First topic message reminder :
stołówka
- trey jackson
- new yorkfizjofriendly jock22
- Post n°351
Re: stołówka
- zrobimy rodzinny trening - zazartowal. sally najlepsza przyjaciolka, ma polaczenie z wszystkimi ludzmi, ktorzy tworza dramki w zyciu treya xd
- on umawia sie tylko z dziewczynami - wzruszyl ramionami. trey tez chcial zeby ludzie go tak widzieli wiec to mialo sens. strach przed zyciem w zgodzie z samym soba nie pozwalal mu myslec o tym, ze moglby miec relacje z chlopakiem.
- on umawia sie tylko z dziewczynami - wzruszyl ramionami. trey tez chcial zeby ludzie go tak widzieli wiec to mialo sens. strach przed zyciem w zgodzie z samym soba nie pozwalal mu myslec o tym, ze moglby miec relacje z chlopakiem.
- sally randolph
- ottawapielęgniarstwomodern mom30
- Post n°352
Re: stołówka
- w sumie, nie chciałbyś go wkręcić w rugby? może znalazłby w końcu sposób na wyładowanie nadmiernej energii - sally wysyłała go na jakieś zajęcia sportowe, ale ian pewnie upierał się, że lepiej by było, żeby chodził na zajęcia dla kujonów i wyrósł na mądrego xd haha, trey nie mógł mieć przed nią tajemnic xd tylko leona nie znała, chociaż kto wie, może nocowała w motelu, jak była zbyt pijana i nie chciała wracać do domu xd - więc może... prowadzi podwójne życie? - palnęła i od razu za bardzo skojarzyło jej się to z jej własną sytuacją. - może męczy się w swoim oficjalnym życiu i szuka ucieczki? takiej, w której może być tym, kim chce? - teraz mówiła o sobie, ale też pasowało.
- trey jackson
- new yorkfizjofriendly jock22
- Post n°353
Re: stołówka
- nie wiem jak sprawdzilbym sie w coli trenera, ale mozna zobaczyc czy mu sie spodoba - nie byl pewny czy dalej zartuja czy myslala na serio, ale uwazal, ze powinno sie probowac nowe rzeczy. moze obudza w malym sportowca I trey bedzie sie mogl chwalic, ze go rekrutowal xd Ian na pewno bylby zadowolony gdyby wiedzial, ze jego syna trenuje koles, ktory w jego mniemaniu podrywal jego zone xd
- moze - wzruszyl ramionami. - mialas tak kiedys? - mowila madrze to moze miala jakas doswiadczenie.
- moze - wzruszyl ramionami. - mialas tak kiedys? - mowila madrze to moze miala jakas doswiadczenie.
- sally randolph
- ottawapielęgniarstwomodern mom30
- Post n°354
Re: stołówka
- na pewno byś się sprawdził - wierzyła w niego. - poza tym jeśli pokażesz mu, że trzeba biegać i wyrywać innym piłkę, to mu wystarczy do szczęścia - zaśmiała się. pomysł na kolejną dramkę xd na kolejnej generacji się okaże, czy corey został sportowcem czy lekarzem xd - mam tak teraz - przyznała się od razu. - dlatego tu jestem - doprecyzowała. nie przyznawała się do swoich wybryków z lucą, bo myślała, że jeśli nikomu nie powie, to nie stanie się rzeczywistością.
- trey jackson
- new yorkfizjofriendly jock22
- Post n°355
Re: stołówka
- twoja wiara w moje mozliwosci dodaje mi odwagi - niby zartowal, ale tez mowil serio. - zapowiada sie na dobrego sportowca - zasmial sie. haha dramki juz zaplanowane na kolejna generacje. - I ta ucieczka ci pomaga? - byl ciekawy czy to dziala I mozna zmienic swoje zycie.
