klotka

    avatar

    Gość
    Gość

    klotka Empty klotka

    Pisanie by Gość Czw Kwi 17, 2014 12:05 am


    klotka Apartment-design1

    klotka Design-modern-apartment

    klotka Interior-modern-apartment

    klotka Modern-apartment-4

    klotka Modern-apartment-5

    klotka Modern-apartment-6

    klotka Modern-apartment-7

    klotka Modern-apartment-8

    klotka Modern-apartment-9

    klotka Hallway

    klotka Modern-apartment-11
    avatar

    Gość
    Gość

    klotka Empty Re: klotka

    Pisanie by Gość Czw Kwi 17, 2014 8:45 pm

    co zrobić, no. już dawno miała to mieszkanie, tylko było w remoncie. dlatego w sumie u tego biednego charliego pomieszkiwała, ale miała wielką nadzieję, że tak już zostanie! chciała okropnie stworzyć rodzinę dla swojego ślicznego mathieu, może odrobinę na siłę, ale tak już bywa. pewnie ellie się tu napatoczyła, bo oczywiście ciotka klotka podała jej namiary na to miejsce. wszystko było jeszcze takie czyste, sterylne, mało było detali od samej clotilde, może oprócz pięknych, białych ciętych lilii na stoliku w salonie. klotka niby taki niggerek a jednak woli białe, to ciekawe. pewnie w jaśniejszych kolorach sama wygląda jakoś bardziej olśniewająco to dlatego. dzieciaczek ellie pewnie spał w kołysce mathieu, a ten plątał im się gdzieś pod nogami bo obczajał całe mieszkanie jeszcze, gdzie by się najlepiej bawiło. a mamuśki piły sobie czerwone wino i jadły sałatkę, którą zrobiła klotka. ta to była przybita raczej i taka trochę smutna, ale nie ma się co dziwić. - myślałam, że będzie fajnie, a on wolał pukać jakieś dziwki - szepnęła do przyjaciółki, żeby synek nie podłapał takich brzydkich słów, wiadomo.
    avatar

    Gość
    Gość

    klotka Empty Re: klotka

    Pisanie by Gość Czw Kwi 17, 2014 8:54 pm

    No to skoro zrobiłaś całe wprowadzenie to ja tylko dodam, że Ellie tu zaproszona przez Clotilde i dlatego przyjechała tutaj. Przywiózł ja Greg skoro już mieszkał z nią to się musiał na coś jej przydać.
    - Wiesz no zaskoczylas mnie tym. Nie wierzę że on tak postąpił.
    Pokręciła zrezygnowana głową bo pewnie też życzyła dobrze przyjaciółce ale znów nie wyszło. Smutne to ale faceci to są po prostu świnie. Trzeba to przyznać. Choć dla zaslepionej Ellie to Greg taki nie był.
    avatar

    Gość
    Gość

    klotka Empty Re: klotka

    Pisanie by Gość Czw Kwi 17, 2014 8:59 pm

    on w ogole teraz jest tym księdzem czy nie? bo ja nie ogarniam! xd
    - i jeszcze te teksty... że to przyjaciółka! jakbym była jakaś walnięte i nic nie widziała. - tak naprawdę faktycznie była walnięta, bo w ogole dalej kochała czarliego i wyobrażała sobie nie wiadomo co, wiadomo. ale ona to robiła tylko ze względu na synka. no i siebie trochę też. bo kochała mocno charlesa! tak, że aż ją wszystko bolało, dlatego chyba powinna dać sobie z nim spokój, skoro jest jeszcze dzieciakiem, które musi się wyszumieć. - w ogóle chciał mathieu do niej uprowadzić, rozumiesz? - pokręciła głową, bo to dla niej było dosłownie niewyobrażalne! jak on w ogóle śmiał o czymś takim pomysleć?!
    avatar

