park guell
- anderson hurd
- edynburganimacjaboy next door25
- Post n°2
Re: park guell
nie wiem ile już dni byli w barcelonie, ale na pewno wystarczająco, żeby ruby się zrelaksowała! plus żeby zwiedzała sagradę familię pół dnia. teraz spacerowali tutaj i anderson latał trochę jak dziecko w wesołym miasteczku.
- ruby fletcher
- glasgowprawodebby downer25
- Post n°3
Re: park guell
bolo tutaj tak ladnie I slonecznie, ze nawet ruby sie rozchmurzyla. nie przeszkadzalo jej to, ze Anderson zachowjwal sie jak dziecko. bylo tu tyle bodzcow, ze byla wystarczajaco zapatrzona by nie skupiac calej swojej uwagi na nim. zagapila sie na jakiegos przystojnego hiszpana.
- anderson hurd
- edynburganimacjaboy next door25
- Post n°4
Re: park guell
zamiast oglądać zabytki to oglądała hiszpanów! nic dziwnego, że chodziła zrelaksowana!
- ustaw się tutaj, zrobię ci zdjęcie - złapał ją za ramiona, żeby ją ustawić i zasłonił jej tego hiszpana. - na co patrzysz? - obrócił się i szukał co ją tak interesowało, bo akurat najciekawsze rzeczy były po drugiej stronie.
- ustaw się tutaj, zrobię ci zdjęcie - złapał ją za ramiona, żeby ją ustawić i zasłonił jej tego hiszpana. - na co patrzysz? - obrócił się i szukał co ją tak interesowało, bo akurat najciekawsze rzeczy były po drugiej stronie.
- ruby fletcher
- glasgowprawodebby downer25
- Post n°5
Re: park guell
ostatnio miala inne priorytety hehe z anderosonem niczego robic nie mogla wiec musiala skupic swoja uwage na kims innym!
wyrwal ja z zamyslenia kiedy zaczal ja ustawiac do zdjecia wiec spojrzala na niego troche zdezorientowana. - nic takiego - chlopak sie do niej usmiechnal co ja zawstydzilo wiec popukala andersona po ramieniu zeby zajal sie zdjeciami.
wyrwal ja z zamyslenia kiedy zaczal ja ustawiac do zdjecia wiec spojrzala na niego troche zdezorientowana. - nic takiego - chlopak sie do niej usmiechnal co ja zawstydzilo wiec popukala andersona po ramieniu zeby zajal sie zdjeciami.
- anderson hurd
- edynburganimacjaboy next door25
- Post n°6
Re: park guell
nie chciała, żeby anderson ją porzucił, a z gorącym hiszpanem chciała przeżyć jedną noc xd nie fair!
jak się tak rozglądał to zobaczył, że hiszpan się patrzy w ich stronę i w dodatku uśmiecha. zrobił zdziwioną minę jakby myślał, że to do niego, ale szybko załapał i przeniósł wzrok na zawstydzoną ruby.
- szukasz sobie innego towarzystwa? myslałem, że jesteśmy tu razem - mruknął urażony tym, że rozgląda się za innymi.
jak się tak rozglądał to zobaczył, że hiszpan się patrzy w ich stronę i w dodatku uśmiecha. zrobił zdziwioną minę jakby myślał, że to do niego, ale szybko załapał i przeniósł wzrok na zawstydzoną ruby.
- szukasz sobie innego towarzystwa? myslałem, że jesteśmy tu razem - mruknął urażony tym, że rozgląda się za innymi.
- ruby fletcher
- glasgowprawodebby downer25
- Post n°7
Re: park guell
pomarzyc sobie mozna xd nie zostawilaby dla niego andersona. chociaz gdyby mogla sie pochwalic, ze przespala sie z hiszpanem to przynajmniej kolezanki by jej szybciej uwierzyly, ze przyjechala tutaj z hurdem przez przypadek xd
- nie szukam innego towarzystwa - zasmiala sie I chwycila go za reke zeby odciagnac go pod kolejny ciekawy budynek.
- nie szukam innego towarzystwa - zasmiala sie I chwycila go za reke zeby odciagnac go pod kolejny ciekawy budynek.
