apteka
- st. albans
- st. albansgod save the queenwe love our queen109
- Post n°1
apteka
First topic message reminder :
- nico joyce
- st. albansprawoi'm the problem25
- Post n°251
Re: apteka
życie nico było jednym wielkim przypałem, a nico był chodzącym problemem xd
- to nie tak - nagle zaczął się jej tłumaczyć, albo po prostu poczuł taką potrzebę - to ona nalegała... - dalej się tłumaczył, ale kiepsko mu szło bo chyba nikt nie uwierzy że przypadkiem się z kimś przespał i wcale nie podrywał.
- to nie tak - nagle zaczął się jej tłumaczyć, albo po prostu poczuł taką potrzebę - to ona nalegała... - dalej się tłumaczył, ale kiepsko mu szło bo chyba nikt nie uwierzy że przypadkiem się z kimś przespał i wcale nie podrywał.
- esther may
- st. albans-desperados25
- Post n°252
Re: apteka
czyli teoretycznie esther powinna się cieszyć, że odciął ją od swojego życia te kilka lat temu. życie esther też było pełne problemów, ale innej natury niż te nico i nie mógł jej w nich pomóc, ups.
ściągnęła brwi kiedy zaczął się tłumaczyć.
- chciała potwierdzić czy te wszystkie plotki o boskim nico to prawda? - przypomniało jej się jak ostatnio próbował przekonywać ją, że jest dobry w łóżku.
ściągnęła brwi kiedy zaczął się tłumaczyć.
- chciała potwierdzić czy te wszystkie plotki o boskim nico to prawda? - przypomniało jej się jak ostatnio próbował przekonywać ją, że jest dobry w łóżku.
- nico joyce
- st. albansprawoi'm the problem25
- Post n°253
Re: apteka
teoretycznie! ale może lubiła mieć problemy w życiu. jakby w sumie nie miała ich wystarczająco właśnie!
jak ściągnęła brwi to przestraszył sie jej. za dużo brwi haha.
- może - uśmiechnął się głupio pod nosem. jednak gadka o takich rzeczach sprawiała, że już nie był taki powazny i przestraszony - nieważne - zaraz sobie przypomniał, ze ma przewalone - ten czy ten? - zamachał pudełkami. myślał, że może się na tym znała.
jak ściągnęła brwi to przestraszył sie jej. za dużo brwi haha.
- może - uśmiechnął się głupio pod nosem. jednak gadka o takich rzeczach sprawiała, że już nie był taki powazny i przestraszony - nieważne - zaraz sobie przypomniał, ze ma przewalone - ten czy ten? - zamachał pudełkami. myślał, że może się na tym znała.
- esther may
- st. albans-desperados25
- Post n°254
Re: apteka
no tak, jak poruszała brwiami to tak jakby żyły własnym życiem.
- jak widać nie opłacało się - nie mogła się powstrzymać przed głupim docinkiem. spojrzała na testy, ale na szczęście nigdy nie miała przyjemności doświadczyć alarmu ciążowego, a nie miała też koleżanek, które wspierała w takich sprawach, więc nie znała się na tym - oba, dla pewności - stwierdziła. - wiesz, nie miałam cię za chłopaka, który kupuje testy ciążowe - powiedziała w ramach komplementu. myślała raczej, że nico by uciekł od odpowiedzialności przy pierwszej okazji.
- jak widać nie opłacało się - nie mogła się powstrzymać przed głupim docinkiem. spojrzała na testy, ale na szczęście nigdy nie miała przyjemności doświadczyć alarmu ciążowego, a nie miała też koleżanek, które wspierała w takich sprawach, więc nie znała się na tym - oba, dla pewności - stwierdziła. - wiesz, nie miałam cię za chłopaka, który kupuje testy ciążowe - powiedziała w ramach komplementu. myślała raczej, że nico by uciekł od odpowiedzialności przy pierwszej okazji.
- nico joyce
- st. albansprawoi'm the problem25
- Post n°255
Re: apteka
oddzielny byt.