    Gość
    Gość

    klotka Empty Re: klotka

    Pisanie by Gość Czw Kwi 17, 2014 9:10 pm

    W Edynburgu jest księdzem a tu striptizerem. To taki szaleniec ale najważniejsze że kocha swego syna, albo przynajmniej zaczynał.
    - Oni zawsze mówią ze to przyjaciółka. Traktują nas jak idiotki.
    Cóż ona miała chłopa księdza to co ona mogła wiedzieć. No ale pewnie przed Greg'em miała chłopaków ale z nim jednym tylko spala i zrobił jej od razu dzieciaka. Nie ma to jak super wpadka z księdzem.
    - Co chciał zrobić?! Żartujesz? Normalnie jakby mi tak Greg zrobił to bym chyba go zabiła...
    Na punkcie swojego synka była aż szalona. Wszystko dla niego.
    avatar

    Gość
    Gość

    klotka Empty Re: klotka

    Pisanie by Gość Czw Kwi 17, 2014 9:19 pm

    OMÓJBOŻE, jaki kolo z tego grega.
    - wiesz, co jest w tym najgorsze? że kobiety robią to kobietom... dla mnie to nie do pomyślenia, by wiązać się z jakimś zajętym facetem. bo przecież doskonale wiedziała, kim jestem ja, kim jest mathieu... - pokręciła głową. - tym bardziej, że z nim mieszkaliśmy! - to dopiero draka, ten czarli to jego bajerant jest. klotka właśnie też straciła cnotę z czarlim i od razu miała dziecko :C tym gorzej, że myślała, że czarli ją kocha a on tak naprawdę od nich uciekł i nie chciał mieć z nimi nic do czynienia. no teraz niby chciał, ale tylko z dzieckiem. - dlatego się wyniosłam! bo to niebezpieczne! - aż spojrzała na synka, by sprawdzić czy na pewno bawi się tam gdzieś obok, a nie jest czasem wywożony gdzieś przez czarliego i jego dziwkę lexie. jakby klotka wiedziała, że ona z mafii jest to by się nie zastanawiała tylko pakowała się i leciała do paryża, bo z takimi ludźmi to nigdy nie wiadomo!
    avatar

    Gość
    Gość

    klotka Empty Re: klotka

    Pisanie by Gość Czw Kwi 17, 2014 9:28 pm

    Jest zajebisty wiem. Zrobił dziecko nastolatce i z nią mieszka zarabiając striptizem. Wgl nie wiem co z laska co go ma a chce grać z nim bo kurde pn jest osom.
    - Właśnie co za suki. Takiej to najlepiej tylko walnąć z liścia zdrowo albo za klatki wytargac. Zresztą oby ona miała z kimś dzieciaka i by chłop ja zostawił dla innej.
    Taki oto toast zarzadzila i się wina Napila. Ona też nie rozumiała takich kobiet. Co do dzieci to u Ellie było to samo. Pierwszy raz i od razu urodził się z tego Milo. Widać miały dziewczyny bardzo dużo wspólnego.
    - No masz rację. Ej jak coś mów ja zadzwonię do taty może nam tu ochronę albo prawnika załatwić. Może Ty mu zabierz prawa do małego?
    W takich sytuacjach trzeba o wszystkim myśleć.
    avatar

    Gość
    Gość

    klotka Empty Re: klotka

    Pisanie by Gość Czw Kwi 17, 2014 9:40 pm

    pewnie się ogarnie, krzycz do minnie to będzie ją tyrać na fb xd
    napiła się tego wina wzdychając ciężko, bo całe jej życie było takie fatalne. chociaż tak naprawdę ona widziała to trochę inaczej. była taką niepoprawną optymistką, która wiecznie ma różowe okulary na nosie. nawet, jak zaszła w ciążę, a czarli oznajmił że wylatuje do anglii, nawet teraz... dla niej we wszystkim były jakieś pozytywy. bo teraz, jasne, ze było jej przykro, ale jednak wydawało jej się, że lepiej teraz niż gdyby było za późno i byłaby żoną czarliego, na przykład. haha! jaka naiwniaczka. - o matko! mam nadzieję, że to nie będzie konieczne. nie chciałabym się do tego posuwać - skrzywiła się, bo jednak to okrutne! i wszystko musiałaby we francji robić, chyba.
    avatar

