harry

First topic message reminder :

uuu, ktoś tutaj się zdenerwował, a w ciąży to podobno się denerwować nie można. śmieszna jesteś swift. żałosna wręcz. ze mną wytrzymał całe 4 lata a z tobą nawet tygodnia nie mógł i kto tu wygrywa?

hahahahhahahahaahahaahahahahahhhhhhhhhhhhhhhhhhhhahahahahhahahahahah
ładny pierścionek. ale dziecko i tak nie jest jego. pozdrawiam ;*

wątpię, ja na jego miejscu żądałbym testu na ojcostwo bo jesteś dziwką czystej wody. nie dałbym mu dziecka, ale to jest jakoś mało teraz ważne. super, tylko nie przyprowadzaj swojego dzieciaka do nas na próby. wystarczy mi to, że będę cię musiał oglądać na waszym ślubie.

co ty w ogóle pierdolisz, swift. to harry podejmuje decyzje o tym co robi, a nie ty. ogarnij się dziewczyno. i tak się wszyscy zjawimy.

zobaczysz jeszcze, wspomnisz moje słowa. zjawimy się wszyscy, bo nie zamierzamy przegapić tego cyrku.

a z ciebie dziwka.

szkoda, że wszyscy włącznie z zainteresowanymi ci nie uwierzą. rób sobie co chcesz z kim chcesz i gdzie chcesz, przyszła pani styles. albo nie, zobaczymy. daj mi na chwilę harrego.

hazzy, dalej się gniewasz?

a nie, to nic. to była drobna sprzeczka. dobra um... to miłej nocy taylor.