- sally randolph
- ottawapielęgniarstwomodern mom30
- Post n°356
Re: stołówka
- zawsze w ciebie wierzę - szturchnęła go kolanem pod stolikiem. była jego cheerleaderką numer jeden. zastanowiła się nad odpowiedzią. - pomaga, ale to wciąż tylko ucieczka. nie może w pełni zastąpić dotychczasowego życia, ono wciąż tam jest... przepraszam, wiem, że to nie to, co chciałeś usłyszeć - westchnęła. - nie chcę, żebyś wkręcał się w jakąś pokręconą relację, w której ktoś nie może dać ci całego siebie. bo zasługujesz na sto procent - nie uważała, że trey jest jak luca, którym można się bawić xd
- trey jackson
- new yorkfizjofriendly jock22
- Post n°357
Re: stołówka
haha biedny Luca xd
- dziekuje, ta rozmowa mi pomogla - usmiechnal sie. zmienili temat na cos luzniejszego I dokonczyli ciastka, a potem wrocili na swoje zajecia.
- dziekuje, ta rozmowa mi pomogla - usmiechnal sie. zmienili temat na cos luzniejszego I dokonczyli ciastka, a potem wrocili na swoje zajecia.
- samuel berenson
- tel awiwliteraturoznawstwothis is me trying26
- Post n°358
Re: stołówka
spotkał jas na stołówce, a że większość miejsc było zajętych to się dosiadł, ale nawet nie zaczął z nią gadać tylko zaczął jeść. nie wiedział o czym miałby rozmawiać, byli ostatnio daleko od siebie!
- jasmine mora
- tel awiwturystykahot mess24
- Post n°359
Re: stołówka
to prawda, rozjechały im się tematy do rozmów, ale jasmine nie potrafiła siedzieć w ciszy.
- musisz przyjść jutro na moje urodziny! jedziemy z dziewczynami na drinki do xoyo. poznasz amy c, amy b, cece, crystal i rosie - wymieniała psiapsiółki, które brzmiały jak bohaterki mean girls.
- musisz przyjść jutro na moje urodziny! jedziemy z dziewczynami na drinki do xoyo. poznasz amy c, amy b, cece, crystal i rosie - wymieniała psiapsiółki, które brzmiały jak bohaterki mean girls.
- samuel berenson
- tel awiwliteraturoznawstwothis is me trying26
- Post n°360
Re: stołówka
musiała gadać, o czymkolwiek. i tak lepiej niż dorotka xd ostatnio za często ją wywołuję!
na tyle im się wszystko rozjechało, ze sam nie ogarnął nawet że jasmine ma urodziny! - och, przepraszam.... mam inne plany - nie spodziewał się zaproszenia więc miał w planie spędzić czas ze swoim misiem pysiem hehe. a poza tym właśnie.... przyjaciółki jas brzmiały przerażająco!
na tyle im się wszystko rozjechało, ze sam nie ogarnął nawet że jasmine ma urodziny! - och, przepraszam.... mam inne plany - nie spodziewał się zaproszenia więc miał w planie spędzić czas ze swoim misiem pysiem hehe. a poza tym właśnie.... przyjaciółki jas brzmiały przerażająco!
- jasmine mora
- tel awiwturystykahot mess24
- Post n°361
Re: stołówka
dorotka jest zawsze z nami duchem, nawet jak nią nie gram.
- och, szkoda - autentycznie się zmartwiła. lubiła być w centrum uwagi, więc wiadomo, że chciała, żeby jak najwięcej osób świętowało z nią jej urodziny i mówiło jej wtedy, jaka jest najwspanialsza. - musimy się kiedyś umówić - zasugerowała, chociaż mówiła tak juz kilka razy i nigdy nie wychodziło. o wiele łatwiej było się przyjaźnić, gdy byli dzieciakami i mieli inne wartości.
- och, szkoda - autentycznie się zmartwiła. lubiła być w centrum uwagi, więc wiadomo, że chciała, żeby jak najwięcej osób świętowało z nią jej urodziny i mówiło jej wtedy, jaka jest najwspanialsza. - musimy się kiedyś umówić - zasugerowała, chociaż mówiła tak juz kilka razy i nigdy nie wychodziło. o wiele łatwiej było się przyjaźnić, gdy byli dzieciakami i mieli inne wartości.
