klotka

    avatar

    Gość
    Gość

    klotka - Page 2 Empty klotka

    Pisanie by Gość Czw Kwi 17, 2014 12:05 am

    First topic message reminder :


    klotka - Page 2 Apartment-design1

    klotka - Page 2 Design-modern-apartment

    klotka - Page 2 Interior-modern-apartment

    klotka - Page 2 Modern-apartment-4

    klotka - Page 2 Modern-apartment-5

    klotka - Page 2 Modern-apartment-6

    klotka - Page 2 Modern-apartment-7

    klotka - Page 2 Modern-apartment-8

    klotka - Page 2 Modern-apartment-9

    klotka - Page 2 Hallway

    klotka - Page 2 Modern-apartment-11
    avatar

    Gość
    Gość

    klotka - Page 2 Empty Re: klotka

    Pisanie by Gość Sro Kwi 23, 2014 3:37 pm

    w ogóle ona jakiejś spokojnej francuskiej muzyki słuchała, jakiejś smutnej to jeszcze bardziej jej się przykro tego wszystkiego zrobiło. charles łamał jej już dawno połamane na drobne kawałki serduszko. - charles - jęknęła smętnie. - przepraszam - schowała buzię w swoich rączkach. w sumie to chciała by się zakochał w synu, no ale jednak! chciała by kochał też ją, a nie dziwkę lexie. nie chciała by charles chciał tylko matheiu! przecież oni byli w pakiecie. zerknęła na niego ukradkiem i rozmasowała sobie skroń. napiła się tej zielonej herbaty, jakby ta potrafiła za nią rozwiązać wszelkie konflikty świata. - co teraz? - zapytała się go, bo w sumie warto byłoby posłuchać jakie ma oczekiwania.
    avatar

    Gość
    Gość

    klotka - Page 2 Empty Re: klotka

    Pisanie by Gość Sro Kwi 23, 2014 3:44 pm

    on w ogóle rzucił studia gdy tak siedział z synkiem ciągle bo nie miał czasu chodzić a nie chciał go niańkom dawać tak jak ona! i nie kochał lexie tylko synka kochał!
    Spojrzał na nią i sam też westchnął, podszedł do niej i położył ręce na jej ramionach delikatnie je masując. -chcę żebyśmy razem decydowali o wychowaniu mathieu - powiedział spokojnie jakby miał wprawę w takich rozmowach już. -chcę mieć prawo do odwiedzin, do zabierania małego do mnie, wyjazdów - wymieniał to wszystko miziając jakoś tak automatycznie jej ramiona - nic bez twojej wiedzy, ale też nie chcę żebyś ty go gdzieś wysyłała bez mojej - dodał.
    avatar

    Gość
    Gość

    klotka - Page 2 Empty Re: klotka

    Pisanie by Gość Sro Kwi 23, 2014 3:47 pm

    zgodziła się na to, bo wydało jej się to odpowiedzialne, chociaż żałowała strasznie, że nie mogą razem tego wszystkiego robić i on jej wcale nie kocha, ale przynajmniej w ten sposób będzie mogła go przynajmniej od czasu do czasu zobaczyć. i pewnie poszedł stąd, a ona zajęła się sobą.
    avatar

    Gość
    Gość

    klotka - Page 2 Empty Re: klotka

    Pisanie by Gość Pon Kwi 28, 2014 10:00 pm

    sorry, ale albert miał własną furę, a że był dziś trzeźwy to właśnie jego furą podjechali pod mieszkanko klotki! no i albercik wyskoczył z samochodu otworzył jej drzwi i w ogóle jak na dżentelmena przystało, a potem weszli do niej. nie miał jeszcze okazji tutaj być, a mieszkanie było całkiem przyjemne i pełne obrazów z tego co widze po foteczkach, więc albert skupił się na nich pewnie kiedy clotilde robiła im herbatę!
    avatar

