Marie

    avatar

    Go??
    Gość

    Marie - Page 20 Empty Marie

    Pisanie by Go?? Czw Lut 09, 2012 1:02 pm

    First topic message reminder :

    Możesz teraz podziwiać wspaniałą łazienkę Asza z Rexem. To pewnie jego pupilek, który wita wszystkich od drzwi merdając ogonkiem... i pilnując by Ash nie sikał po ścianach kiedy jest pijany. W każdym bądź razie weszli do domu gdzie było gorąco bo jak kiedyś wspominałam nienawidził zimna w domy. Więc on od razu rozebrał się z rzeczy niepotrzebnych i wrzucił je do prania i teraz latał w samych bokserkach po kuchni.
    - Herbata czy czekolada, Rene? - zapytał z kuchni. Liczył na to, że znajdzie sobie sama jakieś ciuszki ciepłe u niego w szafie bo przecież wiedziała coijak!
    avatar

    Gość
    Gość

    Marie - Page 20 Empty Re: Marie

    Pisanie by Gość Wto Maj 22, 2012 8:51 pm

    - Och, Julian - westchnęła, przymykając oczy, odstawiając już pusty kubek z powrotem na stoliczek, by przysunąć się znów do chłopaka. - Jesteś najcudowniejszym facetem na świecie, nie sądzę, by którykolwiek inny mógł się mną tak zaopiekować jak ty to zrobiłeś. Gdybym cię nie miała to chyba zakopałabym się pod ziemią i już nigdy nie wyszła - stwierdziła i pogłaskała go delikatnie po policzku. - Wiem, że to nie moja wina.. Przynajmniej nie w całości - bo na pewno Marie jakoś w tym zawiniła! Mogła być lepszą siostrą, to Ash by sobie nic nie zrobił. - ale to nie zmienia faktu, jak paskudnie się z tym wszystkim czuję - pokręciła głową. Bo to tak, jakby umarło pół jej samej, skoro byli bliźniakami. zw
    avatar

    Gość
    Gość

    Marie - Page 20 Empty Re: Marie

    Pisanie by Gość Wto Maj 22, 2012 9:16 pm

    jeszcze przecież ostatnio oni mieli urodziny! to dopiero musiało być dołujące.
    - każdy inny zrobiłby to samo na moim miejscu. teraz najważniejsze jest to, jak ty się czujesz. - stwierdził, ujmując jej dłoń w swoje, bo chyba w drugiej nadal trzymała herbatę. marie nie mogła się tego spodziewać i nie mogła się o to obwiniać. fajnie, że julian tutaj z marie o tym, a jednocześnie minnie pociesza lily przez vincenta. to uśmiercanie wszystkich postaci naokoło nic dobrego nie przyniosło! szczególnie, że teraz nie ogarniam, kto kogo ma. - to nie była twoja wina. - zapewnił ją. - ale masz każde prawo się tak okropnie czuć. ale to minie... nauczysz się z tym żyć. zawsze będziesz za nim tęsknić, ale to zrozumiałe. ale on zawsze będzie przy tobie. - mówił, chociaż pewnie połowa z tych słów nie miała nawet sensu. sam przecież stracił bardzo młodo matkę, więc rozumiał, co czuje marie. zaraz dopili herbatę i julian zaproponował, żeby wracali do niego, bo było już późno, a pewnie cały czas spała u niego.

    Sponsored content

    Marie - Page 20 Empty Re: Marie

    Pisanie by Sponsored content

      Similar topics

      -

      Obecny czas to Pon Maj 20, 2024 8:44 am