xoyo club
- mira agolli
- tirana-boys only want love if it's torture28
- Post n°101
Re: xoyo club
dobrze, że wąs potrafił inne rzeczy ogarniać xd
udało jej się wytargować taniej drinki świecąc dekoltem przy barmanie i podała jednego ash - może dosiądziemy się do nich? - wskazała na gościa, z którym przed chwilą się całowała - idą potem na koncert i mogą nas wkręcić - mira miała zamiar wracać do miasta dopiero rano xd
udało jej się wytargować taniej drinki świecąc dekoltem przy barmanie i podała jednego ash - może dosiądziemy się do nich? - wskazała na gościa, z którym przed chwilą się całowała - idą potem na koncert i mogą nas wkręcić - mira miała zamiar wracać do miasta dopiero rano xd
- ashley whittemore
- Londynmalarstwo50 shades of grey23
- Post n°102
Re: xoyo club
tak xd
- na jaki koncert? - zapytala wyraznie niechetnie i spojrzala w strone kolesi. zastanawiala sie czy teraz bedzie musiala sie poswiecac i przebywac w towarzystwie kolesi, z ktorymi nie chce spedzac czasu czy to byl znak, ze musi poszukac nowych kolezanek xd
- na jaki koncert? - zapytala wyraznie niechetnie i spojrzala w strone kolesi. zastanawiala sie czy teraz bedzie musiala sie poswiecac i przebywac w towarzystwie kolesi, z ktorymi nie chce spedzac czasu czy to byl znak, ze musi poszukac nowych kolezanek xd
- mira agolli
- tirana-boys only want love if it's torture28
- Post n°103
Re: xoyo club
- czy to ważne? - wcześniej im bylo wszystko jedno gdzie sie bawiły. mira dalej miała takie podejście, ale mina ash zdradzała wszystko - tak wiemy, masz chłopaka - nie namawiała ją do zdrady przecież! - ale to nie znaczy, że może cię ograniczać - uznała, że to wina wąsa, a nie że ash się zmienia!
- ashley whittemore
- Londynmalarstwo50 shades of grey23
- Post n°104
Re: xoyo club
chciala powiedziec, ze tak bo ona bedzie musiala sluchac zespolu kiedy mira bedzie sie migdalic, ale powstrzymala sie. - nie - mruknela pod nose. - nie ogranicza mnie - chwycila ja za ramie i pociagnela w strone kolesi. nie ucielka i meczyla sie cala noc zeby udowodnic, ze mira nie ma racji xd
- mira agolli
- tirana-boys only want love if it's torture28
- Post n°105
Re: xoyo club
mira się bardzo dobrze bawiła xd
alec za to sie o nią martwił i rano słuchała jego kazania, ups.
alec za to sie o nią martwił i rano słuchała jego kazania, ups.
- sidney mapelli mozzi
- dobre pytaniekognitywistykai don't wanna be like you22
- Post n°106
Re: xoyo club
była tu jakaś duża impreza, ale zamiast zgrywać vipa, to ustawił się w kolejce jak wszyscy.
- lizzie foster
- Londyntaniecrich mindset22
- Post n°107
Re: xoyo club
stala juz w kolejce kiedy obok niej przeszedl. - hej - pomachala do niego zeby sie przylaczyl. miala nadzieje, ze byl milszy niz mikkel bo nie miala ochoty skonczyc jak ostatnio. po ich pierwszej interakcji miala nadzieje.
- sidney mapelli mozzi
- dobre pytaniekognitywistykai don't wanna be like you22
- Post n°108
Re: xoyo club
- hej! - uśmiechnął się szeroko, widząc znajomą i przychylną twarz. - ale dużo ludzi... - wychylił się z kolejki, żeby sprawdzić, gdzie ona się kończy. dostrzegł też, że ktoś wchodził bez kolejki. - znasz kogoś sławnego, kto mógłby nas wprowadzić do środka? - spytał na serio. zapomniał o swojej roli.
- lizzie foster
- Londyntaniecrich mindset22
- Post n°109
Re: xoyo club
rowniez spojrzala w strone wejscia. - znam ciebie - szturnela go. liczyla, ze wprowadzi ich bez kolejki i krecil sie tu w poszukiwaniu znajomych. a teraz kiedy znalazl ja nie musiala juz tu stac i czekac az ich wpuszcza.
- sidney mapelli mozzi
- dobre pytaniekognitywistykai don't wanna be like you22
- Post n°110
Re: xoyo club
zaśmiał się na jej odpowiedź.
- a ja ciebie - żarcikował, bo oczywiście nie ogarniał, że on jest, a właściwie mógłby być, sławny. tak naprawdę nie był rozpoznawalny, no ale jednak w porównaniu do zwykłych ludzi był kimś więcej. do tej pory żył poza blaskiem fleszy i dopiero był wprowadzany do tego świata.
