evers
- Gość
- Gość
- Post n°2
Re: evers
taki super dom, gdzie indziej mogłam zacząć! zastanawiam się który pokój to pokój julka! pewnie ten zielony z samolocikiem na ścianie. julian kiedyś chciał zostać pilotem na bank! no to skoro przybyli tutaj wczoraj to pewnie zwiedzali już coś, theo poznał rodziców juliana i ogólnie słit. teraz jego rodzice byli w pracy, w końcu musieli zarabiać jakoś na ten wypasiony dom! na szczęście mama evers przygotowała im jedzonko i teraz wcinali podgrzany obiadek w jego pokoju! juluś podszedł do szafki, gdzie stała mała szkatułka i wyjął z niej dwa skręty - patrz co mam na deser - zaśmiał się i rzucił jednego johnsonowi!
- Gość
- Gość
- Post n°3
Re: evers
dobra, jestem! mogłam nie włączać telewizora jednak. w każdym bądź razie theo był pewnie lekko podjarany tym, że sobie jadą na taką mini wycieczkę bo w sumie w st.albans nie było co robić a londyn już pewnie znali! także się cieszył. na pewno ich rodzice są super milusi i ciepło przyjęli theo to ten się cieszył z tego też. w ogóle sądzę, że na obecną chwilę to wszystko go cieszyło.... siedział sobie na łóżku i zajadał jakiś pyszny obiad. kiedy rzucił mu skręta theo zaświeciły się oczka i uśmiechnął się szeroko. - o kurde. tego bym się nie spodziewał. - powiedział z rozbawieniem.
- Gość
- Gość
- Post n°4
Re: evers
ej a chyba dzisiaj liga mistrzów no nie? :d mój kumpel bardzo się jarał!
julian też się cieszył, że mógł się wyrwać z st albans i to razem z theo! wczoraj go ciągał po całym mieście żeby pokazać mu najlepsze miejscówki! dziś natomiast wyspali się i spokojnie spędzali dzień, słodko! - w takim razie jeszcze wielu rzeczy nie będziesz się po mnie spodziewał - zaśmiał się i przeczesał swoją uroczą czuprynę. zaraz otworzył okienko i położył się na łóżku, pewnie patrzył na jego plecki. zaraz odpalili sobie jointy i było mruczu! - lubię wracać do domu - wymamrotał pomiędzy jednym zaciągnięciem, a drugim.
julian też się cieszył, że mógł się wyrwać z st albans i to razem z theo! wczoraj go ciągał po całym mieście żeby pokazać mu najlepsze miejscówki! dziś natomiast wyspali się i spokojnie spędzali dzień, słodko! - w takim razie jeszcze wielu rzeczy nie będziesz się po mnie spodziewał - zaśmiał się i przeczesał swoją uroczą czuprynę. zaraz otworzył okienko i położył się na łóżku, pewnie patrzył na jego plecki. zaraz odpalili sobie jointy i było mruczu! - lubię wracać do domu - wymamrotał pomiędzy jednym zaciągnięciem, a drugim.
- Gość
- Gość
- Post n°5
Re: evers
taaak o 20.45 xd na pewno będę oglądać, a jeszcze nie będzie rodziców to będę sobie mogła oglądać i z wami grać xd
na pewno bardzo fajnie spędzili dzień wczorajszy. z resztą oni zawsze fajnie spędzali czas także wiadomo. i na pewno jarał się każdym fajnym miejscem, które mu pokazywał. - tak? a czym jeszcze mnie zaskoczysz? - zapytał unosząc kącik ust bo był ciekaw strasznie! co takiego jeszcze skrywa julek... w każdym bądź razie zaciągnął się i wydmuchał dym w stronę okna bo tak przecież powinno być. - wcale się nie dziwię. - powiedział uśmiechając się. - masz tutaj tak fajnie, no i masz wspaniałych rodziców. - dodał.
na pewno bardzo fajnie spędzili dzień wczorajszy. z resztą oni zawsze fajnie spędzali czas także wiadomo. i na pewno jarał się każdym fajnym miejscem, które mu pokazywał. - tak? a czym jeszcze mnie zaskoczysz? - zapytał unosząc kącik ust bo był ciekaw strasznie! co takiego jeszcze skrywa julek... w każdym bądź razie zaciągnął się i wydmuchał dym w stronę okna bo tak przecież powinno być. - wcale się nie dziwię. - powiedział uśmiechając się. - masz tutaj tak fajnie, no i masz wspaniałych rodziców. - dodał.
