Wejście
- augustus goodman
- st. albans-best babysitter in town29
- Post n°2
Re: Wejście
nie, nie wiem z kim przyszedł, ale poczuł się jak gospodarz imprezy xd miał tackę z szotami i każdego witał szotem, a co ładniejsze dziewczyny buziakiem nawet. tak, był już pod wpływem xd
- dorothy harris
- derby-trzpiotka21
- Post n°3
Re: Wejście
gus jest kumplem ansela? tak samo jak arnold? i gus przyprowadził dorothy, a arnold ivy.
dorotka kręciła się gdzieś w towarzystwie, bo po kiepskim pocałunku gus przestał jej się podobać i chociaż przyszła na imprezę, żeby sprawdzić, czy to przejdzie, to jednak ignorowała go większość czasu, szukając nowych uniesień.
- co robisz? - poczuła sie jednak urażona, gdy przyłapała go na cmokaniu jakiejś laski.
dorotka kręciła się gdzieś w towarzystwie, bo po kiepskim pocałunku gus przestał jej się podobać i chociaż przyszła na imprezę, żeby sprawdzić, czy to przejdzie, to jednak ignorowała go większość czasu, szukając nowych uniesień.
- co robisz? - poczuła sie jednak urażona, gdy przyłapała go na cmokaniu jakiejś laski.
- ivy rallakis
- atenysocjologiawildflower21
- Post n°4
Re: Wejście
jak ogarniasz wszystko xd
ta laska pewnie byla ivy. zauwazyla jak sie wital z niektorymi dziewczynami I tez chciala taki treatment wiec sama sie upomniala o buziaka. - hejka! - przywitala sie radosnie z dorothy.
ta laska pewnie byla ivy. zauwazyla jak sie wital z niektorymi dziewczynami I tez chciala taki treatment wiec sama sie upomniala o buziaka. - hejka! - przywitala sie radosnie z dorothy.
- augustus goodman
- st. albans-best babysitter in town29
- Post n°5
Re: Wejście
masz dobrą pamięć xd
ciekawe czy wchodziła tu z arnoldem i ciekawe co on na to jak gus ją cmoknął, a zrobił to chętnie skoro dorothy nie chciała. nie wiedział, że tak kiepsko całuje. ivy się nie żaliła xd
- witam gości - zamachał tacką na tyle gwałtownie że prawie rozlał ten szoty - a ten jest dla ciebie - wręczył ivy szota - chcesz jeszcze jednego? - przysunął tacę bliżej dorotki.
ciekawe czy wchodziła tu z arnoldem i ciekawe co on na to jak gus ją cmoknął, a zrobił to chętnie skoro dorothy nie chciała. nie wiedział, że tak kiepsko całuje. ivy się nie żaliła xd
- witam gości - zamachał tacką na tyle gwałtownie że prawie rozlał ten szoty - a ten jest dla ciebie - wręczył ivy szota - chcesz jeszcze jednego? - przysunął tacę bliżej dorotki.
- dorothy harris
- derby-trzpiotka21
- Post n°6
Re: Wejście
wystarczyło raz sprawdzić relki ansela i zastanowić się nad dramkami xd
raczej wchodziła z arnoldem, jeśli w gusie miała znowu obudzić się zazdrość. może arnold przemknął już niezauważenie, kiedy okazało się, że jego nemezis wita gości.
- tak - zgodziła się na szota - chcę kolorowego - wymyśliła. jeśli chłopak nie mógł jej dać dobrych pocałunków, to chociaż mógł jakoś jej to wynagrodzić.
raczej wchodziła z arnoldem, jeśli w gusie miała znowu obudzić się zazdrość. może arnold przemknął już niezauważenie, kiedy okazało się, że jego nemezis wita gości.
- tak - zgodziła się na szota - chcę kolorowego - wymyśliła. jeśli chłopak nie mógł jej dać dobrych pocałunków, to chociaż mógł jakoś jej to wynagrodzić.
