fotograf
- st. albans
- st. albansgod save the queenwe love our queen109
- Post n°1
fotograf
First topic message reminder :
- Gość
- Gość
- Post n°26
Re: fotograf
benka i tylera widziała nago, także tego, max może dołączyć do takich jej kumpli, hehe.
- no tak... możemy wszyscy być kumplami... razem. - podrapała się po policzku, bo miała wrażenie, że przez ten cały podkład, który nałożyła jej lilka, to wszystko jej swędzi i twarz odpada. w ogóle czuła się dzisiaj jakoś jak nie ona, nie dość, że lilka ją wystroiła, to jeszcze jakieś akcje z maxem nie wiadomo o co. - ccco? czemu mam się rozbierać? co benek i tyler ci powiedzieli?! - odzyskała trochę wigoru, żeby znowu się wykłócać. xd
- no tak... możemy wszyscy być kumplami... razem. - podrapała się po policzku, bo miała wrażenie, że przez ten cały podkład, który nałożyła jej lilka, to wszystko jej swędzi i twarz odpada. w ogóle czuła się dzisiaj jakoś jak nie ona, nie dość, że lilka ją wystroiła, to jeszcze jakieś akcje z maxem nie wiadomo o co. - ccco? czemu mam się rozbierać? co benek i tyler ci powiedzieli?! - odzyskała trochę wigoru, żeby znowu się wykłócać. xd
- Gość
- Gość
- Post n°27
Re: fotograf
no nie wiem czy max by chciał bo by się jednak dziwnie czuł xd
- no widzisz. - wzruszył ramionami. dobrze, że lilka nie pomalowała jej tak, że teraz cała tapeta by jej zlazła z tego policzka i miałaby jakieś paskudne ślady xd także to tak. - nic mi nie powiedzieli, ale przed chwilą zdzierałaś z siebie sukienkę minnie... - roześmiał się i pokręcił głową. - lepiej by było jakbyś tego teraz już nie robiła. - dodał z uśmieszkiem.
- no widzisz. - wzruszył ramionami. dobrze, że lilka nie pomalowała jej tak, że teraz cała tapeta by jej zlazła z tego policzka i miałaby jakieś paskudne ślady xd także to tak. - nic mi nie powiedzieli, ale przed chwilą zdzierałaś z siebie sukienkę minnie... - roześmiał się i pokręcił głową. - lepiej by było jakbyś tego teraz już nie robiła. - dodał z uśmieszkiem.
- Gość
- Gość
- Post n°28
Re: fotograf
nie mówię, że ma się przy chłopakach rozbierać, co nie... chociaż ja nie wiem co oni tam w szatni przed wfem robili!
minnie na pewno by jej nie pozwoliła tak się pomalować! i tak zmazała to, co się tylko dało, ale potem lilka to zauważyła i pomalowała ją jeszcze raz, to minnie już nie mogła się buntowac. xd
- jakbyś też miał na sobie sukienkę, to byś rozumiał mój ból! - palnęła głupio, bo musiała gadać coś głupiego, żeby cała napięta atmosfera opadła.
minnie na pewno by jej nie pozwoliła tak się pomalować! i tak zmazała to, co się tylko dało, ale potem lilka to zauważyła i pomalowała ją jeszcze raz, to minnie już nie mogła się buntowac. xd
- jakbyś też miał na sobie sukienkę, to byś rozumiał mój ból! - palnęła głupio, bo musiała gadać coś głupiego, żeby cała napięta atmosfera opadła.
- Gość
- Gość
- Post n°29
Re: fotograf
nie no mi też chodziło o minnie a nie chłopaków xd też by się dziwnie czuł xd
no sorka, ale lilka musiała bardzo dbac o jej wygląd teraz i nie mogła jej pozwolić po prostu na pójście w jeansach i bez makijażu! ona do swojego balu będzie się pewnie przygotowywać cały rok xd także wiadomo, że chciała minnie też odstrzelić!
- no pewnie tak. ale na szczęście ja mogę chodzić w spodniach - powiedział szczerząc się do niej szeroko, bo on to się cieszył, że sie nie muszą stroić i malować i w ogóle.
no sorka, ale lilka musiała bardzo dbac o jej wygląd teraz i nie mogła jej pozwolić po prostu na pójście w jeansach i bez makijażu! ona do swojego balu będzie się pewnie przygotowywać cały rok xd także wiadomo, że chciała minnie też odstrzelić!