    Gość
    Gość

    klotka Empty Re: klotka

    Pisanie by Gość Czw Kwi 17, 2014 9:50 pm

    No jak mi jutro nie odpisze przy wolnym to będę krzyczeć. Trzeba Ellie rozruszać porządnie bo dopiero to jej trzecia gra jest, to karygodne.
    Dobrze ze Clotilde była optymistą. Ellie tez taka była. Przecież prawie rok nie było przy niej Grega a ona dalej wierzyła ze on wróci i ze będą szczęśliwą rodzina. Widać obie były niepoprawne. Albo po prostu były zwykłymi romantycznami. Kobiety częściej na to chorują ale Ellie lubiła to jaka jest. Ogólnie Pewnie dlatego z Clotilde się tak lubily bo są takie do siebie podobne.
    - Oby. Ale Jak coś to mi mów. W takich akcjach masz moje całkowite wsparcie.
    avatar

    Gość
    Gość

    klotka Empty Re: klotka

    Pisanie by Gość Czw Kwi 17, 2014 10:23 pm

    boże! one serio mają dużo wspólnego, bo klotka to całe życie wierzyła w to, że czarli ją kocha i będą razem do śmierci gdzieś pić wino w prowansji... - chyba wolałabym wrócić do paryża wtedy... sądy mnie stresują. - tak samo zresztą jak szpitale i inne urzędy. ale oczywiście od czasu do czasu każdy musi znaleźć się i w takim miejscu. - dobra, ellie. nie przytłaczajmy się tym wszystkim. najwyraźniej tak miało być. może charles zmądrzeje - uniosła kieliszek do góry - albo nie jest mi pisany - dodała smutniej i napiła się tego winka. butelka sama się nie opróżni.
    avatar

    Gość
    Gość

    klotka Empty Re: klotka

    Pisanie by Gość Czw Kwi 17, 2014 10:45 pm

    Miały szaleńczo dużo wspólnego bo jednak dziewczyny sie super dogadywaly. Pewnie dlatego się przyjaznily. Obie z facetami miały podobne przejścia a wiadomo ze takie coś to zbliża kobiety. W końcu jak to mówią koalicja babska. Chyba bredze juz po alkoholu.
    - wiesz Clotilde lepiej czasem iść do sądu niż się martwić czy Ci chłop po kryjomu syna wywiezie bo ma prawa pełne do opieki..
    Mimo że pewnie kochała Grega jak szalona to miała przebłyski rozsądku i wiedziała że musi jakoś sprawy ogarnąć. Choć ona nie zabierze mu praw do syna bo on jej go porwać nie próbował. W końcu dopiero co go poznał.
    - po prostu jeszcze nie dorósł. Ale masz rację nie smucmy się teraz. Wole jak się uśmiechasz.
    Napila się wina wraz z nią.
    avatar

    Gość
    Gość

    klotka Empty Re: klotka

    Pisanie by Gość Czw Kwi 17, 2014 10:51 pm

    i tak piły sobie, marudziły na facetów, a potem poszły pewnie spać, co nie. chyba, że ellie wracała do domu z dzieciakiem po nocach! a mi się już nią nie chce to kończę :c
    avatar

    Gość
    Gość

    klotka Empty Re: klotka

    Pisanie by Gość Sro Kwi 23, 2014 2:16 pm

    Charlie wynajął detektywa, żeby znaleźć clotkę albo na max models napisał do niej jako fotograf i podała mu adres, to bardziej prawdopodobne! Wiec przybył tutaj z prezentem do synka i był cały zły ale zachowywał spokój, chociaż na razie. Zadzwonił do drzwi i czekał, aż ta wariatka mu otworzy!
    avatar

    Gość
    Gość

    klotka Empty Re: klotka

    Pisanie by Gość Sro Kwi 23, 2014 2:19 pm

    ale z niego chujek! przecież ona go do środka nie wpuści! nie ma nawet takiej opcji! dlatego też zerknęła przez wizjer, ale jak go zobaczyła to dała tą zasuwkę taką na drzwi, że było jakieś 5 cm przestrzeni, jak je już otworzyła. - idź stąd, charles. - mruknęła z bólem serca, ale sam tego chciał! wolał ruchać jakieś dziwki, niż stworzyć z nią prawdziwą rodzinę. teraz nich się pocałuje w dupę!
    avatar

