toaleta
- paul hewson
- belfastekonomiairolek32
- Post n°2
Re: toaleta
siedział przy drzwiach od kibelka i próbował uporządkować kserówki, ktore dostał od jakiejś znajomej z kierunku.
- rosalie berube
- stoke-on-trentweterynariasłodziak29
- Post n°3
Re: toaleta
ona akurat była w toalecie. wychodząc z niej za energicznie otworzyła drzwi i wszystkie kartki paulowi uciekły. - nienienie - zamruczała cicho, trochę spanikowana. nie dość, że i tak miała zły dzień, to jeszcze takie coś jej się przytrafiło. pewnie umarł jakiś pies w schronisku i była w tym kiblu sobie popłakać. - przepraszam - zaczęła szybko zbierać jego notatki.
- paul hewson
- belfastekonomiairolek32
- Post n°4
Re: toaleta
ona jest psiapsią kathy, co nie? nawet jak nie jest to już jest. xd przez to schronisko, co nie.
jezu, jaki przypał z tymi dziewuchami. ginger też taka płaczliwa i strachliwa jest.
- nienienienieeee - zaczął łapać te kartki wyciągając przed siebie ręce ale chyba były za krótkie, więc aż upadł na kolana i je zbierał. podniósł głowę na rosalie i pokręcił głową.
- spoko, nic się... - i miał dokończyć, gdy ktoś podeptał mu te leżące kartki, więc paul złapał się tylko za głowę i chciał kogoś skopać. dobrze, że rosalie to dziewczyna. inaczej by się jej oberwało. ale spoko, paul wiedział, gdzie mieszka quentin, więc się wyżyje na swojej maskoteczce.
jezu, jaki przypał z tymi dziewuchami. ginger też taka płaczliwa i strachliwa jest.
- nienienienieeee - zaczął łapać te kartki wyciągając przed siebie ręce ale chyba były za krótkie, więc aż upadł na kolana i je zbierał. podniósł głowę na rosalie i pokręcił głową.
- spoko, nic się... - i miał dokończyć, gdy ktoś podeptał mu te leżące kartki, więc paul złapał się tylko za głowę i chciał kogoś skopać. dobrze, że rosalie to dziewczyna. inaczej by się jej oberwało. ale spoko, paul wiedział, gdzie mieszka quentin, więc się wyżyje na swojej maskoteczce.
- rosalie berube
- stoke-on-trentweterynariasłodziak29
- Post n°5
Re: toaleta
raczej nie, bo się jeszcze nikomu nie wpisywałam za bardzo do relek. ale okej!
z rosalie to już w ogóle jeden wielki przypał był. co chwilę coś upuszczała, wywracała się, albo na kogoś wpadała. była jak taka mała, trzęsąca się chihuahua. tylko ona tyle nie szczekała, bo raczej wolała na siebie nie zwracać uwagi. dobrze, że jej się tak nie trzęsły i nie była taka niezdarna przy pracy, bo kiepskim byłaby weterynarzem. - naprawdę cię przepraszam, nie sądziłam, że ktoś tu będzie siedział - podciągnęła nosem, bo jej się znowu płakać zachciało. zeszła mu z tych kartek, po czym kucnęła i zaczęła je znowu zbierać. tym razem bardziej spokojnie.
z rosalie to już w ogóle jeden wielki przypał był. co chwilę coś upuszczała, wywracała się, albo na kogoś wpadała. była jak taka mała, trzęsąca się chihuahua. tylko ona tyle nie szczekała, bo raczej wolała na siebie nie zwracać uwagi. dobrze, że jej się tak nie trzęsły i nie była taka niezdarna przy pracy, bo kiepskim byłaby weterynarzem. - naprawdę cię przepraszam, nie sądziłam, że ktoś tu będzie siedział - podciągnęła nosem, bo jej się znowu płakać zachciało. zeszła mu z tych kartek, po czym kucnęła i zaczęła je znowu zbierać. tym razem bardziej spokojnie.
- paul hewson
- belfastekonomiairolek32
- Post n°6
Re: toaleta
dagnie się wpisywałaś ;x czuję się zazdrosna!
o boże. jakby jeszcze tak szczekała, to paul na bank nie patrzyłby czy to baba czy nie baba i wyjebał jej tak mocno, że zamknęłaby się na całe życie. serio! wszystko mógł zdzierżyć tylko nie quentina i małe, szczekające pieski. podrapał się po brodzie i wstał.