- ivy rallakis
- atenysocjologiawildflower21
- Post n°7
Re: Wejście
haha tylko ty na to wpadlas xd
ivy nie zwracala uwagi na to, ze chlopcy sie nie lubili. skoro gus wital tak wiekszosc lasek to nie bylo to dla niej nic wielkiego.
zasmiala sie kiedy dorotka ja zignorowala. wypila szota, ktory jej dal. - tez chce jeszcze jednego - powiedziala ochoczo I wziela ostatniego kolorowego.
ivy nie zwracala uwagi na to, ze chlopcy sie nie lubili. skoro gus wital tak wiekszosc lasek to nie bylo to dla niej nic wielkiego.
zasmiala sie kiedy dorotka ja zignorowala. wypila szota, ktory jej dal. - tez chce jeszcze jednego - powiedziala ochoczo I wziela ostatniego kolorowego.
- augustus goodman
- st. albans-best babysitter in town29
- Post n°8
Re: Wejście
no własnie, trzeba było sprawdzic xd
gus pewnie specjalnie kleił się do ivy widząc arniego, a ten uciekł. nemezis to zbyt wielkie słowo jak na określenie gusa xd
miał podać dorotce kolorowego szota, ale wtedy ivy go wzięła - na zdrowie - nie wyrwał jej szota z ręki - to może weźmiesz niebieskiego? - zaproponował dorotce.
gus pewnie specjalnie kleił się do ivy widząc arniego, a ten uciekł. nemezis to zbyt wielkie słowo jak na określenie gusa xd
miał podać dorotce kolorowego szota, ale wtedy ivy go wzięła - na zdrowie - nie wyrwał jej szota z ręki - to może weźmiesz niebieskiego? - zaproponował dorotce.
- dorothy harris
- derby-trzpiotka21
- Post n°9
Re: Wejście
już nie komentuję nawet, że gus miał specjalnie kleić się do dorotki na widok ivy i arnolda, a efekt wyszedł odwrotny xd dorothy nawet nie była zazdrosna o augustusa, ale o kolorowego szota już owszem.
- ja pierwsza chciałam kolorowego - spojrzała bojowo na ivy. też metafora, że zaklepała sobie gusa? po tym kiepskim pocałunku ivy mogła go sobie wziąć, byle szota oddała.
- ja pierwsza chciałam kolorowego - spojrzała bojowo na ivy. też metafora, że zaklepała sobie gusa? po tym kiepskim pocałunku ivy mogła go sobie wziąć, byle szota oddała.
- ivy rallakis
- atenysocjologiawildflower21
- Post n°10
Re: Wejście
hahah nie wyszlo xd
- dzieki - kiedy gus zyczyl jej na zdrowie to przechylila kieliczek I bylo po szocie. - w srodku pewnie jeste wiecej - machnela reka w kierunku wejscia. jej bylo obojetnie co pila wiec nie rozumiala, ze dorothy nie chciala innego szota tylko ten ktory wypatrzyla.
- dzieki - kiedy gus zyczyl jej na zdrowie to przechylila kieliczek I bylo po szocie. - w srodku pewnie jeste wiecej - machnela reka w kierunku wejscia. jej bylo obojetnie co pila wiec nie rozumiala, ze dorothy nie chciala innego szota tylko ten ktory wypatrzyla.
- augustus goodman
- st. albans-best babysitter in town29
- Post n°11
Re: Wejście
za dużo pomysłów na raz. ivy zawsze mogła to źle odebrac i poczuć się zazdrosna, z nią nigdy nie wiadomo xd
kolorowy szot ważniejszy niż gus, ech.
zauważył bojowy wzrok dorotki i oczywiście oddałby wiele żeby zobaczyć zapasy lasek w kisielu, ale jednak nie chciał żeby ivy coś się stało (wow, dorosłe myślenie!) - no właśnie, dużo jest w kuchni - odstawił tacke z szotami na murek, a sam zarzucił rękę na ramiona dorothy (co mogło wyglądać jakby byli parką xd) i wciągnął ją do środka i zaprowadził do kuchni. oczywiście były tak kolorowe szoty i pewnie gus jeszcze bardziej obok dorotki się nimi upił. może próbował ją pocałować jak ivy się gdzieś pojawiła w okolicy ale pewnie dorotka go odrzuciła xd
kolorowy szot ważniejszy niż gus, ech.