    Gość
    Gość

    klotka - Page 2 Empty Re: klotka

    Pisanie by Gość Pon Kwi 28, 2014 10:12 pm

    - rety, albert. od razu widać, że jesteś z wyższych sfer. dzisiejsi mężczyźni się są tacy szarmanccy - chwaliła go po drodze na górę, a że mieszkała jakoś nisko to nie korzystali z windy, bo ona w końcu bardzo dbała o swoją formę. - jakiej chcesz herbatki? - zapytała, gdy on tak przyglądał się tym obrazkom. sama wstawiła wodę i trochę trzaskała szafkami. - mam białą, zieloną i zwykłą... i aromatyzowane. - bo odkąd przeprowadziła się do anglii została amatorką herbaty. wcześniej piła głównie kawę albo ewentualnie jakieś herbatki ziołowe, typu lipa albo rumianek, mięta.. ale tutaj poznała smak prawdziwej herbaty! oczywiście miała tylko liściastą. nawet sobie specjalny imbryczek kupiła.
    avatar

    Gość
    Gość

    klotka - Page 2 Empty Re: klotka

    Pisanie by Gość Pon Kwi 28, 2014 10:23 pm

    jasne, że widać było iż był z wyższych sfer, znał etykiete dworską na pamięć pewnie!
    na sztuce też się znał, jak na księcia przystało oczywiście! no i kiedy tak oglądał uważnie jej obrazy i sprawdzał czy nie są fałszywkami to w końcu odpowiedział na jej pytanie - zwykła może być - on niestety amatorem herbat nie był, tylko raczej alkoholi jak wiadomo! w końcu jednak podszedł do niej i kiedy zobaczył ten śmieszny imbryczek to zaśmiał się - widzę, że na prawdę wciągnął cię angielski klimat - stwierdził. on mieszkał tutaj dłużej, a nie bawił się w takie bajery, co najwyżej panie w hotelu mogły mu to na zamówienie przynieść, wygodniś!
    avatar

    Gość
    Gość

    klotka - Page 2 Empty Re: klotka

    Pisanie by Gość Pon Kwi 28, 2014 11:02 pm

    - wedle rozkazu - powiedziała z szerokim uśmiechem i zaparzyła mu tą czarną, zwykłą herbatę. zwykłą niezwykłą, bo może jednak za zwykłą wzięła earl greya, mniam. uniosła na niego swój wzrok i zawstydziła się strasznie! - chyba mnie właśnie wyśmiałeś.... - zagryzła wargę niepewnie, bo nie lubiła robić z siebie idiotki, tym bardziej przed takim celebrytą!
    avatar

    Gość
    Gość

    klotka - Page 2 Empty Re: klotka

    Pisanie by Gość Pon Kwi 28, 2014 11:23 pm

    wytłumaczył jej, że wcale nie chciał się z niej śmiać i to nieporozumienie, a potem wypili herbatkę pogadli o innych tygodniach mody czy czymś i albercik zawinął do domu bo było faktycznie późno.
    zasypiam nad klawiaturą.......... żal straszny, ale ide spać, pa!
    avatar

    Gość
    Gość

    klotka - Page 2 Empty Re: klotka

    Pisanie by Gość Pią Maj 02, 2014 10:52 pm

    pewnie albert jeszcze w autobusie wyżył się na tym kierowcy, który ich ochlapał i clotilde ledwo wyciągnęła go z autobusu na odpowiednim przystanku. no i to była jedna z pierwszych jego przejażdżek miejską komunikacją bo zazwyczaj podróżował swoim autem, albo taksówką ewentualnie. nie mógł się więc nadziwić, że autobus zatrzymuje się na każdym przystanku, sa jakieś kasowniki i ludzie mają jakieś bilety xd
    kiedy tu dotarli był trochę zmarznięty, ale cóż! liczył, że klotka go może przytuli i zrobi mu ciepłej herbatki. - raczej nie ma szans na to, żebym zmieścił się w jakieś twoje ciuchy co? - bo jego były mokre i brudne. gdyby pojechali do niego to clotilde dostałaby jego koszulę, w której wyglądałaby zjawiskowo!
    avatar

