stare miasto
- st. albans
- st. albansgod save the queenwe love our queen109
- Post n°1
stare miasto
First topic message reminder :
- stephanie miranda
- hatfieldszkoła lansu i bansuam i wild enough for you?19
- Post n°351
Re: stare miasto
- naprawdę chciałbyś? och, to byłoby bardzo miłe! - ucieszyła się trochę za bardzo, bo rzadko kiedy ktokolwiek oferował jej takie miłe gesty i uznawała to za coś wielkiego. więc nie, nie ogarnęła, że to mógł być żarcik. popatrzyła na niego badawczo. - więc uważasz, że trzeba w pierwszej kolejności skupić się na studiach? - dopytała jego jako mentora. ona jeszcze nie wiedziała co będzie robić w życiu i czy czekają ją studia.
- silas darcy
- kentaktorstwothe orphan27
- Post n°352
Re: stare miasto
- chetnie pomoge - usmiechnal sie. moze troche zalujac, ze sie sam w to w kopal bo wlasciwie nie wiedzial dokladnie co tworzy. - studia sa wazne - pewnie dal jej wyklad o tym dlaczego tak uwaza, a potem sie rozeszli.
- florence wright
- Londynmarketingspoiled25
- Post n°353
Re: stare miasto
jakis biedak ja zaczepial wiec dala mu dyche zeby sie odwalil. co nie podzialalo bo bezdomny probowal ja przekonac zeby jeszcze dolozyla.
- philip lore
- manchesterratownictwo medyczneto ja, typ niepokorny24
- Post n°354
Re: stare miasto
mogła to potraktować jako swoją królewską działalność charytatywną. philip jeździł w okolicy na desce i zaobserwował tę scenkę z boku. śmiał się już pod nosem i podjechał bliżej.
- wiedziałem, że podobają ci się obdartusy, ale aż tak? - zaśmiał się z niej na powitanie. przy bezdomnym nawet philip prezentował sie elegancko.
- wiedziałem, że podobają ci się obdartusy, ale aż tak? - zaśmiał się z niej na powitanie. przy bezdomnym nawet philip prezentował sie elegancko.
- florence wright
- Londynmarketingspoiled25
- Post n°355
Re: stare miasto
tak tez zrobila. gdyby nie bylo ludzi dookola olala by kolesia. nie byla instytucja charytatywna zeby rozdawac swoja kase na lewo i prawo.
zmierzyla go wzrokiem. - nie cieszylabym sie na twoim miejscu, ty jestes najwiekszym obdartusem w tym miescie - mruknela i dala kolejny banknot bezdomnemu zeby sie w koncu odczepil. - tez przyszedles zebrac? - schowala portfel do torebki.
zmierzyla go wzrokiem. - nie cieszylabym sie na twoim miejscu, ty jestes najwiekszym obdartusem w tym miescie - mruknela i dala kolejny banknot bezdomnemu zeby sie w koncu odczepil. - tez przyszedles zebrac? - schowala portfel do torebki.
- philip lore
- manchesterratownictwo medyczneto ja, typ niepokorny24
- Post n°356
Re: stare miasto
fernando nie dał jej kieszonkowego z fortuny gabriela xd
- dlatego najbardziej na mnie lecisz - skomentował. miał dużo pewności siebie. zasłużonej skoro rozwalił zaręczyny przyszłego króla anglii. było z czego być dumnym xd - to zależy czy coś od ciebie dostanę? - uniósł brew patrząc na nią prowokująco.
- dlatego najbardziej na mnie lecisz - skomentował. miał dużo pewności siebie. zasłużonej skoro rozwalił zaręczyny przyszłego króla anglii. było z czego być dumnym xd - to zależy czy coś od ciebie dostanę? - uniósł brew patrząc na nią prowokująco.
