bowie's
- vicky anderson
- ottawamechanikalittle freak22
- Post n°2
Re: bowie's
vicky długo nie wytrzymała w domku więc pojawiła się tutaj! to był jedyny bar jaki znała w mieście, siedziała z trzema piwami przy stoliku (już na zapas) i piła je dość szybko xd nie chciała siedzieć w domku, wiedziała że jest zbyt dziwnie!
- archie holtzman
- LAarchitektura wnetrzprawie ksiaze25
- Post n°3
Re: bowie's
archie tez nie mial ochoty wracac do domku po rozmowie z rafe. pomogl mu zaniesc do domu zakupy I poszedl sie przejsc. swierdzil, ze alkohol moze mu pomoc w tej sytuacji wiec wszedl do srodka. - podzielisz sie? - zapytal kiedy zobaczyl zapasy vicky.
- vicky anderson
- ottawamechanikalittle freak22
- Post n°4
Re: bowie's
i tak był miły, że pomógł mu z zakupami xd
vicky miała w planie upić się i zasnąć na stoliku xd
uniosła głowę słysząc głos archiego - podzielę się, ale pod warunkiem że jak się skończy to kupujesz następne - zastrzegła i przysunęła mu jedno - i nie dzielę się z twoim chłopakiem - dodała zaraz. nie lubiła go już!
vicky miała w planie upić się i zasnąć na stoliku xd
uniosła głowę słysząc głos archiego - podzielę się, ale pod warunkiem że jak się skończy to kupujesz następne - zastrzegła i przysunęła mu jedno - i nie dzielę się z twoim chłopakiem - dodała zaraz. nie lubiła go już!
- archie holtzman
- LAarchitektura wnetrzprawie ksiaze25
- Post n°5
Re: bowie's
moze mial wyrzuty po tym jak rafe powiedzial, ze go lubil xd
classy xd
- oczywiscie - usmiechnal sie niemrawo I usiadl obok niej. - to nie jest moj chlopak. I raczej nigdy nim nie bedze - chwycil kufel I wypil polowe piwa na raz.
classy xd
- oczywiscie - usmiechnal sie niemrawo I usiadl obok niej. - to nie jest moj chlopak. I raczej nigdy nim nie bedze - chwycil kufel I wypil polowe piwa na raz.
- vicky anderson
- ottawamechanikalittle freak22
- Post n°6
Re: bowie's
chociaż na coś wyrzuty sumienia się przydały xd
wiadomo!
zauważyła, że coś jest nie tak! uśmiechnęła się i przesunęła żeby oboje mieli wystarczająco duzo miejsca, albo bała sie że jak go dotknie to znowu zaczną się całować xd - mam mu skopać tyłek? - dopytała lekko śmiejąc się - nie martw się - położyła dłoń na jego ramieniu i poklepała go lekko.
wiadomo!
zauważyła, że coś jest nie tak! uśmiechnęła się i przesunęła żeby oboje mieli wystarczająco duzo miejsca, albo bała sie że jak go dotknie to znowu zaczną się całować xd - mam mu skopać tyłek? - dopytała lekko śmiejąc się - nie martw się - położyła dłoń na jego ramieniu i poklepała go lekko.
- archie holtzman
- LAarchitektura wnetrzprawie ksiaze25
- Post n°7
Re: bowie's
mogl przynajmniej od razu leciec pocieszac rosie xd
raczej by wolal zeby sie przysunela do niego I zeby sie zaczeli calowac, ale trudno! dlugo dusil w sobie uczucia I dopiero dzisiaj jak musial sie do nich przyznac na glos zdal sobie sprawe, ze nie ma nadziei na to zeby tak latwo sie odkochal. - nie bedzie takiej potrzeby - zasmial sie krotko. - ale dobrze wiedziec, ze zrobilabys to dla mnie - dodal z lekkim rozbawieniem. usmiechnal sie do niej troche smutno kiedy powiedziala, ze ma sie nie martwic.
raczej by wolal zeby sie przysunela do niego I zeby sie zaczeli calowac, ale trudno! dlugo dusil w sobie uczucia I dopiero dzisiaj jak musial sie do nich przyznac na glos zdal sobie sprawe, ze nie ma nadziei na to zeby tak latwo sie odkochal. - nie bedzie takiej potrzeby - zasmial sie krotko. - ale dobrze wiedziec, ze zrobilabys to dla mnie - dodal z lekkim rozbawieniem. usmiechnal sie do niej troche smutno kiedy powiedziala, ze ma sie nie martwic.
