punkt ksero
- jack carswell
- londynedytorstwonajlepszy przewodniczący24
- Post n°2
Re: punkt ksero
miał jakieś tajne klucze do uczelni i właśnie zakradł się do pokoju samorządu skąd zwinął jakieś notatki i kserował je właśnie xd był ubrany cały na czarno niczym ninja!
- zoe williams
- st albanscukiernictwo i psychologiawho's that girl?23
- Post n°3
Re: punkt ksero
ona dzisiaj pracowała do późna jako że była zastępczynią nejta i posłał ją tutaj po jakieś ważne rzeczy które oczywiście ogarniała. wpadła na jacka tutaj - cześć, nie powinno cię tutaj być o tej porze - zauważyła wciskając dłonie do kieszeni spodni.
- jack carswell
- londynedytorstwonajlepszy przewodniczący24
- Post n°4
Re: punkt ksero
zrobił się blady jak ściana widząc zoe. schował pośpiesznie do plecaka wszystkie papiery, które wymiął niemiłosiernie - ciebie raczej też nie powinno tu być - burknął niemiło chwytając torbę i zbierając się do wyjścia.
- zoe williams
- st albanscukiernictwo i psychologiawho's that girl?23
- Post n°5
Re: punkt ksero
- ja jestem zastępczynią przewodniczącego, więc ja mogę tutaj być jak najbardziej. pracowałam do późna, teraz zamierzam wracać do domu. a swoją drogą, myślałam, że jesteś milszy - uśmiechnęła się do niego. ona pracowała nad tym, żeby wszyscy kojarzyli ją jak najbardziej pozytywnie. jack trzymał tylko władzę.
- jack carswell
- londynedytorstwonajlepszy przewodniczący24
- Post n°6
Re: punkt ksero
zlustrował ją wzrokiem i uniósł brew - to słodkie - zaklaskał - jesteś jego dziewczyną i dzięki temu cię tutaj wkręcił? - zasmiał się. tak jack był bezwzględny jeśli chodzi o samorząd. nie zależało mu na tym żeby wszyscy go lubili. zależało mu na tym żeby wszyscy go słuchali.
- zoe williams
- st albanscukiernictwo i psychologiawho's that girl?23
- Post n°7
Re: punkt ksero
roześmiała się - nie jestem jego dziewczyną, nate i ja nie jesteśmy razem. jestem po prostu kimś, komu zaufał, a najwyraźniej tobie już nie ufa nikt, skoro cię wywalili - posłała mu ironiczny uśmieszek. jack w takim razie popełniał błąd, bo zoe uważała, że jednak trzeba być lubianym a ona go nie lubiła jakoś zbytnio i miała go za bufona - zapraszam do wyjścia - podeszła do drzwi. sama zamierzała stąd iść.
- jack carswell
- londynedytorstwonajlepszy przewodniczący24
- Post n°8
Re: punkt ksero
spojrzał na nią udawanym słodkim spojrzeniem - awwww, pewnie chciałabyś być co? - próbował znaleźć jej czuły punkt. nie bez kozery był niebieski! lubił manipulacje i intrygi! do tej pory mu to wychodziło, łącznie z zarządzaniem ludźmi. już knuł jak wrócić na stołek, co nie powinno byc trudne bo nate ewidentnie nie chciał tego robić skoro wysyłał zoe do pracy xd - to ja zapraszam do wyjścia - wskazał na drzwi nie ruszając się z miejsca.
- zoe williams
- st albanscukiernictwo i psychologiawho's that girl?23
- Post n°9
Re: punkt ksero
pacnęła się w czoło i się roześmiała - naprawdę jesteś takim kretynem? naprawdę? myślałam, że masz więcej klasy w sobie carswell, ale jednak nie masz. twoja klasa już dawno upadła, zero moralności - poklepała go po ramieniu - to ciebie nie powinno tu być, nie mnie. do widzenia - skrzyżowała ręce na cyckach. jak tak dalej pójdzie zaczną się szarpać.