- florence wright
- Londynmarketingspoiled25
- Post n°357
Re: stare miasto
wiedzial, ze za szybko przetraci kase xd
- to jest tylko w twojej glowie. mozesz pomarzyc o tym, ze na ciebie lece - wypierala sie. miala zamiar udawac, ze to nie on byl powodem zakonczenia zwiazku z ksieciem. najwieksze osiagniecie philipa xd - chcialbys - zmierzyla go wzrokiem.
- to jest tylko w twojej glowie. mozesz pomarzyc o tym, ze na ciebie lece - wypierala sie. miala zamiar udawac, ze to nie on byl powodem zakonczenia zwiazku z ksieciem. najwieksze osiagniecie philipa xd - chcialbys - zmierzyla go wzrokiem.
- philip lore
- manchesterratownictwo medyczneto ja, typ niepokorny24
- Post n°358
Re: stare miasto
dlatego gabrielowi tez nie dawał pieniędzy do ręki. chociaż i tak nie kontrolował jego wydatków xd
- więc to było tylko w mojej głowie kiedy - nachylił się i zaczął szeptać jej do ucha brzydkie rzeczy, które mu wcześniej robiła. w przeciwieństwie do george'a nie miał dowodów z kamer, ale był całkiem przekonany, że florence uległa mu już kilka razy i już nawet nie udawał przed nią, że nie wie na czym polega ich relacja. - od ciebie? - prychnął. a nie, jednak też nie chciał się przyznać, że to lubił.
- więc to było tylko w mojej głowie kiedy - nachylił się i zaczął szeptać jej do ucha brzydkie rzeczy, które mu wcześniej robiła. w przeciwieństwie do george'a nie miał dowodów z kamer, ale był całkiem przekonany, że florence uległa mu już kilka razy i już nawet nie udawał przed nią, że nie wie na czym polega ich relacja. - od ciebie? - prychnął. a nie, jednak też nie chciał się przyznać, że to lubił.
- florence wright
- Londynmarketingspoiled25
- Post n°359
Re: stare miasto
fernando powinien byc set for life za to ile ogarnia gabriela xd
zrobilo jej sie goraco kiedy jej przypominal na czym wygladaja ich spotkania. nie dala tego po sobie znac i odsunela go od siebie. - mam swoje potrzeby, a ty akurat wtedy sie napatoczyles - probowala wyprzec sie tego, ze mogl jej sie podobac, ale pograzala sie bardziej potwierdzajac, ze moze sie ruchac z byle jakim obdartusem. - mozesz udawac, ale to, ze zaczepiasz mnie za kazdym razem kiedy masz okazje mowi samo za siebie - odrzucila wlosy z ramienia. moze celowo zeby zawialo mu jej perfumem xd
zrobilo jej sie goraco kiedy jej przypominal na czym wygladaja ich spotkania. nie dala tego po sobie znac i odsunela go od siebie. - mam swoje potrzeby, a ty akurat wtedy sie napatoczyles - probowala wyprzec sie tego, ze mogl jej sie podobac, ale pograzala sie bardziej potwierdzajac, ze moze sie ruchac z byle jakim obdartusem. - mozesz udawac, ale to, ze zaczepiasz mnie za kazdym razem kiedy masz okazje mowi samo za siebie - odrzucila wlosy z ramienia. moze celowo zeby zawialo mu jej perfumem xd
- philip lore
- manchesterratownictwo medyczneto ja, typ niepokorny24
- Post n°360
Re: stare miasto
ale jakim kosztem xd gabriel nigdy nie pozwoli mu iść na emeryturę i korzystać z zarobków xd
- więc przespałabyś się z nim skoro się napatoczył? - wskazał na bezdomnego, który już zaczepiał innych ludzi. - zaczepiam wiele dziewczyn, nie traktuj tego jakbyś byla wyjątkowa - zaśmiał się, chociaż już poczuł jej perfumy i się nakręcał. tak naprawdę była wyjątkowa skoro z żadną dziewczyną nie szedł więcej niż raz do łóżka. może dlatego, że nigdy nie robili tego w łóżku xd oprócz halloween, ale nadal nie był świadomy, że to była ona.