- vicky anderson
- ottawamechanikalittle freak22
- Post n°8
Re: bowie's
chociaż tyle!
ona też dzisiaj przyznała się do tego na głos, dlatego była bardziej speszona niż ostatnio. wczesniej uznała, że lecą po prostu na siebie i są trochę zazdrośni, ale finalnie na tym wyjeździe okazało się, że to jednak coś więcej - zrobiłabym dla ciebie praktycznie wszystko - no może oprócz zamordowania kogoś, ale na prawdę dużo! - co to za mina? - wskazała na jej wyraz twarzy - potrzebujesz kolejnego - zarządziła i przysunęła mu piwko pod nos.
ona też dzisiaj przyznała się do tego na głos, dlatego była bardziej speszona niż ostatnio. wczesniej uznała, że lecą po prostu na siebie i są trochę zazdrośni, ale finalnie na tym wyjeździe okazało się, że to jednak coś więcej - zrobiłabym dla ciebie praktycznie wszystko - no może oprócz zamordowania kogoś, ale na prawdę dużo! - co to za mina? - wskazała na jej wyraz twarzy - potrzebujesz kolejnego - zarządziła i przysunęła mu piwko pod nos.
- archie holtzman
- LAarchitektura wnetrzprawie ksiaze25
- Post n°9
Re: bowie's
ten wyjazd zmienil wiele dla kazdego. zdecydowanie nie tak to sobie wyobrazal, ale nie mogl cofnac czasu. nie wiedzial nawet czy odpowiedzialby inaczej na pytanie vicky. zalowal tylko, ze nie porozmawial z rafe wczesniej. - ja dla ciebie tez - odwdzieczyl jej sie mowiac to samo. to byla prawda! - nie wazne - odwrocil wzrok na piwo I zaczal oprozniac kolejny kufel.
- vicky anderson
- ottawamechanikalittle freak22
- Post n°10
Re: bowie's
myślę, że to emocje w nich dojrzewały i wybuchły na wyjeździe! niefortunny zbieg okoliczności.
- ej! - walnęła go w ramię - mówimy sobie wszystko tak? - przypomniała mu - chodzi o rafe? - dopytywała - powiedział, że jest zakochany w kimś innym? że macie różny gust muzyczny? albo co najgorsze, że nie lubi psów? - a wiemy, ze archie lubił! musiała wiedzieć czy to wina hollywooda i czy ma go jeszcze bardziej nie lubic.
- ej! - walnęła go w ramię - mówimy sobie wszystko tak? - przypomniała mu - chodzi o rafe? - dopytywała - powiedział, że jest zakochany w kimś innym? że macie różny gust muzyczny? albo co najgorsze, że nie lubi psów? - a wiemy, ze archie lubił! musiała wiedzieć czy to wina hollywooda i czy ma go jeszcze bardziej nie lubic.
- archie holtzman
- LAarchitektura wnetrzprawie ksiaze25
- Post n°11
Re: bowie's
moze to nawet lepiej, przynajmniej szli do przodu. brak komunikacji im nie sluzyl.
- tak - zamachal do barmana zeby zapodal im wiecej piwa. beda tego potrzebowac. przynajmniej on! zasmial sie z pytan vicky. - nie wiem czy lubi psy ani jaki jest jego gust muzyczny - powiedzial z rozbawieniem. - ale za to on dowiedzial sie, ze ja jestem zakochany w kims innym - gapil sie kufel zeby dac im troche czasu na przetrawienie tego.