- jack carswell
- londynedytorstwonajlepszy przewodniczący24
- Post n°10
Re: punkt ksero
- nie potrzebuję się wysilać i mieć klasę wobec osób które same jej nie posiadają - mruknął wymijając ją i machając od niechcenia na pożegnanie. dobrze, że zwinął notatki. nie miał zamiaru się z nią szarpać bo nie był aż tak popaprany! next!
- zoe williams
- st albanscukiernictwo i psychologiawho's that girl?23
- Post n°11
Re: punkt ksero
uciekła do domu.
- ruby fletcher
- glasgowprawodebby downer25
- Post n°12
Re: punkt ksero
kopiowala jakies papiery i troche znudzona gapila sie w sciane.
- anderson hurd
- edynburganimacjaboy next door25
- Post n°13
Re: punkt ksero
przegapił już prawie wszystkie wykłady, więc musiał pokserować wymagania wykładowców i listy lektur itp.
- hej ruby! co tam kserujesz? - podszedł do niej z uśmiechem na twarzy, licząc na to, że już jej się odmieniło i wcale nie zamierzała go olewać.
- hej ruby! co tam kserujesz? - podszedł do niej z uśmiechem na twarzy, licząc na to, że już jej się odmieniło i wcale nie zamierzała go olewać.
- ruby fletcher
- glasgowprawodebby downer25
- Post n°14
Re: punkt ksero
miala ochote sie usmiechnac, ale zamiast tego wyprostowala sie i wyciagnela reke w jego strone jakby chciala go zatrzymac. - nie - powiedziala krotko i odwrocila sie do swoich papierow, poczym zaczela je przegladac. udawala, ze byla zajeta.
- anderson hurd
- edynburganimacjaboy next door25
- Post n°15
Re: punkt ksero
uśmiech ugrzązł mu na twarzy kiedy go tak zatrzymała. chwilę patrzył na jej plecy i mina mu coraz bardziej rzedła.
- to co, nie możesz już nawet się ze mną przywitać i normalnie porozmawiać? - skrzyżował ręce. nie powiem, poczuł się trochę dotknięty.
- to co, nie możesz już nawet się ze mną przywitać i normalnie porozmawiać? - skrzyżował ręce. nie powiem, poczuł się trochę dotknięty.
- ruby fletcher
- glasgowprawodebby downer25
- Post n°16
Re: punkt ksero
westchnela. - nie moge - przestala wertowac kartki i chwile stali w ciszy. - nie moge z toba normalnie rozmawiac bo ta normalna rozmowa przerodzi w bardziej swobodna rozmowe i wtedy wrocimy do tego co bylo - probowala wymyslic jakies wytlumaczenie. - a nie mozemy wrocic do tego co bylo - odwrocila sie i spojrzala na niego zeby zobaczyc czy w ogole jakos na to zareaguje.
- anderson hurd
- edynburganimacjaboy next door25
- Post n°17
Re: punkt ksero
teraz na jego twarzy znowu przebłysnął uśmieszek.
- czyli sugerujesz, że nie jesteś w stanie się kontrolować przy mnie? - wyłapał to co chciał i był nawet zadowolony. zaraz jednak westchnął. - ruby, to głupota. dogadujemy się, lubisz mnie, ja lubię ciebie. chyba możemy być cywilizowani? przecież dani nie wyskoczy zza ksero i nie przyłapie nas na rozmawianiu o tym co kserujemy. - zamachał swoimi papierkami.
- czyli sugerujesz, że nie jesteś w stanie się kontrolować przy mnie? - wyłapał to co chciał i był nawet zadowolony. zaraz jednak westchnął. - ruby, to głupota. dogadujemy się, lubisz mnie, ja lubię ciebie. chyba możemy być cywilizowani? przecież dani nie wyskoczy zza ksero i nie przyłapie nas na rozmawianiu o tym co kserujemy. - zamachał swoimi papierkami.
- ruby fletcher
- glasgowprawodebby downer25
- Post n°18
Re: punkt ksero
westchnela gdy zobaczyla ten jego usmieszek. czego sie mogla spodziewac!
