siłownia

ben uważał tak jak mu się chciało, hehe a eliott się z niego trochę nabijał!
- to akurat prawda. ja spożytkowałem ten czas na rysowanie dalszej części komiksu o lamie i kangurze - zaśmiał się zadowolony bo ten komiks strasznie mu się podobał. teraz jedynie chciał znaleźć wydawcę, żeby to opublikować, summer na pewno by była dumna z siebie że to o niej! ludzie by to pewnie chętnie czytali - brakuje mi po prostu ciszy - przyznał się mu.

eliott nie był wiele lepszy w interakcjach towarzyskich, więc nie miał co się śmiać xd
lol wszystkie twoje postacie wydają komiksy. summer już na pewno dawno zgubiła tę pierwszą część, którą jej dał, więc nie będzie miał szans na publikację hehehehe.
- rysujesz komiks? mogę przeczytać? - zainteresował się od razu, bo uwielbiał komiksy i superbohaterów, więc uznając eliotta za swojego nowego super kumpla będzie chciał się wbijać do niego do pokoju, żeby to obczaić. - na pewno nie będzie jej w akademiku, bo od razu po powrocie organizuję imprezę i oglądanie zdjęć z wyjazdu! - oznajmił wesoło. zaczęły go boleć ręce, więc poszedł z siłowni świętować urodziny aimee czy coś.

nie wszystkie! xd ale to prawda, sporo ich jest.
eliott pożegnał się z nim i poszedł sobie do siebie jak mu się bieżnia znudziła.