- tak - zamachal do barmana zeby zapodal im wiecej piwa. beda tego potrzebowac. przynajmniej on! zasmial sie z pytan vicky. - nie wiem czy lubi psy ani jaki jest jego gust muzyczny - powiedzial z rozbawieniem. - ale za to on dowiedzial sie, ze ja jestem zakochany w kims innym - gapil sie kufel zeby dac im troche czasu na przetrawienie tego.
- vicky anderson
- ottawamechanikalittle freak22
- Post n°12
Re: bowie's
na tym wyjeździe aż za bardzo się komunikowali xd
vicky starała się go rozbawić i nawet nieźle jej szło, ale archie postanowił postawić na szczerość. to chyba było słówko dnia! - okej - obciągnęła rękawy bluzki nerwowo spoglądając na swoje dłonie - to dlaczego tego kogoś nie zabrałeś na walentynkowy wyjazd tylko przyjechałeś tutaj? - dopytywała.
vicky starała się go rozbawić i nawet nieźle jej szło, ale archie postanowił postawić na szczerość. to chyba było słówko dnia! - okej - obciągnęła rękawy bluzki nerwowo spoglądając na swoje dłonie - to dlaczego tego kogoś nie zabrałeś na walentynkowy wyjazd tylko przyjechałeś tutaj? - dopytywała.
- archie holtzman
- LAarchitektura wnetrzprawie ksiaze25
- Post n°13
Re: bowie's
albo za malo albo za duzo xd
to bylo zdecydowanie slowko dnia. moze w powietrzu byly jakies opary, ktore zmusily ich do prawdomownoci. byl troche zmeczony. skoro juz powiedzial to rafe to nie chcial tego dalej w sobie dusic przy vicky. - bo ten ktos tez przyjechal tutaj ze swoja dziewczyna - spojrzal na nia znaczaco. na pewno nie mowil o Dante. - nie powinienem ci tego mowic - mruknal I znowu przeniosl wzrok na kufel. dopiero teraz przypomnial sobie o Esther. pomimo wszystko nie chcial mieszac w ich zwiazku. nie to co vicky xd
to bylo zdecydowanie slowko dnia. moze w powietrzu byly jakies opary, ktore zmusily ich do prawdomownoci. byl troche zmeczony. skoro juz powiedzial to rafe to nie chcial tego dalej w sobie dusic przy vicky. - bo ten ktos tez przyjechal tutaj ze swoja dziewczyna - spojrzal na nia znaczaco. na pewno nie mowil o Dante. - nie powinienem ci tego mowic - mruknal I znowu przeniosl wzrok na kufel. dopiero teraz przypomnial sobie o Esther. pomimo wszystko nie chcial mieszac w ich zwiazku. nie to co vicky xd
- vicky anderson
- ottawamechanikalittle freak22
- Post n°14
Re: bowie's
to ta kanadyjska pogoda tak na nich działa. siostry anderson się odzwyczaiły i na nie też podziałało xd
chyba załapała o co chodzi od razu. odsunęła się trochę i wgapiła w swój kufel. więc oboje patrzyli na piwo zamiast na siebie - w porzadku - odparła łagodnie - ten ktoś faktycznie przyjechał z dziewczyną, ale z nią nie wraca bo przyznał się że ma słabość do kogoś innego - jakby gadali szyfrem. ale raczej wszystko rozumieli xd
chyba załapała o co chodzi od razu. odsunęła się trochę i wgapiła w swój kufel. więc oboje patrzyli na piwo zamiast na siebie - w porzadku - odparła łagodnie - ten ktoś faktycznie przyjechał z dziewczyną, ale z nią nie wraca bo przyznał się że ma słabość do kogoś innego - jakby gadali szyfrem. ale raczej wszystko rozumieli xd
- archie holtzman
- LAarchitektura wnetrzprawie ksiaze25
- Post n°15
Re: bowie's
moze czesciej powinny przyjezdzac zeby sie uodpornic xd
zerknal na nia. ucieszyl sie z tych wiesci troche za bardzo niz powinien, ale nie okazal tego. obudzila sie w nim nadzieja, ze moze jeszcze nie wszystko stracone. szybko pochamowal jednak entuzjazm przypominajac sobie, ze ustalili, ze maja pozostac tylko przyjaciolmi. - nie potafie udawac, ze chce byc z kimkolwiek innym niz z toba - przyznal sie skoro w koncu postanowili byc ze soba szczerzy.