zauważył bojowy wzrok dorotki i oczywiście oddałby wiele żeby zobaczyć zapasy lasek w kisielu, ale jednak nie chciał żeby ivy coś się stało (wow, dorosłe myślenie!) - no właśnie, dużo jest w kuchni - odstawił tacke z szotami na murek, a sam zarzucił rękę na ramiona dorothy (co mogło wyglądać jakby byli parką xd) i wciągnął ją do środka i zaprowadził do kuchni. oczywiście były tak kolorowe szoty i pewnie gus jeszcze bardziej obok dorotki się nimi upił. może próbował ją pocałować jak ivy się gdzieś pojawiła w okolicy ale pewnie dorotka go odrzuciła xd
- dorothy harris
- derby-trzpiotka21
- Post n°12
Re: Wejście
zdołał uratować imprezę przed wybuchem dorotki z powodu braku szota xd skorzystała z szotów, ale potem faktycznie olała gusa, kiedy zaczął się do niej niebezpiecznie zbliżać z ustami.
- ivy rallakis
- atenysocjologiawildflower21
- Post n°13
Re: Wejście
zauwazyla, ze gus sie przymilal do dorotki I nie podobalo jej sie, ze ona nie dostala takiego traktowania.
- mira agolli
- tirana-boys only want love if it's torture28
- Post n°14
Re: Wejście
próbowała odpalić kolejnego papierosa, ale nie mogła bo trochę nią miotało. i nie powinna palić ze względu na swój stan zdecydowanie xd
- arnold waddingham
- readingwykłada na biologiialmost grown up28
- Post n°15
Re: Wejście
też wyszedł na papierosa i od razu zauważył mirę, którą w stanie zgonu widział już wcześniej.
- myślałem, że wróciłaś do domu - mruknął i odpalił papierosa (nie pomagając jej ze swoim). oparł się o murek nonszalancko jak na niego.
- myślałem, że wróciłaś do domu - mruknął i odpalił papierosa (nie pomagając jej ze swoim). oparł się o murek nonszalancko jak na niego.
- mira agolli
- tirana-boys only want love if it's torture28
- Post n°16
Re: Wejście
to nie był jeszcze stan zgonu, ale było blisko. pewnie zdążyła coś wyrzygać w toalecie więc trochę otrzeźwiała!
- myślałam, że cię to nie obchodzi - jego obecność podziałała dobrze bo odpaliła papierosa, brawo!
- myślałam, że cię to nie obchodzi - jego obecność podziałała dobrze bo odpaliła papierosa, brawo!
- arnold waddingham
- readingwykłada na biologiialmost grown up28
- Post n°17
Re: Wejście
dla niego to już był stan zgonu jak się zapadła na bean bagu xd
- powinnaś wrócić do domu - zmienił narrację. nie chciał mowić o tym, czy go to obchodzi czy nie. zapominała, że był dżentelmenem i przejmował się, widząc kobiety w takim stanie!
- powinnaś wrócić do domu - zmienił narrację. nie chciał mowić o tym, czy go to obchodzi czy nie. zapominała, że był dżentelmenem i przejmował się, widząc kobiety w takim stanie!
- mira agolli
- tirana-boys only want love if it's torture28
- Post n°18
Re: Wejście
haha to mało zgonów widział xd mirze rzadko się zdarzało upijać do tego poziomu, ale dziś coś w niej pękło jak skumulował się na tyle metrach kwadratowych i arnold i ludwig więc tak wyszło?
wiedziała, że był dżentelmenem i to była jego najgorsza wadozaleta xd plus to, że się przejmował właśnie.
mógł jej próbować przemówić do rozumu, ale mira miała w tym stanie milion myśli na sekundę i już zapomniała o czym rozmawiali - spodobałbyś się mojej mamie - wskazała na niego i zasmiała się xd
wiedziała, że był dżentelmenem i to była jego najgorsza wadozaleta xd plus to, że się przejmował właśnie.
