Robin Wright | Arielle Vandenberg

    avatar

    Gość
    Gość

    Robin Wright | Arielle Vandenberg Empty Robin Wright | Arielle Vandenberg

    Pisanie by Gość Wto Mar 25, 2014 7:42 pm


    Robin Wright


    PODSTAWY


    IMIĘ I NAZWISKO: Robin Harper Wright

    WIEK:  19 lat

    DATA URODZENIA: 21 stycznia 1995

    MIEJSCE URODZENIA: Londyn

    ORIENTACJA: hetero, podobno!

    SMAK: pikantny


    OSOBOWOŚĆ



    LUBI: kanapki z serem i dżemem, zapach książki i zapach kawy, ojca chrzestnego, męskie marynarki, metaxę, papierosy, samochody, metaxę, wódkę żurawinową, tatuaże u kogoś, granie na konsoli, guitar hero o trzeciej nad ranem, zieloną herbatę, owsiankę z bananami, spanie w dzień, dyskusje w nocy, kryminały, gwiezdne wojny, jazdę pociągiem, sztuczki karciane, piłkę nożną, telefony stacjonarne - takie z kabelkiem, to magiczne milczenie - ma pokręconą obsesję na punkcie "magicznego milczenia", spacery w deszczu, muzykę z gramofonu

    NIE LUBI: dzieci, mięsa, jazdy autobusem, ckliwych, tandetnych komedii romantycznych, gotować, piec, ludzi, którzy nie czytają książek, komórek, ciszy, nachalnych facetów, tępych dziewczyn, lata i zimy, szpilek, sukienek, facebooka, mówić głośno o uczuciach

    ZALETY: szczera, chociaż częściej to wada niż zaleta, dumna i pewna siebie, zna swoją wartość- samoocena jej nie kuleje, jak trzeba to i zacięta, rzadko odpuszcza, chodząca empatia, ma w sobie dużo optymizmu i uporu

    WADY: zbyt pewna siebie(czasami), zmienna, romantyczka - i tak to straszna wada!, nieufna, dopuszcza do siebie niewiele osób, niezdecydowana, często płacze ze złości, bezsilności

    FOBIE: że umrze, cholernie dużo myśli o śmierci i ona ją przeraża

    MARZENIA: chciałaby się zakochać od pierwszego wejrzenia, od ostatniego wejrzenia, od każdego, wszelkiego wejrzenia i być zdrową - chociaż to nieosiągalne

    NAŁOGI: papierosy, alkohol, zielona herbata, książki, gry na konsolę, muzyka


    HISTORIA


    RODZINA: Mama po prostu nie żyje, cztery lata temu na wiosnę wzięła się i umarła, tak po prostu. Odeszła po cichutku tak, że nikt tego nie zauważył i rano po prostu już się nie obudziła. Prawda była taka, że przedawkowała leki, zrobiła to specjalnie i umyślnie, pląsawica od dwóch lat dawała obajwy i nie miała po prostu siły walczyć o każdy kolejny dzień.
    Tato jest pogrążony w smutku od czterech lat i ciężko z nim porozmawiać, najczęściej po prostu milczy i smutno się uśmiecha. No i stara się, stara się być ojcem, chociaż wychodzi mu to kiepsko.

    BIOGRAFIA: Była jednym z tych chcianych dzieci. Miała piękne dzieciństwo pełne połamań, zadrapań, upadków z drzew, które zostawiło po sobie mnóstwo blizn ale było całkowicie cudowne. Wszystko toczyło się pięknie przez jakieś... 13 lat. Potem jakoś mama zaczęła chorować i przestało być kolorowo, wszystko zrobiło się jakieś takie... Szare.
    A jak umarła to z londyńskiego liceum tata przeniósł ją do szkoły w St. Albans bo internat, bo dobra szkoła, bo z daleka od problemów i tak sobie tutaj żyje już jakieś... Cztery lata. W międzyczasie zdołała poczytać sobie o pląsawicy, wybłagała ojca w zeszłe wakacje o badania genetyczne i usłyszała radosną nowinę "panno Wright, umrze pani szybciej niż wszyscy i będzie to kurewsko bolało i nie, nie mamy żadnego lekarstwa na pani choróbsko!" no to od tamtego czasu preferuje styl życia YOLO i mimo wszystko udaje jej się chronić swoje cenne dziewictwo - bo to jakaś jej najcenniejsza rzecz i inne romantyczne bzdety.


    Arielle Vandenberg
    avatar

    Gość
    Gość

    Robin Wright | Arielle Vandenberg Empty Re: Robin Wright | Arielle Vandenberg

    Pisanie by Gość Wto Mar 25, 2014 7:48 pm


    WITAMY W ST. ALBANS


    AKCEPTUJĘ

      Similar topics

      -

      Obecny czas to Sro Maj 15, 2024 3:14 am