essie
- nina miller
- johannesburgprawodziewczyna renesansu30
- Post n°2
Re: essie
essie, wprowadziłam się do leosia!
- nina miller
- johannesburgprawodziewczyna renesansu30
- Post n°3
Re: essie
oja, nie wiem, dziwnie, ekscytująco? bo my nadal w sumie oficjalnie nie jesteśmy razem.
- nina miller
- johannesburgprawodziewczyna renesansu30
- Post n°4
Re: essie
nawet nie wiesz ile razy już mu to mówiłam, a on dalej udaje, że wszystko jest spoko. leoś nie ogarnia samego siebie, ja muszę go ogarniać za nas dwoje. uhuhu, tak sądzisz? zachowujemy się jak para, no ale.
- nina miller
- johannesburgprawodziewczyna renesansu30
- Post n°5
Re: essie
leo to trudny przypadek jest. może jak przestanę się tak na nim "wieszać" i wiecznie go "naciskać" to coś się zadzieje. casper mówił mi, że go wypytywał o to czy to że się do niego wprowadziłam to znaczy, że jesteśmy parą. proszę cię, essie, on nawet pyta caspra co to jest związek. nasz związek to związek ale jakiś taki odwrotny.
- nina miller
- johannesburgprawodziewczyna renesansu30
- Post n°6
Re: essie
essie, przecież ja też wcześniej z nim byłam, tylko że wtedy było jakoś łatwiej, bo to była raczej zabawa. a teraz? teraz też się bawimy ale jakoś doroślej. eh, leo to leo, on nigdy nie spoważnieje. i tak go kocham.
- nina miller
- johannesburgprawodziewczyna renesansu30
- Post n°7
Re: essie
na razie odpuszczę sobie wieczne naciski na leosia, bo jeszcze się przestraszy i ucieknie. ale jestem pod wrażeniem tego że wie, że go kocham i mnie nie olewa oja. może to coś znaczy? pewnie że tak!
- nina miller
- johannesburgprawodziewczyna renesansu30
- Post n°8
Re: essie
ty ja się czasem zastanawiam nad tym jakim cudem casper ogarnia leosia serio. na dodatek jest bardziej ogarnięty od niego, on sie przynajmniej nie boi ci powiedzieć ze cie kocha. eh ten leo, moja mała kochana kuleczka. czas spać bo leo przyszedł i marudzi że chce przytulania.
|
|