mógł jej próbować przemówić do rozumu, ale mira miała w tym stanie milion myśli na sekundę i już zapomniała o czym rozmawiali - spodobałbyś się mojej mamie - wskazała na niego i zasmiała się xd
- arnold waddingham
- readingwykłada na biologiialmost grown up28
- Post n°19
Re: Wejście
wiadomo, mira zawsze utrzymywała pewien poziom, przynajmniej do momentu jak załamana do niego zadzwoniła, więc dziwnie mu było patrzeć na nią w takim pijackim stanie. to nie była ta pewna siebie, niezłomna, niedostępna figura.
naprawdę chciał jej w tej chwili pomóc i zamówić taksówkę (może też po to, żeby jej się po prostu pozbyć? dostałby medal za to, że się nią zaopiekował i mógłby nie myśleć o tym, co mira robi), ale jej słowa były tak niedorzeczne, że aż parsknął śmiechem.
- szkoda, że jej nie poznam. podniosłaby mi ego - próbował zażartować.
naprawdę chciał jej w tej chwili pomóc i zamówić taksówkę (może też po to, żeby jej się po prostu pozbyć? dostałby medal za to, że się nią zaopiekował i mógłby nie myśleć o tym, co mira robi), ale jej słowa były tak niedorzeczne, że aż parsknął śmiechem.
- szkoda, że jej nie poznam. podniosłaby mi ego - próbował zażartować.
- mira agolli
- tirana-boys only want love if it's torture28
- Post n°20
Re: Wejście
mira psuła się coraz bardziej przy nim i pokazywała swoją bardziej wrażliwą i słabszą stronę. to wina arnolda, podświadomie tak na nią działał. jeszcze się nie domyśliła!
haha chciał jej zamówić taksówkę, a sobie wręczyć medal dżentelmena. gorzej jakby pijaną mirę ten taksówkarz gdzieś wywiózł, wtedy arnie miałby wyrzuty sumienia.
nie zareagowała na jego śmiech tylko dalej coś gadała, wpadła w strumień świadomości - zawsze mi powtarzała że powinnam znaleźć sobie jakiegoś miłego chłopaka, takiego który doceni moje wady i zalety - powtarzała kazania mamusi xd faceci których przyprowadzała czyt. ludwig nie byli takim typem xd
haha chciał jej zamówić taksówkę, a sobie wręczyć medal dżentelmena. gorzej jakby pijaną mirę ten taksówkarz gdzieś wywiózł, wtedy arnie miałby wyrzuty sumienia.
nie zareagowała na jego śmiech tylko dalej coś gadała, wpadła w strumień świadomości - zawsze mi powtarzała że powinnam znaleźć sobie jakiegoś miłego chłopaka, takiego który doceni moje wady i zalety - powtarzała kazania mamusi xd faceci których przyprowadzała czyt. ludwig nie byli takim typem xd
- arnold waddingham
- readingwykłada na biologiialmost grown up28
- Post n°21
Re: Wejście
lubił jej wrażliwą, szczerą stronę. nie lubił jednak widzieć, że jest nieszczęśliwa! z drugiej strony to właśnie sprawiało, że była bardziej ludzka i bliska.
arnold zadzwoniłby do zaufanego maxa, może jo ich zapoznała ze sobą xd
odwrócił wzrok i patrzył gdzieś na ulicę, paląc papierosa i udając, że jej słowa go nie wzruszają. i tak go nie słuchała i paplała swoje.
- oboje wiemy, że nigdy nie słuchasz mamy - skomentował tylko.
arnold zadzwoniłby do zaufanego maxa, może jo ich zapoznała ze sobą xd
odwrócił wzrok i patrzył gdzieś na ulicę, paląc papierosa i udając, że jej słowa go nie wzruszają. i tak go nie słuchała i paplała swoje.
- oboje wiemy, że nigdy nie słuchasz mamy - skomentował tylko.
- mira agolli
- tirana-boys only want love if it's torture28
- Post n°22
Re: Wejście
jej wady robiły z niej człowieka, a nie bezdusznego demona, na którego się kreowała.
hahahahahahahahahaha, może tak by było. mógłby też zadzwonić po thomasa którego mira znała w sumie żeby ją odwiózł. co jak co, ale thomas na podejrzanego typa nie wyglądał jednak.
słuchała go jednym uchem, ale niewiele do niej docierało. zafiksowała się na swoich własnych myślach.