- Gość
- Gość
- Post n°6
Re: evers
to może ja sobie włącze na livestreamie, bo i tak nie mam czego oglądać xd
julian mu rzucał jakimiś cytatami i metaforami a theo się jarał, tak na pewno było! no i gdyby julian był odważny to powiedziałby w tym momencie, że zaskoczy go tym, że się z nim podkochuje czy coś w tym stylu. ale on nie było odważny więc tylko uśmiechnął się tajemniczo - kiedyś zobaczysz - wymruczał równie tajemniczo i wydmuchał wszystko w górę, nie chciało mu się do okna wstawać - tak, są całkiem spoko. chociaż nie wiem jak sobie z naszą trójką poradzili - zaśmiał się - rose była tak ruchliwym dzieckiem, że na pięć minut nie można było jej zostawić - pewnie wpychała sobie cukierki do nosa i zjadała klocki lego ;x
julian mu rzucał jakimiś cytatami i metaforami a theo się jarał, tak na pewno było! no i gdyby julian był odważny to powiedziałby w tym momencie, że zaskoczy go tym, że się z nim podkochuje czy coś w tym stylu. ale on nie było odważny więc tylko uśmiechnął się tajemniczo - kiedyś zobaczysz - wymruczał równie tajemniczo i wydmuchał wszystko w górę, nie chciało mu się do okna wstawać - tak, są całkiem spoko. chociaż nie wiem jak sobie z naszą trójką poradzili - zaśmiał się - rose była tak ruchliwym dzieckiem, że na pięć minut nie można było jej zostawić - pewnie wpychała sobie cukierki do nosa i zjadała klocki lego ;x
- Gość
- Gość
- Post n°7
Re: evers
no ja się zorientowałam, że idą jeszcze dzisiaj te wszystkie muzyczne, ale chyba jednak będę oglądać mecz, bo potem sobie powtórki będę mogła i tak oglądać.
taaak, w tym momencie pewnie nawet z tych szalonych metafor się cieszył. chociaż pewnie nie do końca wszystko rozumiał, ale co tam! kto by się przejmował co nie. szkoda, że julek nie był taki odważny bo to by z pewnością jeszcze bardziej zaskoczyło theo, niż to, że ten pali skręty! albo przynajmniej je posiada. pokręcił głową z uśmiechem i usiadł sobie obok niego na łóżku. - powinieneś mi powiedzieć, żebym nie był zbyt zaskoczony. - mruknął z uśmiechem. - chyba jej to zostało do dzisiaj co? - zaśmiał się bo julek na pewno mu na korytarzu pokazywał siostrę. w ogóle nie jestem pewna, czy theo ogarnął, że jane jest siostrą julka.... ale możliwe bardzo, że jednak nie był na tyle ograniczony, żeby się zorientować.
taaak, w tym momencie pewnie nawet z tych szalonych metafor się cieszył. chociaż pewnie nie do końca wszystko rozumiał, ale co tam! kto by się przejmował co nie. szkoda, że julek nie był taki odważny bo to by z pewnością jeszcze bardziej zaskoczyło theo, niż to, że ten pali skręty! albo przynajmniej je posiada. pokręcił głową z uśmiechem i usiadł sobie obok niego na łóżku. - powinieneś mi powiedzieć, żebym nie był zbyt zaskoczony. - mruknął z uśmiechem. - chyba jej to zostało do dzisiaj co? - zaśmiał się bo julek na pewno mu na korytarzu pokazywał siostrę. w ogóle nie jestem pewna, czy theo ogarnął, że jane jest siostrą julka.... ale możliwe bardzo, że jednak nie był na tyle ograniczony, żeby się zorientować.