- dopóki nie spróbujesz to się nie przekonasz - teraz on zafalował brwiami, ale to było mnie creepy!
może nie miała alarmu ciążowego bo jednak częściej spółkowała z dziewczynami? tak mi się kojarzy raczej xd - oba - pokiwał głową i zgodził się wydać kase na oba. łaskawca. chciał mieć sto procent pewności zanim zacznie panikować lub świętować! - a za jakiego mnie miałaś? - zażartował sobie. nie uważał siebie za aż takiego chujka.
- dopóki nie spróbujesz to się nie przekonasz - teraz on zafalował brwiami, ale to było mnie creepy!
może nie miała alarmu ciążowego bo jednak częściej spółkowała z dziewczynami? tak mi się kojarzy raczej xd - oba - pokiwał głową i zgodził się wydać kase na oba. łaskawca. chciał mieć sto procent pewności zanim zacznie panikować lub świętować! - a za jakiego mnie miałaś? - zażartował sobie. nie uważał siebie za aż takiego chujka.
- esther may
- st. albans-desperados25
- Post n°256
Re: apteka
popatrzyła na niego niewzruszonym wzrokiem "nigdy w życiu". nico przegapił swoją szansę jak byli nastolatkami i esther była w nim zakochana xd dzięki spółkowaniu z dziewczynami nie musiała się użerać z takimi problemami. lepsze rozwiązanie!
- takiego, za którym się kurzy jak ucieka przed odpowiedzialnością - wzruszyła ramionami. ona miała go za chujka, sorry. porzucił ją jak się przyjaźnili, więc tym bardziej mógłby porzucić laskę w ciąży.
- takiego, za którym się kurzy jak ucieka przed odpowiedzialnością - wzruszyła ramionami. ona miała go za chujka, sorry. porzucił ją jak się przyjaźnili, więc tym bardziej mógłby porzucić laskę w ciąży.
- nico joyce
- st. albansprawoi'm the problem25
- Post n°257
Re: apteka
popatrzył na nią wzrokiem 'zobaczymy' i puścił jej oczko. pewnie nawet nie wiedział, że się w nim bujała, miał ją za kumpelę! ach, te niedopowiedzenia.
- czyli za nieodpowiedzialnego chamka? - spojrzał na nią z oburzeniem. jak w ogóle mogła tak myśleć! on uważał się za kochanego. nawet pozwalał się przytulać po seksie xd
- czyli za nieodpowiedzialnego chamka? - spojrzał na nią z oburzeniem. jak w ogóle mogła tak myśleć! on uważał się za kochanego. nawet pozwalał się przytulać po seksie xd
- esther may
- st. albans-desperados25
- Post n°258
Re: apteka
tym bardziej uważała go za idiotę, że się nie domyślił. i tym bardziej była na niego zła, że ją odstawił w kąt! a teraz pozostała niewzruszona na jego zaczepki. może na wszystkie inne dziewczyny to działało, ale jak widać na nią nie.
- nie posiadam zadnych dowodów na to, że jest inaczej - stwierdziła.
- nie posiadam zadnych dowodów na to, że jest inaczej - stwierdziła.
- nico joyce
- st. albansprawoi'm the problem25
- Post n°259
Re: apteka
był młody i głupi, a esther nie miała w sobie żadnego przebaczenia!
- to jest dowód - zamachał testami przed jej oczami. to był dowód że był odpowiedzialny! ale wkurzył się trochę że mu nie wierzy! był dziś podatny na zdenerwowanie. dlatego ruszył do kasy i kupił teściki! ps. nie zapłodnił nikogo, tym razem xd
- to jest dowód - zamachał testami przed jej oczami. to był dowód że był odpowiedzialny! ale wkurzył się trochę że mu nie wierzy! był dziś podatny na zdenerwowanie. dlatego ruszył do kasy i kupił teściki! ps. nie zapłodnił nikogo, tym razem xd
- esther may
- st. albans-desperados25
- Post n°260
Re: apteka
jej zdaniem nie zasłużył xd może kiedyś mu wybaczy, tak samo jak może kiedyś uzbiera wystarczające dowody na to, że nico jest odpowiedzialny. kupiła tabletki dla mamy i poszła szukać jej w przyczepie.