- to prawda - zaśmiała się i zaciągnęła papierosem - poza tym mili faceci wybierają miłe dziewczyny - a ona do takich nie należała. i tak nawiązywała do niego i ivy, bo to ją jednak ubodło. nie wiedziała o tym, ale jak spotkała ich na imprezie to poczuła się dziwnie.
hahahahahahahahahaha, może tak by było. mógłby też zadzwonić po thomasa którego mira znała w sumie żeby ją odwiózł. co jak co, ale thomas na podejrzanego typa nie wyglądał jednak.
słuchała go jednym uchem, ale niewiele do niej docierało. zafiksowała się na swoich własnych myślach.
- to prawda - zaśmiała się i zaciągnęła papierosem - poza tym mili faceci wybierają miłe dziewczyny - a ona do takich nie należała. i tak nawiązywała do niego i ivy, bo to ją jednak ubodło. nie wiedziała o tym, ale jak spotkała ich na imprezie to poczuła się dziwnie.
- arnold waddingham
- readingwykłada na biologiialmost grown up28
- Post n°23
Re: Wejście
to nawet nie były wady, tylko słabości. jej większymi wadami było to, że kreowała się na bezdusznego demona.
nie zamierzał dzwonić po thomasa, którego przyłapał kiedyś na pieprzeniu jej xd
- bo miłe dziewczyny nie bawią się uczuciami miłych chłopaków - mruknął. uznał, że może to powiedzieć na głos, jeśli mira była w takim stanie i jutro nic nie będzie pamiętać albo będzie udawać, że wcale nie rozmawiali szczerze, tak jak ostatnio.
nie zamierzał dzwonić po thomasa, którego przyłapał kiedyś na pieprzeniu jej xd
- bo miłe dziewczyny nie bawią się uczuciami miłych chłopaków - mruknął. uznał, że może to powiedzieć na głos, jeśli mira była w takim stanie i jutro nic nie będzie pamiętać albo będzie udawać, że wcale nie rozmawiali szczerze, tak jak ostatnio.
- mira agolli
- tirana-boys only want love if it's torture28
- Post n°24
Re: Wejście
liczba demonów w st. albans musiała się zgadzać xd pech że tylko dobrzy kolesie na nie trafiali. czyli marty i arnie.
haha, mira nie była teraz w stanie się pieprzyć na szczęście więc mógłby poprosić thomasa o podwózkę.
- w takim razie lekcja dla miłych chłopców: nie powinni interesować się niemiłymi dziewczynami - każdy wyciągnie dzisiaj jakąś lekcję. i tak nazwanie siebie niemiłą było delikatnym stwierdzeniem.
haha, mira nie była teraz w stanie się pieprzyć na szczęście więc mógłby poprosić thomasa o podwózkę.
- w takim razie lekcja dla miłych chłopców: nie powinni interesować się niemiłymi dziewczynami - każdy wyciągnie dzisiaj jakąś lekcję. i tak nazwanie siebie niemiłą było delikatnym stwierdzeniem.
- arnold waddingham
- readingwykłada na biologiialmost grown up28
- Post n°25
Re: Wejście
dobrze, że ci chłopcy dużo jarali i mieli cierpliwość xd
weźmie to pod uwagę, jeśli dojdzie do wybierania podwózki.
- już wyciągnąłem tę lekcję wcześniej, dzięki - zaciągnął się papierosem i dalej na nią nie patrzył. próbował ją teraz zbyć, bo czuł, że wchodzą na grząskie tematy, a on nie chciał otwierać tej konwersacji znowu. naprawdę chciał wyrzucić sobie mirę z głowy i skupić się na ivy.
weźmie to pod uwagę, jeśli dojdzie do wybierania podwózki.
- już wyciągnąłem tę lekcję wcześniej, dzięki - zaciągnął się papierosem i dalej na nią nie patrzył. próbował ją teraz zbyć, bo czuł, że wchodzą na grząskie tematy, a on nie chciał otwierać tej konwersacji znowu. naprawdę chciał wyrzucić sobie mirę z głowy i skupić się na ivy.
|
|