- Gość
- Gość
- Post n°8
Re: evers
nie oglądałam x factora ostatnio! właśnie sobie przypomniałam, ale smutek!
bardzo mi przykro, ale julian nie odważy się na te słowa nigdy! przynajmniej na trzeźwo! bał się, że theo ucieknie od niego!
- nie jestem seryjnym mordercą - zaśmiał się - więc zostawię swoje sekreciki na później - zaciągnął się znów i wypuścił gęsty dym. - tak, któregoś dnia walnęła się mocno w głowę i od tamtej pory jest jaka jest, to nie wina genów - żartował sobie z rose. ale faktycznie kiedyś mu ją pokazywał i pewnie robiła coś głupiego, taniec pingwina czy coś! julian sam nie ogarniał tego, że jane to eks theo. więc oboje byli totalnie nie ogarnięci!
bardzo mi przykro, ale julian nie odważy się na te słowa nigdy! przynajmniej na trzeźwo! bał się, że theo ucieknie od niego!
- nie jestem seryjnym mordercą - zaśmiał się - więc zostawię swoje sekreciki na później - zaciągnął się znów i wypuścił gęsty dym. - tak, któregoś dnia walnęła się mocno w głowę i od tamtej pory jest jaka jest, to nie wina genów - żartował sobie z rose. ale faktycznie kiedyś mu ją pokazywał i pewnie robiła coś głupiego, taniec pingwina czy coś! julian sam nie ogarniał tego, że jane to eks theo. więc oboje byli totalnie nie ogarnięci!
- Gość
- Gość
- Post n°9
Re: evers
a ja oglądałam! ale mecze są jednak ciekawsze xd o niee! dobrze, że zaraz się zjarają to może będzie mu chciał coś zdradzić xd
- już mi ulżyło. - roześmiał się i pokręcił głową. w końcu to bardzo ważna informacja jakby na to nie spojrzeć. mógł być spokojny o swoje życie. przynajmniej tyle, skoro dalej nie wiedział co jest z tym julkiem, że nie chce mu powiedzieć! - no ale mimo wszystko jesteście blisko co nie? - wzruszył ramionami. on z lorką też był blisko i według niego to nie było żadnego innego rodzeństwa a już na pewno nie był nim kenny! no właśnie pisałam, że theo to chyba jednak ogarniał xd
- już mi ulżyło. - roześmiał się i pokręcił głową. w końcu to bardzo ważna informacja jakby na to nie spojrzeć. mógł być spokojny o swoje życie. przynajmniej tyle, skoro dalej nie wiedział co jest z tym julkiem, że nie chce mu powiedzieć! - no ale mimo wszystko jesteście blisko co nie? - wzruszył ramionami. on z lorką też był blisko i według niego to nie było żadnego innego rodzeństwa a już na pewno nie był nim kenny! no właśnie pisałam, że theo to chyba jednak ogarniał xd
- Gość
- Gość
- Post n°10
Re: evers
możliwe, że tak będzie! nie zaprzeczam!
- no widzisz! - zaśmiał się i poklepał go po ramieniu w ramach otuchy czy coś! chociaż nie wiem dlaczego miałby dodać mu otuchy, może po to żeby spalili te skręty w całości, bo wiadomo to nie lada wyzwanie! - no jasne przecież to moja siostra - skoczyłby za nią w ogień, gdyby trzeba było ale na szczęście na razie nie było takiej potrzeby więc nie musiał się martwić o swoje życie. pewnie zaraz zaczął wodzić palcem po jego plecach, pewnie jakieś ślaczki tam kreślił. nawet słoneczko dotarło przez okno więc mogli teraz wygrzewać buzie. iście sielankowy dzień - boże jak się cieszę, że za niedługo wakacje, wtedy będę tylko wygrzewał się w słońcu - uwielbiał to robić jak widać!
- no widzisz! - zaśmiał się i poklepał go po ramieniu w ramach otuchy czy coś! chociaż nie wiem dlaczego miałby dodać mu otuchy, może po to żeby spalili te skręty w całości, bo wiadomo to nie lada wyzwanie! - no jasne przecież to moja siostra - skoczyłby za nią w ogień, gdyby trzeba było ale na szczęście na razie nie było takiej potrzeby więc nie musiał się martwić o swoje życie. pewnie zaraz zaczął wodzić palcem po jego plecach, pewnie jakieś ślaczki tam kreślił. nawet słoneczko dotarło przez okno więc mogli teraz wygrzewać buzie. iście sielankowy dzień - boże jak się cieszę, że za niedługo wakacje, wtedy będę tylko wygrzewał się w słońcu - uwielbiał to robić jak widać!
