Alishy i Willa

    avatar

    Gość
    Gość

    Alishy i Willa Empty Alishy i Willa

    Pisanie by Gość Pon Mar 05, 2012 5:46 pm

    leżał na kanapie pod tymi fajnymi obrazami z pierwszego zdjęcia i palił papierosa, przez co w całym mieszkaniu śmierdziało, a alisha z pewnością tego nie znosiła i mu zabraniała palić w mieszkaniu, ale co on by jej tam słuchał!
    avatar

    Gość
    Gość

    Alishy i Willa Empty Re: Alishy i Willa

    Pisanie by Gość Pon Mar 05, 2012 5:50 pm

    Alisha sama paliła ale zawsze wychodziła na balkon bo nienawidziła kiedy ciuchy śmierdziały jej dymem papierosowym. wróciła właśnie z zajęć i od jakiejś tam kumpelki i od razu wiedziała co się dzieje. - William! - warknęła na niego wchodząc w ubraniu do salonu. - czy ty jesteś głupi czy głuchy! Ile razy mam ci powtarzać, że w tym mieszkaniu obowiązuje ZAKAZ PALENIA!- powiedziała wkurzona i pośpiesznie ściągała z siebie płaszczyk.
    avatar

    Gość
    Gość

    Alishy i Willa Empty Re: Alishy i Willa

    Pisanie by Gość Pon Mar 05, 2012 5:58 pm

    a jemu nie chciało się wychodzić na balkon, a już na pewno nie piątego marca, kiedy u mnie było rano minus pięć stopni, a u nich pewnie nie lepiej. zapomniałam go ubrać! zaraz to nadrobię. zakasłał, kiedy weszła do pokoju. już z daleka słyszał, że się denerwuje.
    - poprzyklejałaś po całym mieszkaniu tych obrazków, nawet ten, że mam myć naczynia, to myję, ale nigdzie nie widziałem zakazu palenia. - zmrużył oczy. i serio ona musiała mieć manię przyklejania wszystkiego na ściany, nawet w pokoju miała.
    avatar

    Gość
    Gość

    Alishy i Willa Empty Re: Alishy i Willa

    Pisanie by Gość Pon Mar 05, 2012 6:03 pm

    a ja też jej nie ubrałam! ale to zaraz. pokręciła glową.
    - jesteś niereformowalny Williamie! Zaraz przykleję ci ten zakaz palenia jak ci tak tego brakuje. wykleję ci tym całe mieszkanie jeśli będzie trzeba a teraz wynocha na balkon małolacie!- krzyknęła na niego jak matka i wskazała mu drzwi na wypadek gdyby nie wiedział gdzie są. Odniosła płaszcz do przedpokoju i ściągnęła buty ale oczywiście on się z kanapy nie ruszył. Opadła zrezygnowana obok niego. No kochała go, ale irytował ją niesamowicie.
    - Co mam zrobić żebyś w końcu zaczął mnie słuchać. - jęknęła.
    avatar

    Gość
    Gość

    Alishy i Willa Empty Re: Alishy i Willa

    Pisanie by Gość Pon Mar 05, 2012 6:08 pm

    roześmiał się bezczelnie na jej słowa, jeszcze wydmuchując dym papierosowy z całkowitym spokojem, na szczęście nie na nią, ale w bok. wcale nie ruszył się w stronę balkonu.
    - na pewno musisz przestać udawać naszą matkę. - przewrócił oczami. matka ich zostawiła chyba, z tego co kojarzę. nic dziwnego, że will nie mówił o niej z jakimś szacunkiem. - i przestać nazywać mnie williamem. - dodał.
    avatar

    Gość
    Gość

    Alishy i Willa Empty Re: Alishy i Willa

    Pisanie by Gość Pon Mar 05, 2012 6:11 pm

    westchnęła ciężko i pokręciła głową.
    - chcę dla ciebie jak najlepiej idioto a ty to wszystko ignorujesz! myślisz, że mi jest łatwo! - powiedziała z wyrzutem w jego stronę bo naprawdę nie było jej łatwo a on tylko wszystko utrudniał.
    - byłeś dzisiaj w ogóle w szkole? - zapytała unosząc brew z zaciętą miną. oczywiście wiedziała, że nie bo zdążyła to sprawdzić, ale chciała zobaczyć czy będzie kręcić czy się jej przyzna!
    avatar