- anderson hurd
- edynburganimacjaboy next door25
- Post n°8
Re: park guell
jak chciała się przespać z hiszpanem to gabriel stał otworem xd może dani opowiadała o tym jacy hiszpani są namiętni i ruby jej pozazdrościła.
- więęęc - zatrzepotał rzesami żartobliwie - przyznajesz, że jestem twoim najlepszym towarzystwem? - szczerzył się bezczelnie i dał się prowadzić. musiał korzystać, bo pewnie jutro wyjeżdżali! do tej pory byli grzeczni, ostatnia szansa xd
- więęęc - zatrzepotał rzesami żartobliwie - przyznajesz, że jestem twoim najlepszym towarzystwem? - szczerzył się bezczelnie i dał się prowadzić. musiał korzystać, bo pewnie jutro wyjeżdżali! do tej pory byli grzeczni, ostatnia szansa xd
- ruby fletcher
- glasgowprawodebby downer25
- Post n°9
Re: park guell
gdyby poszla do Gabriela to dani by sie juz w ogole do niej nie odezwala xd
- tak, nie chcialabym tu byc z nikim innym - zazartowala. po czesci to byla prawda. przy nikim innym nie byla dotad w stanie sie tak zrelaksowac. Anderson zarazil ja swoja pozytywna energia I nawet nie rozpaczala zbyt dlugo nad tym, ze nie moze pracowac. rano wysylala maile, a potem starala sie skupic na relaksie. ciezko jej to szlo z poczatku, ale w koncu sie udalo. byla tez z siebie dumna, ze grzecznie wytrzymali wyjazd xd
- tak, nie chcialabym tu byc z nikim innym - zazartowala. po czesci to byla prawda. przy nikim innym nie byla dotad w stanie sie tak zrelaksowac. Anderson zarazil ja swoja pozytywna energia I nawet nie rozpaczala zbyt dlugo nad tym, ze nie moze pracowac. rano wysylala maile, a potem starala sie skupic na relaksie. ciezko jej to szlo z poczatku, ale w koncu sie udalo. byla tez z siebie dumna, ze grzecznie wytrzymali wyjazd xd
- anderson hurd
- edynburganimacjaboy next door25
- Post n°10
Re: park guell
ciekawe czy gorsze byłoby to, że wyjechała z andersonem czy to, że spiknęła się z gabrielem xd
wysyłała maile rano, bo anderson długo spał, a ona na pewno wstawała wcześnie i mogła być przez ten czas produktywna. potem anderson budził się do życia i miała już wszystko zrobione, a on myślał, że jest taka zrelaksowana i nie zajmuje się pracą cały dzień xd
- to może jeszcze zostaniemy? - zasugerował, chociaż domyślał się jaka będzie jej odpowiedź. on też był z siebie dumny, nie chciał przegrać zakładu i pęknąć pierwszy.
wysyłała maile rano, bo anderson długo spał, a ona na pewno wstawała wcześnie i mogła być przez ten czas produktywna. potem anderson budził się do życia i miała już wszystko zrobione, a on myślał, że jest taka zrelaksowana i nie zajmuje się pracą cały dzień xd
- to może jeszcze zostaniemy? - zasugerował, chociaż domyślał się jaka będzie jej odpowiedź. on też był z siebie dumny, nie chciał przegrać zakładu i pęknąć pierwszy.
- ruby fletcher
- glasgowprawodebby downer25
- Post n°11
Re: park guell
chyba wolala nie testowac tego haha
I wszyscy zadowoleni xd to wielki sukces, ze nie wyganiala go na samotne wycieczki I nie zajmowala sie praca zamiast zwiedzaniem. moze obawa przed tym, ze Anderson faktycznie ja wymieni na inna laske byla dobra motywacja xd byloby jej przykro. - pora wracac do rzeczywistosci - usmiechnela sie troche smutno bo wcale nie miala ochoty wracac do St Albans. oparla sie tylkiem o murek I spojrzala na zachodzace slonce. zwykle byla zbyt zajeta by dostrzegac takie rzeczy. tyle ja w zyciu omijalo!
