cody

niech zgadnę. carly. naprawdę chciałam ci powiedzieć o annie, tylko nie było żadnego odpowiedniego momentu.

o czym ty mówisz?

jest środek nocy, a carly nagadała ci nie wiadomo czego o mnie, bo próbuje ciebie mi odbić, mogłam się tego spodziewać... spotkamy się jutro i wyjaśnimy sobie wszystko na spokojnie.

czy to znaczy, że jesteśmy teraz razem?

masz rację, nie musimy tak od razu nazywać tego związkiem. może pójdziemy jutro do kina?

ale super! do zobaczenia!

wiesz co, chyba jednak nie możemy być razem.

przecież wiesz o co mi chodzi.

wyczuwam, że jesteś zły. nie bądź zły! nadal jesteś moim ulubionym krasnoludkiem!

lol same dramaty z kobietami w tym telefonie cody'ego

mam nadzieję, że kiedyś to powtórzymy...

no wiesz...

już się tak nie drocz, oboje doskonale wiemy o co chodzi.

tak to chcesz rozegrać? od teraz będziesz też udawać, że mnie w ogóle nie znasz? ok. warto wiedzieć.

nieważne. niech ci będzie. nic się nie wydarzyło.