    Gość
    Gość

    klotka - Page 2 Empty Re: klotka

    Pisanie by Gość Pią Maj 02, 2014 11:00 pm

    ej, zatrzymywał się tylko na tych, gdzie machali, a nie wszędzie xd i powinien się wyżyć na gostku, który za późno machał, dlatego ten biedny, czarny kierowca musiał tak ostro hamować! pewnie clothilde hamowała alberta i tylko usprawiedliwiała pana, bo chciała rozładować stres alberta. dla niej nic się nie stalo, w końcu dalej żyli. ale niestety nie pojechali do niego. - wiesz, mam kilka wielkich koszulek i jakieś duże dresy, bo w takich rzeczach lubię spać - powiedziała rozbawiona otwierając drzwi do środka. - od razu się rozbieraj i wrzucę do pralki, bo będziesz chory - mówiła oczywiście, jak typowa mamuśka, ale taka już jej natura. sama z miejsca zrzuciła swoje trampki, które byly całe zabłocone, bo biegli do jej budynku, tak się rozpadało znów. no i sama ruszyła do sypialni popędzając go, żeby szedł za nią ukradkiem. sama otworzyła wielką szafę swoją i się rozbierała, bo jest modelką, nie ma problemu z paradowaniem przed innymi w samej bieliźnie, albo w ogóle nago. taka praca. - obiecuję, że nie są to żadne ubrania po facecie, sama je kupiłam - powiedziała podając mu koszulkę i spodnie dresowe, które miały regulowaną gumkę przy pasie, więc się zmieści, spokojnie.
    avatar

    Gość
    Gość

    klotka - Page 2 Empty Re: klotka

    Pisanie by Gość Pią Maj 02, 2014 11:10 pm

    w sumie już późno to pewnie nocne jeździły, a nocne zatrzymują się tam gdzie machają ludzie xd
    no tak clotilde go hamowała i dobrze, bo pewnie by mu zagroził jakimś sądem albo czymś takim, a tak tylko trochę mu nabluzgał!
    no i rozebrał się w takim razie do bokserek. nie omieszkał zerknąć na ciało clotilde, które nawet po dziecku wyglądało zniewalająco. po chwili jednak przestał się gapić, bo nie chciał żeby pomyślała o nim jak o natręcie i posłusznie włożył rzeczy, które mu dała. taki albert na luzie, pewnie takiego go nigdy nie widziała! - w porządku. bardziej obawiałem się tego, że mogę dostać damską, obcisłą koszulkę - takiej by nie założył bo wyglądałby jak pajac! moi kumple ubierają się w takie na korowód zawsze i do tego wysokie szpilki, wyglądają okropnie!
    avatar

    Gość
    Gość

    klotka - Page 2 Empty Re: klotka

    Pisanie by Gość Pią Maj 02, 2014 11:25 pm

    klotka hamulec xd boże, krzywo leżę i mnie plecy nakurwiają :c
    umieją chodzić? xd ona też mimowolnie spojrzała na jego chudą klatę, bo oprócz modeli gejów to rzadko kiedy miała okazję na zerknięcie na żywego mężczyznę. pewnie chodziła do muzeum figur woskowych, żeby się pogapić na te sławy, bo w sumie to tutaj miała niewielu znajomych. jedynie eliie i ta carmen niby, no i minnie ale ona była szalona troszkę, więc clothilde nie potrafiła jej czasem dogonić w jej myśleniu, biedna. nawet zagryzła wargę na ciut za długo i dopiero jak zaczął gadać to się ocknęła. dobrze, że ślinka jej nie leciała po brodzie tak jak thomasowi na kelnerkę ;c - a chciałeś damską i obcisłą? - zapytała nawet poważnie, ale zaraz przyjrzała się jego buzi i się roześmiała. - jak dla mnie możesz paradować nawet w samych majteczkach, myślę, że w miarę ciepło tu jest - ale nie wyrwała mu już tego zestawu, bo nie chciała wychodzić na jakąś nawiedzoną, co chce go gwałcić wzrokiem cały wieczór. sama za to przesunęła paluchami po ramiączku stanika i miała już zakładać jakąś koszulkę, gdy wyczuła, że jej się przekręciła. - hej, możesz mi je przekręcić - ja nienawidzę jak mi się tak wbija, więc klotka też tego nie lubiła. no i odwróciła się do niego tyłem i czekała aż ogarnie jej cyckonosz.
    avatar