    Gość
    Gość

    Alishy i Willa Empty Re: Alishy i Willa

    Pisanie by Gość Pon Mar 05, 2012 6:20 pm

    - chcesz jak najlepiej dla siebie, żeby mieszkanie nie śmierdziało i tyle! - przewrócił oczami i zgniótł papierosa w popielniczce, jednocześnie go gasząc. - i nie wyskakuj mi tu z tekstami, jak ci jest ciężko. poza tym nie musisz się przejmować, żeby było dla mnie jak najlepiej, bo doskonale sobie radzę. - prychnął. nie potrzebował niczyjej pomocy. był tylko on sam i jego własne przekonania. - jasne, że byłem. w końcu szkoła uczy nas tylu przydatnych w życiu rzeczy. - mruknął. wstał z kanapy i ruszył w stronę kuchni, żeby napić się soku. - a ty byłaś, przykładna uczennico? - spytał. tak się go czepiała, a pewnie sama nie była lepsza! no dobra, na pewno była. ale on nie znosił, kiedy się go czepiała.
    avatar

    Gość
    Gość

    Alishy i Willa Empty Re: Alishy i Willa

    Pisanie by Gość Pon Mar 05, 2012 7:36 pm

    - Wcale nie kretynie! Nie wiem co ty wyssałeś z mlekiem matki ale chyba same najgorsze rzeczy! Jak nie chcesz żadnej troski to nie! Sam sobie o siebie dbaj. - warknęła i siedziała na kanapie ze zmartwioną miną. Potarła dłońmi twarz i westchnęła ciężko. Nie rozumiała dlaczego on nie chce jej pomocy! - Jasne, gówniarzu. Wiem, że nie byłeś. - prychnęła. - Oczywiście.... Mógłbyś chociaż nie kłamać! Ćpałeś coś? - zapytała zaciskając wargi. sama czasem coś brała, ale nie chciała by will w to wpadł po uszy a uważała że ma takie zadatki!
    avatar

    Gość
    Gość

    Alishy i Willa Empty Re: Alishy i Willa

    Pisanie by Gość Pon Mar 05, 2012 7:44 pm

    - a niby co innego mogłem wyssać z mlekiem naszej matki?! - odparł od razu. jego zdaniem matka miała wszelkie najgorsze cechy. najwyraźniej odziedziczył je po niej. a wcale nie chciał być do niej podobny! - i co mi zrobisz? dasz mi szlaban? - zaśmiał się pusto. nic nie mogła mu zrobić. była tylko o rok starsza, a rządziła się jak nie wiadomo kto. - kurwa! daj mi spokój! - podniósł głos, bo się już poważnie zdenerwował.
    avatar

    Gość
    Gość

    Alishy i Willa Empty Re: Alishy i Willa

    Pisanie by Gość Pon Mar 05, 2012 7:46 pm

    - Nie krzycz na mnie William! - warknęła w jego stronę i dźgnęła go w klatę palcem. - Przesadzasz, całkowicie przesadzasz! Rób sobie co chcesz, tylko potem nie proś o pomoc! - prychnęła. - Nie będę cię wyciągać z żadnego więzienia za żadne pobicia nigdy więcej! Nie będe się tlumaczyć przed dyrektorem dlaczego cię nie ma i wymyślać kolejnych wizyt u lekarza, żebyś nie miał jebanego kuratora! - krzyczała zrozpaczona.
    avatar

    Gość
    Gość

    Alishy i Willa Empty Re: Alishy i Willa

    Pisanie by Gość Pon Mar 05, 2012 7:54 pm

    - jasne, ja nie mogę krzyczeć, ale ty możesz sobie tu przychodzić i się rządzić! - wyrzucał z siebie zdenerwowany. chociaż ona jedna powinna go rozumieć i wspierać, gdy inni go zostawili, a ona była zupełnie jak wszyscy, robiła mu o wszystko wyrzuty! - wcale cię o to nie proszę!!! więc żyj sobie dalej swoim życiem i pozwól mi żyć moim! - otworzył lodówkę, ale szybko zatrzasnął drzwiczki, pełen wściekłości.
    avatar

    Gość
    Gość

    Alishy i Willa Empty Re: Alishy i Willa

    Pisanie by Gość Pon Mar 05, 2012 7:57 pm

    Westchnęła i się popłakała. - Mam dość, Will. Kompletnie dość. - mruknęła i zamknęła się w pokoju gdzie rzuciła się na łóżko i rozpłakała na dobre. była załamana że on niczego nie rozumie a ona chciała dla niego jak najlepiej! potrzebowała żeby to zrozumiał! Ale jednak wydawał się być na to za głupi. było jej przykro.
    avatar