- no pewnie tak. ale na szczęście ja mogę chodzić w spodniach - powiedział szczerząc się do niej szeroko, bo on to się cieszył, że sie nie muszą stroić i malować i w ogóle.
- Gość
- Gość
- Post n°30
Re: fotograf
jasne, jasne. klatą na avku świeci, a przed minnie nie chciałby się rozbierać. nie wierzę!
lilka w ogóle też powinna być na balu... z robertem! na pewno była. gdzieś tam się ukryli, poszli do pokoju hotelowego zanim tu się wszystko na dobre rozkręciło! inaczej minnie już by uciekła od maxa, żeby z nią pogadać, a tak to wiedziała, żeby im nie przeszkadzać. nauczyła się, żeby im nie przeszkadzać, halo!
- to jedyny raz w życiu. - oznajmiła, naciągając sukienkę. nie planowała ślubów i białych sukni!
lilka w ogóle też powinna być na balu... z robertem! na pewno była. gdzieś tam się ukryli, poszli do pokoju hotelowego zanim tu się wszystko na dobre rozkręciło! inaczej minnie już by uciekła od maxa, żeby z nią pogadać, a tak to wiedziała, żeby im nie przeszkadzać. nauczyła się, żeby im nie przeszkadzać, halo!
- to jedyny raz w życiu. - oznajmiła, naciągając sukienkę. nie planowała ślubów i białych sukni!
- Gość
- Gość
- Post n°31
Re: fotograf
koszulkę mógłby ściągnąć, racja! ale nie ściągnąłby wszystkiego xd niee, chyba pisałam, że lilka nie szła nigdzie więc nie wiem w sumie. prawdopodobnie nie było jej na tym balu bo nie wiem.... woleli z robertem sobie posiedzieć sami w domu xd łał! to dobrze, że się tego nauczyła xd
- aż tak nie lubisz sukienek? - zaśmiał się i pokręcił głową. - to w ogóle dlaczego przyszłaś na bal, skoro nie lubisz się tak stroić? zawsze mi się wydawało, że to dla tych panienek, które to uwielbiają. - mruknął i podrapał się po karku.
- aż tak nie lubisz sukienek? - zaśmiał się i pokręcił głową. - to w ogóle dlaczego przyszłaś na bal, skoro nie lubisz się tak stroić? zawsze mi się wydawało, że to dla tych panienek, które to uwielbiają. - mruknął i podrapał się po karku.
- Gość
- Gość
- Post n°32
Re: fotograf
może powinien, może wtedy by ją przekonał do siebie............ skoro lilka nigdzie nie szła, to rzeczywiście całe przygotowania skupiły się na minnie i ta pewnie się denerwowała, że spędziły cały dzień w łazience, a mogły w tym czasie się upijać przed balem czy coś. taki dzień porażek minnie dziś miała.
- w balu nie chodzi o strojenie się... - potrząsnęła głową. - to ostatnie takie licealne doświadczenie, zabawa w murach szkoły, którą zaraz się opuszcza, zamknięcie pewnego rozdziału w życiu... - wyjaśniła z powagą, przez co on pewnie dziwnie na nią patrzył, więc się zaśmiała. - jestem przewodniczącą samorządu, organizowałam to. i musiałam się wyuczyć tych słów. - wyjaśniła, żeby nie myślał, że jest taka sentymentalna.
- w balu nie chodzi o strojenie się... - potrząsnęła głową. - to ostatnie takie licealne doświadczenie, zabawa w murach szkoły, którą zaraz się opuszcza, zamknięcie pewnego rozdziału w życiu... - wyjaśniła z powagą, przez co on pewnie dziwnie na nią patrzył, więc się zaśmiała. - jestem przewodniczącą samorządu, organizowałam to. i musiałam się wyuczyć tych słów. - wyjaśniła, żeby nie myślał, że jest taka sentymentalna.