- więc przespałabyś się z nim skoro się napatoczył? - wskazał na bezdomnego, który już zaczepiał innych ludzi. - zaczepiam wiele dziewczyn, nie traktuj tego jakbyś byla wyjątkowa - zaśmiał się, chociaż już poczuł jej perfumy i się nakręcał. tak naprawdę była wyjątkowa skoro z żadną dziewczyną nie szedł więcej niż raz do łóżka. może dlatego, że nigdy nie robili tego w łóżku xd oprócz halloween, ale nadal nie był świadomy, że to była ona.
- florence wright
- Londynmarketingspoiled25
- Post n°361
Re: stare miasto
bedzie musial uciec xd jak nie bedzie kolejnego fernando to nikt go nie znajdzie xd
- nie interesuja mnie bezdomni - wolala bogaczy, ktorzy cosplayuja jako bezdomni xd - jestem wyjatkowa - powiedziala dumnie. w sumie nie mylila sie, byla wyjatkowa w tym jaka jest nie do zniesienia wredna suka xd ups, moze kiedys sie dowie o halloween.
- nie interesuja mnie bezdomni - wolala bogaczy, ktorzy cosplayuja jako bezdomni xd - jestem wyjatkowa - powiedziala dumnie. w sumie nie mylila sie, byla wyjatkowa w tym jaka jest nie do zniesienia wredna suka xd ups, moze kiedys sie dowie o halloween.
- philip lore
- manchesterratownictwo medyczneto ja, typ niepokorny24
- Post n°362
Re: stare miasto
albo musi wytresować zastępcę.
- czyli jednak masz standardy? - wyśmiał ją. myślał, że florence lubi jak byle obdartus ją traktuje jak szmatę. jeśli nie to znaczyło, ze tylko philip tak na nią działał i znowu mógł zyskać więcej pewności siebie xd - nie, jesteś zwykłą wywłoką - skończył z flirciarskimi zaczepkami, a może dopiero zaczął. zależy jak na to patrzec xd
- czyli jednak masz standardy? - wyśmiał ją. myślał, że florence lubi jak byle obdartus ją traktuje jak szmatę. jeśli nie to znaczyło, ze tylko philip tak na nią działał i znowu mógł zyskać więcej pewności siebie xd - nie, jesteś zwykłą wywłoką - skończył z flirciarskimi zaczepkami, a może dopiero zaczął. zależy jak na to patrzec xd
- florence wright
- Londynmarketingspoiled25
- Post n°363
Re: stare miasto
moze.
nie mogla wygrac w tej sytuacji xd - a ty jestes zwyklym prostakiem - warknela na niego. takie teksty na nia dzialaly, ale bylo tu za duzo ludzi zeby mogla pozwolic by to do czegos prowadzilo. uczyla sie na bledach xd wyminela go i poszla. obylo sie bez seksu za smietnikami. obecnosc bezdomnego zniszczyla mood xd
nie mogla wygrac w tej sytuacji xd - a ty jestes zwyklym prostakiem - warknela na niego. takie teksty na nia dzialaly, ale bylo tu za duzo ludzi zeby mogla pozwolic by to do czegos prowadzilo. uczyla sie na bledach xd wyminela go i poszla. obylo sie bez seksu za smietnikami. obecnosc bezdomnego zniszczyla mood xd
- philip lore
- manchesterratownictwo medyczneto ja, typ niepokorny24
- Post n°364
Re: stare miasto
ta sytuacja nigdy nie stawiała jej w dobrym świetle xd wszystko wina bezdomnego! słowa florence go nie poruszyły, ale to, że go olała owszem xd poszedł wyruchać bezmyślnie jakąś randomową laskę, żeby się wyładować.