- a ja ciebie - żarcikował, bo oczywiście nie ogarniał, że on jest, a właściwie mógłby być, sławny. tak naprawdę nie był rozpoznawalny, no ale jednak w porównaniu do zwykłych ludzi był kimś więcej. do tej pory żył poza blaskiem fleszy i dopiero był wprowadzany do tego świata.
- lizzie foster
- Londyntaniecrich mindset22
- Post n°111
Re: xoyo club
- jeszcze nie mam takich znajomosci - zazartowala. trudno bylo w takiej sytuacji udawac, ze jest fancy. niestety dzisiaj nie mogla sie popisac. chwycila go pod ramie i pociagnela w strone wejscia dla vipow. miala nadzieje, ze to zadziala i nie odesla ich na koniec kolejki xd
- sidney mapelli mozzi
- dobre pytaniekognitywistykai don't wanna be like you22
- Post n°112
Re: xoyo club
dopiero gdy go pociągnęła do wejścia, zorientował się, że to on jest tu ważną personą. niestety ochroniarz na wejściu kompletnie nie wiedział, kim on jest. wyciągnął nawet telefon i pokazywał w wikipedii wpis o sobie, ale nie było tam żadnego zdjęcia, a bramkarz stwierdził, że na wikipedii każdy może dodać fejkowy wpis.
- przepraszam, to nie zadziała - uśmiechnął się przepraszająco do lizzie. nie miał szans zaimponowania jej! przynajmniej wiedziała już, że nie był kolejnym mikkelem.
- przepraszam, to nie zadziała - uśmiechnął się przepraszająco do lizzie. nie miał szans zaimponowania jej! przynajmniej wiedziała już, że nie był kolejnym mikkelem.
- lizzie foster
- Londyntaniecrich mindset22
- Post n°113
Re: xoyo club
- nie masz przy sobie dowodu albo cos? - niecierpliwila sie kiedy googlowal sie. nie przewidziala tego, ze moze nie byc wystarczajaco znany. - albo zdjecia z rodzina? - probowala cokolwiek wymyslic. bylo jej glupio kiedy nie chcieli ich wpuscic i juz planowala zwiac do innego klubu zeby nie musiec robic walk of shame na koniec kolejki.
- sidney mapelli mozzi
- dobre pytaniekognitywistykai don't wanna be like you22
- Post n°114
Re: xoyo club
pokazał swój dowód, ale niestety nazwisko 'mapelli mozzi' nadal nic nikomu nie mówiło.
- nie ma problemu, dziękujemy za poświęcony czas - przynajmniej był dobrze wychowany i grzecznie odzywał się do ochroniarza, a nie próbował zarobić fangę w nos. - po prostu poczekamy w kolejce, nie będzie tak źle - zasugerował lizzie, ale osoby pierwsze w kolejce już mówiły, że stoją od dwóch godzin i marzną, a aktualnie nikogo nowego nie wpuszczają. - łatwiej się dostać na bal w pałacu buckingham - zażartował.
- nie ma problemu, dziękujemy za poświęcony czas - przynajmniej był dobrze wychowany i grzecznie odzywał się do ochroniarza, a nie próbował zarobić fangę w nos. - po prostu poczekamy w kolejce, nie będzie tak źle - zasugerował lizzie, ale osoby pierwsze w kolejce już mówiły, że stoją od dwóch godzin i marzną, a aktualnie nikogo nowego nie wpuszczają. - łatwiej się dostać na bal w pałacu buckingham - zażartował.
- lizzie foster
- Londyntaniecrich mindset22
- Post n°115
Re: xoyo club
jesli jego nie wpuscili to ona nie miala szans. klub byl przepelniony i nie mogla liczyc na to, ze beda potrzebowali lasek i uda jej sie tak wbic. spojrzala na kolejke z niezadowolona mina, ale sidney rzucil lepszym pomyslem. - w takim razie idziemy do palacu - juz sie nastawila xd
- sidney mapelli mozzi
- dobre pytaniekognitywistykai don't wanna be like you22
- Post n°116
Re: xoyo club
- niestety dzisiaj nie odbywa się tam żaden bal - roześmiał się. on to potraktował to jako żart, a ona już się nastawiała na zaproszenie na kolejny bal, ups. - dzisiaj możemy za to iść na piwo, znam fajny bar niedaleko, tam powinno być miejsce - zaproponował i tak też zrobili, a lizzie pewnie nie marudziła ze zmiany planów, bo myślami już była w pałacu.