- zostaw to. już i tak mi się nie przydadzą. - mruknął wkurzony, bo laska już poszła do domu i nie dostanie tego już dzisiaj, a potrzebował na jutro. więc dupa! zawali przez głupią rosalie jakiś przedmiot ;x
o boże. jakby jeszcze tak szczekała, to paul na bank nie patrzyłby czy to baba czy nie baba i wyjebał jej tak mocno, że zamknęłaby się na całe życie. serio! wszystko mógł zdzierżyć tylko nie quentina i małe, szczekające pieski. podrapał się po brodzie i wstał.
- zostaw to. już i tak mi się nie przydadzą. - mruknął wkurzony, bo laska już poszła do domu i nie dostanie tego już dzisiaj, a potrzebował na jutro. więc dupa! zawali przez głupią rosalie jakiś przedmiot ;x
- rosalie berube
- stoke-on-trentweterynariasłodziak29
- Post n°7
Re: toaleta
bo przeczytałam tylko jedną kartę i dalej mi się nie chciało ;d. miałam dzisiaj to zrobić, ale na razie jeszcze mi to nie wyszło.
to całe szczęście, że nie szczekała. jeszcze tego by brakowało, żeby oberwała od paula. wtedy już by się chyba totalnie zamknęła w sobie. - przepraszam - wyszeptała po raz dziesiąty. miała ochotę teraz zwiać jak najdalej stąd, ale jakoś nie potrafiła. zamiast tego niepewnie podała mu te kartki, które zdążyła pozbierać.
to całe szczęście, że nie szczekała. jeszcze tego by brakowało, żeby oberwała od paula. wtedy już by się chyba totalnie zamknęła w sobie. - przepraszam - wyszeptała po raz dziesiąty. miała ochotę teraz zwiać jak najdalej stąd, ale jakoś nie potrafiła. zamiast tego niepewnie podała mu te kartki, które zdążyła pozbierać.
- paul hewson
- belfastekonomiairolek32
- Post n°8
Re: toaleta
bana za to dostaniesz! zobaczysz...
- daruj sobie... - burknął w jej stronę, ale spojrzał smętnie na te kartki i jej prawie wydarł z rąk. chociaż na bank nie trzymała ich mocno. w ogóle była postury jego siostry i zaraz sobie o niej przypomniał. przypomniał sobie, jak wisiała, przypomniał sobie jej pogrzeb i zrobiło mu się słabo. to chyba był znak od lindy, żeby nie był takim złym człowiekiem. złapał się za głowę, jakby miał atak migreny.
- przepraszam. to moja wina. nie powinienem był tu siedzieć. - wzruszył ramionami i wysilił się na delikatny uśmiech.
- daruj sobie... - burknął w jej stronę, ale spojrzał smętnie na te kartki i jej prawie wydarł z rąk. chociaż na bank nie trzymała ich mocno. w ogóle była postury jego siostry i zaraz sobie o niej przypomniał. przypomniał sobie, jak wisiała, przypomniał sobie jej pogrzeb i zrobiło mu się słabo. to chyba był znak od lindy, żeby nie był takim złym człowiekiem. złapał się za głowę, jakby miał atak migreny.
- przepraszam. to moja wina. nie powinienem był tu siedzieć. - wzruszył ramionami i wysilił się na delikatny uśmiech.
- rosalie berube
- stoke-on-trentweterynariasłodziak29
- Post n°9
Re: toaleta
nie groź mi tu banami! właśnie sobie czytałam kartę romea.
stała tak jak taka sierotka marysia, ze łzami w oczach. nie lubiła gdy na nią krzyczeli, ani nawet gdy ktoś był dla niej niemiły. pewnie miała jakiś uraz z dzieciństwa, ojciec ją lał czy coś podobnego. wytarła dłonie o spodnie, kiedy wyrwał jej z rąk kartki.- bardzo ważne były te notatki? - wydusiła w końcu z siebie.
stała tak jak taka sierotka marysia, ze łzami w oczach. nie lubiła gdy na nią krzyczeli, ani nawet gdy ktoś był dla niej niemiły. pewnie miała jakiś uraz z dzieciństwa, ojciec ją lał czy coś podobnego. wytarła dłonie o spodnie, kiedy wyrwał jej z rąk kartki.- bardzo ważne były te notatki? - wydusiła w końcu z siebie.
