studnia
- francois joyce
- paryżprawotroublemaker25
- Post n°2
Re: studnia
siedział przy studni, odpoczywając po bieganiu wieczornym. musiał trzymać fason i rezon, nie? więc dlatego tu był. pierwszy raz chyba nie wracał ze spotkania z klientem xd
- danielle hurd
- edynburgkompozycja i teoria muzykiwhite violin25
- Post n°3
Re: studnia
wow, wow!
to danielle (która była jego ziomalką!) po ogarnięciu ruby i andersona z komisariatu i powrocie do domu również postanowiła zażyć joggingowych doznać i tędy teraz biegła! pewnie poznali się z frankiem na bieganku! - cześć! - stanęła obok niego robiąc głęboki wdechy.
to danielle (która była jego ziomalką!) po ogarnięciu ruby i andersona z komisariatu i powrocie do domu również postanowiła zażyć joggingowych doznać i tędy teraz biegła! pewnie poznali się z frankiem na bieganku! - cześć! - stanęła obok niego robiąc głęboki wdechy.
- francois joyce
- paryżprawotroublemaker25
- Post n°4
Re: studnia
wiem, ze jest jego ziomalką, oni sa z klubu niebieskich xd oo muszę nadrobić wzrosty!!!
akurat robił skłony, zamierzał się już zwijać do domu, ale znikąd pojawiła się jego przyjaciółka dani. pocałował ją w policzek na przywitanie. - cześć dani, nie za późno dla ciebie na bieganie? zazwyczaj jesteś wcześniej - zauważył spoglądając na zegarek.
akurat robił skłony, zamierzał się już zwijać do domu, ale znikąd pojawiła się jego przyjaciółka dani. pocałował ją w policzek na przywitanie. - cześć dani, nie za późno dla ciebie na bieganie? zazwyczaj jesteś wcześniej - zauważył spoglądając na zegarek.
- danielle hurd
- edynburgkompozycja i teoria muzykiwhite violin25
- Post n°5
Re: studnia
nowe informacje do przyswojenia xd
pewnie jak robił skłony to nie poznała go po tyłku, dopiero jak się uniósł xd
- byłabym wcześniej, ale spotkały mnie małe komplikacje - już nawet nie chciała tłumaczyć co wymyślił jej brat xd - nieistotne - zaczęła się rozciągać obok niego - jak ci minął dzień? - zapytała.
pewnie jak robił skłony to nie poznała go po tyłku, dopiero jak się uniósł xd
- byłabym wcześniej, ale spotkały mnie małe komplikacje - już nawet nie chciała tłumaczyć co wymyślił jej brat xd - nieistotne - zaczęła się rozciągać obok niego - jak ci minął dzień? - zapytała.
- francois joyce
- paryżprawotroublemaker25
- Post n°6
Re: studnia
patrz, pierwszy raz moja postać jest wyższa od twojej, chociaż niewiele bo on ma 183 a ona 178.
nie patrzy na jego tyłek, to dobrze, bo byli ziomeczkami. on też się nie patrzył na jej, był dla niego zakazany. wolał inne tyłeczki. - jakie znowu komplikacje? opowiadaj - był głodny ploteczek. musiał wszystko wiedzieć. - pracowicie. jak zwykle miałem parę spotkań, nic ciekawego. dzień jak co dzień. a ty? - zapytał grzecznie.
nie patrzy na jego tyłek, to dobrze, bo byli ziomeczkami. on też się nie patrzył na jej, był dla niego zakazany. wolał inne tyłeczki. - jakie znowu komplikacje? opowiadaj - był głodny ploteczek. musiał wszystko wiedzieć. - pracowicie. jak zwykle miałem parę spotkań, nic ciekawego. dzień jak co dzień. a ty? - zapytał grzecznie.
- danielle hurd
- edynburgkompozycja i teoria muzykiwhite violin25
- Post n°7
Re: studnia
jest wysoka, to fakt xd
wolał tyłeczek jej psiapsi ruby. dobrze, ze o tym nie wiedziała, uff!
- musiałam wyciągnąć mojego brata z kłopotów - westchnęła. pewnie franek słyszał nie raz o jej przypałach z bratem. choć bez tych przypałów jej życie mogłoby być za nudne - byłam w londynie na próbach, nic ciekawego - wyjaśniła dalej uporczywie się rozciągając.
wolał tyłeczek jej psiapsi ruby. dobrze, ze o tym nie wiedziała, uff!