- Gość
- Gość
- Post n°11
Re: evers
no ja tam nie wiem jak to jest ze spaleniem skręta bo nigdy mnie do tego jakoś nie ciągnęło xd theo zazwyczaj sobie podpalał więc nie sądzę, żeby miał z tym problemy. może nie miał tak spalonego mózgu jak kenny, cesar czy inni ale jednak nie odmawiał. wiadomka. uśmiechnął się na te słowa o siostrze bo on za lorką chyba też by w ogień skoczył. nawet na pewno. nie sądzę, żeby za rose musiał skakać w ogień bo ona ogólnie sobie świetnie radzi w życiu xd na pewno lubił jak ktoś go tak smyrał, także teraz to już w ogóle musiało mu być fajnie, jak się najadł, teraz sobie jarał i jeszcze julek go smyrał. jezu, najwspanialszy dzień od dawna. - ja też się nie mogę doczekać wakacji. - przyznał. - już mnie męczy każdy dzień w szkole. chcę odpocząć. - westchnął.
- Gość
- Gość
- Post n°12
Re: evers
ja wiem, ale chyba nie będę ci tłumaczyć xdddddddddddd
no tak do takiego kenniego, czy cesara było mu na szczęście daleko. może to i dobrze, bo julian nie chciałby podkochiwać się w takim debilu! chociaż w sumie dupeczka kenniego mu się podobała, ale teraz mógł swobodnie patrzeć na tyłek johnsona więc zapomniał o młodym hollywoodzie! no tak rose sobie idealnie w życiu radzi więc julek nie musi jej ogarniać, nie wiem czy przypadkiem to ona nie musi się nim zajmować, bo on trochę ciota! :d - to może na początek zrelaksuj się tutaj, taka rozgrzewka przed wakacjami - uśmiechnął się choć theo nie mógł tego zobaczyć, więc uśmiechał się do jego pleców. on czuł się tutaj kompletnie wyluzowany!
no tak do takiego kenniego, czy cesara było mu na szczęście daleko. może to i dobrze, bo julian nie chciałby podkochiwać się w takim debilu! chociaż w sumie dupeczka kenniego mu się podobała, ale teraz mógł swobodnie patrzeć na tyłek johnsona więc zapomniał o młodym hollywoodzie! no tak rose sobie idealnie w życiu radzi więc julek nie musi jej ogarniać, nie wiem czy przypadkiem to ona nie musi się nim zajmować, bo on trochę ciota! :d - to może na początek zrelaksuj się tutaj, taka rozgrzewka przed wakacjami - uśmiechnął się choć theo nie mógł tego zobaczyć, więc uśmiechał się do jego pleców. on czuł się tutaj kompletnie wyluzowany!
- Gość
- Gość
- Post n°13
Re: evers
spoko nie będę płakać xd
no raczej, że daleko! może wybitnie bardziej nie był ogarnięty ale to nie przez to, że jarał tylko po prostu wolniej myślał troszkę. theo też miał super tyłek oczywiście! może ostatnio porzucił siłownię i w ogóle, ale dalej miał super ciało, w tym też tyłeczek. no rose se świetnie radzi! i jak będzie trzeba to na pewno się nim zajmie xd - tutaj jestem wybitnie zrelaksowany. - powiedział z uśmiechem bo w sumie tak było. nie myślał o żadnych przykrościach ani nic, cieszył się, że spędzają sobie razem czas... uroczo było! po chwili się obok niego położył, bo julek leżał? siedział? nie wiem, ale tak bliżej niego był po prostu xd
no raczej, że daleko! może wybitnie bardziej nie był ogarnięty ale to nie przez to, że jarał tylko po prostu wolniej myślał troszkę. theo też miał super tyłek oczywiście! może ostatnio porzucił siłownię i w ogóle, ale dalej miał super ciało, w tym też tyłeczek. no rose se świetnie radzi! i jak będzie trzeba to na pewno się nim zajmie xd - tutaj jestem wybitnie zrelaksowany. - powiedział z uśmiechem bo w sumie tak było. nie myślał o żadnych przykrościach ani nic, cieszył się, że spędzają sobie razem czas... uroczo było! po chwili się obok niego położył, bo julek leżał? siedział? nie wiem, ale tak bliżej niego był po prostu xd
- Gość
- Gość
- Post n°14
Re: evers
pro!