    Gość
    Gość

    Alishy i Willa Empty Re: Alishy i Willa

    Pisanie by Gość Pon Mar 05, 2012 8:02 pm

    spojrzał na nią jak na idiotkę. "po cholerę teraz ryczała?!" tak właśnie pomyślał. kiedy zamknęła się w pokoju, on został w tej kuchni i stał w niej nieruchomo przez chwilę jak jakiś idiota. w końcu przyczłapał do niej i wszedł bez pukania.
    - alisha, nie płacz. - wymruczał, teraz już łagodnym głosem. - za dużo bierzesz na swoją głowę. nie powinnaś czuć się za mnie odpowiedzialna. - wzruszył ramionami.
    avatar

    Gość
    Gość

    Alishy i Willa Empty Re: Alishy i Willa

    Pisanie by Gość Pon Mar 05, 2012 8:11 pm

    Spojrzała na niego smutno kiedy wszedł. Pokręciła głową - To nie jest takie proste Will. Czuję się za ciebie odpowiedzialna przez to co zrobiła matka! Czuję że powinnam cię chronić a nie potrafię! - powiedziała cicho i usiadła po turecku. otarła łzy. było jej cholernie trudno.
    avatar

    Gość
    Gość

    Alishy i Willa Empty Re: Alishy i Willa

    Pisanie by Gość Pon Mar 05, 2012 8:14 pm

    - jeżeli ktoś powinien się czuć odpowiedzialny za odejście matki, to tylko i wyłącznie ja. - mruknął, marszcząc czoło. odeszła przez niego i wiedział to. czuł się za to cholernie odpowiedzialny, każdego dnia. szczególnie, kiedy widział cierpienie alishy, a nie mógł nic zrobić. - tylko nie płacz. - dodał, siadając na łóżku i obejmując ją. kłócili się niemalże bez przerwy, ale była dla niego strasznie ważna.
    avatar

    Gość
    Gość

    Alishy i Willa Empty Re: Alishy i Willa

    Pisanie by Gość Pon Mar 05, 2012 8:25 pm

    Przytuliła się do niego i westchnęła ciężko. - tak mi przykro, że to wszystko miało miejsce. to nie twoja wina, will. ona nigdy nie umiała wytrzymać presji. - westchnęła. - nawet na wywiadówkach. - dodała z rozbawieniem i pociągnęła nosem. - nie chcę być dla ciebie suką will, zrozum to okej? postaram się przystopować. - obiecała mu.
    avatar

    Gość
    Gość

    Alishy i Willa Empty Re: Alishy i Willa

    Pisanie by Gość Pon Mar 05, 2012 8:30 pm

    - tak naprawdę była całkiem inteligentną kobietą. zobaczyła możliwość ucieczki i z niej skorzystała. - zauważył. w ogóle nie wiem, co w takim razie z ich ojcem, on nie mieszkał z nimi? pewnie prawie cały rok spędzał na wyjazdach w interesach, na przykład mieszkał przez dziesięć miesięcy w roku w szanghaju, więc go omijały wszystkie te problemy. tylko will nie mógł stąd uciec, a bardzo chciał. - a ja nie chcę, żebyś czuła się w obowiązku mnie pilnować. jestem dużym chłopcem. - wysilił się nawet na blady uśmiech.
    avatar

    Gość
    Gość

    Alishy i Willa Empty Re: Alishy i Willa

    Pisanie by Gość Pon Mar 05, 2012 8:33 pm

    ojciec? pewnie mieszka gdzieś z 20 lat młodszą kochanką i daje im kasę, żeby nie marudzili. tak mi się wydaje! Odsunęła sie od niego i ogarnęła się szybko. - Wcale nie jesteś, Will. Tylko ci się tak zdaje. - westchnęła. - Nie wpakuj się w nic, okej? - pocałowała jego policzek i westchnęła ciężko. chciałaby żeby wszystko się ułożyło. w końcu! bo nic nie szło po ich myśli przez ostatni długi czas.
    avatar

    Gość
    Gość

    Alishy i Willa Empty Re: Alishy i Willa

    Pisanie by Gość Pon Mar 05, 2012 8:38 pm

    to też jest możliwe! wszyscy ich zostawili, a właściwie wszyscy zostawili willa. dziwne, że alisha chciała jeszcze z nim mieszkać i się nim opiekować. na pewno za to najbardziej ją kochał. że go nie zostawiła! mimo że cały czas powtarzał, że lepiej by było, jakby po prostu dała mu spokój.
    - to tobie się zdaje, że jesteś dużą dziewczynką. - zauważył ze szczerym uśmiechem, bo alisha czasami naprawdę próbowała zgrywać starszą, niż była w rzeczywistości. - nie zamierzam. - wzruszył ramionami. ostatnio prawie nie chodził do szkoły, więc nie widział tych wszystkich twarzy i sam nie rzucał się w oczy, a dzięki temu unikał kłopotów.
    avatar