zerknal na nia. ucieszyl sie z tych wiesci troche za bardzo niz powinien, ale nie okazal tego. obudzila sie w nim nadzieja, ze moze jeszcze nie wszystko stracone. szybko pochamowal jednak entuzjazm przypominajac sobie, ze ustalili, ze maja pozostac tylko przyjaciolmi. - nie potafie udawac, ze chce byc z kimkolwiek innym niz z toba - przyznal sie skoro w koncu postanowili byc ze soba szczerzy.
- vicky anderson
- ottawamechanikalittle freak22
- Post n°16
Re: bowie's
albo mieszkaniu zbudować sobie komorę z powietrzem z kanady xd
to trochę słabe, ale ona cieszyła się razem z nim i to z cudzego nieszczęścia. mogliby temu zapobiec gdyby wcześniej się ogarnęli, ale najwyraźniej ich emocjonalna dojrzałość nie istniała do tego weekendu. albo seks coś odblokował! słowa chłopaka bardzo ją cieszyły i czuła teraz jak mocno bije jej serce. napiła się piwa ze stresu! - nigdy nie miałam chłopaka, ani dziewczyny - przyznała szczerze - nie potrafię się stroić, randki w restauracjach mnie nie obchodzą, nie lubię kwiatów, a walentynki są do bani - wypluła z siebie jaką beznadziejną dziewczyną by była xd
to trochę słabe, ale ona cieszyła się razem z nim i to z cudzego nieszczęścia. mogliby temu zapobiec gdyby wcześniej się ogarnęli, ale najwyraźniej ich emocjonalna dojrzałość nie istniała do tego weekendu. albo seks coś odblokował! słowa chłopaka bardzo ją cieszyły i czuła teraz jak mocno bije jej serce. napiła się piwa ze stresu! - nigdy nie miałam chłopaka, ani dziewczyny - przyznała szczerze - nie potrafię się stroić, randki w restauracjach mnie nie obchodzą, nie lubię kwiatów, a walentynki są do bani - wypluła z siebie jaką beznadziejną dziewczyną by była xd
- archie holtzman
- LAarchitektura wnetrzprawie ksiaze25
- Post n°17
Re: bowie's
jeszcze bardziej skuteczny pomysl xd
mozliwe, ze seks to wszystko odblokowal. do tego czasu archie myslal, ze sobie dobrze radzi probujac znalezc innego partnera, ale po ich urodzinowym spotkaniu wszystkie uczucia powrocily ze zwiekszona sila. nie wiedzial jakiej reakcji moze sie spodziewac. bral pod uwage to, ze nie pozwoli mu na takie dalsze wyznania, ale na szczescie sie tak nie stalo. - vicky.. - usmiechnal sie I spojrzal na nia pewniej. - podoba mi sie w tobie to, ze wiesz Kim jestes I nie pozwalasz nikomu tego zmienic - zapewnil ja.
mozliwe, ze seks to wszystko odblokowal. do tego czasu archie myslal, ze sobie dobrze radzi probujac znalezc innego partnera, ale po ich urodzinowym spotkaniu wszystkie uczucia powrocily ze zwiekszona sila. nie wiedzial jakiej reakcji moze sie spodziewac. bral pod uwage to, ze nie pozwoli mu na takie dalsze wyznania, ale na szczescie sie tak nie stalo. - vicky.. - usmiechnal sie I spojrzal na nia pewniej. - podoba mi sie w tobie to, ze wiesz Kim jestes I nie pozwalasz nikomu tego zmienic - zapewnil ja.
