teraz po tygodniu.... ktoś mi musi streścić co się działo. - wszyscy jesteśmy studentami, ale tak, to jest jedna wielka paczka. wszyscy razem mamy wspólną historię, przyjaźnimy się, nienawidzimy, kochamy. dla nas to druga rodzina, doskonale się rozumiemy - uśmiechnął się do niej - to jak masz pytania to strzelaj - zatarł ręce.
- tracy o'hara
- manchesterpołożnictwocieszę się życiem27
- Post n°21
Re: balony z helem
trzeba plotki napisać, bo ja też nie pamiętam co się działo.
- w przyjaźni nie można się nienawidzić. - skomentowała. - na razie mam pytanie o to, jak to działa. - wskazała na którąś z gier i poszli w nią grać.
- w przyjaźni nie można się nienawidzić. - skomentowała. - na razie mam pytanie o to, jak to działa. - wskazała na którąś z gier i poszli w nią grać.
|
|