- musiałam wyciągnąć mojego brata z kłopotów - westchnęła. pewnie franek słyszał nie raz o jej przypałach z bratem. choć bez tych przypałów jej życie mogłoby być za nudne - byłam w londynie na próbach, nic ciekawego - wyjaśniła dalej uporczywie się rozciągając.
- francois joyce
- paryżprawotroublemaker25
- Post n°8
Re: studnia
ale mamy sukces. dani może się uwieszać na nim jak chce. pewnie, że wolał ruby ;x latał za nią jak pies.
- anderson znowu ci dopiekł? jak dobrze, że ja nie mam takiego rodzeństwa - mhm, no tak, musiał skłamać, bo doskonale wiedział o tym, że blaise ma jeszcze jakieś dzieciaki oprócz niego. nie wiedział, że jest to nico z jego roku i annie, którą kiedyś poznał na imprezie u gabriela i którą wyśmiał na temat butów. - poczekaj, pomogę ci, masz tutaj bardzo spięte mięśnie - pomógł jej w rozciąganiu ale bez zbędnego macania!
- anderson znowu ci dopiekł? jak dobrze, że ja nie mam takiego rodzeństwa - mhm, no tak, musiał skłamać, bo doskonale wiedział o tym, że blaise ma jeszcze jakieś dzieciaki oprócz niego. nie wiedział, że jest to nico z jego roku i annie, którą kiedyś poznał na imprezie u gabriela i którą wyśmiał na temat butów. - poczekaj, pomogę ci, masz tutaj bardzo spięte mięśnie - pomógł jej w rozciąganiu ale bez zbędnego macania!
- danielle hurd
- edynburgkompozycja i teoria muzykiwhite violin25
- Post n°9
Re: studnia
miała chociaż pewność, że nie będzie próbował jej wykorzystać ;x
porozciągali się jeszcze i potem dokończyli razem bieganie. franek pewnie odprowadził ją do domu żeby czuła się bezpiecznie ufff!
porozciągali się jeszcze i potem dokończyli razem bieganie. franek pewnie odprowadził ją do domu żeby czuła się bezpiecznie ufff!
- nico joyce
- st. albansprawoi'm the problem25
- Post n°10
Re: studnia
siedział na tej studni i jarał papieroska. próbował sobie skleić fakty z wczoraj i przypomnieć twarz dziewczyny z którą spał (to była tiffy!).
- faye mayhew
- londynmechatronikatoo good to be true25
- Post n°11
Re: studnia
ona właśnie szła sobie czytając książkę o byciu asertywną, którą dostała od nejta. obiecał, że będzie jej bronił zawsze i wszędzie, dlatego teraz próbowała się doedukować w tym jak odmawiać takim jak nico. nie zauważyła go bo była zaaferowana wskazówkami!
- nico joyce
- st. albansprawoi'm the problem25
- Post n°12
Re: studnia
nico natomiast zawiesił się myśląc nad wczorajszym dniem, odwiesił się dopiero jak przed oczami pojawiła mu się faye. nie myśląd zbyt długo wrzucił resztę papierosa do studni i podszedł do niej. a właściwie to stanął na jej drodze będąc dość nietypową przeszkodzą.
- faye mayhew
- londynmechatronikatoo good to be true25
- Post n°13
Re: studnia
onie! to niedobrze, że zastąpił jej drogę, bo walnęła prosto w niego! bo skąd mogła się spodziewać, że nagle pojawi się coś przed nią! książka jej wypadła z rąk, a ona przeżyła lekki szok. - ojej, przepraszam, nie chciałam! - zaczęła zbierać to co jej upadło a potem spojrzała na kogo wpadła. - och - nie wiedziała co ma powiedzieć więc powiedziała tylko tyle.
- nico joyce
- st. albansprawoi'm the problem25
- Post n°14
Re: studnia
specjalnie to zrobił żeby zastosować element zaskoczenia. i najwyraźniej udało mu się!