- vicky anderson
- ottawamechanikalittle freak22
- Post n°18
Re: bowie's
miały kasę to mogły to zrobić xd
seks lekiem na wszystko. wychodzi na to! ona też czuła, że po urodzinowym spotkaniu coś się zmieniło i zamiast zdegradować swoją relację do przyjaźni to przyniosło do odwrotny skutek. nie miała zamiaru mu przerywać skoro byli szczerzy. za dużo się nazbierało żeby to ucinać. pewnie chciała piszczeć jak mała dziewczynka i to się działo w środku, ale na zewnątrz była bardziej wyluzowana, wiadomo - jesteś głupkiem - co oznaczało w jej języku 'jesteś najlepszym chłopakiem jakiego spotkałam, totalnie na ciebie lece'. a potem go pocałowała! bo chciała i mogła!
seks lekiem na wszystko. wychodzi na to! ona też czuła, że po urodzinowym spotkaniu coś się zmieniło i zamiast zdegradować swoją relację do przyjaźni to przyniosło do odwrotny skutek. nie miała zamiaru mu przerywać skoro byli szczerzy. za dużo się nazbierało żeby to ucinać. pewnie chciała piszczeć jak mała dziewczynka i to się działo w środku, ale na zewnątrz była bardziej wyluzowana, wiadomo - jesteś głupkiem - co oznaczało w jej języku 'jesteś najlepszym chłopakiem jakiego spotkałam, totalnie na ciebie lece'. a potem go pocałowała! bo chciała i mogła!
- archie holtzman
- LAarchitektura wnetrzprawie ksiaze25
- Post n°19
Re: bowie's
tyle nowych mozliwosci teraz jak sobie przypomnialas, ze vicky nie jest biedaczka xd
same zalety! nie powinni sobie odmawiac. za daleko juz zaszli w tej rozmowie zeby to ucinac. gorzej gdyby dalej probowali udawac, ze nic sie nie stalo. wiedzieli jaka nagrodza ich moze czekac wiec od razu latwiej im szlo. zasmial sie slyszac jej slowa I przysunal sie. przycisnal ja mocno do siebie odwzajemniajac pocalunek. - powinnismy to robic czesciej - stwierdzil.
same zalety! nie powinni sobie odmawiac. za daleko juz zaszli w tej rozmowie zeby to ucinac. gorzej gdyby dalej probowali udawac, ze nic sie nie stalo. wiedzieli jaka nagrodza ich moze czekac wiec od razu latwiej im szlo. zasmial sie slyszac jej slowa I przysunal sie. przycisnal ja mocno do siebie odwzajemniajac pocalunek. - powinnismy to robic czesciej - stwierdzil.
- vicky anderson
- ottawamechanikalittle freak22
- Post n°20
Re: bowie's
tak samo ty nie ogarniałaś xd
to była ich najszczersza rozmowa od momentu kiedy zaczęli się o siebie czuć zazdrośni więc duży sukces, brawa dla nich! dobrze, że odczytywał jej szyfr i nie obraził się. to byłby przypał jakby ją zostawił bo nazwała go głupim xd - masz na mysli cały czas? - poprawiła go śmiejąc się. zapomniała już o esther, rafe i swojej głupiej siostrze na którą zdecydowanie była obrażona xd
to była ich najszczersza rozmowa od momentu kiedy zaczęli się o siebie czuć zazdrośni więc duży sukces, brawa dla nich! dobrze, że odczytywał jej szyfr i nie obraził się. to byłby przypał jakby ją zostawił bo nazwała go głupim xd - masz na mysli cały czas? - poprawiła go śmiejąc się. zapomniała już o esther, rafe i swojej głupiej siostrze na którą zdecydowanie była obrażona xd
- archie holtzman
- LAarchitektura wnetrzprawie ksiaze25
- Post n°21
Re: bowie's
haha mam rosie krocej niz ty vicky xd
w koncu! przebywal juz z nia tyle, ze sie domyslil o co jej chodzilo xd chociaz nawet gdyby nie to I tak by sie nie obrazil skoro zaraz po tym go pocalowala. to bylo wazniejsze niz wyzywki. - caly czas, zawsze - pocalowal ja przelotnie. vicky namieszala I jest obrazona na rosie xd
w koncu! przebywal juz z nia tyle, ze sie domyslil o co jej chodzilo xd chociaz nawet gdyby nie to I tak by sie nie obrazil skoro zaraz po tym go pocalowala. to bylo wazniejsze niz wyzywki. - caly czas, zawsze - pocalowal ja przelotnie. vicky namieszala I jest obrazona na rosie xd
- vicky anderson
- ottawamechanikalittle freak22
- Post n°22
Re: bowie's
wymówka meh xd
pewnie jaki vicky się wkurzyła to mówiła gorsze rzeczy niż "jesteś głupkiem". przeklinała często więc na pewno przywykł. vicky była obrażona bo rosie nie wzięła jej strony! tylko rafego, pff! chwilę go całowała nie mówiąc nic ale byli jednak w miejscu publicznym, a ona nie była tak otwarta jak inne dziewczyny żeby macać się pod stołem czy coś, szczególnie jak inni patrzyli! - nie chce wracać na to zadupie - wymamrotała opierając czoło na jego ramieniu. czuła, że same nieprzychylne spojrzenia tam będą!