- ruby fletcher
- glasgowprawodebby downer25
- Post n°261
Re: apteka
przyszla sie zaopatrzyc w zapas paracetamolu.
- arnold waddingham
- readingwykłada na biologiialmost grown up28
- Post n°262
Re: apteka
on za to przyszedł po zapas swoich magicznych tabletek uspokajających.
- hej - przywitał się z nią, bo nie miał jak jej wyminąć, a nie chciał udawać, że jej nie widzi. pospiesznie wsadził opakowanie leków do kurtki.
- hej - przywitał się z nią, bo nie miał jak jej wyminąć, a nie chciał udawać, że jej nie widzi. pospiesznie wsadził opakowanie leków do kurtki.
- ruby fletcher
- glasgowprawodebby downer25
- Post n°263
Re: apteka
- czesc - usmiechnela sie. to co miedzy nimi bylo stalo sie tak dawno temu, ze juz sie przeterminowalo I nie miala nic przeciwko rozmowie z nim. no I to nie ona wyszla na tym gorzej wiec nie czula sie niezrecznie xd spojrzala jak cos chowa. - nie zaplacisz za nie? - zazartowala. moze arnold szukal nowych wrazen xd nie oceniala. no moze troche, ale widziala gorsze rzeczy.
- arnold waddingham
- readingwykłada na biologiialmost grown up28
- Post n°264
Re: apteka
arnold nie miał nic przeciwko rozmawianiu ze swoimi byłymi, ale to był chyba pierwszy raz, kiedy w ogóle miał okazję spotkać ruby od czasu ich rozstania. niby małe miasto, ale oszczędziło im tej niezręczności xd
- już byłem przy kasie - wskazał, z której strony przyszedł. takie tabletki dostawało się tylko spod lady xd - co słychać? - spytał uprzejmie.
- już byłem przy kasie - wskazał, z której strony przyszedł. takie tabletki dostawało się tylko spod lady xd - co słychać? - spytał uprzejmie.
- ruby fletcher
- glasgowprawodebby downer25
- Post n°265
Re: apteka
mieli za duzo innych niezrecznosci I bog dramek sie zlitowal tym razem xd
normalne juz na niego nie dzialaly xd - wszystko dobrze - pokiwala glowa z usmiechem. - a u ciebie? - odwdzieczyla sie tym samym pytaniem. szykowala sie fascynujaca conwersacja xd
normalne juz na niego nie dzialaly xd - wszystko dobrze - pokiwala glowa z usmiechem. - a u ciebie? - odwdzieczyla sie tym samym pytaniem. szykowala sie fascynujaca conwersacja xd
- arnold waddingham
- readingwykłada na biologiialmost grown up28
- Post n°266
Re: apteka
- też w porządku - pokiwał głową. czuł, że ta konwersacja naturalnie powinna się teraz skończyć, ale było mu dziwnie, że po tym wszystkim nawet nie mieli sobie nic do powiedzenia. - zabawne, że dopiero teraz na ciebie wpadam. zajęło mi pół roku, zanim charlie przestał wypytywać, kiedy znowu go odwiedzisz - zaśmiał się niezręcznie. niepotrzebnie przedstawiał ją rodzinie xd
- ruby fletcher
- glasgowprawodebby downer25
- Post n°267
Re: apteka
myslala, ze to na tyle I chciala sie juz zegnac, ale wtedy wypalil z historia o bracie. znowu poczula sie glupio przez to z jakich powodow ich zwiazek nie wypalil. - jak sie ma Charlie? - nie wiedziala co odpowiedziec. szybko arnoldowi udalo sie z powrotem wprowadzic niezrecznosc, brawo.