- Gość
- Gość
- Post n°33
Re: fotograf
tiaaa. pewnie xd jakoś tego nie widzę sorka xd każda inna by na niego poleciała za taką klatę ale nie minnie! no cóż, tak to jest jak się ma taką siostrę jak lilka. nie pozwoliłaby jej byle jak wyglądać!
słuchał jej i oczy robiły mu się coraz większe z każdym jej słowem i pewnie na koniec wyglądał jak mops bo przecież po minnie by się takich słów jednak nie spodziewał.... zawiało taką powagą i dojrzałością, że ojezu. - jezu, a już myślałem, że mówisz to na serio. - mruknął i podrapał się po karku. - aktorką też byś mogła zostać. - powiedział kiwając głową bo była bardzo przekonywująca w tym co mówiła!
słuchał jej i oczy robiły mu się coraz większe z każdym jej słowem i pewnie na koniec wyglądał jak mops bo przecież po minnie by się takich słów jednak nie spodziewał.... zawiało taką powagą i dojrzałością, że ojezu. - jezu, a już myślałem, że mówisz to na serio. - mruknął i podrapał się po karku. - aktorką też byś mogła zostać. - powiedział kiwając głową bo była bardzo przekonywująca w tym co mówiła!
- Gość
- Gość
- Post n°34
Re: fotograf
nie to nie, minnie na niego nie poleci i będzie z benkiem.;x
- w sumie to mówię na serio, przecież coś ten bal oznacza, tak czy nie? fajnie się napić w sali gimnastycznej, bo nie wiadomo, czy jeszcze będzie ku temu okazja. ty masz okazję znowu, bo siostra przyjaciela potrzebowała ratunku, a czy ja będę takim superbohaterem? tego nie wiemy! o, superbohaterem chciałabym zostać. - wpadła w jakiś słowotok typowy dla siebie.
- w sumie to mówię na serio, przecież coś ten bal oznacza, tak czy nie? fajnie się napić w sali gimnastycznej, bo nie wiadomo, czy jeszcze będzie ku temu okazja. ty masz okazję znowu, bo siostra przyjaciela potrzebowała ratunku, a czy ja będę takim superbohaterem? tego nie wiemy! o, superbohaterem chciałabym zostać. - wpadła w jakiś słowotok typowy dla siebie.
- Gość
- Gość
- Post n°35
Re: fotograf
ojaa.... ;x
- taaak. masz rację. - pokiwał głowa, bo on rzeczywiście miał okazję napić się po raz kolejny w sali gimnastycznej. minnie najwyżej przyjdzie w przyszłym roku z lilką jak robert nie będzie mógł i po problemie. będzie się mogła napić xd - chciałabyś być superbohaterem? i jakbyś się nazywała wtedy? - zapytał bo był ciekawy xd
- taaak. masz rację. - pokiwał głowa, bo on rzeczywiście miał okazję napić się po raz kolejny w sali gimnastycznej. minnie najwyżej przyjdzie w przyszłym roku z lilką jak robert nie będzie mógł i po problemie. będzie się mogła napić xd - chciałabyś być superbohaterem? i jakbyś się nazywała wtedy? - zapytał bo był ciekawy xd
- Gość
- Gość
- Post n°36
Re: fotograf
widzisz! w ogóle nacisnęłam jakiś skrót klawiszowy przypadkiem i mi się wszystkie karty zamknęły i skasował post. minnie chętnie wbije się w garnitur i obieca potowarzyszyć lilce na balu, ale i tak pewnie skończy się to tak, że znowu się okaże, że to jakiś wkręt, bo lilka wejdzie do limuzyny, a minnie zatrzaśnie drzwiczki i okaże się, że w środku jest robert. niespodzianka!
- beer girl! - zawołała z wielkim entuzjazmem i zaprezentowała swój biceps. - piwo dodaje mi mocy jak szpinak popeye'owi! - wymyśliła, a raczej mówiła o tym tak, jakby to już kiedyś wymyśliła, co jest w sumie bardzo możliwe, bo była wkręcona w komiksy i miała pokaźną kolekcję, która zajmowała jej całą szafę, bo i tak nie trzymała tam ton ubrań. - nie martw się, pozwoliłabym ci być moim robinem. - poklepała go po ramionku i wytknęła język.