dobrze, że miał taki super metabolizm i jak przestał ćwiczyć to nie roztył się i nie został męską wersją betty na przykład! to byłby smutek wielki! - cieszę się - uśmiechnął się zaraz. na prawdę było mu miło, że theo czuł się tutaj swobodnie! tak, julian leżał! brawo za ogarnięcie! więc theo położył się zaraz obok niego i tak odpoczywali sobie po obiadku. evers wciągnął tego skręta praktycznie na raz i zaraz zgasił go w popielniczce w kształcie samolotu. wszystko tutaj miało kształt samolotu xd zaraz się przekręcił na bok i patrzył na twarz johnsona, była taka urocza! ten skręt szybko go chwycił wiec miał teraz cały czas banana na mordce - z uśmiechem ci do twarzy - wycedził w końcu. pewnie theo coraz częściej ostatnio się uśmiechał!
dobrze, że miał taki super metabolizm i jak przestał ćwiczyć to nie roztył się i nie został męską wersją betty na przykład! to byłby smutek wielki! - cieszę się - uśmiechnął się zaraz. na prawdę było mu miło, że theo czuł się tutaj swobodnie! tak, julian leżał! brawo za ogarnięcie! więc theo położył się zaraz obok niego i tak odpoczywali sobie po obiadku. evers wciągnął tego skręta praktycznie na raz i zaraz zgasił go w popielniczce w kształcie samolotu. wszystko tutaj miało kształt samolotu xd zaraz się przekręcił na bok i patrzył na twarz johnsona, była taka urocza! ten skręt szybko go chwycił wiec miał teraz cały czas banana na mordce - z uśmiechem ci do twarzy - wycedził w końcu. pewnie theo coraz częściej ostatnio się uśmiechał!
- Gość
- Gość
- Post n°15
Re: evers
no pewnie, że miał. a z drugiej strony pewnie jak się smucił to w przeciwieństwie do betty mało jadł. a już na pewno nie pisał listów do florka i ich nie zjadał, jak ona to robiła. także tak. też się uśmiechnął, bo w sumie on się chyba bardziej cieszył z tego, że było tutaj tak fajnie i rodzinnie niż julek z tego, że theo tu z nim przyjechał. chociaż może jednak nie. staram się jak mogę xd theo to sobie powolutku ciągnął, bo nie lubił się spieszyć! chyba nigdy się nie spieszył nigdzie i po nic. no chyba, że chodziło o rozbieranie jego byłego chłopaka. to mógł być trochę narwany wtedy. obrócił głowę w jego stronę i zaśmiał sie. - tobie też jest lepiej jak się uśmiechasz i nie jesteś super poważny. - powiedział i zaciągnął się.
- Gość
- Gość
- Post n°16
Re: evers
betty to w ogóle totalnie odjechany przypadek, ona powinna być przypięta metalowymi pasami do łóżka w psychiatryku xd
ale to dobrze, że julian szybko zjarał blanta bo teraz był już nieźle zrobiony. oczka miał takie nieogarnięte, a na twarzy non stop uśmiech. wyglądał przesłodko! zupełnie inaczej niż ten poważny julek! zachichotał pewnie kiedy usłyszał ten komplement od theo! był w siódmym niebie, na serio! zaraz pewnie zbliżył swoją mordkę do jego i cmoknął go przelotnie w usta. dobrze, że się zjarał, hihi! tak go to jednak rozbawiło, że chciał się przekręcić na drugą stronę, tylko jakoś za bardzo się obrócił i spadł z łóżka. teraz było tylko słychać jego śmiech!
