First topic message reminder :
aula
- valentino eyre
- Chicagoperforming artstheatre kid24
- Post n°301
Re: aula
valentino nie mial pojecia o przeszlosci erica, ale nic go nie powstrzymuje przed wygooglowaniem go. moze to zrobi jesli eric bedzie sobie za dobrze radzil xd
- albo przeznaczenie - zasmial sie. - tak, powinienes sie przylaczyc - zapraszal go zeby sie zapisal do ich grupy skoro wykazywal zainteresowanie.
- albo przeznaczenie - zasmial sie. - tak, powinienes sie przylaczyc - zapraszal go zeby sie zapisal do ich grupy skoro wykazywal zainteresowanie.
- eric heo
- mr worldwidekiedyś byłem sławnyteraz: ?26
- Post n°302
Re: aula
to się zdziwi xd
trochę się opierał, ale wypytał valentino jeszcze o działalność grupy i ostatecznie postanowił zaryzykować. na tej scenie pierwszy raz od dawna poczuł się żywy! może potrzebował poudawać kogoś innego, żeby nie myśleć o swojej nowej roli ojca xd
trochę się opierał, ale wypytał valentino jeszcze o działalność grupy i ostatecznie postanowił zaryzykować. na tej scenie pierwszy raz od dawna poczuł się żywy! może potrzebował poudawać kogoś innego, żeby nie myśleć o swojej nowej roli ojca xd
- samuel berenson
- tel awiwliteraturoznawstwothis is me trying26
- Post n°303
Re: aula
było tu jakie przedstawienie i najwyraźniej nawet charlotte się tu pojawiła. pewnie robiła dobrą minę do złej gry jak zawsze, ale sam może dostrzegł jakiś cień zamyślenia czy coś. podszedł do niej i położył jej dłoń na ramieniu. w ramach powitania, wsparcia i tak dalej! - cześć - uśmiechnął się.
- charlotte windsor
- londynhistoria sztukiroyal mess25
- Post n°304
Re: aula
- cześć - przywitała się przelotnie, nawet nie spojrzała na niego za dobrze i udawała, że skupia się na przedstawieniu. tak naprawdę wcale nie chciała tu być.
- samuel berenson
- tel awiwliteraturoznawstwothis is me trying26
- Post n°305
Re: aula
nie chciała, ale musiała udawać że chce najgorzej! wyczuwał że coś jest nie tak, sam najlepszy przyjaciel czy tam kumpel!
- chcesz usiąść razem? - zaproponował. rafe pewnie wyciskał na treningu więc nie musiał się swojego misia trzymać xd
- chcesz usiąść razem? - zaproponował. rafe pewnie wyciskał na treningu więc nie musiał się swojego misia trzymać xd
- charlotte windsor
- londynhistoria sztukiroyal mess25
- Post n°306
Re: aula
- muszę siedzieć w pierwszym rzędzie w wyznaczonym miejscu - wywróciła oczami, bo wiedziała, że będą jej dziękować za obecność, a ona będzie musiała się szeroko uśmiechać i udawać, że wszystko jest w porządku. przez ostatnie wydarzenia takie udawanie stawało się coraz trudniejsze.
- samuel berenson
- tel awiwliteraturoznawstwothis is me trying26
- Post n°307
Re: aula
- och - zapomniał trochę że z charlotte wszystko było bardziej skomplikowane - mógłbym usiąść z tobą, jeśli chcesz. będziemy sie wymieniać spojrzeniami jeśli przedstawienie będzie nudne - sam był prostym chłopakiem, po prostu chciał ją trochę pocieszyć/rozweselić. nie myslał o tym, że siedzenie obok księżniczki nie było takie łatwwe!
- charlotte windsor
- londynhistoria sztukiroyal mess25
- Post n°308
Re: aula
- mam lepszy pomysł - oznajmiła. - ty zajmiesz moje miejsce i powiesz wszystkim, że jesteś moim asystentem i że bardzo żałuję, że nie mogłam stawić się osobiście, a przedstawienie jest wspaniałe - opracowywała plan ucieczki i na samą myśl potarła się pod nosem.