- tego nie powiedzialam - nie byla teraz w humorze na takie zarciki. - wlasnie o to chodzi. nie mozemy sie lubic skoro dani to tak przeszkadza. nie pamietasz ja zareagowala kiedy nas razem zobaczyla w meksyku? wtedy tez tylko rozmawialismy - teraz musieli byc jeszcze bardziej ostrozni przy crazy dani! a nie byla pewna czy dalsze rozmowy z andersonem za jej plecami sa tego warte.
- tego nie powiedzialam - nie byla teraz w humorze na takie zarciki. - wlasnie o to chodzi. nie mozemy sie lubic skoro dani to tak przeszkadza. nie pamietasz ja zareagowala kiedy nas razem zobaczyla w meksyku? wtedy tez tylko rozmawialismy - teraz musieli byc jeszcze bardziej ostrozni przy crazy dani! a nie byla pewna czy dalsze rozmowy z andersonem za jej plecami sa tego warte.
- anderson hurd
- edynburganimacjaboy next door25
- Post n°19
Re: punkt ksero
- jaki dokładnie problem ma z nami dani, co? bo nie do końca rozumiem. jest zazdrosna, że spędzaliśmy razem czas za jej plecami? nie mogę zadawać się z jej znajomymi? czy może powiedziała ci, że prześpię się z tobą i cię oleję? - wyrzucił z siebie.
- ruby fletcher
- glasgowprawodebby downer25
- Post n°20
Re: punkt ksero
zaczal jej zadawac tyle pytan od razu, ze na chwile ja zatkalo. oczekiwala kolejnych usmieszkow i zarcikow, ale wydawal sie wyraznie niezadowolony. - tak powiedziala - wymamrotala juz z mniejsza pewnoscia siebie. przynajmniej byl swiadomy tego co o nim mysli dani. to chyba dobrze?
- anderson hurd
- edynburganimacjaboy next door25
- Post n°21
Re: punkt ksero
- aha. świetnie. - wsadził ręce do bluzy i był wyraźnie niezadowolony. szybko mu przeszły śmieszki skoro wypalił to tak bez sensu, a teraz ruby upewniła go, że to była prawda. - czyli właśnie to o mnie myślicie. moja siostra... i ty. od razu jej uwierzyłaś. - prychnął.
- ruby fletcher
- glasgowprawodebby downer25
- Post n°22
Re: punkt ksero
- nie od razu - przetarla dlonia twarz, probujac w glowie ulozyc sobie co ma powiedziec. - sam powiedziales, ze to dla ciebie zabawa - przypomniala mu. - nie moge stracic swojej przyjaciolki dla chwili zabawy - pogubila sie juz w ich relacji, ale skoro i dani i peggy myslaly, ze sie spotykali to moze faktycznie zaczelo sie miedzy nimi dziac cos wiecej.
- anderson hurd
- edynburganimacjaboy next door25
- Post n°23
Re: punkt ksero
- właśnie - pstryknął palcami. - to zabawa. czyli oboje od samego początku wiemy co to jest. jedyną osobą, która nie rozumie naszej relacji i nie wiadomo czemu się wtrąca jest dani. - zauważył. ruby zaczynała dostrzegać, że jest między nimi coś więcej, ale anderson pozostawał całkowicie nieświadomy, nawet kiedy ruby i dani próbowały mu to zasugerować.
- ruby fletcher
- glasgowprawodebby downer25
- Post n°24
Re: punkt ksero
- zabierasz mnie na kolacje, calujemy sie.. nie mozemy sie tak bawic, anderson. to nie lojalne w stosunku do dani. nie mozemy tego robic za jej plecami - powiedziala powaznie. - jakbys sie czul gdyby to ona tak sie bawila z twoimi kolegami? - westchnela.
- anderson hurd
- edynburganimacjaboy next door25
- Post n°25
Re: punkt ksero
- nie spaliśmy ze sobą. - zauważył. był zmęczony tym, że ludzie się na niego obrażali przez to z kim sypiał lub nie. - wszyscy muszą przestać świrować na punkcie tego co robią siostry! - potrząsnął głową zrezygnowany, oczywiście przeżywając w głowie więcej spraw niż tylko ta jedna konkretna. poza tym musiał ukryć, że faktycznie nie byłby zadowolony gdyby dani zabawiała się z jego kolegami, co pokazała już jego reakcja na flirty dani i flynna.
|
|