- beer girl! - zawołała z wielkim entuzjazmem i zaprezentowała swój biceps. - piwo dodaje mi mocy jak szpinak popeye'owi! - wymyśliła, a raczej mówiła o tym tak, jakby to już kiedyś wymyśliła, co jest w sumie bardzo możliwe, bo była wkręcona w komiksy i miała pokaźną kolekcję, która zajmowała jej całą szafę, bo i tak nie trzymała tam ton ubrań. - nie martw się, pozwoliłabym ci być moim robinem. - poklepała go po ramionku i wytknęła język.
- Gość
- Gość
- Post n°37
Re: fotograf
hehehe, minnie jak zwykle kochana.
- czyli masz już kolejny plan na życie. - zaśmiał sie, bo jak nie będzie chilloutować ludzi to zawsze może zostać superbohaterem! to na pewno też by jej wyszło. - jakie to wspaniałomyślne z twojej strony! - powiedział z rozbawieniem.
- czyli masz już kolejny plan na życie. - zaśmiał sie, bo jak nie będzie chilloutować ludzi to zawsze może zostać superbohaterem! to na pewno też by jej wyszło. - jakie to wspaniałomyślne z twojej strony! - powiedział z rozbawieniem.
- Gość
- Gość
- Post n°38
Re: fotograf
- ja mam za dużo planów, mówiłam ci! - poszturchała go. - chociaż w sumie mogłabym być superbohaterką, co prowadzi biuro szczęśliwości... to dopiero byłaby supermoc! - przypomniało jej się co wcześniej wymyślali. - ale musisz sam sobie kostium przygotować, bo ja już mam. - dodała jeszcze i wyszperała telefon z torebki, żeby mu jakieś foty w pelerynie pokazać, pewnie dla niej to była całkiem normalna sprawa, że takie rzeczy miała.
- Gość
- Gość
- Post n°39
Re: fotograf
- taaak, to rzeczywiście genialny plan! - powiedział z przekonaniem. bo w sumie to ludzie na pewno chętnie by przychodzili do niej! jeszcze chętniej niż jakby nie była superbohaterem. także tak, świetny plan xd - o nie.... myslalem, że mi coś jednak przygotujesz, bo raczej marny ze mnie krawiec. - mruknął ze smutną minką i westchnął. zaraz się jednak roześmiał widząc ją w pelerynie. - czemu zrobiłaś pelerynę z poszewki na poduszkę?! - zapytał z rozbawieniem.
- Gość
- Gość
- Post n°40
Re: fotograf
a tak się martwiłam, że nie mogę wymyślić minnie przyszłości! jedna gra i od razu ile pomysłów.xd
- od razu widać, że z ciebie pomocnik superbohatera, a nie superbohater, bo nie potrafisz sobie sam poradzić... - potrząsnęła głową i się śmiała. znowu było śmiesznie i fajnie i nie myślała o tych spinach z nim. to było całkiem śmieszne, co chwilę sobie skakali do oczu, a potem nagle zachowywali się jak gdyby nigdy nic. - a z czego ty byś zrobił, panie marny-ze-mnie-krawiec? - prychnęła w żartach. - o, to jest świetne komiksowe imię dla ciebie! - stwierdziła i się roześmiała. słowo się rzekło, już na zawsze nim będzie. ona powinna być superrzodkiewką!
- od razu widać, że z ciebie pomocnik superbohatera, a nie superbohater, bo nie potrafisz sobie sam poradzić... - potrząsnęła głową i się śmiała. znowu było śmiesznie i fajnie i nie myślała o tych spinach z nim. to było całkiem śmieszne, co chwilę sobie skakali do oczu, a potem nagle zachowywali się jak gdyby nigdy nic. - a z czego ty byś zrobił, panie marny-ze-mnie-krawiec? - prychnęła w żartach. - o, to jest świetne komiksowe imię dla ciebie! - stwierdziła i się roześmiała. słowo się rzekło, już na zawsze nim będzie. ona powinna być superrzodkiewką!
- Gość
- Gość
- Post n°41
Re: fotograf
no widzisz! problem jest rozwiązany. rzęsa mi wpadła do oka i nic nie widzę na jedno oko....