    Gość
    Gość

    klotka Empty Re: klotka

    Pisanie by Gość Sro Kwi 23, 2014 2:27 pm

    -Clotilde - jęknął tylko z tym swoim zniewalającym francuskim akcentem i wepchnął przez szparę kwiatek, bo miał też a co! Spodziewał się, ze to taka wariatka jest i go nie wpuści, chyba, że się dobrze przymili - no wpuść mnie, stęskniłem się - za mathieu, dopowiedział sobie w myślach i zrobił kocie oczy patrząc na nią przez szparę.
    avatar

    Gość
    Gość

    klotka Empty Re: klotka

    Pisanie by Gość Sro Kwi 23, 2014 2:30 pm

    - spadaj, czarli! nie wierzę ci, jesteś jakiś nienormalny. - no ale otworzyła mu te drzwi. mathieu zresztą i tak był w paryżu, został tam po świętach. ona musiała lecieć za kilka dni do nowego jorku na jakieś pokazy, czy coś. nie wiem, jak tam stoją fashion weeki, czy jeszcze w ogóle są, no ale w każdym bądź razie tam sobie został. i teraz ten jej obleśny były chłopak jej go nie ukradnie. wzięła od niego te kwiaty, bo były takie słodkie.
    avatar

    Gość
    Gość

    klotka Empty Re: klotka

    Pisanie by Gość Sro Kwi 23, 2014 2:33 pm

    Charlie rozglądał się po mieszkaniu i w ogóle - gdzie jest mały? - zapytał od razu a potem westchnął - cześć - powiedział tylko krótko i zmusił się do pocałowania jej w policzek, dobrze, że nie była brzydka. -no to gdzie jest? - bo on stał z ogromnym super autem do sterowania w rękach i już mu ciężko było.
    avatar

    Gość
    Gość

    klotka Empty Re: klotka

    Pisanie by Gość Sro Kwi 23, 2014 2:43 pm

    hahaha! jaki z niego słodziak. a ta głupia klotka zaczęła się od razu do niego przekonywać! - u moich rodziców. - powiedziala beztrosko ruszając w stronę kuchni. - czego się napijesz charles? - skad miała wiedzieć, że on wcale nie chciał jej oglądać, przyszedł tylko do syna i najprawdopodobniej nie będzie chciał od niej nic i spieprzy. albo ruszy prosto do paryża uprowadzić mathieu :c
    avatar

    Gość
    Gość

    klotka Empty Re: klotka

    Pisanie by Gość Sro Kwi 23, 2014 2:46 pm

    - u rodziców? - zapytał żeby się upewnić, odłożył zabawkę i natychmiast wysłał sms do swojego kumpla prawnika z paryża! i do mamy, żeby zajęli się sprawą! Kumpel miał mu załatwić prawo do widywania się z dzieckiem, pewnie w sądzie już był i ona niedługo papiery dostanie! A mama nie wiem, miała iść sprawdzić co z dzieckiem, pewnie ona zawsze się tam wnukiem interesowała bo to rodzice charliego najpierw bulili na dzieciaka i w ogóle. -kawy - powiedział stukając te smsy zawzięcie.
    avatar

    Gość
    Gość

    klotka Empty Re: klotka

    Pisanie by Gość Sro Kwi 23, 2014 2:58 pm

    ona była taka nieświadoma tego wszystkiego, co się teraz dzieje.. jezus maria. pewnie charles chce jej zabrać dzieciaka i uciec z nim gdzieś daleko. a ona przecież kochała matheiu bardziej niż jego ojca, więc myślę, że średnio sobie poradzi, jakby to miało się na prawdę wydarzyć. - ok - wiedziała jaką lubił najbardziej, więc właśnie taką mu zrobiła z ekspresu. sama zaparzyła sobie zielonej herbatki i poszli usiąść do stołu. - a głodny jesteś, charles? - bo jakoś mizernie wyglądał.
    avatar

    Gość
    Gość

    klotka Empty Re: klotka

    Pisanie by Gość Sro Kwi 23, 2014 3:03 pm

    mizernie wyglądał, bo zabrała mu synka jak już zdążył go pokochać i w ogóle. -nie możesz mi go tak dawać i zabierać - powiedział bardzo spokojnie, patrząc na nią - to też mój syn, wiem, że jestem dupkiem i że nie chciałam sie wami opiekować, byłem szczeniakiem - ale on jest uroczy, że tak się stara odzyskać dziecko, zamiast teraz szaleć i się cieszyć, że kłopot z głowy - nie jestem głodny - napił się tylko kawy i odetchnął z ulga bo synek żyje, przynajmniej tak twierdzi w smsie mama.
    avatar