I wszyscy zadowoleni xd to wielki sukces, ze nie wyganiala go na samotne wycieczki I nie zajmowala sie praca zamiast zwiedzaniem. moze obawa przed tym, ze Anderson faktycznie ja wymieni na inna laske byla dobra motywacja xd byloby jej przykro. - pora wracac do rzeczywistosci - usmiechnela sie troche smutno bo wcale nie miala ochoty wracac do St Albans. oparla sie tylkiem o murek I spojrzala na zachodzace slonce. zwykle byla zbyt zajeta by dostrzegac takie rzeczy. tyle ja w zyciu omijalo!
- anderson hurd
- edynburganimacjaboy next door25
- Post n°12
Re: park guell
czyli całokształt!
ruby nie chciała korzystać z pobytu w hiszpanii i zwiedzać, tylko musiała pilnować czy anderson nie lata za jakimiś hiszpankami hehe.
- jeszcze nie - zauważył i wskoczył na ten murek, żeby sobie usiąść. - jeszcze mamy dzisiejszy wieczór. możemy zrobic wszystko co chcemy i to nie będzie się liczyło w rzeczywistości - stwierdził. co stanie się w barcelonie, zostaje w barcelonie.
ruby nie chciała korzystać z pobytu w hiszpanii i zwiedzać, tylko musiała pilnować czy anderson nie lata za jakimiś hiszpankami hehe.
- jeszcze nie - zauważył i wskoczył na ten murek, żeby sobie usiąść. - jeszcze mamy dzisiejszy wieczór. możemy zrobic wszystko co chcemy i to nie będzie się liczyło w rzeczywistości - stwierdził. co stanie się w barcelonie, zostaje w barcelonie.
- ruby fletcher
- glasgowprawodebby downer25
- Post n°13
Re: park guell
byla przyzwyczajona do pilnowania dzieciakow gdy byla na wyjezdzie w domu wiec byla przyzwyczajona hehe ciekawe kto byl latwiejszy do ogarniecia. Anderson czy dzieci. pewnie to drugie!
- nie wiedzialam, ze tak to dziala - zasmiala sie. nigdy nie myslala o tym w taki sposob. pewnie dlatego, ze byla zbyt zajeta innymi rzeczami by nawet pomyslec o zrobieniu czegos co moglaby zalowac. - masz jakies pomysly? - polozyla glowe na jego ramieniu. nie koniecznie byla gotowa wdrazyc jego propozycje w zycie, ale byla sklonna go wysluchac chociaz.
- nie wiedzialam, ze tak to dziala - zasmiala sie. nigdy nie myslala o tym w taki sposob. pewnie dlatego, ze byla zbyt zajeta innymi rzeczami by nawet pomyslec o zrobieniu czegos co moglaby zalowac. - masz jakies pomysly? - polozyla glowe na jego ramieniu. nie koniecznie byla gotowa wdrazyc jego propozycje w zycie, ale byla sklonna go wysluchac chociaz.
- anderson hurd
- edynburganimacjaboy next door25
- Post n°14
Re: park guell
dzieci pewnie chętniej jej słuchały, bo była starsza, a u andersona nie miała żadnego autorytetu xd
- na jedną noc może - stwierdził z rozbawieniem. też potrzebował oderwania od rzeczywistości skoro wiedział, że jak wrócą do st. albans to będzie musiał stawić czoła zaginięciu przyjaciółek. - wiesz jak to działa. musimy ruszyć przed siebie i zobaczyć gdzie wieczór nas zaprowadzi - pogłaskał ją po głowie.
- na jedną noc może - stwierdził z rozbawieniem. też potrzebował oderwania od rzeczywistości skoro wiedział, że jak wrócą do st. albans to będzie musiał stawić czoła zaginięciu przyjaciółek. - wiesz jak to działa. musimy ruszyć przed siebie i zobaczyć gdzie wieczór nas zaprowadzi - pogłaskał ją po głowie.
- ruby fletcher
- glasgowprawodebby downer25
- Post n°15
Re: park guell
dobrze, ze teraz jej to akurat nie przeszkadzalo xd inaczej cala wycieczke spedzilaby obrazona.
- niech ci bedzie - zasmiala, ale nie byla pewna czy bedzie w stanie myslec w taki sposob. to zalezy od tego co beda robic. wszyscy probowali ich szukac, a Anderson pojechal na wycieczke zeby o nich zapomniec xd - to idziemy? - spojrzala na niego I nie ruszyla sie. za milo jej bylo w takiej pozycji gdy glaskal ja po glowie.