pewnie jaki vicky się wkurzyła to mówiła gorsze rzeczy niż "jesteś głupkiem". przeklinała często więc na pewno przywykł. vicky była obrażona bo rosie nie wzięła jej strony! tylko rafego, pff! chwilę go całowała nie mówiąc nic ale byli jednak w miejscu publicznym, a ona nie była tak otwarta jak inne dziewczyny żeby macać się pod stołem czy coś, szczególnie jak inni patrzyli! - nie chce wracać na to zadupie - wymamrotała opierając czoło na jego ramieniu. czuła, że same nieprzychylne spojrzenia tam będą!
- archie holtzman
- LAarchitektura wnetrzprawie ksiaze25
- Post n°23
Re: bowie's
heh xd
skoro przeklinala czesto to pewnie wyzwanie od glupka nie robilo na nim az takiego wrazenia. jemu nie przeszkadzaly macanki w miejscu publicznym, ale nie naciskal bo wiedzial, ze nie kazdy moze sie czuc swobodnie. szczegolnie vicky, ktora byla dziwna w porownaniu do innych lasek xd - moze nie musimy? - pogladkal ja po wlosach. nie wiedzial, o ktore zadupie jej chodzi, ale uznal, ze mowi o domku xd chociaz z nia pewnie nawet z st abans by uciekl.
skoro przeklinala czesto to pewnie wyzwanie od glupka nie robilo na nim az takiego wrazenia. jemu nie przeszkadzaly macanki w miejscu publicznym, ale nie naciskal bo wiedzial, ze nie kazdy moze sie czuc swobodnie. szczegolnie vicky, ktora byla dziwna w porownaniu do innych lasek xd - moze nie musimy? - pogladkal ja po wlosach. nie wiedzial, o ktore zadupie jej chodzi, ale uznal, ze mowi o domku xd chociaz z nia pewnie nawet z st abans by uciekl.
- vicky anderson
- ottawamechanikalittle freak22
- Post n°24
Re: bowie's
archie zboczeniec xd macałby się wszędzie xd vicky nie była dziwna tylko niepewna swojej seksualności i ciągle się tego uczyła. może kiedyś się odważy! próbowała w sumie w ramach eksperymentu z nate'm ruchać się w przebieralni, ale wtedy mieli katharsis że oboje wolą kogoś innego. także ciągle nie doszła do tego momentu - nie musimy - odpowiedziała - więęęc - zaczeła i zaśmiała się - co ty na to żebyśmy przenocowali w hotelu? w jednym pokoju? w jednym łóżku? zjemy razem śniadanie, a potem wrócimy po rzeczy i wrócimy do anglii? - przedstawiła cały plan. może już wcześniej o tym myślała.
- archie holtzman
- LAarchitektura wnetrzprawie ksiaze25
- Post n°25
Re: bowie's
od razu zboczeniec xd po prostu nie za czesto mial okazje na macanie jej wiec musial wykorzystac kazda chwile xd archie byl cierpliwy I na pewno z checia by jej pomogl odkrywac swoja seksualnosc. sam mial za soba pare eksperymentow. - w jednym pokoju? w jednym lozku? teraz nie moge ci odmowic - zasmial sie I chwycil ja za reke. - podoba mi sie ten pomysl - dodal dla pewnosci.
|
|