    Gość
    Gość

    klotka Empty Re: klotka

    Pisanie by Gość Sro Kwi 23, 2014 3:07 pm

    czemu miałby nie żyć?! jezu, przecież klotka tyle czasu się nim świetnie zajmowała to teraz tym bardziej. - sam nas wyrzuciłeś, charles. pamiętaj, że zajmowałam się nim sama tyle czasu, więc jakbym chciała to mogłabym odebrać ci prawa do niego - przyznała ostrym tonem, ale tak naprawdę płakać jej się chciało, bo czarli był taki biedny i wyglądał naprawdę na smutnego z tego powodu. - miło, że widzisz swoje błędy - uśmiechnęła się słodko.
    avatar

    Gość
    Gość

    klotka Empty Re: klotka

    Pisanie by Gość Sro Kwi 23, 2014 3:13 pm

    Charlie pokiwał głową, nie chciał się z nią przecież kłócić - zabrałaś go i wyszłaś. chociaż wiem, że wcześniej ja was wyrzucałem. ale już bym tego nie zrobił! - powiedział szybko, bo taka teraz była prawda. Charlie naprawdę wyglądał słabo, pewnie tylko chlał i jarał, dobrze, że on nie ćpał nic więcej. Cały czas się zastanawiał jak odzyskać dziecko, może tak zrobić badania psychiatryczne clotilde?! to jakaś myśl - wysyłałem wam pieniądze, nigdy nie zrobiłem dziecku krzywdy, nie zabiorą mi praw, szczególnie,ze teraz się staram - nawet przysunął się bliżej niej i wziął jej dłoń w swoje dwie i tak trzymał - może byśmy do niego pojechali? - jaki głupek.
    avatar

    Gość
    Gość

    klotka Empty Re: klotka

    Pisanie by Gość Sro Kwi 23, 2014 3:19 pm

    prędzej hakiem na nią może być jej praca, bo jest taka niestabilna i wiecznie tylko gdzieś jeździ! a to nie jest chyba zbyt dobre dla dzieciaka, nie? he he. - charles... nie mogę pozwolić na to, byś był pod wpływem i jeszcze z jakimiś swoimi koleżankami gdy mathieu jest pod jednym dachem - pokręciła głową. bo ona nie pozwoli by robił taki burdel w łbie jej synka. westchnęła. - pieniądze to nie wszystko. on potrzebuje ojca, ale ty się chyba do tego nie nadajesz - przełknęła ślinę gdy się tak zbliżył. patrzyła w jego śliczne oczka i tylko rozchyliła usta. już go nawet nie słuchała, bo chciała go całować, pieścić i robić mu lody. chciała drugiego matheiu! xd może wtedy wziąłby sobie mniejszego dzieciaka a ją i matheiu zostawił w spokoju xd
    avatar

    Gość
    Gość

    klotka Empty Re: klotka

    Pisanie by Gość Sro Kwi 23, 2014 3:26 pm

    co mu po takim małym, jak tamten już taki odchowany. Zabolało go autentycznie jak powiedziała, że się nie nadaje na ojca! Pewnie ten grymas bólu zauważyła! Musiała, bo skrzywił się, zaraz mu się oczy smutne zrobiły, dobrze, że nie zaczął płakać. -chciałem się wszystkiego nauczyć.. - westchnął ciężko i spojrzał na nią zbolały - pojawiłaś się nie wiadomo skąd, zostawiłaś mnie z nim samego a sama latałaś za swoją karierą i poradziłem sobie, dbałem o niego, zdążyłem go pokochać! - powiedział jej, nie że wykrzyczał, po prostu pewnym głosem powiedział i wstał aż bo chciał to wszystko ładnie załawić, a ona mu psuje. Pewnie był teraz jeszcze bardziej męski, tak stanowczy.

    Sponsored content

    klotka Empty Re: klotka

    Pisanie by Sponsored content

      Similar topics

      -

      Obecny czas to Pon Maj 13, 2024 3:19 am