- arnold waddingham
- readingwykłada na biologiialmost grown up28
- Post n°268
Re: apteka
nie mogło się obyć bez niezręczności, sorry.
- dzięki, że pytasz - ożywił się. łatwiej mu było rozmawiać o bracie niż o sobie samym. - ma się dobrze, od czterech miesięcy jest w tej samej pracy. bez żadnych incydentów. no, większych - uśmiechnął się jednokącikowo.
- dzięki, że pytasz - ożywił się. łatwiej mu było rozmawiać o bracie niż o sobie samym. - ma się dobrze, od czterech miesięcy jest w tej samej pracy. bez żadnych incydentów. no, większych - uśmiechnął się jednokącikowo.
- ruby fletcher
- glasgowprawodebby downer25
- Post n°269
Re: apteka
ups.
ulzylo jej, ze ucieszyl sie slyszac jej pytanie. temat brata wydawal sie najbezpieczniejszy. - to dobre wiesci - usmiechnela sie. - powiedzialabym zebys mu odemnie pogratulowal, ale nie chce zeby znowu o mnie pytal - dodala I od razu pozalowala. probowala obrocic to w zart xd
ulzylo jej, ze ucieszyl sie slyszac jej pytanie. temat brata wydawal sie najbezpieczniejszy. - to dobre wiesci - usmiechnela sie. - powiedzialabym zebys mu odemnie pogratulowal, ale nie chce zeby znowu o mnie pytal - dodala I od razu pozalowala. probowala obrocic to w zart xd
- arnold waddingham
- readingwykłada na biologiialmost grown up28
- Post n°270
Re: apteka
- taak, lepiej będzie, jeśli nie będę mu nic przekazywać, jeśli nie masz nic przeciwko. nie chciałbym na nowo rozpalać jego nadziei - uśmiechał się do niej nawet. było niezręcznie, ale oboje doskonale wiedzieli, że nic ich nie łączy i łączyć nie będzie. - widziałem cię z tym chłopakiem. wyglądasz na szczęśliwą - dorzucił jeszcze sprinkle on top do niezreczności xd
- ruby fletcher
- glasgowprawodebby downer25
- Post n°271
Re: apteka
- jasne, rozumiem - odpowiedziala szybko, zapewniajac go, ze nie jest urazona, ze nie chce o niej wspominac. - mam nadzieje, ze nadal bedzie szlo mu dobrze - odwzajemnila usmiech. mowila to szczerze. - och.. - nerwowo przestapila z nogi na noge. - juz razem nie jestesmy - zasmiala sie niezrecznie.
- arnold waddingham
- readingwykłada na biologiialmost grown up28
- Post n°272
Re: apteka
- kurna - mruknął - sorry - popatrzył na nią niepewnie. - cóż... - rozejrzał się naokoło. - miło było cię spotkać. wszystkiego dobrego w nowym roku - wyczuł, że poziom niezręczności niebezpiecznie rósł, więc ewakuował się z tej sytuacji.
- ruby fletcher
- glasgowprawodebby downer25
- Post n°273
Re: apteka
poszla zaplacic za zakupy I cieszyla sie, ze nie kontynuowali rozmowy. znowu myslala o andersonie, dzieki arnold xd
- romy luddington
- tutejszapolitologiastrawberry lipstick state of mind21
- Post n°274
Re: apteka
spóźniał się jej okres, ale z powodu stresu a nie ciąży. tak czy siak krążyła pomiędzy półkami żeby znaleźć test ciążowy, a jak już znalazła to porównywała który lepszy xd
- polly cavendish
- Londynasystentkaeveryones pa27
- Post n°275
Re: apteka
polly lubila romy wiec bylo jej przykro, ze juz nie byla z tedem xd jak ja zobaczyla to podeszla zeby sie przywitac. - czesc - usmiechnela sie, ale mina jej zrzedla kiedy wzrok powedrowal jej na testy, ktore romy trzymala w rekach.
|
|