ale to dobrze, że julian szybko zjarał blanta bo teraz był już nieźle zrobiony. oczka miał takie nieogarnięte, a na twarzy non stop uśmiech. wyglądał przesłodko! zupełnie inaczej niż ten poważny julek! zachichotał pewnie kiedy usłyszał ten komplement od theo! był w siódmym niebie, na serio! zaraz pewnie zbliżył swoją mordkę do jego i cmoknął go przelotnie w usta. dobrze, że się zjarał, hihi! tak go to jednak rozbawiło, że chciał się przekręcić na drugą stronę, tylko jakoś za bardzo się obrócił i spadł z łóżka. teraz było tylko słychać jego śmiech!
- Gość
- Gość
- Post n°17
Re: evers
no pewnie tak właśnie powinno być.
theo zaraz zaciągnął się po raz ostatni i też zgasił w tej szalonej popielniczce resztki. zastanawiam się gdzie wytrzasnął popielniczkę w samolocik xd theo zaśmiał się bo julek się zaśmiał, i zrobił to żeby ten nie czuł się samotnie, albo jego śmiech go rozbawił po prostu. trochę był zdziwiony jak go julek musnął ale w sumie to zaraz się szeroko uśmiechnął bo to było miłe ale ten zaraz spadł z łóżka i się śmiał wiec theo przeczołgał się na koniec łóżka też się śmiejąc. - żyjeeeesz? - zapytał wychylając głowę, żeby sprawdzić jak się ma julek.
theo zaraz zaciągnął się po raz ostatni i też zgasił w tej szalonej popielniczce resztki. zastanawiam się gdzie wytrzasnął popielniczkę w samolocik xd theo zaśmiał się bo julek się zaśmiał, i zrobił to żeby ten nie czuł się samotnie, albo jego śmiech go rozbawił po prostu. trochę był zdziwiony jak go julek musnął ale w sumie to zaraz się szeroko uśmiechnął bo to było miłe ale ten zaraz spadł z łóżka i się śmiał wiec theo przeczołgał się na koniec łóżka też się śmiejąc. - żyjeeeesz? - zapytał wychylając głowę, żeby sprawdzić jak się ma julek.
- Gość
- Gość
- Post n°18
Re: evers
skoro widziała popielniczki w kształcie penisów, to w kształcie samolocików też muszą być! jasne, że to było mile! julian musiał spalić całego skręta w ciągu kilku minut żeby się zdobyć na takiego coś. na trzeźwo to by pewnie tylko wyobrażał sobie to w swojej głowie, jak jakiś psychol ostatni! ;x pewnie chciał się podnieść, ale theo wtedy wystawił głowę zza krawędzi łóżka i zderzyli się nosami i czołami, jakie niezdary. evers znów się roześmiał i położył na podłodze - będzie bezpieczniej jak zostanę tutaj - mówił masując lekko obolały nos!
- Gość
- Gość
- Post n°19
Re: evers
no w sumie coś w tym jest xd to dobrze, że sobie coś tam w tej szkatułce kitrał jednak bo pewnie nigdy by tego nie zrobił w innym wypadku. a theo sądząc, że on jest sto pro hetero też by tego nie zrobił. w ogóle nie wiem gdzie on ma oczy bo chyba nie na swoim miejscu skoro nic nie zauważył.... eh. theo zachichotał i przyglądał się julkowi. - nie gadaj, chodź tu bo jest wygodniej. - powiedział i wystawił do niego ręce, żeby mu pomóc się podnieść. ewentualnie spadną oboje, co tam!
- Gość
- Gość
- Post n°20
Re: evers
powinien sobie zmienić ten gifek, a nie dalej tego chujka florka tam ma! xd
no theo bardzo nie ogarnięty skoro nie zauważył jak julian się na niego patrzy. pewnie chwycił jego dłonie i wdrapał się taki roześmiany na łóżko, na którym znów się położył. zmęczył się tym śmiechem więc teraz próbował wyrównać oddech. a kiedy to zrobił znów spojrzał na pięknego johnsona - faktycznie tu jest wygodniej i przyjemniej - przyznał mu rację. tutaj mógł swobodnie widzieć theo, a z podłogi nie miał takiego widok, więc faktycznie łóżko wygrywało z podłogą.