    Gość
    Gość

    klotka - Page 2 Empty Re: klotka

    Pisanie by Gość Pią Maj 02, 2014 11:36 pm

    piszę na cztery postaci na prawdę uważasz, że sprawdzam to co piszę? xd
    nic dziwnego że nie miała czasu na facetów. albo biegała po wybiegach, albo niańczyła synka. i nie oczerniaj mi thomasa! on jest niewinny, a tośka przewrażliwiona! - broń ci boże nie - zaśmiał się i przez chwilę zastanawiał czy serio clotilde chce mu wcisnąć damską koszulkę, a tego serio nie chciał! - chyba jednak skorzystam z tych ciuchów, czuję się lepiej gdy jestem ubrany - no chyba że paradował nagi przy baśce i co chwila ruchali sie jak dzikie zwierzaki. a pewnie mieli takie maratony, bo wiadomo........ to albert i baśka.
    podszedł więc do niej i chwilę się zastanawiać jak ogarnąć ten mechanizm - wiesz, nie jestem specjalistą od staników - zaśmiał się - to znaczy trochę jestem, ale jak każdy facet tylko w kwestii rozpinania, a nie ramiączek - i wcale nie chodziło o to, że uważał się za jakiegoś casanovę, ale smutną prawdą jest to, że faceci tylko potrafią rozpinać staniki xd musiał mieć zimne dłonie więc nie było to całkiem przyjemne kiedy dotknął jej skóry. kiedy jednak ogarnął co i jak i wszystko naprawił to mruknął - gotowe.
    avatar

    Gość
    Gość

    klotka - Page 2 Empty Re: klotka

    Pisanie by Gość Pią Maj 02, 2014 11:49 pm

    nie wiem, o co ci cho, bo wszystko ok pisałaś :c tylko ja mówię że klotka hamulec jest dla niego i się pytam, czy dobrze na tych szpilkach chodzą......... xp
    - no coś ty... naszym naturalnym ubraniem jest nagość... i ewentualnie perfumy, ale to prawdziwa biżuteria dla ciała - mówiła ogarniając włosy przy okazji jego majstrowania przy staniku. - ludzie nierzadko pod ubraniami chowają własne ja, dlatego gdy jest się gołym tak naprawdę nic się nie ukrywa... ja na przykład dobrze się czuję sama ze sobą, nie wiem, dlaczego tyle kobiet ma kompleksy. przecież każda jest piękna - jak ją dotykał na skórze pod jego palcami pojawiała się gęsia skórka. aż klotkę przeszedł dreszcz! oblizała usta, szczęśliwa, że on nie może widzieć jak się podnieca takimi niewielkimi gestami. pewnie miała od razu kisiel w gaciach. bidulka. zasmiała się. - dobrze ci poszło, jak amatora w kwestii stanikowej - mrugnęła do niego zerkając na niego przez to ramię i raz dwa zarzuciła na siebie koszulkę podobnych rozmiarów, jaką mu dała, dlatego nie potrzebowała już nic na dół, bo wszystko było elegancko przykryte. - zrobię ci herbaty, bo masz palce zimne jak kostki lodu - stała jednak i patrzyła na niego aż się ubierze, chyba że już był ubrany a ja nie ogarniam to poszli do tej kuchni, wiadomo.
    avatar

    Gość
    Gość

    klotka - Page 2 Empty Re: klotka

    Pisanie by Gość Pią Maj 02, 2014 11:57 pm

    oboże to nie czytam ze zrozumiem.......... zupełnie jak ty xdddd zaraziłaś mnie, jak słabo!!! tak, są już wyćwiczeni bo od trzech lat chodzą tak samo przebrani i w tym roku to samo się zapowiada xd
    trochę dziwiła go teoria klotki - więc uważasz, że w tym momencie moglibyśmy chodzić zupełnie nago przy sobie i to byłoby totalnie normalne? - dopytał jeszcze, bo chciał wiedzieć czy aby na pewno dobrze ją zrozumiał. - dla mnie to by było mimo wszystko krępujące - chyba nie chciałby na przykład takiej betty widzieć nago! - no jasne, każda kobieta jest piękniejsza niż sądzi - była taka reklama dove, w której gościu malował kobietę według jej rysopisu i rysopisu osoby, która z nią rozmawiała. i potem wychodziło na to, że opisy obcych osób były mniej krytyczne niż tych dziewczyn. fajna reklama, w sumie podobała mi się. hasło brzmiało chyba "jesteś piękniejsza niż myślisz" czy coś w tym stylu. no i był już ubrany więc poszli do kuchni, gdzie albercik sobie usiadł i patrzył jak klotka robi tą herbatę. zacierał nieco te faktycznie zimne i zmarznięte dłonie.
    avatar

