by Gość Czw Kwi 03, 2014 5:50 pm
całkiem możliwe, chociaż ona imprezowała w londynie! ale może i jego tam zawiewało, kto wie. skoro się bawili to pewnie wiedział, ze była na odwyku i te sprawy... może dlatego savannah go lubiła.... no oprócz tego, że dlatego, że ją posuwał od czasu do czasu. - a czy ja kiedykolwiek byłam w humorze. - wywróciła oczami. no dobra, czasem jest milsza i ogólnie to o wiele bardziej rozmowna niż teraz, ale co zrobić. może sie nie wyspała czy coś takiego. może nie pasowało jej to, że świeciło sloneczko... kto wie! spojrzala na niego kiedy smyral ją po udzie. a sobie też pewnie nalała to się napiła!