ash & ben

benek jaki pokój xd
ash pół wieczoru była zamknięta w pokoju, ciekawe z kim xd w końcu drew wyszedł w samych bokserkach żeby napić się wody i wrócić na plac boju xd

benek ma idealny pokój, w końcu mógł pomieścić całą swoją kolekcję xd a plakaty w salonie wieszał pod nieobecność ash xd moze się wymieniali, jak ash wychodziła, to wieszał plakaty, a jak on wychodził, to ash zmieniała je na swoje obrazy xd
- hej, drew! - pomachał mu z kanapy, gdzie grał sam ze sobą w planszówkę dla jednej osoby. nawet nie zdziwił go jego widok, ashley miała różnych gości, a to był jego kolega xd - weź ashley i zagramy w wersję kooperacyjną - wskazał na rozłożoną planszę.

jak sie wymieniali to kazdy byl zadowolony xd
uslyszala glos benka I musiala wyjsc z pokoju zeby upewnic sie, ze nie zagada drew na dluzej. zarzucila na siebie szafrok I wyszla do nich. - jestesmy zajeci - poinformowala bena jakby nie zauwazyl.

cicha plakatowa wojna xd
benek myślał, że drew jest jego kolegą, a drew w ogóle tak nie postrzegał ich znajomości - teraz lecisz na nerdów? - zażartował widząc żałosnego benka grającego w planszówkę, trochę zignorował jego pytanie, ash była ciekawszym zajęciem xd

- myślałem, że już skończyliście - wzruszył ramionami. nawet w mieszkaniu zrobiło się ciszej i mógł ściągnąć słuchawki xd - jesteś zazdrosny? - zaśmiał się do drew. wcale nie obraził się na jego tekst. poza tym on w przeciwieństwie do wszystkich chłopców miał ashley na stałe, więc był zwycięzcą xd

- nie zapowiada sie na to - odpowiedziala, patrzac na klate drew. - to tylko ben, nie lece na niego - przewrocila oczami. wiedziala, ze drew to nie obchodzi, ale przejmowala sie, ze inni moga tez tak myslec. jedynym pozytywem takiej plotki byloby to, ze moze Alec by byl zazdrosny xd o ile by nie wiedzial, ze ben jest tym nerdem.

był wygrywem, który był uwięziony we friendzonie xd
- dopiero się rozgrzewaliśmy - podkreślił ich napalenie i świetną kondycję - zazdrosny? - uniósł brew i potem znowu spojrzał z rozbawieniem na ash - a powinienem być? - dalej z niej śmieszkował. faktycznie zaraz się plotki rozniosą znowu, ups!

przyjaźń była cenniejsza xd
- dobrze dla ciebie - podniósł kciuki, żeby dopingować drew i chwalić jego werwę. - nie wszyscy goście ash dają tak długo radę - wypaplał od razu. ash miała milion powodów, żeby żałować mieszkania z benkiem xd - jestem najważniejszym facetem w życiu ash, więc sam sobie odpowiedz - wtrącił się. dzięki rozstaniu z alexandrem znowu awansował xd

westchnela poirytowana tekstami benka. - az tak ci na mnie zalezy, ze musisz wiedziec czy masz konkurencje? - chciala odwrocic rozmowe na nabijanie sie z drew, ale ben zaraz wszystko zniszczyl. - nie tak predko, tylko razem mieszkamy - nie klamal, ale nie chciala zeby kazda randomowa osoba to wiedziala.

jeszcze dopingował drew, dobry kumpel xd
- mam tylko nadzieje, że on nie będzie moją konkurencją - wskazał na bena. uznałby, że ash wtedy nisko upadła. albo bałby sie, że zarazi się przez ash lamusiarstwem benka xd - uroczy z was współlokatorzy - dalej się trochę nabijał - a teraz wrócmy do tego co ci obiecałem - bo obiecał jej wiele rzeczy w łóżku. już ja tam prawie rozbierał przy benku i cmokał jej szyję, ale zaraz trafili do jej pokoju i ben mógł nasłuchiwać xd

ben był dobrym kumplem, a drew tego nie doceniał xd
założył z powrotem słuchawki i wrócił do gry w pojedynkę xd

przygotowywały się z ash na imprezę i były właśnie w trakcie robienia makijażu, ale ash wyskoczyła po nowe wino bo poprzednie za szybko zniknęło. mira siedziała przed dużym lustrem w przedpokoju w kusej kiecce, która była rozpięta i pokazywała trochę jej stanik i próbowała namalować kreski eyelinerem xd

wyszedł z pokoju i było warto xd przyglądał się jej i pewnie zauważyła go w lustrze, więc poczuł, że musi się odezwać, żeby nie wyjść na creepa. tak, to złagodziło gapienie się xd
- nie musisz się stroić, już jesteś piękna - włączył swój największy czar xd

dobrze, że w ogóle kumał, że musi coś powiedzieć bo inaczej będzie dziwnie xd benek sprzed kilku lat mógł tego nie wiedzieć.
spojrzała na niego, to znaczy na jego odbicie w lustrze - to twój tekst na podryw? - zaśmiała się. ash ją uprzedziła, że benek będzie się kręcić, była gotowa!

benek jednak zawsze miał problem z nadmiernym gadaniem, a nie z milczeniem xd to też wpędzało go w różne tarapaty!
- a co, działa? - spytał uwodzicielskim benkowym tonem i oparł się łokciem o ścianę, roztaczając jeszcze więcej uroku. skoro już czuła się podrywana!

i to też mogło powodować że laski czasami wcale nie doceniały tego gadania tylko uważały go za creepa jednak.
- a widzisz tłum lasek wokół siebie? - rozejrzała się prawie jak john travolta, ale na siedząco.

podsumowując.... nie działało!

był słodziakiem! jego koledzy z rpg byli większymi creepami, bo w ogóle nigdy nie zaznali smaku kobiecych ust xd
- widzę jedną piękną dziewczynę w tym mieszkaniu i rozmawia ona ze mną - czyli sukces xd jakby ashley była, to też by z nim rozmawiała i liczyłoby się jako tłum lasek wokół niego! nawet gdyby tylko gadały, że ma sobie pójść i bawić się swoimi figurkami.

a no tak, bo benek był dla nich nadal wzorem w damsko-męskich sprawach xd
- hmm - zmierzyła go od góry do dołu udając zainteresowanie - chyba spasuję, ale mogę ci przedstawić kogoś na twoim poziomie - zaoferowała się łaskawie. pewnie właścicielkę sklepu chińskiego, albo annie, albo jess. hehe plot twist xd

- masz jakąś koleżankę, która jest mną zainteresowana? - zainteresował się i podszedł bliżej z szerokim uśmiechem na twarzy. ben lubił, gdy dziewczyny były na jego poziomie, nie musiał wtedy tłumaczyć zasad planszówek ani dawać im wygrywać! mira chciała się pozbyć konkurentki xd - jakby co, ashley już znam - dodał, jakby to nie było oczywiste xd

- jest wolna i nieśmiała, powinieneś ją rozkręcić, tylko nie mów że numer masz ode mnie - zaczęła grzebać w telefonie i faktycznie dała numer właścicielki sklepu z pierdółkami, w którym sprzedawała. benek się zdziwi, biedak - jeśli się nie uda mam jeszcze kilka kandydatek - wiadomo jakich - o wilku mowa - ash pewnie właśnie wróciła z winkiem więc zamknęły się w pokoju i kontynuowały zbieranie na imprezę xd

a benek cały wieczór rozkminiał na grupowym czacie z kolegami, co ma napisać do właścicielki numeru. będzie rozczarowanko!