    Gość
    Gość

    klotka - Page 2 Empty Re: klotka

    Pisanie by Gość Sob Maj 03, 2014 12:08 am

    he he xd to dlatego, że się wiecznie ze mnie chichrałaś tylko!
    to było dove? xd bo pamiętam, że ta sablewska cała miała to w swoim programie xd i kazała najpierw tej zakompleksionej lasce opisywać siebie i ją malował, a później ona i też wyszło zupeeełnie inaczej. - no jasne, żaden problem - wzruszyła ramionami. nie była marceliną z projektu, czy jak jej było, ze zrobiła do jury ekshibicjonistę i tylko im pokazała swoją bieliznę xd raczej clothilde była z tych, co sesje nago nie robiły na niej wrażenia. ale nie było to żadne porno, tylko wiadomo. subtelne pokazywanie swoich naturalnych, dużych cycków, które mocno powiększyły objętość po dziecku. dobrze, że nie opadły i nie zrobiły się z nich dwa wielkie zwisające flaczki. - niepotrzebnie, kiedy się rodzimy jesteśmy nadzy, pamiętaj - poklepała go po ramieniu, bo dla niej tylko nadzy ludzie mogli być na jednym poziomie. wtedy było bez różnicy, czy są biedni, czy bogaci, czy są bieli lub czarni, czy mówią po angielsku, francusku czy w jakimś dziwnym języku afrykańskiego plemienia. mieli takie samo ciało, zbudowane z tych samych kości i otoczone skórą. - ciasteczko? - zaproponowała mu podstawiając całe opakowanie przed niego. sama już nie jadła o tej porze. no i w ogóle wrzuciła te ubrania do pralki, wiadomo. - zostajesz na noc, prawda? - zapytała z uśmiechem i raz dwa podstawiła mu pod rękę herbatę, zwykłą, bo zapamiętała że taką chyba lubił najbardziej.

    klotka - Page 2 TheNipSlipBig526
    avatar

    Gość
    Gość

    klotka - Page 2 Empty Re: klotka

    Pisanie by Gość Sob Maj 03, 2014 12:31 am

    masz dzisiaj jakąś fazę na wstawianie obrazków. ej dobra idę w kimę zaraz bo padam to kończę.
    pewnie wypili tą herbatkę, a potem albert ułożył się na kanapie pod kocykiem i poszedł spać. rano w ramach podzięki wyskoczył do piekarni po świeże bułeczki na śniadanie!
    avatar

    Gość
    Gość

    klotka - Page 2 Empty Re: klotka

    Pisanie by Gość Sob Maj 03, 2014 12:34 am

    słodko, zjedli sobie pewnie jakieś fajne francuskie śniadanko, z bagietkami z dżemorem i czarną jak ona kawą.
    avatar

    Gość
    Gość

    klotka - Page 2 Empty Re: klotka

    Pisanie by Gość Pią Maj 16, 2014 6:37 pm

    Klotka do niego zadzwoniła, że ma przyjść wiec on wybiegł od jane, bo u niej siedział wcześniej wsiadł do auta i od razu przyjechał do londynu. Zadzwonił i czekał aż mu otworzy i czekał zniecierpliwiony bo przez telefon nic nie chciała mu powiedzieć.
    avatar

    Gość
    Gość

    klotka - Page 2 Empty Re: klotka

    Pisanie by Gość Pią Maj 16, 2014 6:40 pm

    o rety, pewnie zawsze marzyła by mieć go na każde zawołanie, ale jakoś dzisiaj była przybita. naczytała się tych postów na woof woof, że albert wrócił do baśki, a zdążyła go polubić i nawet marzyło się jej jakieś bliższe spotykanie, ale mówi się trudno. przynajmniej mathieu wrócił do niej od dziadków, dlatego stwierdziła, że czemu nie. pozwoli jego ojcu go odwiedzić. może nawet pozwoli mu go zabrać na weekend, ha ha! jaka milutka z niej dziewczyna jest. słooodziak. - no hej, co taki zmachany jesteś? - pewnie winda nie działa, a ona na miliardowym piętrze mieszka. jak rubik w warszawie na 50 piętrze, zazdro.
    avatar