- niech ci bedzie - zasmiala, ale nie byla pewna czy bedzie w stanie myslec w taki sposob. to zalezy od tego co beda robic. wszyscy probowali ich szukac, a Anderson pojechal na wycieczke zeby o nich zapomniec xd - to idziemy? - spojrzala na niego I nie ruszyla sie. za milo jej bylo w takiej pozycji gdy glaskal ja po glowie.
- anderson hurd
- edynburganimacjaboy next door25
- Post n°16
Re: park guell
anderson najwyraźniej kiepsko sobie radził z trudnymi sytuacjami i wolał uciec od problemów. pod tym względem byli z ruby podobni. oboje potrzebowali uciec z st. albans i tak tu wylądowali.
- nie ruszyłaś się - nachylił się do jej głowy i zaśmiał się lekko, prawie dotykając ustami jej włosów. jemu też było przyjemnie chwilę trwać w takim zawieszeniu przy ruby. słońce pięknie zachodziło, otaczały ich zabytki architektury...
- nie ruszyłaś się - nachylił się do jej głowy i zaśmiał się lekko, prawie dotykając ustami jej włosów. jemu też było przyjemnie chwilę trwać w takim zawieszeniu przy ruby. słońce pięknie zachodziło, otaczały ich zabytki architektury...
- ruby fletcher
- glasgowprawodebby downer25
- Post n°17
Re: park guell
to prawda, mieli chociaz cos wspolnego.
- ty tez nie - zauwazyla, wpatrujac sie w widok jaki byl przed nimi. byla mu wdzieczna, ze przekonal ja do tego by troche zwolnila. zapomniala juz ile przyjemnosci sprawialy takie skromne chwile. usmiechnela sie pod nosem I spojrzala na niego przez co ich twarze byly blisko siebie. mimowolnie spojrzala na jego usta. ktore miala ochote pocalowac, ale nie mogla zlamac ich umowy.
- ty tez nie - zauwazyla, wpatrujac sie w widok jaki byl przed nimi. byla mu wdzieczna, ze przekonal ja do tego by troche zwolnila. zapomniala juz ile przyjemnosci sprawialy takie skromne chwile. usmiechnela sie pod nosem I spojrzala na niego przez co ich twarze byly blisko siebie. mimowolnie spojrzala na jego usta. ktore miala ochote pocalowac, ale nie mogla zlamac ich umowy.
- anderson hurd
- edynburganimacjaboy next door25
- Post n°18
Re: park guell
chociaż coś xd
- mhm - mruknął tylko i też chwilowo się zawiesił, przynajmniej dopóki nie wyczuł jej spojrzenia na sobie i również patrzył na nią kiedy była tak blisko. też nie chciał się wyłamać, ale chęć pocałowania jej była silniejsza. - zróbmy to na "trzy, cztery". wtedy nikt nie przegra - rzucił głupim pomysłem xd romantyk! był dość pewny siebie, bo widział, że ruby też tego chce.
- mhm - mruknął tylko i też chwilowo się zawiesił, przynajmniej dopóki nie wyczuł jej spojrzenia na sobie i również patrzył na nią kiedy była tak blisko. też nie chciał się wyłamać, ale chęć pocałowania jej była silniejsza. - zróbmy to na "trzy, cztery". wtedy nikt nie przegra - rzucił głupim pomysłem xd romantyk! był dość pewny siebie, bo widział, że ruby też tego chce.
- ruby fletcher
- glasgowprawodebby downer25
- Post n°19
Re: park guell
- mowiles, ze nic dzisiaj sie nie liczy w rzeczywistosci - przypomniala mu z rozbawieniem. jego pomysl byl glupi, ale czekala na jego 'trzy,cztery' xd musiala byc zdesperowana I spragniona czulosci! przyblizyla sie do niego o milimetr. nie mogla sie od razu na niego rzucic z pocalunkami I dac mu wygrac.