no theo bardzo nie ogarnięty skoro nie zauważył jak julian się na niego patrzy. pewnie chwycił jego dłonie i wdrapał się taki roześmiany na łóżko, na którym znów się położył. zmęczył się tym śmiechem więc teraz próbował wyrównać oddech. a kiedy to zrobił znów spojrzał na pięknego johnsona - faktycznie tu jest wygodniej i przyjemniej - przyznał mu rację. tutaj mógł swobodnie widzieć theo, a z podłogi nie miał takiego widok, więc faktycznie łóżko wygrywało z podłogą.
- Gość
- Gość
- Post n°21
Re: evers
jakby mi się chciało to bym zmieniła ale mi się nie chce xd
no..... moje postaci nie są najbystrzejsze tak w ogóle, więc nie ma co się dziwić! theo go wciągał, a przynajmniej mu się wydawało, że pomaga mu się dostać na łóżko. zmachał sie tym więc leżal na plecach i patrzył w sufit. - no widzisz. przynajmniej raz mam rację. - powiedział z rozbawieniem i odwrócił głowę w jego stronę. a zaraz sobie przypomniał, że julek go pocałował przed chwilą więc postanowił też go pocałować! ale nie musnął jego usta przelotnie tylko czule go pocałował, ale nie wsadził mu języka do żołądka ani nic takiego.
no..... moje postaci nie są najbystrzejsze tak w ogóle, więc nie ma co się dziwić! theo go wciągał, a przynajmniej mu się wydawało, że pomaga mu się dostać na łóżko. zmachał sie tym więc leżal na plecach i patrzył w sufit. - no widzisz. przynajmniej raz mam rację. - powiedział z rozbawieniem i odwrócił głowę w jego stronę. a zaraz sobie przypomniał, że julek go pocałował przed chwilą więc postanowił też go pocałować! ale nie musnął jego usta przelotnie tylko czule go pocałował, ale nie wsadził mu języka do żołądka ani nic takiego.
- Gość
- Gość
- Post n°22
Re: evers
jesteś leniwa ;x bardziej niż ja, a to jest prawie niemożliwe!
no trochę mu pomógł wdrapać się na to łoże! julian był tak spalony, że sam nie dałby rady! chciał mu coś powiedzieć, ale w tym momencie to theo go pocałował. julek był miło zdziwiony! oczywiście, że odwzajemnił pocałunek i było super! tak pewnie sobie wyobrażał ich pierwszy pocałunek, a wyobrażał go sobie wiele razy, w wielu okolicznościach. ten to miał zajęcia! kiedy jednak ich usta przestały się stykać oblizał podjarany wargi i roześmiał się ze szczęścia oczywiście, bo z czego innego! był jednak totalnie zszokowany i trochę zawstydzony tym obrotem sytuacji więc nie mógł z siebie wydusić ani jednego słowa!
no trochę mu pomógł wdrapać się na to łoże! julian był tak spalony, że sam nie dałby rady! chciał mu coś powiedzieć, ale w tym momencie to theo go pocałował. julek był miło zdziwiony! oczywiście, że odwzajemnił pocałunek i było super! tak pewnie sobie wyobrażał ich pierwszy pocałunek, a wyobrażał go sobie wiele razy, w wielu okolicznościach. ten to miał zajęcia! kiedy jednak ich usta przestały się stykać oblizał podjarany wargi i roześmiał się ze szczęścia oczywiście, bo z czego innego! był jednak totalnie zszokowany i trochę zawstydzony tym obrotem sytuacji więc nie mógł z siebie wydusić ani jednego słowa!
