butchers bistro
- augustus goodman
- st. albans-best babysitter in town29
- Post n°2
Re: butchers bistro
widział, że wes nie jest w sosie więc zgarnął go z domu na fancy kolację. pewnie wolałaby być w takim miejscu z rosie, ale mógł tylko cieszyć się z towarzystwa gusa - zamawiaj co chcesz! na mój koszt! - zachęcał.
- wesley goodman
- st. albansbędzie kucharzembiszkoptowe serce19
- Post n°3
Re: butchers bistro
- mogliśmy zostać w domu, ugotowałem wystarczająco - marudził, chociaż jeśli chciał być kucharzem, to musiał być przyzwyczajony do tego, że gotuje dla innych, a sam nie może tego skosztować xd
- augustus goodman
- st. albans-best babysitter in town29
- Post n°4
Re: butchers bistro
zamiast doceniać to marudził - nie jęcz - podłożył mu kartę pod nos - w domu jest wystarczająco dużo ludzi, jak wrócimy to znowu nie będzie czego jeść - podsunął mu jeszcze bliżej kartę prawie wsadzając w oczy xd - korzystaj skoro starszy brat stawia - namawiał go nadal. nie sądził, że będzie musiał kiedykolwiek namawiać go do jedzenia.
- wesley goodman
- st. albansbędzie kucharzembiszkoptowe serce19
- Post n°5
Re: butchers bistro
- myślisz, że wszystkim smakowało, co zrobiłem? - miał oczywiście na myśli rosie. - podobno robią tu dobre steki - jęknął zza karty, bo był nadal zrozpaczony, ale przed przyjazdem czytał opinie o wszystkich knajpach w mieście. jeśli brat stawiał, to mógł korzystać, bo on jak wiadomo spłukał się z kasy.
- augustus goodman
- st. albans-best babysitter in town29
- Post n°6
Re: butchers bistro
gus też miał ograniczone środki pieniężne, ale był w stanie się wyżyłować dla brata, który przeżywał raczej koszmary wyjazd.
- no jasne, wszystkim zawsze smakuje - zapewnił go choć nie domyślił się, że chodzi o tą jedną, jedyną osobę! - czyli jemy steki! wspaniale! - aż pacnął dłonią w stół. pewnie nie jadł nigdy steka. na przeciwko pewnie siedziała jakaś parka na randce i widząc ją gus zaczął zagadywać brata - na steka nakładają masełko czosnkowe prawda? - zadawał głupie pytania żeby nie gapił się na randkę xd
- no jasne, wszystkim zawsze smakuje - zapewnił go choć nie domyślił się, że chodzi o tą jedną, jedyną osobę! - czyli jemy steki! wspaniale! - aż pacnął dłonią w stół. pewnie nie jadł nigdy steka. na przeciwko pewnie siedziała jakaś parka na randce i widząc ją gus zaczął zagadywać brata - na steka nakładają masełko czosnkowe prawda? - zadawał głupie pytania żeby nie gapił się na randkę xd
- wesley goodman
- st. albansbędzie kucharzembiszkoptowe serce19
- Post n°7
Re: butchers bistro
nawet gus się lepiej bawił mimo obecności arnolda xd
- na pewno wszystkim? - upewniał się. potrzebował potwierdzenia, bo jego samoocena leciała na łeb, na szyję. dobrze, że kyle pisał mu codziennie na dobranoc słodkie smski xd - steki można podawać w najróżniejszym akompaniamencie. może być też sos barbecue, holenderski albo chimichurri - dał się wrobić w opowiadanie, ale wtedy zauważył, że gus mało dyskretnie spojrzał na parkę i też zagapił się na nich tęsknym wzrokiem.
- na pewno wszystkim? - upewniał się. potrzebował potwierdzenia, bo jego samoocena leciała na łeb, na szyję. dobrze, że kyle pisał mu codziennie na dobranoc słodkie smski xd - steki można podawać w najróżniejszym akompaniamencie. może być też sos barbecue, holenderski albo chimichurri - dał się wrobić w opowiadanie, ale wtedy zauważył, że gus mało dyskretnie spojrzał na parkę i też zagapił się na nich tęsknym wzrokiem.