- radzę sobie w innych sytuacjach. umiem na przykład zaparkować samochód w kazdym miejscu. - powiedział szczerząc się do niej, bo on uważał na pewno, że kobiety to średnio potrafią jeździć samochodami, więc wiadomka. uważał to za całkiem przydatną umiejętność. - no nie wiem... z prześcieradła bo jest większe. - mruknął wzruszając ramionami. - nieeee..... to brzmi paskudnie. - westchnął załamany, taaak! superrzodkiewka to najlepsze imię dla superbohatera xd
- radzę sobie w innych sytuacjach. umiem na przykład zaparkować samochód w kazdym miejscu. - powiedział szczerząc się do niej, bo on uważał na pewno, że kobiety to średnio potrafią jeździć samochodami, więc wiadomka. uważał to za całkiem przydatną umiejętność. - no nie wiem... z prześcieradła bo jest większe. - mruknął wzruszając ramionami. - nieeee..... to brzmi paskudnie. - westchnął załamany, taaak! superrzodkiewka to najlepsze imię dla superbohatera xd
- Gość
- Gość
- Post n°42
Re: fotograf
nierozwiązany, bo teraz pomysłów za dużo. xd o nie! nienawidzę tego.
- czy to oznacza, że masz dla nas jakiegoś beermobila, pomocniku? - poruszyła zabawnie brwiami. w sumie przyjechali tu limuzyną, to nie była to zła bryka! mogliby się tak wozić. chociaż wtedy raczej nie byliby niezauważalnymi superbohaterami, tylko zwracaliby na siebie sporo uwagi. jak zawsze! - prześcieradło jest białe, a tu patrz jakie super wzorki. - pewnie nie było widać, ale na pewno było tam coś super... nawet jacys superbohaterowie moze, to byłoby bardzo w jej stylu! - za późno! - zakrzyknęła, a jak już minnie coś postanowi, to musi tak być. była uparta i max po raz kolejny boleśnie się o tym przekonywał... superrzodkiewka to nawet lepszy słodki zwrot, jakim max będzie mógł do niej mówić, niż sama rzodkiewka. xd
- czy to oznacza, że masz dla nas jakiegoś beermobila, pomocniku? - poruszyła zabawnie brwiami. w sumie przyjechali tu limuzyną, to nie była to zła bryka! mogliby się tak wozić. chociaż wtedy raczej nie byliby niezauważalnymi superbohaterami, tylko zwracaliby na siebie sporo uwagi. jak zawsze! - prześcieradło jest białe, a tu patrz jakie super wzorki. - pewnie nie było widać, ale na pewno było tam coś super... nawet jacys superbohaterowie moze, to byłoby bardzo w jej stylu! - za późno! - zakrzyknęła, a jak już minnie coś postanowi, to musi tak być. była uparta i max po raz kolejny boleśnie się o tym przekonywał... superrzodkiewka to nawet lepszy słodki zwrot, jakim max będzie mógł do niej mówić, niż sama rzodkiewka. xd
- Gość
- Gość
- Post n°43
Re: fotograf
nie no rozwiązany! będzie superbohaterką chillującą ludzi! weź nie komplikuj xd
- taaak. - uśmiechnął się tajemniczo. bo sądzę, że miał jakiś swój samochód. może nie bylo to ferrari czy jakieś inne wypasione autko, ale jednak miał je i jeździł całkiem nieźle to nie ma co narzekać! będzie mógł ją wozić o ile nie będzie wiecznie schlany xd bo tak też mogłoby być! - możemy go nawet pomalować w jakieś piwka.... albo naklejki takie mu zrobić. z bąbelkami od piwa i pianą... - mruczał zastanawiając się nad tym czy to nie będzie super plan czasem! - nooo szalone! - pokiwał głową chociaż nic nie widział to jednak przyznawał jej rację xd pantofel jak nic! - ojeeezu, wymyśl coś fajniejszego! stać cię na to! - powiedział uśmiechając się błagalnie do niej.
- taaak. - uśmiechnął się tajemniczo. bo sądzę, że miał jakiś swój samochód. może nie bylo to ferrari czy jakieś inne wypasione autko, ale jednak miał je i jeździł całkiem nieźle to nie ma co narzekać! będzie mógł ją wozić o ile nie będzie wiecznie schlany xd bo tak też mogłoby być! - możemy go nawet pomalować w jakieś piwka.... albo naklejki takie mu zrobić. z bąbelkami od piwa i pianą... - mruczał zastanawiając się nad tym czy to nie będzie super plan czasem! - nooo szalone! - pokiwał głową chociaż nic nie widział to jednak przyznawał jej rację xd pantofel jak nic! - ojeeezu, wymyśl coś fajniejszego! stać cię na to! - powiedział uśmiechając się błagalnie do niej.