    Gość
    Gość

    klotka - Page 2 Empty Re: klotka

    Pisanie by Gość Pią Maj 16, 2014 6:46 pm

    ja bym chyba umarła na 50 piętrze. Nawet i bez zepsutej windy byłby zmachany bo zaparkował gdzieś daleko a chciał jak najszybciej być o klotki. - biegłem - mówił łapiąc oddech - a winda nie działa - dodał jeszcze próbując skupić już wzrok na niej - co się stało klotilde? zmartwiłem się - chodziło mu o ten tajemniczy telefon oczywiście, ale nie potrafił mówić składnie skoro przed chwilą wbiegł na milionowe piętro.
    avatar

    Gość
    Gość

    klotka - Page 2 Empty Re: klotka

    Pisanie by Gość Pią Maj 16, 2014 6:51 pm

    lęk wysokości? xd ja luuubięęęę xd
    - biegłeś? - zapytała rozbawiona i raz dwa wpuściła go do środka. - przezabawne. dlaczego biegłeś? chcesz lemoniady? niedawno zrobiłam - pewnie robiła najlepszą lemoniadę pod słońcem. idealnie kwaśną, idealnie słodką i na maksa schłodzoną. z lodu z wody przegotowanej albo mineralnej, więc były przejrzyste jak cholera, a nie takie mętne, co mój chłopak robi bo nie umie. - co się miało stać, charles? - aż sama się zlękła idąc do kuchni, bo skąd miała wiedzieć, że on tak dziwnie to odbierze.
    avatar

    Gość
    Gość

    klotka - Page 2 Empty Re: klotka

    Pisanie by Gość Pią Maj 16, 2014 6:56 pm

    tak :c Charlie wszedł za nią i zamknął drzwi - biegłem bo myślałem, że coś się stało gdy zadzwoniłaś i chciałaś żebym przyjechał. - wyjaśnił jej wszystko, miał ostatnio dobry nastrój wiec i z nia inaczej rozmawiał. Nie złościł się ani nic. Pamiętał pewnie jeszcze jej lemoniadę z czasów gdy byli razem więc się uśmiechnął - chcę, dziękuję - uśmiechnął się lekko i zaczął rozglądać po jej mieszkaniu.
    avatar

    Gość
    Gość

    klotka - Page 2 Empty Re: klotka

    Pisanie by Gość Pią Maj 16, 2014 7:07 pm

    - poważnie? jeju, to nic pilnego w zasadzie. - powiedziała nalewając mu do wysokiej szklanki tej lemoniady i jeszcze dodatkowo wrzuciła mu kilka kostek lodu, bo miała pewnie lodówkę z kostkarką, taki z niej burżuj. - coś się stało, skarbie? - zapytała się swojego kochanego synka, który wszedł jakoś właśnie do kuchni i się do niego szeroko uśmiechnęła. mały pewnie był w piżamce i z jakimiś klockami w ręce, bo się bawił przed snem. ale on tylko powiedział tato i podbiegł do charlesa się przytulić. jaki słodziak! jak jego matka.
    avatar

    Gość
    Gość

    klotka - Page 2 Empty Re: klotka

    Pisanie by Gość Pią Maj 16, 2014 7:11 pm

    Dobrze, że nie zdążył złapać szklanki do ręki bo by ją upuścił gdy zobaczył chłopczyka. -Mathieu! - zawołał nie wiem czy bardziej zdziwiony czy bardziej szczęśliwy - cześć chłopaku! - powiedział przytulając go już do siebie i biorąc na ręce. -tak się za tobą stęskniłem, wiesz? - mówił ciągle się szczerząc i przytulając synka. Gdy już go wyprzytulał spojrzał na clotilde i podszedł do niej z małym na rękach. - dziękuję - powiedział tylko i pocałował ją w tej radości w policzek!

    Sponsored content

    klotka - Page 2 Empty Re: klotka

    Pisanie by Sponsored content

      Similar topics

      -

      Obecny czas to Pon Maj 20, 2024 6:25 am