- cześć - pomógł jej zbierać to co wypadło. a potem włożył ręce do kieszeni i z zawadiackim uśmieszkiem patrzył na nią - jak po imprezie? rodzice byli zli? - bo przecież nakryli ich i był przypix ;x
- cześć - pomógł jej zbierać to co wypadło. a potem włożył ręce do kieszeni i z zawadiackim uśmieszkiem patrzył na nią - jak po imprezie? rodzice byli zli? - bo przecież nakryli ich i był przypix ;x
- faye mayhew
- londynmechatronikatoo good to be true25
- Post n°15
Re: studnia
zmarszczyła brwi niezadowolona, tuląc do siebie książkę. nagle się zawstydziła na wspomnienie tego co robili wówczas w tym kantorku. gdyby mogła, teraz paliłaby się żywym ogniem. - byli wściekli. nawet nie wiesz jak bardzo. karczemna awantura od ojca, matka prawie że wyszła z siebie - spuściła wzrok i gapiła się na swoje buty. krępowała się w jego towarzystwie! przecież to nie był chłopak dla niej!
- nico joyce
- st. albansprawoi'm the problem25
- Post n°16
Re: studnia
pewnie widział to jej zmieszanie na twarzy, ale wcale mu to nie przeszkadzało. wręcz przeciwnie. lubił doprowadzać do takiego zmieszania z ludźmi. a jak jeszcze wiedzial, że faye właśnie przypomina sobie co robili to w ogóle był z siebie dumny. tak to nie chłopak dla niej xd
- czyli rzadko się buntujesz skoro tak się wściekli co? - on co chwile cos wywijał, rodzice juz zrezygnowali z awantur xd
- czyli rzadko się buntujesz skoro tak się wściekli co? - on co chwile cos wywijał, rodzice juz zrezygnowali z awantur xd
- faye mayhew
- londynmechatronikatoo good to be true25
- Post n°17
Re: studnia
- ja w ogóle się nie buntuję. nie jestem takim typem buntownika. jedynie przeciwko nim wybrałam swoje studia i na tym się skończyło. mnie nic nie wolno, a tym bardziej spotykać się z tobą! - dźgnęła go palcem w klatę. w końcu była z arystokracji, a arystokratkom nie wolno było spotykać się z niegrzecznymi chłopcami. wydęła niezadowolona usta. dobrze, że nie wiedział, że taka z niej arystokratka jak z niego pan na włościach!
- nico joyce
- st. albansprawoi'm the problem25
- Post n°18
Re: studnia
- auć - jęknął jak tak go dźgnęła i odsunął się nieznacznie. może jeszcze go zaatakuje xd - ostatnio ci się podobało - zauważył trafnie - więc nie rozumiem skąd ta agresja - jeszcze jakby ją przeleciał, a oni się tylko całowali dla niego to było bardzo niewinne ;x a dla faye było pewnie zupełnie odwrotnie. skąd miał wiedzieć, że jest taka niewinna, ech.
- faye mayhew
- londynmechatronikatoo good to be true25
- Post n°19
Re: studnia
niewinna dziewica na dodatek xd tak to zostało ustalone, dagna stwierdziła że faye wygląda nawet na dziewicę xD - przepraszam, nie chciałam żeby cię zabolało - przeprosiła go, bo była jednak kulturalna. i dobrze wychowana. dziewczyna z dobrego domu. - nie jestem agresywna - spaliła buraka znowu i się odsunęła troszkę od niego. - podobało mi się i chciałam więcej no ale co z tego - wyjęczała nieszczęśliwie. i tyle by było z jej asertywności.
- nico joyce
- st. albansprawoi'm the problem25
- Post n°20
Re: studnia
potwierdzam słowa dagny, wygląda xd
nico wyczuł, że jest kulturalna, dobrze wychowana i niewinna analizując jej zachowanie. niewiele był w stanie analizować bo jego mózg pływał w oparach trawy, ale akurat analizowanie dziewczyn szło mu dobrze - czyli chciałaś więcej? - zrobił krok w przód.
nico wyczuł, że jest kulturalna, dobrze wychowana i niewinna analizując jej zachowanie. niewiele był w stanie analizować bo jego mózg pływał w oparach trawy, ale akurat analizowanie dziewczyn szło mu dobrze - czyli chciałaś więcej? - zrobił krok w przód.