- darcy callis
- milford heavenbiologia morskalittle mermaid24
- Post n°365
Re: stare miasto
zobaczyla jakies graffiti z rybami wiec robila zdjecie zeby przeslac bratu.
- nate berube
- st. albanszarządzaniedobry chłopak, ale chujek23
- Post n°366
Re: stare miasto
szedł tędy z psami i uśmiechnął się na widok darcy. ostatnio dogadywali się na tyle dobrze, że nawet teraz był chętny samodzielnie ją zagadać, wow.
- czy zawsze będziemy spotykać się przy rybach? - spytał i wskazał na graffiti.
- czy zawsze będziemy spotykać się przy rybach? - spytał i wskazał na graffiti.
- darcy callis
- milford heavenbiologia morskalittle mermaid24
- Post n°367
Re: stare miasto
wow! dobrze dla niego.
spojrzala w jego strone, a potem na rybki i zasmiala sie. - jak widac staje sie to naszym motywem - zazartowala. - twoje? - przeniosla wzrok na psy. podeszla blizej zeby zobaczyc czy moze je poglaskac.
spojrzala w jego strone, a potem na rybki i zasmiala sie. - jak widac staje sie to naszym motywem - zazartowala. - twoje? - przeniosla wzrok na psy. podeszla blizej zeby zobaczyc czy moze je poglaskac.
- nate berube
- st. albanszarządzaniedobry chłopak, ale chujek23
- Post n°368
Re: stare miasto
- to zawęża ilość miejsc, w którym możemy spotkać się następnym razem - stwierdził. trochę mu się wymsknęło, bo wyszło na to, że spodziewał się kolejnego spotkania. następnym razem spotkają się w dziale z mrożonymi rybami w supermarkecie xd - tak, to lilo i stitch - przedstawił psy, które już same się łasiły do darcy i oczekiwały czułości. - podobasz im się - też mu się wymsknęło xd za rzadko gadał z ludźmi xd
- darcy callis
- milford heavenbiologia morskalittle mermaid24
- Post n°369
Re: stare miasto
- jeszcze nie bylismy w zoo - wymyslila. wcale tam nie chcialam zaczac zanim mi sie przypomnialo, gdzie sie widzieli pierwszy raz xd haha ryby to ich przeznaczenie. - czesc lilo i stitch - przywitala sie miziajac psiaki. - mi tez sie podobaja - zasmiala sie. nate powinien czesciej wychodzic xd
- nate berube
- st. albanszarządzaniedobry chłopak, ale chujek23
- Post n°370
Re: stare miasto
- to propozycja spotkania czy zapowiedź gdzie cię szukać przypadkiem? - spytał. zabrzmiało jak nonszalanckie pytanie, ale chciał wiedzieć na serio, bo nie wiedział jak to zinterpretować. zdecydowanie za rzadko wychodził xd uśmiechał się obserwując jak zaprzyjaźnia się z psami. - mi też - palnął, ale szybko zorientował się jak to mogło zabrzmieć - psy - wydukał pospiesznie i wskazał na nie - uwielbiam je - próbował wybrnąć z sytuacji.
- darcy callis
- milford heavenbiologia morskalittle mermaid24
- Post n°371
Re: stare miasto
- propozycja - polubila go wiec chetnie by sie z nim spotkala celowo. dla niej to brzmialo jakby sam zasugerowal, ze tego by chcial. - och - w pierwszej chwili pomyslala, ze mowil o niej. - musza byc swietnymi kompanami - dalej glaskala psiaki.
- nate berube
- st. albanszarządzaniedobry chłopak, ale chujek23
- Post n°372
Re: stare miasto
uśmiechnął się w odpowiedzi. zazwyczaj unikał zgadzania się na takie spotkania, ale polubił darcy na tyle, że był skłonny iść bez marudzenia. tym bardziej jeśli mogli być w otoczeniu zwierząt.