- Gość
- Gość
- Post n°23
Re: evers
zdziwiłabyś się! ja bym się mogła zamienić w leniwca xd
biedny julek. na szczęście miał takiego wspaniałego pomocnika jak theo i świetnie sobie poradzili. taak, theo w sumie też chcial to zrobić, ale sobie tego nie wyobrażał, bo nie wiedział że julkowi może się podobać! chociaż ogólnie to było mu bardzo milo skoro go mógł pocalowac! uśmiechnął się kiedy się od siebie oderwali i posmyrał go pod koszulką. - ale masz fajny brzuch. - zaśmiał się i uniósł trochę, żeby na niego spojrzeć.
biedny julek. na szczęście miał takiego wspaniałego pomocnika jak theo i świetnie sobie poradzili. taak, theo w sumie też chcial to zrobić, ale sobie tego nie wyobrażał, bo nie wiedział że julkowi może się podobać! chociaż ogólnie to było mu bardzo milo skoro go mógł pocalowac! uśmiechnął się kiedy się od siebie oderwali i posmyrał go pod koszulką. - ale masz fajny brzuch. - zaśmiał się i uniósł trochę, żeby na niego spojrzeć.
- Gość
- Gość
- Post n°24
Re: evers
chciałabyś całymi dniami wisieć na drzewie i wpierdzielać jakieś liście i pędy? xd
mam nadzieję, że teraz domyślał się iż jest coś na rzeczy! chyba nie był aż tak głupi! kiedy go posmyrał po koszulką to serce mu do gardła skoczyło! nie dość, że przed chwilą się całowali to ten go jeszcze macał, szczęścia pod dostatkiem! zaśmiał sie na jego słowa - serio fajny? - uniósł głowę i zerknął na brzuch. julian to raczej napakowany nie był bo na siłce nie działał, tylko trochę biegał. więc ogólnie chudzinka z niego straszna - zawsze wydawał mi się taki sflaczały, nie to co twój! - i pewnie zaraz uniósł jego koszulkę, theo to miał tam sześciopaczek wyrobiony to było na co patrzeć!
mam nadzieję, że teraz domyślał się iż jest coś na rzeczy! chyba nie był aż tak głupi! kiedy go posmyrał po koszulką to serce mu do gardła skoczyło! nie dość, że przed chwilą się całowali to ten go jeszcze macał, szczęścia pod dostatkiem! zaśmiał sie na jego słowa - serio fajny? - uniósł głowę i zerknął na brzuch. julian to raczej napakowany nie był bo na siłce nie działał, tylko trochę biegał. więc ogólnie chudzinka z niego straszna - zawsze wydawał mi się taki sflaczały, nie to co twój! - i pewnie zaraz uniósł jego koszulkę, theo to miał tam sześciopaczek wyrobiony to było na co patrzeć!
- Gość
- Gość
- Post n°25
Re: evers
ja nie wiem czy robię wiele więcej jak wstaję rano i siadam przed komputerem i tak się kończy mój dzień xd także mamy z leniwcami podobny plan dnia xd
no raczej! theo nie był aż tak niedomyślny i kiedy julek musnął jego usta to od razu coś zajarzył! nawet jeśli oboje byli zjarani. także tak. smyrał go opuszkami palców bo tak bylo fajowo i uśmiechał się. a potem jeszcze podparł głowę na dłoni, żeby mu było wygodniej patrzeć na niego. - no jasne! fajowy. - uśmiechnął się. florek też był taki chudziutki to pewnie dlatego mu się podobał. zaśmiał się na jego słowa. - nie ma się czym chwalić. przytyłem ostatnio! - mruknął bo pewnie wrócił do swojej poprzedniej wagi i teraz się strachał, że będzie wyglądać jak betty........... smuteczek. ściągnął z niego koszulkę, żeby sobie mógł patrzeć na jego brzuch.
no raczej! theo nie był aż tak niedomyślny i kiedy julek musnął jego usta to od razu coś zajarzył! nawet jeśli oboje byli zjarani. także tak. smyrał go opuszkami palców bo tak bylo fajowo i uśmiechał się. a potem jeszcze podparł głowę na dłoni, żeby mu było wygodniej patrzeć na niego. - no jasne! fajowy. - uśmiechnął się. florek też był taki chudziutki to pewnie dlatego mu się podobał. zaśmiał się na jego słowa. - nie ma się czym chwalić. przytyłem ostatnio! - mruknął bo pewnie wrócił do swojej poprzedniej wagi i teraz się strachał, że będzie wyglądać jak betty........... smuteczek. ściągnął z niego koszulkę, żeby sobie mógł patrzeć na jego brzuch.
|
|