- augustus goodman
- st. albans-best babysitter in town30
- Post n°117
Re: xoyo club
byli na imprezie bo gus odwiedził ansela. miał paranoje że wszędzie widzi alinę po tym całym przypale z prawie seksem więc widząc kolejną laskę z kręconymi włosami schował się pod stolikiem xd
- ansel hurd
- Londyn-musician27
- Post n°118
Re: xoyo club
obserwowal go przez jakis czas zanim zaczal wypytywac o jego dziwne zachowanie. - nabroiles cos, ze tak sie teraz chowasz? - pochylil sie do niego. myslal, ze moze poderwal zla laske I teraz chowal sie przed jej zazdrosnym chlopakiem.
- augustus goodman
- st. albans-best babysitter in town30
- Post n°119
Re: xoyo club
poderwał przypadkiem całkiem dobrą laskę, ale nie wiedział jak się za to zabrać. zaskoczyła go swoją pewnością siebie i chęcią seksu ups.
- co? ja? - wyjrzał spod stolika na kumpla - nie? wydaje ci się, szukałem czegos - gadał od rzeczy ale widać było że był zestresowany i jak tylko usiadł to napił się piwka.
- co? ja? - wyjrzał spod stolika na kumpla - nie? wydaje ci się, szukałem czegos - gadał od rzeczy ale widać było że był zestresowany i jak tylko usiadł to napił się piwka.
- ansel hurd
- Londyn-musician27
- Post n°120
Re: xoyo club
nie byl gotowy mu odpuszczac, ale pokiwal glowa na jego tlumaczenia. rowniez pociagnal lyka piwa, przygladajac mu sie. - wiesz, ze mozesz mi po wiedziec - szturnal go ramieniem, probujac zachecic zeby sie przyznal do czegos wiecej.
- augustus goodman
- st. albans-best babysitter in town30
- Post n°121
Re: xoyo club
dalej pił nerwowo piwo udając że sie nic nie dzieje - jasne, jasne - rozglądał się nerwowo i miał drżący uśmiech na twarzy, ale długo nie wytrzymał - dziewczyna chciała ze mną uprawiać seks! - powiedział nagle niby w formie tajemnicy, ale wyglądał na spanikowanego. dobrze że leciała muzyka i nikt z osób postronnych nie słyszał xd
- ansel hurd
- Londyn-musician27
- Post n°122
Re: xoyo club
chcial dalej wypytywac, ale nie musial sie duzo starac skoro gus zaraz sie wygadal.
usmiechnal sie I odstawil piwo na stolik. - to chyba dobrze? - widzial, ze to nim wzruszylo. nie wiem czy mu mowil o swoim celibacie, ale jesli tak to bylo zrozumiale, ze sie denerwowal.
usmiechnal sie I odstawil piwo na stolik. - to chyba dobrze? - widzial, ze to nim wzruszylo. nie wiem czy mu mowil o swoim celibacie, ale jesli tak to bylo zrozumiale, ze sie denerwowal.
- augustus goodman
- st. albans-best babysitter in town30
- Post n°123
Re: xoyo club
pewnie coś tam mu wspomniał kiedyś jak się upił więc możliwe, że jako jeden z nielicznych o tym wiedział! - niby tak, ale żeby tak sie rzucala od razu i bez uprzedzenia? - dzielił się swoimi spostrzeżeniami. jak ostatnio uprawiał seks to robił to z liceum więc laska była tak samo zdenerwowana jak on. nie miał do czynienia z wyzwolonymi dziewczynami.
- ansel hurd
- Londyn-musician27
- Post n°124
Re: xoyo club
sluchal go uwaznie I nie ocenial. - wiec wolalbys najpierw o tym porozmawiac? - wypytywal. - moze probowala ci to przekazac przez swoj jezyk ciala - mogl sie domyslic, ze gus nie byl zbyt dobry w odczytywaniu takich rzeczy. za duzo czasu spedzal z dzieciakami!
- augustus goodman
- st. albans-best babysitter in town30
- Post n°125
Re: xoyo club
dobrze że miał taką wypornosc na to co gadał gus xd szkoda tylko że kumplowal się też z jego największym wrogiem czyli arnoldem xd
- nie wiem, nie spodziewałem się że jak wejdzie do mojego pokoju i zamkną się drzwi to się na mnie rzuci - dobrze że nie dodał co się potem stało - dziewczyny są takie skomplikowane - przebakiwal coś nad piwkiem. nie były aż tak, to po prostu gus się zatrzymał na etapie podrywu w przedszkolu praktycznie. ponarzekał coś tam jeszcze anselowi, ale potem za mocno się upił i musiał go holować do swojego mieszania ups.
- nie wiem, nie spodziewałem się że jak wejdzie do mojego pokoju i zamkną się drzwi to się na mnie rzuci - dobrze że nie dodał co się potem stało - dziewczyny są takie skomplikowane - przebakiwal coś nad piwkiem. nie były aż tak, to po prostu gus się zatrzymał na etapie podrywu w przedszkolu praktycznie. ponarzekał coś tam jeszcze anselowi, ale potem za mocno się upił i musiał go holować do swojego mieszania ups.
|
|