- samuel berenson
- tel awiwliteraturoznawstwothis is me trying26
- Post n°362
Re: stołówka
duchem, brr xd
- wybacz, mogłaś dać znać wcześniej - brzmiało trochę jak oskarżenie, ale wcale nie miało nim być. sam starał się być dla niej miły, nawet jeśli niewiele ich już łączyło, a wspólne zabawy w piaskownicy były tylko wspomnieniem - musimy? - zanegował trochę, bo nie wiedział po co xd tematy do rozmów skończyłyby im się po piętnastu minutach.
- wybacz, mogłaś dać znać wcześniej - brzmiało trochę jak oskarżenie, ale wcale nie miało nim być. sam starał się być dla niej miły, nawet jeśli niewiele ich już łączyło, a wspólne zabawy w piaskownicy były tylko wspomnieniem - musimy? - zanegował trochę, bo nie wiedział po co xd tematy do rozmów skończyłyby im się po piętnastu minutach.
- jasmine mora
- tel awiwturystykahot mess24
- Post n°363
Re: stołówka
- to babski wieczór. powinieneś się cieszyć, że w ogóle dostałeś zaproszenie - prychnęła na jego niewdzięczność. gdyby go dzisiaj nie zobaczyła, to nawet by nie pomyślała, żeby go uwzględnić, no ale teraz nie powinien jej wytykać, że za późno go poinformowała, tylko doceniać zaproszenie xd - no jasne, nadrobimy zaległości... opowiem ci wszystko, co się działo - bo to było z pewnością ciekawsze niż to, co mógł jej opowiadać samuel. przynajmniej ona tak uważała! nie chciała przyjaciela, chciała kolejną osobę, której mogłaby trajkotać i nakręcać swoje dramy.
- samuel berenson
- tel awiwliteraturoznawstwothis is me trying26
- Post n°364
Re: stołówka
- i tak trudno mi się odnaleźć w dużym skupisku dziewczyn - przyznał wzruszając ramionami. nie doceniał nadal jej zaproszenia na ostatnią chwilę. wokół sama kręciły się same dominujące laski: ciotka, charlotte, jasmine.... nic dziwnego, że nie chciał przebywać w dużych skupiskach lasek i wolał facetów xd - w ciągu jednego spotkania chcesz nadrobić piętnaście lat? - zaśmiał się. nie wierzył w to, generalnie był sceptyczny! jasmine nie wydawała się być tą samą osobą.
- jasmine mora
- tel awiwturystykahot mess24
- Post n°365
Re: stołówka
- możesz kogoś przyprowadzisz, jeśli chcesz. pod warunkiem że będzie przystojny - zachichotała. nawet gdyby przyprowadził rafe'a, to dziewczęta chętnie by popatrzyły i po pijaku zrywały z niego koszulkę. i tak pewnie zdarzy się tak, że rosie ich zabierze na taką imprezkę i się wszyscy spotkają xd samuel miał szczęście do silnych kobiecych osobowości xd - sugerujesz, że powinniśmy sobie zrobić piżama party i przegadać całą noc? - uznała, że to jego pomysł i że tak bardzo chciał z nią spędzać czas.
- samuel berenson
- tel awiwliteraturoznawstwothis is me trying26
- Post n°366
Re: stołówka
- obawiam się, że ten ktoś będzie zajęty - bo oczywiście przyprowadziłby rafe, kogo innego! dziwnie by się czuł gdyby ściągały z niego koszulkę. sam był bardziej nerdowski więc nim by nie były zainteresowane. rosie ich wszystkich połączy xd - na pidżama party lepiej odnalazłyby się twoje koleżanki - zasugerował/podsumował, a że skończył jeść to wstał i poszedł. jeśli jas chce trafić do jego serduszka to musi zacząć być mniej egoistyczna. nawet charlotte bardziej to potrafiła xd
|
|