- faye mayhew
- londynmechatronikatoo good to be true25
- Post n°21
Re: studnia
- może - powiedziała krótko, nawet na niego nie patrząc. zbytnio krępowała się jego spojrzeniami, bo jeszcze by się na niego rzuciła z pocałunkami. strasznie ją kusiło to, żeby pójść gdzieś z nim, ale przecież nie mogła! co by powiedziała mamusia, tatuś, nate. im wszystkim zależało na tym, żeby faye się w życiu udało a nie żeby wylądowała w związku z opalonym ziołem kolesiem. - a co jeżeli chciałam więcej? to źle? - zapytała naiwnie.
- nico joyce
- st. albansprawoi'm the problem25
- Post n°22
Re: studnia
podsumowane nico: 'opalony ziołem koleś" xd
wszyscy chcieli decydować o losie faye, a to faye sama powinna o tym zadecydować i podążać ścieżką którą sama sobie wytyczyła. nico sam dyktował warunki, a jednocześnie czekał na fuszkę od ojca... no może był trochę hipokrytą - jasne, że nie. powinniśmy podążać za swoimi pragnieniami - dlatego nico ruchał co sie dało xd
wszyscy chcieli decydować o losie faye, a to faye sama powinna o tym zadecydować i podążać ścieżką którą sama sobie wytyczyła. nico sam dyktował warunki, a jednocześnie czekał na fuszkę od ojca... no może był trochę hipokrytą - jasne, że nie. powinniśmy podążać za swoimi pragnieniami - dlatego nico ruchał co sie dało xd
- faye mayhew
- londynmechatronikatoo good to be true25
- Post n°23
Re: studnia
tak właśnie jest xd
faye dyktowali życie rodzice i to może przez nich jest taką sierotą życiową jaką jest. nawet nie wie jakie życie jest naprawdę. spojrzała w końcu na niego, a potem na tą książkę którą trzymała w dłoniach. - mhm, czyli mam podążyć za pragnieniem i dać ci się całować, tak? - próbowała zrozumieć jego logikę. prędzej czy później dla niej się to źle skończy.
faye dyktowali życie rodzice i to może przez nich jest taką sierotą życiową jaką jest. nawet nie wie jakie życie jest naprawdę. spojrzała w końcu na niego, a potem na tą książkę którą trzymała w dłoniach. - mhm, czyli mam podążyć za pragnieniem i dać ci się całować, tak? - próbowała zrozumieć jego logikę. prędzej czy później dla niej się to źle skończy.
- nico joyce
- st. albansprawoi'm the problem25
- Post n°24
Re: studnia
trochę, ale dzięki temu miał wrażliwszą dusze xd
nico nic nie dyktowali rodzice i wyszedł taki jaki wyszedł. nie wiem co lepsze.
- dokładnie tak. bo jeśli nie, to co innego pozostaje w życiu? - spojrzał na nią i zrobił kolejny krok do przodu żeby być bliżej i móc analizować jej wszystkie pory na twarzy xd
nico nic nie dyktowali rodzice i wyszedł taki jaki wyszedł. nie wiem co lepsze.
- dokładnie tak. bo jeśli nie, to co innego pozostaje w życiu? - spojrzał na nią i zrobił kolejny krok do przodu żeby być bliżej i móc analizować jej wszystkie pory na twarzy xd
- faye mayhew
- londynmechatronikatoo good to be true25
- Post n°25
Re: studnia
wrażliwszą duszę xDDDD
blaise koszmarnie wychował syna. nina nie potrafiła wychować córki na porządną dziewczynę cieszącą się życiem. co się z tymi zielonymi podziało wówczas. no tak, geny drugiego rodzica zdecydowały jak widać xd serce jej przyspieszyło jak był tak blisko niej. nie wiedziała co ma w tym momencie zrobić, czy go całować czy uciekać. - hmm no nie wiem. całowanie jest przyjemne - popatrzyła na jego usta ale i tak się speszyła.
blaise koszmarnie wychował syna. nina nie potrafiła wychować córki na porządną dziewczynę cieszącą się życiem. co się z tymi zielonymi podziało wówczas. no tak, geny drugiego rodzica zdecydowały jak widać xd serce jej przyspieszyło jak był tak blisko niej. nie wiedziała co ma w tym momencie zrobić, czy go całować czy uciekać. - hmm no nie wiem. całowanie jest przyjemne - popatrzyła na jego usta ale i tak się speszyła.
|
|