+/-

- pół dnia w szpitalu z babcią
+ na szczęście babcia zdrowa
+ obiad na mieście
+ budyń malinowy aww

+ 200 zł wydane w sklepie, ale super rzeczy kupiłam ;xxx
+ naprawiłam forko bo mi nie działało, jestem informatykięęę
+ jutro wyjazd
- musze dziś tą prezentacje zrobić, jak nie chce w weekend nad tym siedzieć
- ech ech

+ czuję się dobrym człowiekiem
- wkurzają mnie ludzie, którzy marudzą, że "to daleko", jak mają podjechać połowę drogi, którą ja na co dzień pokonuję dwa razy

- aga obudziła mnie o 2.30 bo "nie wiedziałam ile czasu potrzebujesz na ogarnięcie się" ; o
- jak przyszłam do pracy czekała już na mnie kolejka klientów
- jak zaczęłam pisać tak skończyłam dopiero o 6, żeby sobie w ogóle herbatę zrobić
- myślałam, że nie dojadę na ten cmentarz, tramwaje nie działały, musiałam na nogach zadupcać dwa przystanki, bo matka stwierdziła, że nie może podjechać ;x
- nawkurwiałam się okropnie
+ dziadek na szczęście uratował sytuację.
+ byłam tylko do 8. nie było szefowej, nie siedziałam z ewunią, która by mnie zagadała na śmierć
- ważyłam w obcasach.... ledwo co się utrzymałam na nogach
+ dobrze, że nie założyłam wyższych...
+ pyszną szarlotkę mam
+ moje zwierzaki się dogadują, obudziłam się przed chwilą, a tu pies śpi ze mną i zaraz za plecami psa mietek, słodko
+ zrobiłam dzisiaj tyle dobrego, że nie wierzę.

- głupi koszmar kurwa.
- nie wyspałam się
+ powoli do przodu

- rozdarta między pisaniem pracy a lenieniem się cały dzień

- no nie! zapomniałam, że dziś jest święto i że autobusy jeżdżą inaczej i nie mam jak dojechać do pracy ;x dobrze, że sobie to sprawdziłam...

- ja nie zdążę kupić biletów na summertime ball to się wkurwię
- nie mam dwóch stów albo więcej, żeby potem tydzień przed z beznadziejnymi miejscami kupować
- wyjebane, nie czekam już na nikogo, skoro nie mogę się z nimi dogadać

- mało osób dzisiaj przyszło
+ fajna praca
- szkoda, że nie płacą

- tak się zastanawiam, czy nie zrobić nowych postaci hmm
- brak ryjków tak bardzo
+ opierdaling

+ wyspałam się
+ fajna nocka
- ale ludzi pojebało...
+ zajebiście i tak się wyrobiliśmy
+ pomimo, że znów więcej gadaliśmy niż robiliśmy, hehe
--- złamałam drugiego paznokcia!! i to tak w połowie palca.... cholerne pojemniki

- źle się czuję od paru dni
- muszę naprawdę przysiąść nad pracą, jeżeli chcę ją oddać do końca maja
- chcę nowe postacie

- wczoraj spałam praktycznie cały dzień
- dzisiaj nic mi się nie chce
- gardło mnie boli
- wszędzie są włosy zwierzaków mimo że są czesane. już mnie to denerwuje
+ piękna pogoda

+ kolejny dzień nic nierobienia
+ tata dzisiaj wraca
+ piękna pogoda
- ale chłodno jest
+ dzisiaj nowe postacie wohoo

- szoty to zawsze zly pomysl
- tak jak picie do seriali i filmow
- silent hill takie pojebane i nie straszne
- dlatego nie zaczyna sie ogladania od 2 czesci
- mama bedzie krzyczec
- tyle rozczarowan i zlych decyzji
- nie chce byc znow morgan
+ jeszcze dwa dni wolnego, zeby sie ogarnac
+ kardashianowie

- chyba się zatrułam
- umieram
- nie zrobię tego, co miałam dzisiaj zrobić

- nie mogę spać, a musze się do pracy zbierać za jakieś dwie i pół godziny ;x

+ weekend był super super udany
+ najlepiej
- powrót do rzeczywistości
- muszę opracować prezentację
+ dobrze, że chociaż mi tak ułożyli grafik w drugiej pracy że mi sie nie zbiega z tą pierwszą i nie musze prosić o zmiany

- aaaaaaa mam za mało czasu na wszystko, to się źle skończy

- gardło nie przestało mnie boleć
- i coś mnie zaczyna dusić.
+ przynajmniej chrypy na razie nie mam

+ całą prezentacje przygotowałam
- moje koleżanki takie głupie i nieogarnięte że czasem się zastanawiam dlaczego sie z nimi zadaje xd
+ royalsi i ekipa z warszawy do obejrzenia ;x

- głowa mnie boli
- co za dzień
+ rozmowa z mamą o carze tak bardzo xd
+ luzik
+ wszyscy zadowoleni

- moi znajomi mają problemy na poziomie gimnazjum to takie przykre, że nie mają większych zmartwień aniżeli to co ktoś o nich powie, ech
- denerwują mnie

- gra o tron czyli nigdy nie przywiązuj się do bohaterów
- źle się czuję

- chuj im w dupe wszystkim ;x
+ pracuję z wariatami
+ tancerz z kaczuszką!