- paul hewson
- belfastekonomiairolek32
- Post n°10
Re: toaleta
po co ją czytasz? xdddddddd przecież wiadomo, że musi być zajebisty, skoro mama betty ojciec tyler xd
wuja ją pewnie gwałcił, jak tamtą od lilki wtedy. cece chyba miała xd traumy życia!
- nie ważniejsze od ludzkiego życia - powiedział raczej nostalgicznie, odwrócił się i sobie poszedł. pewnie do spowiedzi, bo potrzebował kontaktu z bogiem.
wuja ją pewnie gwałcił, jak tamtą od lilki wtedy. cece chyba miała xd traumy życia!
- nie ważniejsze od ludzkiego życia - powiedział raczej nostalgicznie, odwrócił się i sobie poszedł. pewnie do spowiedzi, bo potrzebował kontaktu z bogiem.
- aggie holtzman
- berlinmechatronikagrown up now?29
- Post n°11
Re: toaleta
miała zajęcia do późna, a potem milion rzeczy do nadrobienia i od kilku dni chodziła niewyspana, marudna i zestresowana. teraz nakładała sobie blyszczyk na usteczka, chociaz nie wiem dla kogo się tak upiększała xd
- debbie grayson
- los angelesdziennikarstwopierwsza dama32
- Post n°12
Re: toaleta
haha, sprawdziłam jej wzrost z ciekawości, teraz debbie jest od niej o głowę wyższa ;x no ale mniejsza z tym, widocznie debbie też musiała wracać z późnych zajęć albo z tych dodatkowych kursów co się na nie zapisała. natknęła się na aggie, która się pindrzyła dla harrego znając życie. stanęła sobie gdzieś niedaleko i nałożyła szminkę na usta.
- aggie holtzman
- berlinmechatronikagrown up now?29
- Post n°13
Re: toaleta
no bo aggie to karaczan, mówiłam....... dobrze, że jej zmieniłam twarz z tej modelki co na początku miałam, elizabeth olsen jest milion razy fajniejsza.
przewróciła oczami i przeklęła pod nosem kiedy ruda weszła do toalety. pewnie czuć było napięcie i bierną agresję pomiędzy tą dwójką. daniel przez nie wyłysieje he he. i wcale się nie pindrzyła dla harryego, dla siebie! zaczęła grzebać w torebce żeby do odpowiedniej przegródki wrzucić błyszczy i łokciem oczywiście przypadkiem szturchnęła debbie przez co wymazala szminką policzek, ups.
przewróciła oczami i przeklęła pod nosem kiedy ruda weszła do toalety. pewnie czuć było napięcie i bierną agresję pomiędzy tą dwójką. daniel przez nie wyłysieje he he. i wcale się nie pindrzyła dla harryego, dla siebie! zaczęła grzebać w torebce żeby do odpowiedniej przegródki wrzucić błyszczy i łokciem oczywiście przypadkiem szturchnęła debbie przez co wymazala szminką policzek, ups.
- debbie grayson
- los angelesdziennikarstwopierwsza dama32
- Post n°14
Re: toaleta
teraz przynajmniej debbie nie jest aż taka niska i jest niewiele niższa od daniela xd debbie miała ochotę jej przywalić, ale po tym co się ostatnio wydarzyło między nimi, ich związek prawie że się rozpadł. wzięła mokrą chusteczkę i się po prostu wytarła. skończyła makijaż, spoglądając z góry na aggie. uśmiechnęła się triumfalnie, bo tym razem potrafiła się opanować - nie sprowokujesz mnie, nie tym razem słoneczko - poklepała ją po ramieniu - poza tym, rozmazałaś się - zauważyła delikatnie. poprawiła sukienkę na cyckach, zamierzała wyjść.
- aggie holtzman
- berlinmechatronikagrown up now?29
- Post n°15
Re: toaleta
klepała go jak krasnala po tych ramionach, dlatego to tylko wkurwiło aggie! - na prawdę nie pochlebiaj sobie i nie myśl, że jedyne moje zajęcie to prowokowanie ciebie - burknęła, wytarła sie szybko tam gdzie rozmazała i wyszła przed nią, była mądrzejsza i miała pierwszeństwo!
- debbie grayson
- los angelesdziennikarstwopierwsza dama32
- Post n°16
Re: toaleta
hahahah lol xd debbie sobie poszla.
|
|