- augustus goodman
- st. albans-best babysitter in town29
- Post n°8
Re: butchers bistro
wyluzował trochę i przywykł do arnolda, okazał się na szczęście nieszkodliwy xd
- no jasne, że tak - zapewnił znowu. zieloni zjedliby nawet gruz więc dopracowane jedzenie od wesa było jak błogosławieństwo - która opcja jest najostrzejsza? - dopytywał dalej żeby skupić uwagę brata, niestety jego oczy go zdradziły - tutaj jestem - przypomniał mu pukając go po dłoni - nie patrz na nich, koleś wygląda jak drań, zaraz ją zdradzi i ich związek się rozpadnie - próbował go pocieszyć, ale niestety koleś to usłyszał i wstał patrząc na gusa wkurzonym wzrokiem, a był pewnie byczkiem w porównaniu do chuderlaka gusa - żartowałem? - zaśmiał się nerwowo.
- no jasne, że tak - zapewnił znowu. zieloni zjedliby nawet gruz więc dopracowane jedzenie od wesa było jak błogosławieństwo - która opcja jest najostrzejsza? - dopytywał dalej żeby skupić uwagę brata, niestety jego oczy go zdradziły - tutaj jestem - przypomniał mu pukając go po dłoni - nie patrz na nich, koleś wygląda jak drań, zaraz ją zdradzi i ich związek się rozpadnie - próbował go pocieszyć, ale niestety koleś to usłyszał i wstał patrząc na gusa wkurzonym wzrokiem, a był pewnie byczkiem w porównaniu do chuderlaka gusa - żartowałem? - zaśmiał się nerwowo.
- wesley goodman
- st. albansbędzie kucharzembiszkoptowe serce19
- Post n°9
Re: butchers bistro
jeszcze xd
nie wiem, czy doceniali jego kunszt, kiedy byli na haju i gastrofazie i wpieprzali wszystko, co znaleźli pod nosem xd rozproszył się słodką parką, więc nie myślał już o sosach.
- sorry za mojego brata, próbował mnie pocieszyć, bo dziewczyna, w której jestem zakochany, dała mi kosza trzy razy w ciągu dwóch tygodni, a właściwie dawała mi kosza raz w tygodniu od roku, tylko tego nie zauważyłem - zaczął opowiadać byczkowi, więc ten zrezygnował i wrócił do stolika, bo nie chciał tego słuchać xd
nie wiem, czy doceniali jego kunszt, kiedy byli na haju i gastrofazie i wpieprzali wszystko, co znaleźli pod nosem xd rozproszył się słodką parką, więc nie myślał już o sosach.
- sorry za mojego brata, próbował mnie pocieszyć, bo dziewczyna, w której jestem zakochany, dała mi kosza trzy razy w ciągu dwóch tygodni, a właściwie dawała mi kosza raz w tygodniu od roku, tylko tego nie zauważyłem - zaczął opowiadać byczkowi, więc ten zrezygnował i wrócił do stolika, bo nie chciał tego słuchać xd
- augustus goodman
- st. albans-best babysitter in town29
- Post n°10
Re: butchers bistro
tak xd
hahaha, wziął na litość tego groźnego typa i jego historia nawet go wzruszyła wow!
- dzięki, jestes najlepszym bratem - pochwalił go i zaraz zamówili, ale potem pojawiła się laska podobna do rosie i wes znowu o niej ględził. musieli szybko zjeść i uciec!
hahaha, wziął na litość tego groźnego typa i jego historia nawet go wzruszyła wow!
- dzięki, jestes najlepszym bratem - pochwalił go i zaraz zamówili, ale potem pojawiła się laska podobna do rosie i wes znowu o niej ględził. musieli szybko zjeść i uciec!
|
|