- dla odmiany popatrzymy na gepardy - pokiwał głową, choć nie powiedział wprost, że się zgadza na spotkanie. nie umiał się umawiać. - są - przyznał. miał ochotę powiedziec, że są jego najlepszymi przyjaciółmi, ale nie chciał wyjść na dziwaka bez przyjaciół. - a ty masz jakieś zwierzęta? - dopytał, bo ostatnio się tego nie dowiedział.
- dla odmiany popatrzymy na gepardy - pokiwał głową, choć nie powiedział wprost, że się zgadza na spotkanie. nie umiał się umawiać. - są - przyznał. miał ochotę powiedziec, że są jego najlepszymi przyjaciółmi, ale nie chciał wyjść na dziwaka bez przyjaciół. - a ty masz jakieś zwierzęta? - dopytał, bo ostatnio się tego nie dowiedział.
- darcy callis
- milford heavenbiologia morskalittle mermaid24
- Post n°373
Re: stare miasto
nie wiedziala, ze dla niego to duzy postep. moglaby sie podwojnie cieszyc.
- dobrze, nie widzialam jeszcze na zywo gepardow - zgodzila sie. nie wzielaby go za dziwaka samotnika gdyby nazwal psy swoimi przyjaciolmi. tez kochala zwierzeta, rozumiala, ze mozna z nimi nawiazac gleboka wiez. - niestety nie - powiedziala troche smutno. najchetniej by wstawila akwarium zamiast scian.
- dobrze, nie widzialam jeszcze na zywo gepardow - zgodzila sie. nie wzielaby go za dziwaka samotnika gdyby nazwal psy swoimi przyjaciolmi. tez kochala zwierzeta, rozumiala, ze mozna z nimi nawiazac gleboka wiez. - niestety nie - powiedziala troche smutno. najchetniej by wstawila akwarium zamiast scian.
- nate berube
- st. albanszarządzaniedobry chłopak, ale chujek23
- Post n°374
Re: stare miasto
sam był zaskoczony swoją chęcią spotkania. musiał korzystać póki miał zapał, zaraz to opadnie i będzie jednak wycofywać się z tej znajomości, żeby za bardzo się nie angażować. zdziwi się, że darcy będzie robić to samo.
- w takim razie mam nadzieję, że nie ukryją się przed nami - stwierdził. inaczej będą musieli chodzić do zoo do skutku. - brzmi jakbyś chciała - wyłapał. jak tak lubiła zwierzęta to zwierzyniec arnolda też jej się spodoba. ciekawe czy będzie pierwszą dziewczyną, która będzie zainteresowana jego robalami xd
- w takim razie mam nadzieję, że nie ukryją się przed nami - stwierdził. inaczej będą musieli chodzić do zoo do skutku. - brzmi jakbyś chciała - wyłapał. jak tak lubiła zwierzęta to zwierzyniec arnolda też jej się spodoba. ciekawe czy będzie pierwszą dziewczyną, która będzie zainteresowana jego robalami xd
- darcy callis
- milford heavenbiologia morskalittle mermaid24
- Post n°375
Re: stare miasto
w koncu spotkal kogos kto tez bal sie angazowac w relacje. lubila poczatki znajomosci. wtedy czula eskcytacje i wiedza, ze komus sie podoba poprawiala jej samoocene. dopiero potem zaczynaly sie schody kiedy ktos chcial ja blizej poznac. nie mogla byc w zwiazku bo to wymagalo spedzania razem wiekszej ilosci czasu. jej zaburzenia odzywiania to komplikowaly. - tez mam taka nadziej - usmiechnela sie. - chcialabym, ale nie akademik ma rygorystyczne zasady - zazartowala. tez pewnie zapomnialam o tym wspomniec predzej i sie okaze ze nie ma domu xd darcy interesowala sie wodnymi robalami wiec moze i te arnoda by jej sie podobaly xd
|
|