- Gość
- Gość
- Post n°44
Re: fotograf
hahahahaha ok, przepraszam!
- takiego pomocnika to ja rozumiem! - poklepała go po plecach. tak po kumpelsku. tak bezpiecznie. raczej nigdzie nie będą się wybierać samochodem, bo jednak oni razem zawsze piją, nawet jak idą na romantyczną randkę! - taaaak! - zaklaskała, bo jej się przypomniało jak kiedyś widziała samochód-piwo.
a ogólnie samochód w rzodkiewki też by był pro, ale oni nie ogarniali o co chodziło z rzodkiewkami, więc niech gadają o piwie. może kiedyś się dowiedzą... xd max robił wszystko, żeby jej się przypodobać i dlatego jej potakiwał, hehe. zawsze to lepsze niż wykłócanie się z nią, bo to do niczego dobrego nie prowadziło! w ogóle wszystkie nasze pary się tylko kłócą. xd to żeśmy oryginalnie wymyśliły! - mi to się podoba. i ja tu jestem szefem, więc ja decyduję. - zaśmiała się złowrogo, jakby była czarnym bohaterem, a nie superbohaterem.
- takiego pomocnika to ja rozumiem! - poklepała go po plecach. tak po kumpelsku. tak bezpiecznie. raczej nigdzie nie będą się wybierać samochodem, bo jednak oni razem zawsze piją, nawet jak idą na romantyczną randkę! - taaaak! - zaklaskała, bo jej się przypomniało jak kiedyś widziała samochód-piwo.
a ogólnie samochód w rzodkiewki też by był pro, ale oni nie ogarniali o co chodziło z rzodkiewkami, więc niech gadają o piwie. może kiedyś się dowiedzą... xd max robił wszystko, żeby jej się przypodobać i dlatego jej potakiwał, hehe. zawsze to lepsze niż wykłócanie się z nią, bo to do niczego dobrego nie prowadziło! w ogóle wszystkie nasze pary się tylko kłócą. xd to żeśmy oryginalnie wymyśliły! - mi to się podoba. i ja tu jestem szefem, więc ja decyduję. - zaśmiała się złowrogo, jakby była czarnym bohaterem, a nie superbohaterem.
- Gość
- Gość
- Post n°45
Re: fotograf
może i rzeczywiście będzie bezpieczniej. i w ogóle samochód piwo <3 urocza spraawa xd max chyba sobie taki powinien sprawić to minnie pojechałaby z nim na koniec świata i jeszcze dalej xd no właśnie nie ogarniali, a to smuteczek! no i teraz max z minnie się nie kłócą! sav z philipem też się ostatnio nie kłócili... także nie jest źle xd a zara z cesarem to chyba wiecznie się będą kłócić i nigdy nie dojdą do porozumienia xd no jasne, że robił wszystko, żeby się jej przypodobać! to dość logiczne xd - taaa... od razu szef to nie posłucha pomocnika. - prychnął.
- Gość
- Gość
- Post n°46
Re: fotograf
no kurcze, wtedy na pewno by na niego poleciała! klata by jej nie przekonała, ale samochód-piwo jak najbardziej! oni takim od ślubu odjadą z tabliczką "just married"! no dobra, w sumie to minnie i max mają teraz jakieś problemy, bo są nieogarami, ale jak się zejdą, to nie będą się kłócić już nigdy pewnie xd, a zara i cesar się zawsze rzucają na siebie i mają seks z nienawiści, to też im całkiem nieźle idzie, a sav i philipem pewnie niedługo jakąś dramkę ogarniemy.
