by danielle hurd Sro Gru 15, 2021 10:48 pm
niby tak xd ale wiadomo, że ta zasada nie istnieje tak na prawdę xd
louis niby miał wyrzuty sumienia, że zdradził tiffy, a potem ruchał rosie. nie różnił się niczym od nico hehehehehe.
no tak, peggy go znała dobrze. najwyraźniej uznała, że nie muszą wspólnie zacieśniać więzi - szkoda, że nie ma dzisiaj światełek, na pewno ładnie by się prezentowały - przyznała. u mnie już wszystko od mikołajek zawieszone xd jasne, że nie miało znaczenia bo za chwilę dani pochyliła się w jego kierunku i pocałowała. tak na prawdę chciała to zrobić od wejścia żeby było jej lepiej, ale powstrzymywała się! spojrzała na niego niepewnie kiedy się oderwała.