- anderson hurd
- edynburganimacjaboy next door25
- Post n°20
Re: park guell
- w takim razie nie będziemy tego liczyć - przytaknął. cały czas udawali, że nic między nimi nie ma. ruby wyznawała coś po pijaku? udajemy, że się nie stało! całowanie w barcelonie? nie liczy się! nikt tak bardzo nie uciekał przed tym co było oczywiste jak oni. - raz, dwa... - zaczął odliczać i zanim dotarł do trzech to już wpił się ustami w jej usta. już się nie przejmował czy przegra. oczywistym było, że nie mógł się powstrzymać.
- ruby fletcher
- glasgowprawodebby downer25
- Post n°21
Re: park guell
- nie bedziemy - zgodzila sie na taki uklad. udawanie bylo latwiejsza opcja niz zmierzenie sie z rzeczywistoscia. nie lubila obnazac przed nikim swoich uczuc wiec bylo jej wstyd, ze zrobila to po pijaku. wolala udawac, ze nic takiego nie mialo miejsca niz stawiac czola konsekwencjom.
odwzajemnila pocalunek. poczula pewna ulge kiedy nie musiala na sile opierac sie temu jak ja do niego przyciagalo. przylgnela do niego cialem, spragniona tej bliskosci.
odwzajemnila pocalunek. poczula pewna ulge kiedy nie musiala na sile opierac sie temu jak ja do niego przyciagalo. przylgnela do niego cialem, spragniona tej bliskosci.
- anderson hurd
- edynburganimacjaboy next door25
- Post n°22
Re: park guell
anderson za to nie wiedział jak na to wszystko zareagować, bo mówiła mu po pijaku miłe rzeczy, ale jednocześnie od samego początku mówiła mu, że nie chce tak czuć ani nie chce, żeby on o tym wiedział. chciał uszanować to, że nie chciała o tym mówić na trzeźwo, a poza tym sam nie wiedział co ma na ten temat do powiedzenia. całowanie było łatwiejsze niż mówienie.
- co jeśli ostatnia noc w barcelonie zaprowadziłaby nas z powrotem do hotelu? - wymruczał jej do ucha.
- co jeśli ostatnia noc w barcelonie zaprowadziłaby nas z powrotem do hotelu? - wymruczał jej do ucha.
- ruby fletcher
- glasgowprawodebby downer25
- Post n°23
Re: park guell
nie byla gotowa mowic o tym na trzezwo bo za bardzo bala sie odrzucenia ze strony andersona. zreszta wtedy by przyznala jak bardzo sie jej podobal. po pijaku zasze mogla wytlumaczyc sie tym, ze alkohol wzmocnil jej emocje, a tak naprawde wcale nie czula sie tak jak to opisywala. dla niej calowanie sie tez bylo latwiejsze.
- nie mialabym nic przeciwko - pogladzila go po klacie. trudno bylo nie skorzystac! ostatni raz sie nie liczyl bo stal sie w kiblu z pokaleczonym Andersonem.
- nie mialabym nic przeciwko - pogladzila go po klacie. trudno bylo nie skorzystac! ostatni raz sie nie liczyl bo stal sie w kiblu z pokaleczonym Andersonem.
- anderson hurd
- edynburganimacjaboy next door25
- Post n°24
Re: park guell
najgorsze było to, że anderson zachowywał się ciągle tak lekkomyślnie i nie dawał jej do zrozumienia czy coś czuje czy nie i całował ją i kusił już po tym jak oboje zdawali sobie sprawę z tego co powiedziała po pijaku. gdyby chciał ją olać to powinien ją olać, a gdyby czuł to samo to powinien powiedzieć... prawda? pewnie tylko jeszcze bardziej mieszał jej w głowie!
w odpowiedzi pocałował ją namiętnie. ostatni raz się nie liczył, ten raz też się nie liczy..... xd
- chodźmy - wrócili do hotelu gdzie kochali się na trzeźwo i tak jakby faktycznie świat nie istniał. a następnego dnia musieli wrócić do rzeczywistości i podczas drogi powrotnej nie wrócili do tematu, ups.
w odpowiedzi pocałował ją namiętnie. ostatni raz się nie liczył, ten raz też się nie liczy..... xd
- chodźmy - wrócili do hotelu gdzie kochali się na trzeźwo i tak jakby faktycznie świat nie istniał. a następnego dnia musieli wrócić do rzeczywistości i podczas drogi powrotnej nie wrócili do tematu, ups.
|
|