- pomocnik nie jest od tego, żeby podpowiadać! - wymyśliła. taa, to ciekawe od czego jest pomocnik.
w ogóle przypomniało mi się jak koleżanka ostatnio chciała nazwać psa kapitan planeta <3
- pomocnik nie jest od tego, żeby podpowiadać! - wymyśliła. taa, to ciekawe od czego jest pomocnik.
w ogóle przypomniało mi się jak koleżanka ostatnio chciała nazwać psa kapitan planeta <3
- Gość
- Gość
- Post n°47
Re: fotograf
hyhyhy. może to właśnie jego samochód widziała i to był właśnie ten super beermobile i w ogóle... wcale bym się nie zdziwiła gdyby on mial taki samochód xdd moze trochę bardziej odstrzelony i ładniej pomalowany co nie xd no pewnie właśnie tak będzie. chociaż nie.... wątpię! to by było nudne............ nie uważasz? a sav i philip tak, tak! jeszcze nie wiem o co się pokłócą ale potem trzeba zrobić dramkę ze ćpaniem! tak, to jest plan idealny. a zara i cesar.... sądzę, że oni chyba już nigdy nie będą razem tak, że tak oficjalnie xd to też by było niezłe xd
- no a od czego niby według ciebie jest pomocnik szefuńciu? - zapytal unosząc brew, bo może mieli dwie różne definicje tego słowa co nie! serio?! xd ja stwierdziłam, że jakbym miala psa to nazwalabym go imieniem z króla lwa jakimś xd
- no a od czego niby według ciebie jest pomocnik szefuńciu? - zapytal unosząc brew, bo może mieli dwie różne definicje tego słowa co nie! serio?! xd ja stwierdziłam, że jakbym miala psa to nazwalabym go imieniem z króla lwa jakimś xd
- Gość
- Gość
- Post n°48
Re: fotograf
to całkiem możliwe! albo jeszcze nie i sobie wspólnie kupią. to będą się kłócić tak minnie style, jak z lilką, że na minutę! nie wyobrażam sobie inaczej. xd chyba że jakieś poważniejsze kwestie będą poruszać. nie wiem, minnie będzie chciała się spakować i pojechać następnego dnia do azji, a on nie. albo wpadnie mu do głowy się oświadczać... to dopiero drama! xd dla sav i philipa każdy powód jest dobry do kłótni. xd zara i cesar miałoby sens! oni są tacy toksyczni dla siebie, że w ogóle się jaram.
- od przyznawania mi racji! od zabijania złych charakterów i potem pozwalania przypisywać superbohaterowi wszystkie zasługi! - zarechotała.
w końcu wybrała chudego z toy story, ale kapitan planeta to jest coś<3 jakbym kiedyś miała psa, to już mam imię!
- od przyznawania mi racji! od zabijania złych charakterów i potem pozwalania przypisywać superbohaterowi wszystkie zasługi! - zarechotała.
w końcu wybrała chudego z toy story, ale kapitan planeta to jest coś<3 jakbym kiedyś miała psa, to już mam imię!
- Gość
- Gość
- Post n°49
Re: fotograf
no tak, to jest jeszcze lepszy plan. max może jej zrobić taki prezent kiedyś! "zobacz co nam kupiłem" "beermobile?! niemożliwe!" "a jednak!" xd taaak. muszą sie kłócić w minnie style bo inaczej by nie wytrzymali. i kłótnia o zaręczyny na pewno będzie ogromna! a potem on jej powie że jak się namyśli to sama mu się ma oświadczyć jak zrobili to penny i leonard w teorii <3 to dobry plan. no zara i cesar są super. xd ona trochę nieobliczalna ale cóż. xd
- serio? a ja zawsze głupi myślałem, że to szefunio superbohater jest od ich zabijania. - pokręcił głową. jaki on był głupiutki! nooo xd dobre imię xd
- serio? a ja zawsze głupi myślałem, że to szefunio superbohater jest od ich zabijania. - pokręcił głową. jaki on był głupiutki! nooo xd dobre imię xd
- Gość
- Gość
- Post n°50
Re: fotograf
ja myślę, że taka przyszłość ich czeka, tak mi się skojarzyło xd oświadczyny penny i leonarda każde mi się podobały, jak były jakieś wyliczenia 2:0 i w ogóle, śmiałam się! nawet te finałowe mi się podobały, chociaż ktoś tam narzekał, że słabe. najwyraźniej mam słaby gust. ;x
- jezu, martell. będę musiała ci wszystkie komiksy pokazać. ciebie to wszystkiego trzeba uczyć! - pokręciła głową jakby naprawdę trafiła na jakiś beznadziejny przypadek. i poszli jeszcze się spić i tańczyć i ogólnie sympatycznie było, więc minnie nie musiała narzekać, że "o nie, max po mnie przyjechał".
|
|