- samuel berenson
- tel awiwliteraturoznawstwothis is me trying26
- Post n°309
Re: aula
- hm - rozważał nawet tą propozycję, ale raczej nie był tak śmiały jeśli chodzi o ludzi i jakiekolwiek wystąpienia więc rozmyślał nad innym sposobem - a nie możemy zostawić jego? - wskazał na ochroniarza - i pójść razem? znam fajne miejsce z pizzą na kawałki niedaleko - proponował jej normalne zajęcia, normalnych ludzi xd
- charlotte windsor
- londynhistoria sztukiroyal mess25
- Post n°310
Re: aula
- on nie pozwala mi się nigdzie ruszać - spojrzała na ochroniarza wzrokiem, który mógłby zabijać, ale on dalej stał niewzruszony. był przyzwyczajony. - czemu myślisz, że chciałabym jeść pizzę na kawałki? - zmierzyla samuela wzrokiem. od razu jej się wkręciło, że silas mu coś nagadał, że próbowała życia zwykłych ludzi.
- samuel berenson
- tel awiwliteraturoznawstwothis is me trying26
- Post n°311
Re: aula
- a to nie tak, że ty mu rozkazujesz? - w końcu to ona była rojalsem hehe. jej wzrok go zestresował i przestąpił z nogi na nogę śmiejąc się niepewnie - bo jest pyszna, tłusta i to doskonałe jedzenie na pocieszenie? - wypalił na jednym wydechu bo to jedyne co przyszło mu do głowy!
- charlotte windsor
- londynhistoria sztukiroyal mess25
- Post n°312
Re: aula
- nie wiesz? to mi rozkazują ochroniarze i asystenci, i oczywiście dziennikarze - kogo ona chciała oszukać, zdecydowanie nie czuła się w porządku. jak zwykle przy samuelu miękła! - i muszę jeść jedzenie na pocieszenie, bo moja mama jest chora i jestem taka biedna? - naskoczyła na niego. użył nieodpowiedniego słowa, to było słowo-wytrych.
- samuel berenson
- tel awiwliteraturoznawstwothis is me trying26
- Post n°313
Re: aula
- mogą mówić co masz robić tylko, w niektórych aspektach, ale na końcu to ty decydujesz jaka chcesz być próbował to przekuć w coś bardziej optymistycznego, ale wiedział że z charlotte będzie ciężko! - nie o to mi chodziło... - zmieszał się kiedy w tak oczywisty sposób to nazwała - ale możesz spróbować je zjeść dla poprawy własnego samopoczucia - dodał bo widział że zdecydowanie nie było ok!
- charlotte windsor
- londynhistoria sztukiroyal mess25
- Post n°314
Re: aula
roześmiała się na jego słowa, bo dla niej brzmiały niedorzecznie, skoro całe jej życie było zbudowane na tym, jaka musiała być przed innymi.
- przekaż silasowi, żeby nie posługiwał się tobą jako mediatorem - skomentowała ostrym tonem, bo była teraz zbyt wyczulona i odbierała te słowa jako włożone do ust samuela przez silasa. - sama wiem, co jest dla mnie najlepsze - wkurzyła się już zupełnie i wyszła z auli. ochroniarz nakłamał organizatorom, że musiała wrócić do rodziny, więc wszyscy ojojkowali, a on poleciał jej szukać.
- przekaż silasowi, żeby nie posługiwał się tobą jako mediatorem - skomentowała ostrym tonem, bo była teraz zbyt wyczulona i odbierała te słowa jako włożone do ust samuela przez silasa. - sama wiem, co jest dla mnie najlepsze - wkurzyła się już zupełnie i wyszła z auli. ochroniarz nakłamał organizatorom, że musiała wrócić do rodziny, więc wszyscy ojojkowali, a on poleciał jej szukać.
- samuel berenson
- tel awiwliteraturoznawstwothis is me trying26
- Post n°315
Re: aula
był zdziwiony, że wywołała silasa. potem dopyta go o co chodzi xd
|
|