    Gość
    Gość

    Alishy i Willa Empty Re: Alishy i Willa

    Pisanie by Gość Pon Mar 05, 2012 8:45 pm

    no właśnie, alisha nie mogła go zostawić bo wiedziała, że wtedy się stoczy całkiem, a tego nie chciała. był teraz dla niej najbliższą osobą!
    - może, ale przynajmniej staram się być odpowiedzialna. nie możesz też się postarać, will. - westchnęła i uniosła na niego wzrok. - musisz się pilnować. musisz bo nie wytrzymam jak zrobić coś głupiego. - powiedziała poważnie.
    avatar

    Gość
    Gość

    Alishy i Willa Empty Re: Alishy i Willa

    Pisanie by Gość Pon Mar 05, 2012 8:51 pm

    ona też była dla niego teraz najbliższą osobą. nie miał wielu przyjaciół, a nawet przy nich nie potrafił się otworzyć. mógł krzyczeć na alishę naprawdę dużo, ale to nie zmieniało faktu, że była jedyną osobą, z którą mógł o wszystkim porozmawiać. gdyby tylko czasem się przełamywał i mówił o tym, co siedzi u niego w środku. ale cóż, przynajmniej miał tę świadomość, że może jej o tym powiedzieć i to mu już wystarczało.
    - jasne. zamknij mnie jeszcze w klatce. - powiedział spokojnym tonem i zmarszczył nos. był niereformowalny!
    avatar

    Gość
    Gość

    Alishy i Willa Empty Re: Alishy i Willa

    Pisanie by Gość Pon Mar 05, 2012 8:59 pm

    zaśmiała się i pokręciła głową. - wariat z ciebie Will. nie oczekuję od ciebie że będziesz nie wiadomo jak grzeczny. po prostu nie chcę odwiedzać cie w jakimś obskurnym miejscu. to by mnie chyba zabiło! - ostrzegła go i pokręciła głową. Przytuliła się znów do niego. - pojaw się jutro w szkole z łaski swojej. - poprosiła go
    avatar

    Gość
    Gość

    Alishy i Willa Empty Re: Alishy i Willa

    Pisanie by Gość Pon Mar 05, 2012 9:05 pm

    - będę grzeczny. zawsze jestem! - zapewnił ją, uśmiechając się przekornie. oboje wiedzieli, że to nie była prawda, ale to nie miało znaczenia. objął ją ramionami i pozwolił jej się wtulić. była taka drobniutka, że gdyby nie była taka pyskata, to uważałby za swoją młodszą siostrzyczkę. - no dobra. pojawię się. ale nie obiecuję, że w niej zostanę. - odparł niesfornie, opierając podbródek na czubku jej głowy. nie kazała mu iść na lekcje, a pojawić się na chwilę przecież mógł. oboje byliby w ten sposób zadowoleni. i ja spadam, to zakończ raczej, jutro zagramy dziewczynkami!
    avatar

    Gość
    Gość

    Alishy i Willa Empty Re: Alishy i Willa

    Pisanie by Gość Pon Mar 05, 2012 9:12 pm

    siedzieli jeszcze chwilę w milczeniu bo nie chciała już go do niczego zmuszać a potem go wygoniła, poszła pod prysznic i spać.
    avatar

    Gość
    Gość

    Alishy i Willa Empty Re: Alishy i Willa

    Pisanie by Gość Czw Mar 08, 2012 3:34 pm

    Zabawny! Po drodze pewnie śmiała się z jego głupiutkich żarcików i tak dalej, bo miała całkiem dobry humor. pewnie dostała kilka piątek czy coś takiego. Weszli do mieszkania i ściągnęła płaszczyk i szalik. - Rozgość się a ja zaraz wracam. - mruknęła i poleciała szybko do pokoju się przebrać. ubrała jakieś szorty i koszulkę. - Więc co, kawa? - zapytała wpadając do kuchni z szerokim uśmiechem.

    Sponsored content

    Alishy i Willa Empty Re: Alishy i Willa

    Pisanie by Sponsored content


      Obecny czas to Pon Maj 13, 2024 4:00 pm